Phil

Oko Yrrhedesa czas powoli zacząć Witam graczy, dzięki za zainteresowanie i dopracowane KP, życzę udanej zabawy i z góry przepraszam za wszystkie potknięcia świeżo upieczonego forumowego MG

Co by tu jeszcze napisać... Tempo zgodnie z propozycją 3/3 dni, długość odpisów jak Wam pasuje. Nie wymagam głębi i historii na pięć stron, fajnie jeśli napiszecie więcej niż 'to ja go tnę' Jak tu często piszą - na wysokość avatara mniej więcej? Zobaczymy jak to będzie wychodzić.

Posty poproszę z opcjami JUSTUJ i INDENT. Dialogi kursywą, myśli dodatkowo w cudzysłowie. Jak chcecie jakieś ozdobniki (muza, grafika) - proszę bardzo.

Światotworzenie - znów posłużę się wyświechtanym cytatem - w ramach zdrowego rozsądku, bez wpływania na fabułę.

Nie lubię podchodów w drużynie, kłótni itp. Od razu uprzedzam, nie ryzykujcie

Nie wiem, jak sprawnie pójdzie mi zakładanie sesji, a jeszcze chcę przejrzeć KP. Żeby nie marnować czasu opiszcie proszę Waszą sieć powiązań – kto kogo zna i jak bardzo. Dogadajcie się tutaj albo przez PM. W ochranianej przez Was karawanie było wielu kupców, mogliście być wynajęci przez różnych albo tych samych kupców. Możecie znać się bardzo lub pobieżnie. Zgodnie ze stopniem znajomości, przekażcie sobie odpowiednie informacje.

Pewnie zapomniałem o ważnych sprawach, więc jeśli macie pytania... pytajcie.

 

Kerm

Witam wszystkich... i mam nadzieję, że będziemy się długo i dobrze bawić

Jeśli chodzi o znajomość, to proponowałbym na średnim poziomie - w dużej karawanie ścisłych znajomości raczej się nie zawiązuje.

 

CHurmak

Dzień dobry wszystkim obecnym i śledzącym! Niech ta sesja wszystkim sprawi radość i zdrową odskocznię od rzeczywistości.

Jeśli chodzi o powstanie zespołu, możliwe że wszyscy po udanej misji postanowili uczcić ją wspólnie (proszę o wybaczenie oczywistości, po prostu to nie byłoby tak, że przypadkowo znaleźli się przy jednym stole). Wódkę i inne przyjemności można różnie oceniać, ale integrują dość skutecznie (nawet jeśli niezbyt trwale).

(nie wpadłem na pomysł u kolegi poniżej)

Liward w sumie nie wyróżnia się niczym szczególnym. Dla jednych jest powściągliwy, innym może się wydawać lekko opóźnionym w rozwoju. Ale jak ktoś chce się wygadać, to znajdzie w nim dość dobrego słuchacza. Na polu walki i ogólnie pojętego działania jakoś sobie radzi i jak dotąd jeszcze nikomu nie wszedł w paradę. Jego reakcje na wino, kobiety i śpiew zdradzają brak poważniejszego doświadczenia.

 

Reinhard

Uldir to krzepki, nieco niezgrabny halabardnik - były czeladnik, niegdyś służący w milicji cechowej z pewnym doświadczeniem w podróżach między miastami. Nawykły do dyscypliny, sprawnie radzący sobie z rutyną wart i obowiązków obozowych. Melancholijny, nie dążący do przewodzenia, ale jeśli zajdzie potrzeba - niezły organizator. W trakcie podróży przejawiał zainteresowanie mostami, świątyniami i kamiennymi konstrukcjami - mówił, że terminował w cechu wolnomularzy. Chętnie trzymał się towarzystwa, które pozwalało mu zapomnieć o jego smutkach. Ciekawy świata, chętnie słuchał opowieści o podróżach i dalekich krainach.

 

Phil

To Wasza decyzja jak bardzo chcecie się znać

Aha, przypomniało mi się. W walce zawsze jest możliwość otrzymania rany, nawet jeśli oficjalnie zasady na to nie pozwalają (np. ktoś w hełmie nie może być wg zasad zraniony nożem ).

EDIT:

No dobrze, chyba udało się założyć temat sesyjny. Zapraszam

http://lastinn.info/sesje-rpg-fantas...yrrhedesa.html

 

Pan Elf

Hej wszystkim Mam nadzieję, że będzie nam się wspólnie miło grało i przeżyjemy ciekawą przygodę.

Iskra to czarodziejka. Nie znacie jej prawdziwego imienia, bo nigdy go nie zdradziła, a jeśli ktoś próbował o to zapytać, to zapewne mógł jedynie zauważyć iskry tańczące wokół jej palców u dłoni i wymowne milczenie z jej strony.
Poza tym jest raczej miłą i życzliwą osobą. Często jednak zdarza jej się traktować innych z góry, sama zaś nienawidzi, kiedy ktoś ją tak traktuje.
Iskra jest bardzo ciekawska, lubi wiedzieć wszystko o wszystkim i o wszystkich. Dodatkowo bywa czepialska i oczywiście jak to każda czarodziejka - zarozumiała.
Kiedy się denerwuje, wokół jej palców zaczynają błyskać iskry. Stąd też zapewne jej przydomek.
Najbliższą więź ma z Rysiem. Poznali się na dużo przed wyruszeniem jako obstawa karawany. Zdaje się, że łączy ich coś więcej niż tylko zwykła przyjaźń.

 

Cattus

Heeeeej!

Przeczytałem "śmierdzącym". Zaczyna się dobrze.


Ryś... jak to Ryś.

Człek otwarty, nie stroniący od przechwałek. Typ zawadyjaki. Taki, co to butelki i pacierza nie odmawia. Nietrudno było spotkać go przy jakimś ognisku podczas postojów i wypić antałek, albo dwa. Choć zawsze jakoś kończył wieczór gdzieś w pobliżu Iskierki. Czasem ją uspokajając, a czasem wręcz przeciwnie.

Utalentowany łucznik, który z chęcią wyzwie każdego do sprawdzenia się przeciw niemu i małego zakładu. Podczas postojów często sprawdzał i doglądał swego łuku, choć poza nim, podróżował z włócznią mniej więcej swojej wysokości (175cm).
Podczas drogi zwykle kręcił się na szpicy kolumny, przekradając się lasem i wyszukując zagrożeń. Albo rozgladał się za zwierzyną, nim karawana zupełnie ją przepłoszy. Zwykle wracał do obozu z jakimś zającem albo paroma kuropatwami przytroczonymi do pasa. Czasem ustrzelił jelenia albo dzika. Normalka.

Co tu więcej pisać? Ryś jest, jak każdy widzi.



Edyta:

Ktoś pamięta maksymalną szerokość obrazka, żeby się strona nie rozłaziła? Może się to przydac na przyszłość, a ja ciągle zapominam.

 

__________________
Our sugar is Yours, friend.

Mekow

Witam współgraczy oraz MG i życzę wszystkim dobrej zabawy

Kea, zdecydowanie daje się zauważyć nawet w największym w tłumie. Trudno nie zwrócić uwagi na dziewczynę mierzącą ponad dwa i pół metry, o proporcjonalnej do wzrostu budowie ciała. Półolbrzymka dała się jednak poznać z dobrej strony, dzięki miłemu usposobieniu i widniejącym na jej młodej twarzy uśmiechu. Nie raz pokazała, że oprócz siły, jest też pracowita - np. podczas rozbijaniu obozu na noc.
Nie chwali się posiadaną bronią, ale na jej plecach spoczywa solidny stalowy pawęż.


Nie wiem jak maksymalna i czy to nie zależy czasem od szerokości avików. Wydaje mi się, że Max 550 - można to łatwo przetestować. Ja używam i proponuję do 500, pamiętając o tym, że obrazki nie muszą być przecież na całą dostępną szerokość

 

Pan Elf

Wklejajcie obrazki w tag MEDIA. Ładnie się dopasowuje wtedy.

Edit: Mekow, pawęż jest rodzaju żeńskiego.

 

Kerm

Ale duże obrazki długo się wczytują, a tego żadem tag nie załatwi. Lepiej po prostu zmniejszać do szerokości 500.