05-02-2020, 01:29 | #11 |
Reputacja: 1 |
|
05-02-2020, 21:45 | #12 |
Reputacja: 1 |
|
06-02-2020, 12:54 | #13 |
Reputacja: 1 | Dragan nie tracił czasu. W biegu złapał pierwszy z metalowych słupków, na których rozwieszono grubą, plecioną linę w czerwonym kolorze. Normalnie służyła do wyznaczenia miejsca, z którego można było oglądać eksponaty w sali pamięci. Nie zwalniając tempa diabeł zawinął drugi koniec sznura o wystającą z grubego muru końcówkę uciętego pręta i skoczył przez okno w przeciwną stronę, niż uciekała dachami złodziejka. Poleciał tak daleko, jak potrafił, po czym zaczął spadać, naciągając linę coraz bardziej. Szarpnęła mocno, ale wytrzymała, a on coraz szybciej pędził po okręgu wzdłuż ściany budynku. Osiągnął najniższy punkt tego szalonego lotu, który na szczęście znajdował się nad brukiem ulicy i zaczął się wznosić, lekko hamując. W odpowiednim momencie rozluźnił uchwyt, lądując na największej beczce na rozładowywanym właśnie wozie. Złapał balans i jednym skokiem znalazł się na grzbiecie kobyły, nie przyzwyczajonej do wożenia jeźdźców. Nożem podarowanym mu przez kapitana Czerwonobrodego (piraci nigdy nie grzeszyli inwencją w wymyślaniu przydomków) przeciął postronki, złapał chomąto, wbił pięty w boki konia i ruszył galopem. Z wzrokiem utkwionym w górze śledził ruch kobiety w goblińskiej mechanicznej zbroi. Pamiętał, co krasnolud mówił o nakręcaniu tego ustrojstwa. No i cóż, zawsze istniała możliwość, że któryś z bardziej magicznie uzdolnionych towarzyszy strąci ją z dachu prosto pod jego nogi. To dopiero byłoby szczęście!
__________________ Bajarz - Warhammerophil. |
06-02-2020, 13:58 | #14 |
Kowal-Rebeliant Reputacja: 1 |
|
06-02-2020, 14:59 | #15 |
Administrator Reputacja: 1 | Najszybszą na świecie rzeczą jest myśl... no ale niewiele jest rzeczy szybszych od strzały. Nie na darmo Galdaran był jednym z najlepszych łuczników na świecie. Co prawda mógłby pobiec za złodziejką, ale wybrał mniej męczący sposób. Sięgnął po ozdobiony runami łuk i z wiszącego u boku kołczanu wyciągnął strzałę. Wyszeptał parę słów i wykonał palcami skomplikowany gest. W tej samej chwili upierzony pocisk zalśnił zimnym blaskiem, a temperatura wokół grotu wyraźnie się obniżyła. Podszedł szybko do okna, przez które wyskoczyła złodziejka. Bez problemu wypatrzył uciekającą sylwetkę i bez wahania posłał w jej stronę strzałę, która była w stanie zamienić w bryłę lodu górskiego trolla. |
06-02-2020, 23:53 | #16 |
Reputacja: 1 |
|
07-02-2020, 12:34 | #17 |
Reputacja: 1 |
|
07-02-2020, 13:44 | #18 |
Reputacja: 1 |
|
08-02-2020, 22:12 | #19 |
Administrator Reputacja: 1 | Jak nie kijem, to pałką. Galdaran nie był na tyle prymitywny, by posługiwać się tak prostymi narzędziami, ale sens powiedzenia rozumiał aż za dobrze. A skoro lód zadziałał nie do końca tak, jak to się elfowi marzyło, to należało sięgnąć po inny żywioł. Strzała była bardzo podobna do swej siostry, ale słowa i gesty były inne. A po ukończeniu inkantacji wokół grotu pojawiły się malutkie elektryczne wyładowania. Po chwili w stronę uciekinierki pomknęła strzała, niosąca z sobą tyle energii, co solidna błyskawica. |
08-02-2020, 23:21 | #20 |
Reputacja: 1 |
|