lastinn - [Komentarze] W drodze do chwały [Demo]

lastinn (http://lastinn.info/)

- Archiwum sesji z działu Fantasy (http://lastinn.info/archiwum-sesji-z-dzialu-fantasy/)

- - [Komentarze] W drodze do chwały [Demo] (http://lastinn.info/archiwum-sesji-z-dzialu-fantasy/18912-komentarze-w-drodze-do-chwaly-demo.html)

Spokojnie :) To nie wyścigi ^^

Może i nie, ale rywalizacja będzie zawsze :D

Edit: No, i poszło :p

Panowie bardzo dziękuję za odpisy :) Mój post pojawi się pewnie dopiero w niedzielę z uwagi na bardzo pracowity weekend :3

@Dhratlach - sorry że wcześniej tego nie zauważyłem, ale trochę pofolgowałeś sobie z "ulepszeniem" oddziałów.
1) 20 Słońc kosztuje zaopatrzenie i wyszkolenie 20 łuczników. Nie można kupić 50 łuków i ot tak dać ich piechurom (nawet jeśli wywodzą się z ziem gdzie umiejętność strzelania jest czymś normalnym) - z uwagi na brak czasu na wyszkolenie, twoi łucznicy będą mieli karę do testu ataku dystansowego -2, przy pierwszej kampanii
2) dodatkowo potwierdź proszę czy sprzedałeś 2 konie bo wg. tego co widzę masz o 5 Słońc za dużo na koncie

Daj proszę znać jeśli coś pomyliłem :)

@Koime, cóż, dobrze wiemy, że system jest jaki jest i jak by nie patrzeć trzeba go udoskonalić i nad tym pracuję, co nie?

Wszystko się zgadza kosztowo. Sprzedałem jednego Konia Wierzchowego, oraz głównie Oszczepy oddziału. Dość by ich wyekwipować tak jak jest, wszystko stoi w karcie razem z wyliczeniami :D

Jednostki dystansowe są teraz mocno znerfione w porównaniu do pozostałych jednostek. Do tego stopnia, że praktycznie się ich nie opłaca trzymać, ale nie martw się, zajmę się tym kompleksowo.

Jednak... Jeśli założymy, że ludzik z pochodzenia ma zdolność szycia z łuku... to dlaczego miałby mieć kary, prawda? Jak wyliczymy wyszkolenie, a jak wyposażenie? Co składa się na standardowe wyposażenie? Jak przebiega szkolenie? Jak jest różnica kosztowa i jak to wyliczyć? Zajmę się tym, a przy okazji preferencjami poszczególnych Pilarów i bonusów/opcji mechanicznych wynikających z Pochodzenia Oddziału.

Poza tym, łuk to nie kusza. Z kuszy może strzelać każdy kmiot, szkolenie łuku to praktycznie umiejętność która nie używana bardzo szybko marnieje (mięśnie słabną i wychodzą z wprawy), więc jeśli ktoś strzela z łuku, to strzela na regularnie. Coś się wymyśli, nie bój żaby. Będą smaczki.

Wszystko jest opracowane, tylko trzeba spisać, wyłapać błędy, zredagować, trzymać logikę, wyłapać błędy zredagować i dopiero zamieścić do oceny... a to wszystko niestety zajmuje czas ;)

Tak czy inaczej, nadal liczę na Bardiel'a, ale chyba ostatnio ma mniej czasu jak my wszyscy.

Edit: Przejrzałem jeszcze raz dla pewności kartę i dokonałem adnotacji cenowych za sztukę, oraz doszły dwa konie juczne (-2 Słońca, stan aktualny 3 konie juczne) do dźwigania łupów... wybacz, ale dopiero teraz mnie olśniło. Możemy tą zmianę zaakceptować?

Z tego co napisal Dhratlach, jego ludzie mają i łuki, i włócznie. Moze czegos nie zrozumialem ale to tak jakby zjesc ciastko i miec ciastko. :P Nie mozna isc w boj jednoczesnie z łukiem i bronia drzewcowa, bo rąk braknie.

No problema, łuk przewieszony przez ramię, a włócznia w łapie. Włócznia w ziemię i sięgamy po łuk. Łuk na ramię, włócznia w łapie :D

Problem tej taktyki, że nie da się strzelać z łuku w ruchu (nie żeby to było skuteczne), bo musiałby się zostawić włócznię ;)

Edit: Tak w ogóle, to włócznie to bardzo dobra broń. Poza tym, to zwykłe włócznie mamy, nie długie, więc tak jakby jedno-/półtora-ręczne :cso:

Brzmi strasznie nieporęcznie. Z tego co wiem łuków poza filmami i grami nie przewiesza się cięciwą przez pierś, aby go nie uszkodzić. Już na pewno nie w trakcie przemarszu.
W razie gdybyś strzelał i musiał nagle chwycić za włócznię, to musisz wyrzucić łuk. Przypominam, że nosicie jeszcze tarcze. A oprócz tego czasu w bitwie żołnierze muszą jeszcze nosić to wszystko w trakcie marszów.

Myślę, że istniał dobry powód dla którego nigdy nie powstała formacja łuczniko-włóczników historycznie. ;) Pewne bronie (łuk, dwuręczne topory i miecze, drzewcowe) są tak nieporęczne, że ciężko mieć więcej niż jedną. Nawet sławni łucznicy angielscy nie nosili broni drzewcowej - wbijali tylko na początku bitwy zaostrzone paliki na przedpolu, aby utrudnić szarżę wrogiej jeździe. Tylko w Mount & Blade ogromna pika może zostać magicznie schowana do kieszeni. :D

M&B to ciekawy tytuł, nie ma co :D

Pytanie tylko czy idziemy w uber realizm, co jest złem, czy w miarę logiczny eskapizm erpegowy? Obstawiam to drugie. Zresztą, to pierwsza kampania wojenna i naszym celem jest sprawdzić mechanikę i ją doskonalić. Jeśli mielibyśmy się czepiać to włócznia i trzy oszczepy to, aż, za dużo na jedną osobę.

Co do obciążenia się nie zgodzę. Ciężkozbrojny w kolczudze, z dwoma włóczniami, bronią główną, boczną-zapasową, zbroją i tarczą (postać) według tej logiki powinien ledwo zipać :D

Co do łuku, zależy jaki model obierzemy. Jak rozgryzę na papierze "all the ins and outs" wojskowości to się zobaczy. Jak mielibyśmy się uprzeć realizmu, to cięciwa powinna być zakładana bezpośrednio przed akcją, a to nie o to chodzi :p

Paczaj w doc'a. Pisałem na Disco o tym, ale chyba tam nie zaglądałeś Towarzyszu. Staram się pisać spójnie dla całego świata, więc zmiana w jednym elemencie pociąga zmiany w reszcie, ale na bieżąco piszę tak, by nie trzeba było tego robić, bo to bałagan jest. ;)

W średniowieczu istniały jednostki kuszników z tarczami :) ewentualnie były mieszane jednostki lucznikow z tarczownikami którzy ich oslaniali przed wrogimi salwami

Jeśli chodzi o zbroje stalowe. to w czasie marszu była wozona na koniach i wozach, z tego co się orientuję

Cytat:

Napisał Dhratlach (Post 885401)

Pytanie tylko czy idziemy w uber realizm, co jest złem, czy w miarę logiczny eskapizm erpegowy? Obstawiam to drugie. Zresztą, to pierwsza kampania wojenna i naszym celem jest sprawdzić mechanikę i ją doskonalić. Jeśli mielibyśmy się czepiać to włócznia i trzy oszczepy to, aż, za dużo na jedną osobę.

To nie jest uber realizm, że człowiek ma dwie ręce...
Owszem, to jest pierwsza kampania. Dlatego nie rozumiem po co od razu na starcie takie kombinacje nie z tej ziemi.

Cytat:

Napisał Dhratlach (Post 885401)

Co do obciążenia się nie zgodzę. Ciężkozbrojny w kolczudze, z dwoma włóczniami, bronią główną, boczną-zapasową, zbroją i tarczą (postać) według tej logiki powinien ledwo zipać :D

Oczywiście, że powinien. Ale zawsze zakładałem, że to jest broń którą po prostu mamy w dobytku, na przykład na wozie. Niekoniecznie na sobie.

Cytat:

Napisał Dhratlach (Post 885401)

Co do łuku, zależy jaki model obierzemy. Jak rozgryzę na papierze "all the ins and outs" wojskowości to się zobaczy. Jak mielibyśmy się uprzeć realizmu, to cięciwa powinna być zakładana bezpośrednio przed akcją, a to nie o to chodzi :p

Dla mnie jest jednak różnica między przyzwoleniem na to, że cięciwa jest zawsze gotowa, a tworzeniem formacji "(w)łuczników". :P

Cytat:

Napisał Dhratlach (Post 885401)

Paczaj w doc'a. Pisałem na Disco o tym, ale chyba tam nie zaglądałeś Towarzyszu. Staram się pisać spójnie dla całego świata, więc zmiana w jednym elemencie pociąga zmiany w reszcie, ale na bieżąco piszę tak, by nie trzeba było tego robić, bo to bałagan jest. ;)

Na discorda prawie nie zaglądam. Doca też rzadko mam czas, żeby śledzić. Czasem wrzucę tam jakąś opinię tylko.

Cytat:

Napisał Koime (Post 885403)

W średniowieczu istniały jednostki kuszników z tarczami :) ewentualnie były mieszane jednostki lucznikow z tarczownikami którzy ich oslaniali przed wrogimi salwami

Co nadal nie zmienia faktu, że nie było formacji łuczników z włóczniami. Poza tym te tarcze kuszników to były wbijane w ziemię pawęże, których nie musisz trzymać w trakcie. Na dodatek najczęściej drugi kolega nosił ten pawęż kusznikowi.

Cytat:

Napisał Koime (Post 885403)

Jeśli chodzi o zbroje stalowe. to w czasie marszu była wozona na koniach i wozach, z tego co się orientuję

Zależy od sytuacji. Jak teren bezpieczny to nie ma co się smażyć w puszce. Ale jak okolica niebezpieczna, albo akurat jesteśmy w podjeździe to zbroja powinna być na sobie.