Rheol to NPC ryboczłowiek z którym moja postać Alexander się zaprzyjaźniła podczas podróży do wioski zaprosił go do świetlicy czyli świątyni dzieci Dagona z czego moja postać skorzystała bo w świątyni I były trujące opary. Bardzo podoba mi się los Wiesława uwielbiam multiversum w sesjach. Nie wiem czy dzisiaj dam radę dać posta bo jestem padnięty ale postaram się dać niedługo. |
Cytat:
Jeszcze jedno: Gwybed widzi - zgodnie ze stanem faktycznym - w ryboludziach inną rasę ludzką, a nie inne istoty. |
Hej :-) Mam pytanie - czy mogę rzucić na Occultism, żeby zrobić jakąś teorię o stanie zdrowia tych wszystkich nieprzytomnych ludzi? :-P [To tylko pytanie, jak nie to też będzie dobrze :-)] |
Cytat:
|
Ja mam pomysł na fajną scenkę światostworzenia ale to chyba już jutro dam bo dzisiaj na serio padam |
No właśnie jestem kompletnie skołowany i nie wiem co się dzieje :-P xD I miałem ciut nadziei, że przynajmniej moja postać coś wie. No nic, najwyżej będzie bez rzutu na Okultyzm :-) |
Cytat:
Cytat:
|
Dobra, podsumowując... Im dalej ludzie są ad cuchnacej chemikaliami aparatury alchemicznej do modłów tym mają lżejsze objawy i lepiej się czują, nie? Teraz drugie pytanie, bo nie pamiętam, są okna i okna są zamknięte, nie? Drzwi są otwarte? Trzecie, aparatura po prostu jest "na gazie" czyli ciągle grzeje? Palnik spirytusowy? Forma zasilania? możliwość zatkania wylotu oparów z aparatury? Czwarte, wiadro z wodą w pobliżu? Jakiś ostry przedmiot? Teraz rzut na chemię: po zapachu jaki związek toksyczny unosi się w powietrzu? Rzut na Medycynę: formy terapii z zakresu pierwszej pomocy ofiarom zatrucia toksynami wziewnymi (za wyjątkiem oddychania przez filr - zwilżona szmata np., - oraz doprowadzenia świeżego powietrza - wyprowadzić na zewnątrz, lub zrobić przeciąg) Pytanie z gatunku ilościowych: ile pi razy oko jest osób w pomieszczeniu, ile w stanie ciężkim, średnim, lekkim. Coś jeszcze miało być, ale mi wyleciało z głowy :D |
Cytat:
2. Drzwi były otwarte długi czas, ale potem zostały zamknięty. Mniej więcej wtedy ludzie zaczęli mieć objawy. Natomiast okna nie są szczelne, a zresztą hulał przez nie wiatr cały czas. 3. Grzeje, ale nie widać płomieni ani dymu. Zapach jest raczej z bulgoczącego kwasu. Aparatura "susząca" nie działa na znanych Danielowi i Bartoszowi zasadach. 4. Wiadra z wodą nie widać, natomiast ostre przedmioty są przy aparaturze. Maczet nie ma, ale jakieś tam narzędzia, a w tym i nóż może trafić się jeżeli pogrzebie się w szufladach (nie widać na wierzchu noża). 5. Chemistry12-4=8, rzut: 7 (sukces: ogólnie kwas siarkowy, ale jak skupiłeś się to wyczułeś coś dziwnego; natomiast skojarzyłeś, że takie objawy mogą występować przy zatruciu bezzapachowym arsenem); Physician12-2=10, rzut: 16 (porażka: próbujesz sobie przypomnieć co o tym czytałeś, ale nic szczególnego nie przychodzi ci do głowy; ten rzut dotyczył teorii i skutkuje brakiem bonusu przy testach Physician przy każdym z "pacjentów" (wszystkie będą "-2", czyli: 10) jeśli zdecydujesz się na takie posunięcie). 6. W sumie jest nie więcej niż 30, a w tym 10 w stanie ciężkim, naście w stanie śpiączkopodobnym, a reszta to grupka zebrana przy drzwiach (nie licząc Daniela i Goćczy, którzy są w centrum nieprzytomnych, czyli bliżej słupa niż drzwi). |
Dobra, post siedzi... :D @Kaworu, Daniel ma dla Bartosza robotę! Szybko! |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 16:31. |
Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0