Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Sesje RPG - Fantasy > Archiwum sesji z działu Fantasy
Zarejestruj się Użytkownicy


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 23-08-2021, 10:30   #21
 
JPCannon's Avatar
 
Reputacja: 1 JPCannon ma wspaniałą reputacjęJPCannon ma wspaniałą reputacjęJPCannon ma wspaniałą reputacjęJPCannon ma wspaniałą reputacjęJPCannon ma wspaniałą reputacjęJPCannon ma wspaniałą reputacjęJPCannon ma wspaniałą reputacjęJPCannon ma wspaniałą reputacjęJPCannon ma wspaniałą reputacjęJPCannon ma wspaniałą reputacjęJPCannon ma wspaniałą reputację
Mężczyzna zatrzymał się, pozostając zwróconym do Was plecami. Stał tak przez dłuższą chwilę w milczeniu. Najwyraźniej rozważał jak zareagować na Waszą zmianę nastawienia. Po dłuższej chwili w końcu zawrócił w Waszym kierunku z mieszanym uśmiechem na twarzy.

- Dziękuje mości Panowie. Odnośnie wyglądu brata już mówię. Jeromir do duży chłop. Nie wiedzie nam się źle, więc brat lubi przepuścić trochę złota na wykwintne dania w Elfim Śnie.

Elfi Sen był znanym przybytkiem w całym mieście. Nawet jeśli ktoś nie często bywał w obrzeżach murów, słyszał o luksusowej karczmie, gdzie pościel wyściełana jest aksamitem, obsługa składa się głównie z elfickich piękności, a dania które tam podają nie mają sobie równych w królestwie, wprowadzając kosztujących w niebiański stan. Niestety jest to też wybitnie drogi lokal do którego nawet nie da się dostać bez odpowiedniego ubioru i pełnej sakwy.

- Stąd poznacie go po sporym brzuchu. Poza tym ma też kędzierzawe, lekko zapuszczone włosy. Słychać go z dość daleka. Przez lata pracy w handlu, wyrobił sobie iście trubadurowy głos. Jeśli będzie miał okazje się odezwać, zdecydowanie szybko go rozpoznacie. Jeszcze raz dziękuje Wam za Waszą chęć pomocy i zrozumienie.

Wyciągając do Was ponownie dłoń z pierścieniem, zerknął jeszcze w stronę Sir Ladyna dopowiadając - Oczywiście zgłoszę całą sprawę w siedzibie OPMu gdy tylko będzie możliwość jej przyjęcia. Postaram się by wszystkie formalności odnośnie sytuacji, zostały dopełnione nim wrócicie drodzy Panowie
 
__________________
"Miłość której najbardziej potrzebujesz to Twoja własna do siebie samego"
JPCannon jest offline  
Stary 23-08-2021, 13:11   #22
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
Jeśli kogoś było stać na kolacyjki w Elfim Śnie, to musiał naprawdę nieźle zarabiać. A to znaczyło, że miał pełną sakiewkę, a pełna sakiewka w niektórych miejscach szeroko otwierała drzwi, ale w innych mogły sprowadzać kłopoty. I to poważne.
Jeromir mógł zostać napadnięty i ograbiony, zamordowany czy nawet porwany dla okupu... albo zabalować z jakąś panienką.
Wszystko mogło się kupcowi przytrafić.

Seavel przyjął pierścień i schował.

- Poszukamy pańskiego brata - obiecał. - Mam nadzieję, że go znajdziemy.

Jeśli chodzi o zgłoszenie, mag był przekonany, że spora łapówka załatwiłaby sprawę, ale nie miał zamiaru mówić tego głośno.
 
Kerm jest offline  
Stary 25-08-2021, 08:48   #23
 
JPCannon's Avatar
 
Reputacja: 1 JPCannon ma wspaniałą reputacjęJPCannon ma wspaniałą reputacjęJPCannon ma wspaniałą reputacjęJPCannon ma wspaniałą reputacjęJPCannon ma wspaniałą reputacjęJPCannon ma wspaniałą reputacjęJPCannon ma wspaniałą reputacjęJPCannon ma wspaniałą reputacjęJPCannon ma wspaniałą reputacjęJPCannon ma wspaniałą reputacjęJPCannon ma wspaniałą reputację
Niedługo po rozmowie z Jegorem ruszaliście w drogę. Jeden ze strażników którego mijaliście w miejskiej bramie, skinął Wam lekko w geście pozdrowienia. Gdy członkowie OPM wychodzili poza miasto, wiadomo było, że nie wybierają się na spacer. Często ktoś z nich nie wracał. Miło było otrzymać czasem nawet niewielki gest otuchy i wsparcia od innych członków Organizacji.

Wychodząc za mury, praktycznie od razu zeszliście z brukowanej drogi na suchą, piaszczystą ścieżkę. Od dłuższego czasu nie było deszczu, ale zdawaliście sobie sprawę, że pogoda może być kapryśna i zaraz może się to zmienić. Jakby na dowód tego, niemalże od razu owiał Was lekki, chłodny powiew wiatru. Natura Was wita choć ciężko stwierdzić czy zapraszająco.

Droga była dość szeroka. Zmieściłaby cztery wozy z zaprzęgiem jadących obok siebie. Mogliście spokojnie iść bokiem traktu, nie obawiając się, że jakiś rozpędzony woźnica potrąci Was nieopatrznie. Droga była na ten moment dosyć prosta. Mapa którą otrzymaliście w Organizacji nie była zbyt szczegółowa, lecz jeśli trakt nie rozwidla się na więcej niż dwie ścieżki, bez problemu powinniście dobrać odpowiednią. Drzewa wokół ścieżki były strzeliste i kryte igliwiem. Las był dość gęsty, więc widoczność w głąb ograniczała się do kilkunastu metrów. Póki co Wasz wzrok przecinało głównie leśne ptactwo, skaczące z drzewa na drzewo, najwyraźniej szykujące się do jesiennej pory. Czasem jedno z nich przestępowało Wam drogę, obserwowało uważnie przez ułamek chwili, by zaraz potem wzbić się ponownie w powietrze. Dalszą drogę umilały Wam dźwięki otaczającej Was leśnego życia.
 
__________________
"Miłość której najbardziej potrzebujesz to Twoja własna do siebie samego"
JPCannon jest offline  
Stary 27-08-2021, 14:42   #24
 
Fenrir__'s Avatar
 
Reputacja: 1 Fenrir__ ma wspaniałą reputacjęFenrir__ ma wspaniałą reputacjęFenrir__ ma wspaniałą reputacjęFenrir__ ma wspaniałą reputacjęFenrir__ ma wspaniałą reputacjęFenrir__ ma wspaniałą reputacjęFenrir__ ma wspaniałą reputacjęFenrir__ ma wspaniałą reputacjęFenrir__ ma wspaniałą reputacjęFenrir__ ma wspaniałą reputacjęFenrir__ ma wspaniałą reputację
Tristan poprawił paski uprzęży swoich tobołków i ruszył powoli przed siebie. Szedł krokiem niespiesznym, ale równym. Przed nimi długa droga, a forsowny marsz nikomu nigdy nie wyszedł na dobre.

Tristan przyglądał się mijanym podróżnym. Dobrze by było się do kogoś dołączyć na traktach im więcej osób podróżuje traktem tym bezpieczniej. No i jeśli udało by się załapać z kimś na wóz zawsze było by szybciej.

- Panowie... - Zaczął - Proponuję rozglądać się za jakimś transportem. Jeśli jakiś kupiec by podróżował w kierunku, który nam by odpowiadał moglibyśmy zabrać się z nimi. Korzystając z naszego niemałego uroku osobistego - uśmiechnął się szeroko. - ...oraz autorytetu władzy na pewno uda się przekonać kupca do ochrony zbrojnych w zamian za transport. Warto by również rozpytać na postojach o tego grubego kupca. Może ktoś coś słyszał. Po 2 dniach zdecydujemy czy warto zawinąć do tamtej wioski, czy nie... Chyba że tematem zajmiemy się w drodze powrotnej?

Jeśli nie uda się znaleźć transportu, to pozostaje maszerować spokojnym tempem. Dobrze, że pogoda sprzyja warto korzystać z każdej chwili słońca.
 
Fenrir__ jest offline  
Stary 27-08-2021, 16:46   #25
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
Pożegnanie z miastem bylo krótkie i ograniczyło się od machnięcia dłonią do jednego ze strażników.
Seavel niezbyt miasta żałował - miasto co prawda oferowało różne rozrywki i w niektórych przypadkach ułatwiało życie, ale na co krok serwowało najrozmaitsze ograniczenia i, prawdę mówiąc, dopiero poza murami miasta można było odetchnąć pełną piersią.

Pogoda dopisywała i można było spokojnie wędrować. przynajmniej na razie, bo z pogodą nigdy nie było tak do końca wiadomo. Można było wróżyć z chmur czy wnioskować z opowieści najstarszych gospodarzy, a i tak nie można było być pewnym, że przewidywania się sprawdzą. A już szczególnie jesienią. Dlatego warto było korzystać z dobrej pogody i, jeśli się uda, wrócić do miasta zanim zaczną się jesienne ulewy. Praca pracą, obowiązki obowiązkami, ale przeziębienie nie było niczym przyjemnych. Podobnie jak chodzenie w przemoczonych ubraniach.

- Transport zdecydowanie przyspieszyłby naszą misję. - Seavel poparł przedmówcę. - Z drugiej strony... nie jestem tak całkiem pewien, że nasz urok osobisty wystarczy. - Lekko się uśmiechnął. - Dopóki jest słońce, możemy to potraktować jako spacer.
- Uważam, że sprawą tego zaginionego kupca powinniśmy zająć się od razu
- dodał. - Trup nie ucieknie, a kupiec... może jeszcze żyje. No i jest szansa nie tylko na dobry uczynek, ale i na zarobek.
 
Kerm jest offline  
Stary 29-08-2021, 19:42   #26
 
Mike's Avatar
 
Reputacja: 1 Mike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputację
Gdy tak szli Sir Ladyn milczał i myślał. W końcu rzekł:
- Nurtuje mnie jedna sprawa... dlaczego nie sprawdziliśmy zgłoszeń w sprawie kradzieży biżuterii. Być może właśnie pomogliśmy wynieść z miasta kradziony przedmiot i niesiemy go do: być może" pasera. Myślę, że powinniśmy solidnie prześwietlić owego brata gdy go spotkamy.
 
Mike jest offline  
Stary 30-08-2021, 11:05   #27
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
Seavel przez dłuższą chwilę przyglądał się kompanowi.

- Nie sądzę, by to miało jakikolwiek sens - powiedział. - Sam by się pchał w nasze ręce. A przecież było rzeczą jasną, że możemy zawlec go do siedziby straży i sprawdzić zarówno jego, jak i ten pierścień.
- Poza tym... wszak łatwo się dowiedzieć po drodze, czy poszukiwany przez nas brat tędy przejeżdżał i czy wiózł jakiekolwiek towary
- dodał.
 
Kerm jest offline  
Stary 30-08-2021, 23:24   #28
 
JPCannon's Avatar
 
Reputacja: 1 JPCannon ma wspaniałą reputacjęJPCannon ma wspaniałą reputacjęJPCannon ma wspaniałą reputacjęJPCannon ma wspaniałą reputacjęJPCannon ma wspaniałą reputacjęJPCannon ma wspaniałą reputacjęJPCannon ma wspaniałą reputacjęJPCannon ma wspaniałą reputacjęJPCannon ma wspaniałą reputacjęJPCannon ma wspaniałą reputacjęJPCannon ma wspaniałą reputację
Przez dłuższą część dnia szlak zdawał się być nad wyraz spokojny. Mogliście się delektować “spacerem”, do którego dodatkowo faktycznie zachęcała pogoda. Słońce wznosząc się nad koronami drzew, pięknie oświetlała trakt. Promienie rozproszone przez liście, zdawały się niemalże błogosławić Waszą podróż niebiańską aurą.

***

Mistyczny obraz spokoju zmąciły głosy ludzi zgłuszone przez odgłos dudniących o trakt kopyt. Gdy w końcu z gęstwiny na horyzoncie wyłoniły się sylwetki na koniach, dojrzeliście czterech członków OPMu powoli przemieszczających się w waszym kierunku. Byli dobrze wyposażeni. Kolczugi, garnczkowe hełmy, miecze przy pasie oraz rękojeści kusz wystające znad ich ramion. Do koni mieli przytroczone ciężkie sakwy. Wyglądali na grupę patrolującą trakt. Żywo o czymś ze sobą rozprawiali.

Pięknie go żeś rozpłatał Fredro, to Ci muszę przyznać. Stawiam Ci gożałkę w Sytym Dziku gdy już dojedziemy - Jeźdźcy zdawali się być nader podekscytowani, toczoną przez siebie rozmową - No a jak łkał i pieprzył, że to nie on zastraszał ludzi z resztą tej hałastry. Dobrze, że pozbyliśmy się ich raz a dobrze - Skandowała kobieta jadąca z tyłu grupy.

W pewnym momencie jeźdźcy dostrzegając Was ściszyli głos. Jeden z nich wyglądający na przywódcę grupy, gestem ręki zatrzymał resztę o parę metrów przed Wami. Następnie zwrócił się w Waszą stronę.

-Dokąd zmierzacie drodzy Panowie z tak bogatym rynsztunkiem? Na chłopstwo mi nie wyglądacie. Zakładam, że macie jakiś namacalny i poczytny dowód na to, że wolno Wam tak podróżować po okolicy. Dobrze sądzę?

Kolczuga i hełm na tyle dobrze kryły twarz mężczyzny, że dopiero teraz po jego głosie poznaliście, że był dojrzalszy wiekiem. Stonowany, poważny głos, budził autorytet od samego swojego tonu. Zbrojny nie zachowywał się w żaden sposób agresywnie, w jego oczach widać było jednak stałą czujność, gdy spoglądał to na Was, to na Waszą broń, wyraźnie czekając na odpowiedź.
 
__________________
"Miłość której najbardziej potrzebujesz to Twoja własna do siebie samego"
JPCannon jest offline  
Stary 31-08-2021, 07:29   #29
 
Fenrir__'s Avatar
 
Reputacja: 1 Fenrir__ ma wspaniałą reputacjęFenrir__ ma wspaniałą reputacjęFenrir__ ma wspaniałą reputacjęFenrir__ ma wspaniałą reputacjęFenrir__ ma wspaniałą reputacjęFenrir__ ma wspaniałą reputacjęFenrir__ ma wspaniałą reputacjęFenrir__ ma wspaniałą reputacjęFenrir__ ma wspaniałą reputacjęFenrir__ ma wspaniałą reputacjęFenrir__ ma wspaniałą reputację
Tristan, widząc zbliżających się jeźdźców zwolnił, pozwalając uprzejmie wyprzedzić się kompanom. Nie tylko z tego powodu by oddzielili go od uzbrojonej bandy. Głównie dlatego by wystawić im na pierwszy cel sir Ladyna bo znając go zaraz im zwróci uwagę na nieregulaminowe zbroje, uzbrojenie lub stosunek do kolegów po fachu. Tristan uśmiechnał się na samą myśl opierając mimochodem dłonie na pasie, uśmiechał się nieszczerze lustrując przybyłych uważnym spojrzeniem.
 
Fenrir__ jest offline  
Stary 04-09-2021, 22:39   #30
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
Przyjemny spacer przerwało pojawienie się czterech jeźdźców, należących - przynajmniej na pierwszy rzut oka - do Organizacji. tej samej zresztą, do której należał Seavel i jego towarzysze. Widać jednak było, iż są to starzy wyjadacze, na dodatek mający dość spore zasoby finansowe.
Lub też niezłe wpływy "na górze" i, dzięki temu, dostęp do odpowiedniego wyposażenia. A wyekwipowani byli jak na wojnę.

- Wzywają nas, że tak powiem, sprawy służbowe - powiedział Seavel, sięgając za pazuchę i wyciągając glejt. - A niektóre sprawy, jak sami wiecie, wymagają noszenia broni - dodał.

- Znacie może jakąś dobrą gospodę w okolicy? - spytał. - Pierwszy raz jesteśmy w tych stronach - wyjaśnił.
 

Ostatnio edytowane przez Kerm : 04-09-2021 o 22:42.
Kerm jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 13:19.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172