Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Sesje RPG - Fantasy > Archiwum sesji z działu Fantasy
Zarejestruj się Użytkownicy


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 05-02-2008, 17:28   #511
 
Eliasz's Avatar
 
Reputacja: 1 Eliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputację
Sytuacja jest wyjątkowa to prawda, coś takiego nie powinno się wydarzyć - Krab na postopju zacznie łamać chorągiewki, skoro zwiadowca i tak ich nie używa. Zamiast powolnego przemieszczania się - w zasięgu wzroku pozostałej dwójki i dawanie im sygnałów, Skorpion pognał na łeb na szyję.

Zamierzam mu to wszystko "wyrzygać", jednak nie tu i nie teraz, dlatego Krab jest zdziwiony wybuchem Smoka, bo sam zdołał się opanować, a tu mędrzec z gór już nie.

Nagana była słuszna, ale nagana poinna być przemyslana i wygłoszona w miejscu które nie narazi grupę na niebezpieczeństwo. Obecnie wygląda to tak, ze Smok ruga Skorpiona za narażanie grupy na niebezpieczeństwo a sam tym krzykiem równiez wszystkich naraża. To także mogło by być głośno wytknięte i wykrzyczane ale to byłby początek błędnego koła , które tu staram się ukrucić. Ciekawy jestem tylko czy Manji-san powstrzyma się przed ostrą ripostą i zchowa ją na postój, czy równiez jak Smok nie wytrzyma napięcia


A swoją drogą, czy nie jest tak, że nagana udzielona przez Kraba ( czy też wytknięcie, jak kto woli) nie przysparza mu pkt chwały czy honoru? Tym bardziej, że "zrugany" samuraj przyznał mi rację? Z jednej strony nagana wymaga odwagi, gdyż nie zrozumiana lub nie przyjeta może prowadzić do niemiłych konsekwencji, z drugiej jednak strony nagana przyjęta z pokorą powinna podbudować samuraja który błąd wytknął. Nie dość, że ma rację, to jeszcze rację tą potwierdza zbesztany samuraj.

Krab jak to usłyszal od Smoka, to mu się aż pierś wypieła do przodu. Niemal jak pochwała od daimo.
 

Ostatnio edytowane przez Eliasz : 05-02-2008 o 17:33.
Eliasz jest offline  
Stary 05-02-2008, 17:51   #512
 
Manji's Avatar
 
Reputacja: 1 Manji jest jak niezastąpione światło przewodnieManji jest jak niezastąpione światło przewodnieManji jest jak niezastąpione światło przewodnieManji jest jak niezastąpione światło przewodnieManji jest jak niezastąpione światło przewodnieManji jest jak niezastąpione światło przewodnieManji jest jak niezastąpione światło przewodnieManji jest jak niezastąpione światło przewodnieManji jest jak niezastąpione światło przewodnieManji jest jak niezastąpione światło przewodnieManji jest jak niezastąpione światło przewodnie
Moi drodzy, proponuję zacząć od samego początku, czyli:
- Manji OSTROŻNIE się oddalił nie czekając na decyzję pozostałych (to jest Skorpionia wola i nic do tego innym :P), po prostu działał instynktownie.
- Uznać można za conajmniej niemądre zastawianie pułapki do której prowadzą krwawe ślady ( nie uważacie, że taka pułapka by sprawiła, że potencjalne ofiary by po prostu czym prędzej się zmyły a nie tam polazły?) dlatego też Skorpion niemal z wyuczonego obowiązku się tam udał (był 'strażnikiem dróg' ponad rok)
- Niechęć sprawdzenia i ociąganie się mogą jedynie świadczyć ( i świadczą dla Skorpiona) o tchurzostwie.
- Niestety przyjaźń przyjaźnią ale Honor przede wszystkim!

Pozdrawiam

Manji.
 
__________________
Świerszcz śpiewa pełen radości,
a jednak żyje krótko.
Lepiej żyć szczęśliwym niż smutnym.
Manji jest offline  
Stary 05-02-2008, 18:08   #513
 
Eliasz's Avatar
 
Reputacja: 1 Eliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputację
Oj Manji, tu już z deka przesadziłeś. Sam piszesz , że twoje działanie było instynktowne, nasze było przemyslane. Nie zapominaj że mamy misję, naszą misją nie jest badanie obszarów przyległych do muru i szukanie potencjalnych plugastw, gdyby tak było to moment wachania świadczyłby przeciwko nam. Nasze zadanie polega na czymś zupełnie innym, ja jestem kurierem i nie wyobrażam sobie narazania misji kurierskiej ( zaufanie wielu samurajów leży na mych barkach ) dla zaspokojenia ciekawości czy też uganiania się za potencjalnym wrogiem.

Owszem podróż z tym czymś za plecami do najatrakcyjniekjszych nalezeć nie będzie, ale jak na razie nic nie wskazuje na to że cokolwiek zmieniliśmy, może wręcz przeciwnie, mogliśmy właśnie zainteresować potencjalnego Oni - a tym samym narazić misje.

Skorpion działał pochopnie i nieodpowiedzialnie. Gdyby ruszył wraz z nami w podróż po Shinomen Morei jako zwykły towarzysz podróży, gotowy w każdej chwili się oddzielić to co innego. Jednak był brany pod uwagę przy ustalaniu drogi podróży, więc wraz ze Smokiem mamy prawo liczyć na Ciebie jako na członka naszej grupy. Trzech samurajów to już nie dwóch, znacznie zmienia to realne szanse przedostania się przez najgorszy obszar w całym Rokuganie a twoja beztroska naraża wszystkich.

Gdybyś zginął wówczas pozostało by dwóch samurajów i kto wie czy nie zdecydowalibyśmy się na powrót - narażając Smoka na upływ czasu.

Co do pułapki to czemu nie? Jeśli ktoś chciał specjalnie odciągnąc podróżników - ciekawskich - od drogi, liczył np. na oddział konnych bushi, którym w lesie utrudni manewry ( Onin wraz z małą armią, lub podobny stwór) to własnie wjechaliśmy w paszczę wroga. Lub raczej wjechalibysmy. Już nie chodzi o to, że zignorowałes nasze zdanie, jak gdyby zupełnie się nie liczyło ( a mamy prawo co nieco od ciebie wymagać, czego przyczynę opisałem wyżej) , ale o to że w tym wszystkim NIE zachowałeś należytej staranności. Patrz chorągiewki i ustalenie planu działania. To że się nic nie stało to tylko kwestia szczęścia i przychylności fortun, następnym razem może nie być tak szczęśliwie.

- sprubój tylko zarzucić Krabowi tchurzostwo związane z ociąganiem się przed wykonaniem czegoś co nie ma związku z misją, to Krab dobitnie nazwie Ci tchurzem, który boi się wykonać zadanie, odwlekając i unikając jego wykonania przez dodatkowe atrakcje jakie wymyśla po drodze. Jak zobbaczysz bandę ogrów to też będziesz na nią szarżował wyzywając nas od tchurzy? Niech to tylko daimio usłyszy jak ryzykujesz wspólną misją, to ci skórę przetrzepie

przyjaźń przyjaźnią a honor honorem, dla mnie tylko z powodu przyjaźni Krab zareagował aż tak spokojnie na wygłupy obu samurajów. Jeśli zaś o honor idzie to takie narażanie misji ( w wykonaniu obu ) w oczach Kraba umniejsza Waszeu honorowi. Niesieni osobistymi chęciami i pragnieniami ( Manji - ciekawość, Fukurou - gniew) narażacie sukces misji. Własne ambicje i chęci przedkładacie nad życeniem daimio, na co moim zdaniem wytłumaczenia nie ma. Oczywiście Krab nie jest nadgorliwcem i nie będzie nikomu tego tak dobitnie tłumaczył, jeśli nie zostanie do tego sprowokowany no może troszkę jeszcze Manjemu dogada, bo dostało się jedynie Smokowi a to nie on zaczął cały ten bałagan.
 

Ostatnio edytowane przez Eliasz : 05-02-2008 o 18:12.
Eliasz jest offline  
Stary 05-02-2008, 18:50   #514
 
Manji's Avatar
 
Reputacja: 1 Manji jest jak niezastąpione światło przewodnieManji jest jak niezastąpione światło przewodnieManji jest jak niezastąpione światło przewodnieManji jest jak niezastąpione światło przewodnieManji jest jak niezastąpione światło przewodnieManji jest jak niezastąpione światło przewodnieManji jest jak niezastąpione światło przewodnieManji jest jak niezastąpione światło przewodnieManji jest jak niezastąpione światło przewodnieManji jest jak niezastąpione światło przewodnieManji jest jak niezastąpione światło przewodnie
Manji nie podlega żadnemu Daymio, nie ma rozkazu aby z wami jechać robi to z własnej woli. Nie macie żadnego prawa niczego wymagać ani się domagać, spieszy się wam? To mogliście jechać dalej, Manji wybrał sprawdzenie śladów i jeśli by zginął, jego Karma nie Wasza :P. Wciąż zasłaniacie się moim błędem, który nie był błędem, a Wasze postacie nie musiały podążyć za Manjim. Skorpion zrobił coś co Wam się nie spodobało, ale to Wy popełniliście serię błędów. Nie ma zagrożenia, a Wasze postacie by pewnie debatowały nad tym jaką strategię obrać aby się dostać do celu Kset, znam cię dobrze i wiem jak grasz, a Ty wiesz jak ja gram. Więc powinieneś wiedzieć, że jeśli Manji otwarcie nazwałby Akito tchórzem to w celu zabicia go w pojedynku, jeśli Akito to zrobi to będzie musiał walczyć. Nie wiem jak dla Kraba ale dla Skorpiona Honor to wszystko co ma.

Pozdrawiam

Manji.
 
__________________
Świerszcz śpiewa pełen radości,
a jednak żyje krótko.
Lepiej żyć szczęśliwym niż smutnym.

Ostatnio edytowane przez Manji : 16-02-2008 o 00:06.
Manji jest offline  
Stary 05-02-2008, 20:04   #515
 
Eliasz's Avatar
 
Reputacja: 1 Eliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputację
Manji nie ma więc nad sobą żadnego Pana, senseja czy innej osoby? Pozostaje współczuć w takim świecie jak Rokugan, gdzie każdy ma kogoś nad sobą z wyjątkiem samego cesarza. Odstajesz od naturalnego porządku w takim razie. A jeśli masz kogoś nad sobą to pozostaje tylko kwestia czy wyznaczył Ci jakieś zadanie w tej podróży. Jeśli tak to naraziłeś właśnie to zadanie, jeśli nie to naraziłeś nasze zadania, bo my w tej podróży mamy swoje obowiązki.

Jeśli zamierzasz się odłączyć, lub inaczej, jeśli my mamy Ciebie ignorować to powiedz to od razu, przynajmniej będziemy ze Smokiem wiedzieć na czym stoimy. Do tej pory najwyraźniej nie wiedzieliśmy, no ale to ulega powoli zmianie.

Wyobraź to sobie tak, wyruszamy jako gracze w Bieszczady, wszyscy nastawiamy się na wyjazd trójki, dzielimy między sobą obowiązki i rzeczy, które mamy zabrać ( nawet zestaw otrzymany od kwatermistrza, zdaje się uzupełniać potrzeby trójki towarzyszy jako grupy). A tu nagle jeden z nas zamiast w Bieszczady jedzie nad Bałtyk. Pozostała dwójka owszem może dokończyć podróż, jednak będzie jej ciężej, gdyby wiedzieli o nieobecności trzeciego wówczas umówiliby się z kimś innym. Podobnie jest tutaj i żadna tam samodzielność nie tłumaczy ignorancji, jaką obdarzył nas szczodrze Manji.

A gdybyśmy jechali dalej, ale twoje ślady doprowadziłyby na nasz trop bandytów to co wtedy? Takiej sytuacji nie przewidziałeś? Bandyci zabijają Skorpiona i zaciekawieni skąd się wziął ruszają po jego śladach ( byłeś na tyle ostrożny by je za sobą zacierać??) docierają do śladów trzech koni i ruszają za pozostałą dwójką. To tylko hipotetyczne założenie, ale możliwe .

Co do tego co by Manji a co by nie, Manji jakiego znam, który chwyciłby po katanę, lub choćby kliknął by ułatwić jej wyciągnięcie i to jednocześnie domagając się przeprosin, właśnie do takiego pojedynku zmierza, wręcz go prowokując. Nie chwyta się za broń jeśli nie zamierza się jej użyć to takie twoje motto. No ale nie słyszę jeszcze szczęku broni, więc tak jak z tym tchórzem, nigdy nic nie wiadomo.

Poza tym śpieszy się nam, nie wiedziałeś? A ta wyprawa to co w rekreacyjnym celu? Nie udawaj głupszego niż jesteś, Skorpion musi doskonale wiedzieć, że za tą trasą, kryje się coś więcej niż chęć poznania najgroźniejszych terenów. Relatywnie biorąc punkt startowy i finałowy to jedziemy najkrótszą choć najniebezpieczniejszą trasą, nie śpieszy się nam??
 
Eliasz jest offline  
Stary 05-02-2008, 20:16   #516
 
abishai's Avatar
 
Reputacja: 1 abishai ma wspaniałą reputacjęabishai ma wspaniałą reputacjęabishai ma wspaniałą reputacjęabishai ma wspaniałą reputacjęabishai ma wspaniałą reputacjęabishai ma wspaniałą reputacjęabishai ma wspaniałą reputacjęabishai ma wspaniałą reputacjęabishai ma wspaniałą reputacjęabishai ma wspaniałą reputacjęabishai ma wspaniałą reputację
Cytat:
Manji OSTROŻNIE się oddalił nie czekając na decyzję pozostałych (to jest Skorpionia wola i nic do tego innym :P), po prostu działał instynktownie.
Gdyby Manji OSTROŻNIE się oddalił, jak twierdzisz...Ani ja , ani Kset nie musiebylismy przerabiac postów...Skropion pognał na złamanie karku, nie czekając na słowa innych...Nie ma w tym za grosz ostrożności.

Cytat:
- Uznać można za conajmniej niemądre zastawianie pułapki do której prowadzą krwawe ślady ( nie uważacie, że taka pułapka by sprawiła, że potencjalne ofiary by po prostu czym prędzej się zmyły a nie tam polazły?) dlatego też Skorpion niemal z wyuczonego obowiązku się tam udał (był 'strażnikiem dróg' ponad rok)
Każdy rybak wie, że do przynętę należy przygotowywać do rodzaju oczekiwanej zdobyczy. Krwawe ślady nie przyciągną uwagi kupców...ale np. patrol wojskowy Krabów ruszyłby je sprawdzić.

Cytat:
Manji nie podlega żadnemu Daymio, nie ma rozkazu aby z wami jechać robi to z własnej woli. Nie macie żadnego prawa niczego wymagać ani się domagać, spieszy się wam? To mogliście jechać dalej, Manji wybrał sprawdzenie śladów i jeśli by zginął, jego Karma nie Wasza :P.
Manji związał swą karmę z pozostałą dwójką ruszając razem z nimi ( i na odwrót). Nikt mu nie kazał, ale skoro zdecydował się, to musi liczyć z opinią innych. Dlatego Smok to traktuje w kategorii niesubordynacji...Skorpion zlekceważył nieformalne zasady jakie wykształciły się w tej grupie...A mianowicie omawianie wszelkich planów wspólnie.

Cytat:
Własne ambicje i chęci przedkładacie nad życeniem daimio, na co moim zdaniem wytłumaczenia nie ma.
Życzeniem daimo, które jest znane tylko Krabowi. O tym, jaką naprawdę misję wypełnia Krab wie tylko i wyłącznie Akito...Smok sądzi, że Krab po prostu odwozi katany zmarłych. Misja to szlachetna i honorowa, ale i bez większego znaczenia.
 
__________________
I don't really care what you're going to do. I'm GM not your nanny.

Ostatnio edytowane przez abishai : 05-02-2008 o 20:25.
abishai jest offline  
Stary 05-02-2008, 20:27   #517
 
Eliasz's Avatar
 
Reputacja: 1 Eliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputację
He he, z końcówką to się zgodzić nie mogę. Manji nie musi ( lecz może) liczyć się z opinią innych.

Nie ma żadnej niesubordynacji ( bo nikt tu nikomu nie podlega ) a nieformalne zasady jeszcze się nie wykształciły, jak na razie jedyną nieformalną zasadą, wykształconą i potwierdzoną praktyką jest sposób podziału wart.

Nie ulega natomiast wątpliwości, że Manji zwyczajnie zignorował pozostałych towarzyszy, tak jakby ich nie było. Naraził wszystkich ( nie musi dojść do niczego złego, aby obiektywnie stwierdzić narażenie grupy, gdyby doszło to już nie byłoby to narażanie, lecz doprowadzenie do niebezpieczeństwa)

Nie posługując się chorągiewkami olał misterny plan komunikacji na odległość, na który Akito poświęcił swój czas, pracę i głos.

Nie czekając na zdanie towarzyszy, pokazał gdzie ma ich zdanie i jak bardzo się z nim liczy, my jakoś Ciebie wysłuchaliśmy miast jechać dalej ignorując chęci Skorpiona.

Czasem rzeczywiście nie ma czasu na omawianie planów, ale wypadałoby gdyby Manji poczekał na: tak Manji lub nie Manji, oraz dobrze ale zróbmy to tak Manji – po prostu nie dał nam szans na wyrażenie naszej woli wobec tego co zamierza, oczywiście jako „wolny” samuraj nie musiał, jednak tym samym okazał nam brak szacunku i nie liczenie się z naszą opinią, słowami, mądrością.

Wobec tego co zrobił można snuć jeszcze dalej idące konsekwencje, ale po co, to co już wymieniłem starczy z górką.
 
Eliasz jest offline  
Stary 05-02-2008, 23:10   #518
 
Manji's Avatar
 
Reputacja: 1 Manji jest jak niezastąpione światło przewodnieManji jest jak niezastąpione światło przewodnieManji jest jak niezastąpione światło przewodnieManji jest jak niezastąpione światło przewodnieManji jest jak niezastąpione światło przewodnieManji jest jak niezastąpione światło przewodnieManji jest jak niezastąpione światło przewodnieManji jest jak niezastąpione światło przewodnieManji jest jak niezastąpione światło przewodnieManji jest jak niezastąpione światło przewodnieManji jest jak niezastąpione światło przewodnie
Cytat:
W innym przypadku ich ode mnie usłyszysz.
Tu Abishai zjadłeś NIE

Ksecie, jak zwykle wykłócasz się o nic. Choć może nie do końca o nic, wykłócasz się o urażoną dumę. Tak, Skorpion nie miał czasu aby poświęcić go na rozmowę czy słusznie jest ruszyć czy też nie, nie pognał tam na złamanie karku, a poszedł
Cytat:
Skorpion nie czekał na decyzję kompanów, ruszył za krwawym tropem, był uczniem Wilka i działał instynktownie. Droga Skorpiona uczyła adaptacji do zaistniałej sytuacji.
I jeszcze jedno Ksecie, instynktowne działanie to nie bezmyśle reakcje, a wyszkolone i wykształcone przez praktykę działanie, nad którym nie musisz się zastanawiać tylko działasz. Czy polująca lwica myśli o tym jak zaatakować czy działa instynktownie?
Cytat:
Nie udawaj głupszego niż jesteś
Zabrakło ci argumentów? To jedynie świadczy o tobie i o Twojej 'mądrości' . Ja już nie mam zamiaru zniżać się do Twojego poziomu i tym postem kończę tą dyskusję, oczywiście jeśli macie ochotę możecie sobie dyskutować.

Pozdrawiam

Manji.


Edit.

Jak napisałem NIE ODPOWIADAM NA PYTANIA W TEJ SPRAWIE DLA MNIE TEMAT SKOŃCZONY.
 
__________________
Świerszcz śpiewa pełen radości,
a jednak żyje krótko.
Lepiej żyć szczęśliwym niż smutnym.

Ostatnio edytowane przez Manji : 16-02-2008 o 00:03.
Manji jest offline  
Stary 05-02-2008, 23:27   #519
 
abishai's Avatar
 
Reputacja: 1 abishai ma wspaniałą reputacjęabishai ma wspaniałą reputacjęabishai ma wspaniałą reputacjęabishai ma wspaniałą reputacjęabishai ma wspaniałą reputacjęabishai ma wspaniałą reputacjęabishai ma wspaniałą reputacjęabishai ma wspaniałą reputacjęabishai ma wspaniałą reputacjęabishai ma wspaniałą reputacjęabishai ma wspaniałą reputację
Cytat:
Ksecie, jak zwykle wykłucasz się o nic. Choć może nie do końca o nic, wykłucasz się o urażoną dumę. Tak, Skorpion nie miał czasu aby poświęcić go na rozmowę czy słusznie jest ruszyć czy też nie, nie pognał tam na złamanie karku, a poszedł
No, ale kompani byli na KONIACH...Gdyby Skorpion ruszyl spacerkiem to jaki problem byłby z zajechaniem mu drogi ?
 
__________________
I don't really care what you're going to do. I'm GM not your nanny.
abishai jest offline  
Stary 06-02-2008, 00:05   #520
 
obce's Avatar
 
Reputacja: 1 obce ma wspaniałą reputacjęobce ma wspaniałą reputacjęobce ma wspaniałą reputacjęobce ma wspaniałą reputacjęobce ma wspaniałą reputacjęobce ma wspaniałą reputacjęobce ma wspaniałą reputacjęobce ma wspaniałą reputacjęobce ma wspaniałą reputacjęobce ma wspaniałą reputacjęobce ma wspaniałą reputację
To ja się znowu wtrącę. Tym razem z pytaniem i komentarzem postronnego obserwatora.

Dla mnie sytuacja, która miała miejsce w sesji nie jest powiązana z kwestią "postąpił dobrze - postąpił źle". Takie wartościowanie wydaje mi się bez sensu, bo prawda zawsze jest więcej niż jedna. Jest to natomiast dla mnie, jako czytelnika, smakowity kawałek pokazujący prawdziwy charakter relacji łączących Trójkę z Muru. Tego jak głęboka jest ich przyjaźń, zrozumienie i wzajemny szacunek.

Od strony fabularnej trochę specyficznie to wyszło, bo wystarczyło opuścić im względnie bezpieczne progi i już wszystko idzie pod górę, już się okazuje, że ich przyjaźń nie przekłada się na wzajemne zrozumienie i umiejętność współpracy.

I to głównie tyczy się Skorpiona - z tego, co piszesz, Manji, rozumiem, że jego towarzysze niewiele znaczą dla niego na płaszczyźnie emocjonalnej, że nie zależy mu na ich opinii, średnio liczy się z ich zdaniem, nie interesuje go czy darzą go szacunkiem, czy nie. Tak samo jak nie interesują go ich racje i plany.

Nie jest to zarzut, Manji - tylko ciekawość czytelnika, który chciałby mieć jasny obraz postaci. Jeśli nie chcesz kontunuować dyskusji tutaj, to może choć małe, chude PW.

obce

Nie bijcie, towarzyszu Manji, może to tylko chwilowa niepoczytalność z mojej strony.
 
obce jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 12:37.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172