24-01-2009, 21:47 | #11 |
Reputacja: 1 | No własnie dotykanie drowa nie jest dobrym pomysłem, szczególnie gdy dotyka się go ciężkimi i/lub ostrymi narzędziami. Ale kto by się tym przejmował? Napewno nie my, co nie Holly?
__________________ [...]póki pokrętna nowomowa zakalcem w ustach nie wyrośnie, dopóki prawdę nazywamy, nieustępliwie ćwicząc wargi, w mowie Miłosza, w mowie Skargi - przetrwamy [...] |
24-01-2009, 21:51 | #12 |
Reputacja: 1 | @Szarlej uważaj, za zabicie elfa w towarzystwie Almeny pada na ciebie klątwa Almena the elven zwana też fuckinpissedofffbloodyhellelven! To prawda, wszyscy który w herosach zabili jej choćby cały oddział tancerzy ostrzy nigdy już nie zdołali wygrać z elfami!!! Poza tym mnie już klątwa dopadła, Almena przepowiedziała mi że wyrzucę miedzy 82 a 90 no i wyrzuciłam 87
__________________ "Bóg stworzył świat. Szatan zobaczył, że świat jest dobry i zaniepokoił się trochę. Bóg stworzył człowieka. Szatan uśmiechnął się, machnał ręką i rzekł do siebie: eee spoko, będzie dobrze!" - Almena wyjaśnia drużynie stworzenie świata....:D |
24-01-2009, 21:57 | #13 |
Reputacja: 1 | Kejsi ja to wiem ale -sam gram teraz elfem (i to nie takim pedałkowatym) -to dodaje tylko smaczku
__________________ [...]póki pokrętna nowomowa zakalcem w ustach nie wyrośnie, dopóki prawdę nazywamy, nieustępliwie ćwicząc wargi, w mowie Miłosza, w mowie Skargi - przetrwamy [...] |
25-01-2009, 09:05 | #14 |
Reputacja: 1 | Jak mawia prorok Lebioda przyjacielu: "Nigdy nie chodź boso po rozlanym jogurcie, tedy przyjacielu żaden urok Cię nie sięgnie" Chciałbym nadmienić, że ork też jest elfem... po chaotycznej mutacji co prawda... ale zawsze
__________________ Tablety mają moc obliczeniową niewiele większą od kalkulatora. Do pracy z waszymi pancerzykami potrzebuję czegoś więcej niż liczydła. Co może mam je programować młotkiem zrobionym z kawałka krzemienia? ~ Gargamel. Pieśń przed bitwą. |
25-01-2009, 13:20 | #15 |
Reputacja: 1 | Dostałam dziś komentarz, brzmiący: "dla mnie to jest rozgrywka nastawiona na konflikt gracz - gracz. Siłą rzeczy, oczywiście, współpracować mogą etc., ale skoro wygrać może tylkojeden, to cele są różne". Khym. Starałam się w odpowiedzi zaznaczyć, że w ciągu TJT czy cel był ten sam czy nie, było kilka pojedynków gracz-gracz, jednemu takiemu nawet 3 postacie zabito I takie chwile właśnie pamięta się najbardziej. Nie chodzi o to jaki masz quest tylko jak gracze na to reagują. A ostatnia walka w TJT gdzie wyrżnęła się cała drużyna wzbudziła taki entuzjazm jakiego chyba przez całe 2 lata nie było! Konflikt gracz-gracz zawsze był i będzie, większy czy mniejszy, a przypominam, że silnik sesji sprawia, iż w jednym miejscu ktoś będzie "psują", w drugim zaś będzie już "po naszej stronie", także zmiana wrogów i sojuszników wymusi na pewno wiele ciekawych sytuacji!;D Jeżeli ktoś boi się, że na wstępie dostanie nożem w plecy to się myli [KHYM, prawda?... [uśmiech, panowie, uśmiech, noże do kieszeni!] |
25-01-2009, 13:56 | #16 |
Reputacja: 1 | To jakaś aluzja do mnie? Almena oczywiście, że nikt nie dostanie noża w plecy na początek, przecież żadnych dusz jeszcze nie będzie miał (a jak będzie miał to przez całą gre minus), odrodzi się potem, inni mogą się zrazić. Same minusy, innych graczy zabija się pod koniec.
__________________ [...]póki pokrętna nowomowa zakalcem w ustach nie wyrośnie, dopóki prawdę nazywamy, nieustępliwie ćwicząc wargi, w mowie Miłosza, w mowie Skargi - przetrwamy [...] |
25-01-2009, 13:56 | #17 |
Reputacja: 1 | Wypraszam sobie, prawie cała
__________________ Make a man a fire, you keep him warm for a day. Set a man on fire, you keep him warm for the rest of his life. —Terry Pratchett |
26-01-2009, 17:55 | #18 |
Reputacja: 1 | Ok, w miarę możliwości w środę moglibyśmy powoli zaczynać Wraca wtedy Fabiano i powinien być komplet. Także do środy plis stwórzcie te malutkie KP!
__________________ - Heh... Ja jestem klopotami. Jak klopofy nie podoszają za mną, pszede mnom albo pszy mnie to cos sie dzieje ztecytowanie nienafuralnego ~Dirith po walce i utracie części uzębienia. "Nie ma co, żeby próbować ukryć się przed drowem w ciemnej jaskini to trzeba mieć po prostu poczucie humoru"-Dirith. |
26-01-2009, 22:37 | #19 |
Reputacja: 1 | O mamma Luigi...! Przyznaje się...! Dopiero teraz zauważyłem ten temat i już miałem przegryźć podłogę z żałości, że wszystko leży i kwiczy, aż tu nagle zbawienie. Zawrotów głowy dostaję od "podręcznika", nic nie rozumiem i dlatego jeszcze KaPe nie stworzyłem, ale, jak to w pruskim wojsku bywa, wystarczy zmobilizować szare komórki solidnym batożeniem i już zaczynają pracować, dlatego to praca nad moim KaPe jest w toku. Tak względem wątpliwego usprawiedliwienia. A wy...! Zzieleniała poczwaro i ty Szarleju, nie idźcie tą drogą, nie idźcie tą drogą ! [bo kowadła Almena trzyma w pogotowiu, prawda, hmm...?]
__________________ Młot na czarownice. |
26-01-2009, 23:02 | #20 |
Reputacja: 1 | Jaką drogą Miki? I tak masz wyłączność na molestowanie przez Almene :P
__________________ [...]póki pokrętna nowomowa zakalcem w ustach nie wyrośnie, dopóki prawdę nazywamy, nieustępliwie ćwicząc wargi, w mowie Miłosza, w mowie Skargi - przetrwamy [...] |