[Komentarze] Tajemnice dnia codziennego
 

Witajcie.

Komentarze te nie sa dla nas. Zakladamy je z mysla o was, drodzy czytelnicy, abyscie mogli tu swoje opinie, wrazenia i ewentaulne pomysly umieszczac.
Sesja ta jest wspolnym tworem naszych (Kerma, Gettora i mojej skromnej osoby) nieco innych umyslow. Jako ze nie udalo nam sie/nie mialismy cierpliwosci/jestesmy zbyt leniwi zeby poszukac sobie MG, bedziemy ja prowadzic sami sobie. Jezeli jednak znajdzie sie ewentaulna i bardzo odwazna osoba z checia przemyslimy oddanie jej w cudze dlonie. Tu natomiast w miare powstawania naszej burzliwej historii, umieszczac bedziemy co smaczniejsze kaski jakie sie nam do glowy wtlocza. Mam nadzieje, ze czytajac twory nasze bedziecie sie dobrze bawic.

Pozdrawiam.
Mid.

Ps. Jezeli moi braciszkowie maja cos do dodania to pisac mi tu, pisac ;).

Witam współgraczy i (ewentualnych) czytelników.

Jako rzekła moja wspaniała przedmówczyni komentarze są głównie dla tych, co czytają (lub czytać będą) to wszystko, co wspólnym wysiłkiem stworzymy.
Jesteśmy (w miarę) otwarci na konstruktywną krytykę.
Z uwagami wszelakimi z pewnością się zapoznamy i... nie obiecuję, że będziemy się do nich stosować.

Niech zabawa się zacznie ;)

EDIT:
Jest troje graczy i troje MG, ale... Po dodaniu trzeciego MG coś zaczyna szwankować w wyglądzie strony...

To i ja się przywitam, a co się będę! :p

Trochę eksperymentalna sesja nam wyszła, bo - jak już Midi napisała - zawiedliśmy w próbach znalezienia MG. No, może nie MG, bo MG powinien mieć plan fabuły, a nam po prostu potrzebna osoba która będzie odpowiadała za reakcje reszty świata na nasze akcje.

Trochę szkoda że psuje się przy trzecim dodanym MG... mam nadzieję że ktoś to naprawi... :D

Hmm... No a siostra już się w kłopoty wpakowała... Szable w dłoń i usiekać idziem!

PS. Gdyby ktoś miał wątpliwości - sesyja jest w świecie fantasy. Ściślej to w Faerunie, w mieście Luskan ;)
Ot tak mówię, żeby nie było potem jakiegoś czegoś.

To ja chyba poczytam bo tak jakoś... Ciekawie się zapowiada ;)

Tytułem wyjaśnienia dla ewentualnych czytelników (oraz współgraczy, żeby nie mieli wątpliwości czy coś...).

"Siedem Żagli" jest najlepszą gospodą w mieście (albo jedną z najlepszych), opisywaną w przewodniku "Volo's Guide to the North" jako bardzo spokojne miejsce.

Robienie z niej podłej tawerny jest obrazą dla "Siedmiu Żagli".
Oraz dla mego bohatera, który nie zaprosiłby kochanej siostry i równie kochanego brata do byle spelunki. Nie mówiąc już o tym, że Celryn by byle gdzie nie zamieszkał.

A że koszmar Aurayi może się okazać proroczym snem, to całkiem inna sprawa ;)

Oooo.. Braciszek mi sie zbuntowal.. Widzial to kto?! Trzeba tego chlopca usadzic na miejscu jego bo sie jeszcze przyzwyczai ;).
Na serio zas, bardzo przepraszam za tak niegodne opisanie "Zagli". Nie obiecuje poprawy, ale ... Zemste :D.

Pozdrawiam.
Mid.

Niedobra rodzinka, tak przez noc (i ranek :p) trzy posty cichcem napisać.
Ale nic to, czego nie da się nadrobić :p

Wklejam jeszcze układ mieszkania, coby nikt nie miał wątpliwości:


I jedziemy dalej... no chyba że mi Kaldora zabije ta dwójka... xD

EDIT:

Dla niewiedzących, pisząc "lord kapitan" odwoływałem się do najwyższej władzy Luskan, gdzie prawną i najwyższą władzę sprawuje właśnie piątka lordów kapitanów. Jednak faktyczną władzę i tak mają w rękach magowie z Bractwa Tajemnic.

Jestem zdegustowany.
Coraz gorsze informacje o kochanym rodzeństwie. Nie można powiedzieć, by było się kim chwalić.
Co jeszcze kryjecie w zanadrzach?

Nie mozna powiedziec by bylo tego malo, kochany braciszku. Jednak jestem pewna, ze i ty w koncu zablysniesz wsrod nas mroczna tajemnica. Wszak nie godzi sie tak odstawac od reszty rodzinki ;) .

Mam wrażenie, że wyrodek ze mnie.
Ale cóż. Rodziny się nie wybiera ;)