30-08-2010, 15:00 | #21 |
Reputacja: 1 | Cóż, spróbowałem opisać owe odczucie zostawiając wioskę innym, którzy maja może większego ducha niż ja, czyli nie mieliby co pisać na temat swoich odczuć. Cechą charakteru wspomniana przez GMa jest zazdrość, taką przywarą, siedzącą bardzo głęboko. |
06-09-2010, 22:11 | #22 |
Reputacja: 1 | Dzięki za klimatyczną kolejkę. Mój post jutro ok 9.00 rano. No chyba ze uda mi się jeszcze dzisiaj odpisać, w co jednak szczerze wątpię bo jestem po 12 h pracy i padam na pysk |
09-09-2010, 19:51 | #23 |
Reputacja: 1 | Czas chyba podjąć jakieś konkretne decyzje co do naszej dalszej drogi Wklejam (na życzenie naszego MG) link do Google docs gdyby się komuś zapodział. https://docs.google.com/document/edi...Zryklhk&hl=pl# |
10-09-2010, 12:41 | #24 |
Reputacja: 1 | ja przepraszam, ale nie jestem w stanie edytować docsa, za każdym razem, kiedy próbuję wywala mi błąd. ponad moje nerwy. Melesugun na głos wyrazi swoje przypuszczenia - obstawiam, że to Vuccovar jest Cieniem, który przebudził się wśród Trygarran. Za bardzo mu zalezy, żebyśmy nie zeszli do dziury, przyczynił się do podzielenia grupy (odjechał z Jewą i Aimem tylko po to, żeby potem do nas wrócić), za bardzo nas pilnuje. Nie podoba mi się, że podważa wolę Potęg i zaufanie grupy do Szamanów. Poza tym nie nam wielu Jeźdźców, którzy umieją sobie zrobić rozdarcie w powietrzu. Jeśli reszcie zależy, możemy jechać i poszukać tej osoby, choć Melesugun uważa, ze może to być pułapka. Nie mamy żadnego sposobu, żeby potwierdzić wersję tej osoby, może to być ktoś podstawiony. Możemy jeszcze spróbować najeść się widmotrawy i modlić o wizje, które by pomogły rozstrzygnąć ten dylemat.
__________________ Purple light in the canyon That's where I long to be With my three good companions Just my rifle, my pony and me |
10-09-2010, 12:47 | #25 |
Reputacja: 1 | Wkleję to do docsa.
__________________ Podpis zwiał z miejsca zdarzenia - poszukiwania trwają! |
10-09-2010, 13:02 | #26 |
Reputacja: 1 | dzięki
__________________ Purple light in the canyon That's where I long to be With my three good companions Just my rifle, my pony and me |
12-09-2010, 16:04 | #27 |
Reputacja: 1 | Uznałem, że bedzie ta rozmowa z Urrukarem. Jeżeli nie, edytuję posta. |
13-09-2010, 00:32 | #28 |
Reputacja: 1 | Wyszedł mi strasznie długi post wiec podzieliłam go na dwie części. Pierwsza dotyczy jeszcze wydarzeń nad Rozpadliną i zakładam że wszystkie rozmowy z NPCami, które tam przeprowadziłam powtarzam wam w drodze. Druga część to wspomnienia i jest to część dla naszego MG. Chciał, to ma |
13-09-2010, 22:31 | #29 |
Reputacja: 1 | Post Hesusa będzie około północy, post hij jutro, ale chyba nie poczekam na niego i puszczę akcję dalej jutro około 9.00 - 10.00. |
15-09-2010, 15:26 | #30 |
Reputacja: 1 | ponieważ lubię postać Kellyego i byłoby mi przykro, gdyby zginęła, chciałam Wam przedstawić pomysł podziału grupy, który mi przyszedł do głowy przed samym zaśnięciem. zastrzegam, że nie jest on pewnie łatwy w wykonaniu storytellingowym, ale jeśli ktoś się podejmie to będzie miał ładny wątek do ogrania. podział który proponuję grupa nr 1 - dwie najsłabiej się bijące osoby wraz ze swoimi dwiema bestiami grupa nr 2 - dwie osoby z ciałem ze środka podziałki i jedną bestią grupa nr 3 - jedna osoba o najwyższej wartości ciała z dwiema bestiami (swoją oraz jedną odesłaną do zadania przez jej Jeźdźca) wydaje mi się, że taki rozdział w miarę równoważy siły wszystkich trzech grup napiszcie, co Wy na to.
__________________ Purple light in the canyon That's where I long to be With my three good companions Just my rifle, my pony and me Ostatnio edytowane przez hija : 15-09-2010 o 15:31. |