czyli ja mam się nie odzywać :p |
Fragment tekstu z ostatniego postu MG: -A teraz moje wieprze zginiecie! Ty tam w białych włosach...-spojrzał się na Mideave-Tak ty, dziwadło, zapłacę ci sto orenów za wybicie tego ścierwa...-wskazał głową na kobietę i dwoje magów. Mam pytanie kto to powiedział. Cedrik? Bo o nim była wcześniej mowa. A jeżeli nie om, to kto? I dlaczego? Sytuacja była do tej pory następująca: Siedzimy sobie w karczmie dwoje magików i wiedźminka. Przy jednym stole. Nikt nic nie zrobił, nie zdążył nic powiedzieć, rzucić zaklęcia i nagle ktoś drze ryja, że da wiedźmińce 100 orenów za naszą śmierć? Plus jakieś kobiety. To ja się pytam: Jak to możliwe? Za co? Aha i jeszcze jedno: jacy ludzie pozbawili mnie władzy? Sorry, ale ten post jest dla mnie niejasny. Może ktoś mi to łopatologicznie wyjaśnić? Bo nic nie kumam. |
Jeśli chodzi o kobietę to jestem to ja. A reszta... to też chcę wiedzieć, bo się lekko pogubiłam. |
Myślałem, że jasno rozpisałem, ech już tłumaczę... 1. Kobieta to ty, tak 2. Wiedźmince zlecenie chce dać, na Ole i na Suira zareagował. 3. To mówi pijany szlachcic, który się do Ole dobierał. 4. Ludzie możni, ludzie ważni, Loża czarodziejek, jak kto woli :) I teraz możecie rzucać zaklęcia. |
A jak ktoś nie ma zaklęć to łopatologicznie może odciętymi mieczem głowami po ścianach rzucać xD ? |
No tak, jak najbardziej xD Nie widzę przeciwwskazań |
Dla Midaeve to chrzest bojowy. Cedrik nie będzie przeszkadzał. Szalej wiedźminko!:) |
Bardzo dziękuję :D No to szalejmy ;] |
No ale kodeks, wszystko z kodeksem poproszę :p |
Cothrom, popraw z łaski swojej "puki" na "póki" w poście. Niewielka rzecz a drażni. Pzdr |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 03:48. |
Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0