Rozgryzłeś mnie :) W takim razie składam deklaracje do pierwszego posta MG, kiluje postać Faurina, a Wolfa Larsona okaleczam :P

Tylko bez kontaktów intymnych mi tu! I to tak od razu, bez buzi?! :P

Witam wszystkich i życzę dobrej wspólnej zabawy.

Moja postać to człowiek wojownik/najemnik. Motto życiowe: Lepiej spłonąć w gwałtownym płomieniu niż powoli zgasnąć.

Witam, sesja rozpoczęta.

Parę dodatkowych informacji:
Pakunki we Wspólnej Sali:
50 metrów liny z kotwiczką, łom, młotek, zestaw haków do wbijania w skałę, 7 worków podróżnych, 10 latarni z zapasem oleju, 10 zestawów hubka i krzesiwo, 5 manierek na wodę, 5 mieczy z puncmarką kuźni w Vettebergu, 3 oszczepy, 6 noży myśilwskich, haczyk do łowienia ryb, 1 kusza, 2 łuki myśliwskie, 100 strzał, 20 bełtów, 3 hełmy z nosalem, 1 tarcza, flasza z atramentem, 3 pergaminy, zestaw gęsich piór, 40 racji żywnościowych

Rozdzielcie między siebie.

Skromną kasę wyprawy ma Fungi - 15 sztuk złota

Na razie tylko tyle, kolejny mój post w Komentarzach-uzupełniający będzie dziś o 14. M.in. reguły do spożywania alkoholu z Fungim:blazen:

Jeszcze nie postujcie, do tego czasu.

A to ja jestem posądzony o chęć robienia sobie wrogów w drużynie. Dobrze, że przynajmniej przyznałeś się bez bicia, bo będę obserwował Twoją czarodziejkę bacznie:)

Chcesz mnie upić i gwałtem w nocy wykorzystać? Cóż... lubię czarodziejki:)

Źle mnie zrozumiałeś:) Nie pragnę wygrać, bo co mam do wygrania? Na razie nic. Acz przygoda może na nas wymusić pewnego rodzaju decyzje, które mogą skłócić pomiędzy sobą ekipę. No chyba że nawet in real world witasz się z każdym, podając swoje wykształcenie, umiejętności i znaki szczególne. I nie muszę być wcale osobą skrytą, by być tajemniczą:)

Z ekwipunku nie mam [czyt. nie muszę] brać nic, więc rozdysponujcie wg. własnego widzimisię. Wezmę na swe barki to, co pozostało.

Wprowadzenie za Wami.

1. Możecie swobodnie włączyć się do rozmowy z kapłankami Delibe, Fungim z tego posta, komentować lub rozmawiać między sobą i BNami, oczywiście w konwencji tego spotkania. Światotworzenie również w granicach rozsądku i wątku. Gra w kości, śpiewy nie ma problemu.
Post powinien skończyć się rano pobudką - patrz pkt 4. Później ciągnę fabułę przygody dalej.

2. W pierwszym poście, jeśli chcecie, opiszcie swych BG. Wy najlepiej wiecie jak to ciekawie zrobić. Ja też jestem ciekaw. Niektórzy BG są tak nietuzinkowi, że wolałbym ich nocą nie spotkać:).
Szóstka z Was długo ze sobą podróżowała, trochę się znacie, szanujecie i co nieco razem przeszliście. Pozostała dwójka, którzy też muszą, chcąc nie chcąc iść na wyprawę, pewnie zechce się przedstawić.
Uzupełnijcie KP i avatary w sesji. W dziale umiejętności podajcie paramtery postaci. W dziale zdolności - swoją specjalną zdolność.

3. Z założenia będzie to trudna wyprawa, podziemia, wspinaczka, gruzy, lochy, żwir, ciemność i inne takie. Część z Waszych postaci zna się nieco na zgłębianiu podziemi. Fungi jako przewodnik też coś dopowie. Może coś reszcie doradzać.

4. Jeśli ktoś przyjmie propozycję Fungiego o lepszej integracji kompanii i będzie chciał sobie zwyczajnie pochlać "Króla Miodu", zapomnieć o przyszłym niebezpieczeństwie i lepiej się poczuć, musi wykonać test swej Siły:
Rzucacie - w zaciszu przed monitorem - 2k6 i dodajecie do aktualnej Siły postaci. Stopień trudności testu równa się 16.
Aby zdać go pomyślnie trzeba osiągnąć rezultat 16 lub więcej.

Jeśli się komuś się powiedzie, o poranku wstaje rześki i gotowy do kąpieli w rzece Jesiotrowej:).
Jeśli komuś się nie powiedzie nazajutrz budzi się z kacem, co trzeba w poście umieścić ku uciesze reszty.
Jeśli, nie daj Delibe, ktoś wyrzuci dwie jedynki, traci 1 punkt Kondycji. Trzeba będzie obniżyć statystyki. Odzyska go dopiero następnego dnia - alkohol źle na niego podziałał:lol: .

Uwagi szczegółowe do BG:
Wolf i Crean z uwagi na swój "potencjał" zdają test o trudności 15.
Virana, jeśli w ogóle zechce się napić, test o trudności 17. Chyba, że magicznie się wzmocnisz. Jakby co to na PW.


Jakieś pytania, to dawajcie.

PS. Studnia jest na małym dziedzińcu

PPS. Miłego tworzenia.

PPPS. Googledoc do sesji Oko Yrrhedesa:

Wydaję mi się, że moglibyśmy korzystać z kostnicy zamieszczonej na LI. No chyba że nie boisz się wałków ze strony Graczy, bo, nie ukrywam, taka była moja pierwsza myśl... "Po co mam rzucać, skoro mogę sobie wymyślić stosowną liczbę, nie budzącą podejrzeń, a przy tym zdać test, by mieć ciastko i zjeść ciastko".

to raczej kwestia tego, czy gramy dla zabawy czy by pokazać 'ale jestem zajebisty'. wiesz jesli ktos ma zamiar traktowac sukcesy w rozgrywce jako przedluzenie swojego członka to chyba jedynie jego problem

Oczywiście, ale po to służy kostnica, by zapobiegać zawczasu. Wszak lepiej czasem dmuchać na zimne, bo jak w tym wypadku kac może spowodować jedynie zawroty głowy, chęć pochłonięcia każdego litra wody w pobliżu, oraz t. zw. kac kupę, to w innych wypadkach może nieść to za sobą większe skutki. Ot, po prostu sugestia, żeby później nie było waśni między nami, gdy jednej osobie będzie się ciągle powodziło (a może być przecież uczciwym).

zatem proponuje: Internetowa kostnica jako user - nick z forum i bedzie mial mg wglad do tego czy nie rzucamy po stokroć czekając na dobry wynik

Pytanie tylko czy ustalamy jakies hasla do rzutow i dajemy je MG czy robimy otwarte rzuty w ktore kazdy ma wglad :)