A właściwie to nie psuje Ci to jakoś planów, QuartZ? Bo możemy coś innego zakombinować.
Plan Vincenta jest taki, żeby pójść do jego mieszkania, odpocząć, zjeść coś i się napić a potem uruchomić pozytywki.

Wszystko jak narazie pasuje. Plan był taki, żebyście się nie rozdzielali i trzeba by co najwyżej to skorygować, ale jak widać nie muszę. W tej kolejce za to będziecie mieli już trochę większe pole manewru i trochę decyzji do podjęcia, więc rozruszamy się trochę.

Przepraszam za brak posta wczoraj, ale niestety od poniedziałku jestem w nowej robocie i, za przeproszeniem, spieprzyłem kilka rzeczy przez co siedziałem prawie do 19 w nadgodzinach. No cóż ... takie uroki bycia nowym. Dzisiaj już się nie dam wrobić w coś czego jeszcze nie opanowałem i wracam po ludzku! ;) A teraz do roboty, bo 8 wybiła.

Podwójny post ponownie, jednak chciałbym żeby temat się "zaświecił" i był dla Was od razu widoczny. Najwyżej ktoś z administracji mnie zamorduje za podwójne wiadomości.


NOWA KOLEJKA.

W tej kolejce macie do wyboru czym się zająć i czy zająć się tym samemu, w grupie czy też jeszcze inaczej. Jeśli chcecie możecie poprosić siebie nawzajem o wsparcie, możecie każde z osobna wybrać się do domów itd.

Jeśli chodzi o detale

- Kiedy opuścicie apartament będzie już na Was czekać policja i każdemu przyznany zostanie ogon, chociaż nie tak restrykcyjny jak dla notowanego młodzieniaszka.
- Amelia: rodzice mają jedynie być pod telefonem, dziewczynka nie jest bezpośrednio obserwowana (jeśli macie jakieś pomysły jak to wykorzystać przeciw policyjnym obserwatorom, proszę bardzo).
- Jeśli ktoś zdecyduje się otworzyć pozytywkę, to efekty opiszę dopiero w następnej kolejce, więc proszę to robić pod koniec swoich ruchów.
- Fundację Long Now można "wygooglać" - na prawdę istnieje ;)
- Nie, nie widzieliście nikogo kto mógłby podrzucić wizytówki (przynajmniej nie osobiście ;) ).

Na pewno macie też sporo pytań, albo zrobiłem kilka durnych błędów przy edycji. Cokolwiek by to było, piszcie :)

Na koniec jeszcze ustalmy termin.

Proponuję 14 do 21 dni. Miesięczne posty jednak są bardzo powolne i można o sesji nawet zapomnieć, a miło byłoby chwilę pograć.

Jeśli macie inne propozycje, to piszcie od razu. Na pewno wspólnie ustalimy jakiś przedział czasowy, a po 2-3 kolejkach wpadniemy w rytm i już zaczniemy się tego jednego okresu na post trzymać.

Od razu powiem co zamierza Vincent:
1. Odpocząć.
2. Spróbować pozbyć się gliny.
3. Porozmawiać krótko o sytuacji.
4. Odwiedzić siedzibę fundacji. Oczywiście najpierw ją wyguglować.

Pytania do szanownego MG i inne kwestie:

1. Czy Vincent ma jakiekolwiek znajomości w świecie prawniczo/sądowniczo/policyjnym poza papugami korporacji? Nie chciałbym tego sam ustalać, dostosuję się.
2. Jak w ogóle wygląda prawo tego świata? Chodzi mi oczywiście o kwestie ogonów, policjantów włażących do prywatnych mieszkań itp. Czy Vince może wiedzieć dlaczego niby policjant zaczął śpiewkę o nakazach? Miał jakiekolwiek podstawy?
3. Czy istnieje jakiś sposób na dowiedzenie się czegokolwiek o samej fundacji poza tym co wyczytamy w necie? Może Vince słyszał jakieś ploteczki czy coś w tym stylu?
4. Amelia... Musimy jakoś zająć się postacią Migotki. Rozumiem, że na razie jest z rodzicami w apartamencie, ale czy to nie stanie się uciążliwe?
Migotka, napisz co o tym myślisz. Wprawdzie Vincent niezbyt lubi dzieci, ale mogę go poświęcić dla dobra wszystkich :P
5. Temat długości kolejek. Jak już pisałem wcześniej. Dwa tygodnie, ale elastyczne. Nie są wymagane posty jak stąd dotąd więc sądzę, że nie powinno to stanowić problemu?

Bracchus:

1: Sądząc po samej pozycji i stanie majątkowym Vince prawdopodobnie zna skądś paru sędziów, a na pewno ma też prywatnego prawnika "w pogotowiu". Wszystko to i "backstorry" należy jednak już do postaci, więc mogę jedynie powiedzieć że tak. Przynajmniej jeśli chodzi o świat prawniczy ma znajomości, z policją może być krucho.

2. Ponieważ prowadzimy wszystko w świecie opartym o założenie "usa mniej więcej teraz, lub niedaleka przyszłość" zakładamy, że prawo wygląda podobnie. Oczywiście na potrzeby sesji te "kilka lat do przodu" dało dość czasu na małe zmiany w stosunku do obecnych przepisów.
Jeśli Wasze postacie poradzą się prawników, albo poszukają informacji wygląda to tak:
- Policjant może Was śledzić nie naruszając bezpośrednio godności osobistej i prywatności (jakieś filmowe ucieczki z toalet? ale gliny oczywiście też filmy oglądają).
- Jeśli istnieje uzna, że "spotykacie się z dziwnymi i podejrzanymi typkami" ma prawo siedzieć i słuchać rozmowy.
- Jeśli uzna, że "coś kombinujecie" można Was zatrzymać na 24 godziny opłączone z przemiłym przesłuchaniem.
- Wszystko co funkcjonariusz zrobił do tej pory było zgodne z prawem i przepisami "obecnie" w USA.
Generalnie rzecz biorąc trudno będzie prawnikowi wykazać nadużycie siły czy przekroczenie uprawnień. Możecie natomiast starać się np. o dozór ekeltroniczny, jednak może to wymagać trochę zachodu. Oczywiście postać Irmfryda tak łatwo nie ma i obserwowana jest ze szczególną dokładnością.

3. Informacje ... w zasadzie póki ktoś nie uzna, że trzeba się wybrać do rzeczonej fundacji niewiele różnią się od tego, co znajdziecie w googlach. Kilka projektów jest bardziejz aawansowanych, zaczęto kilka nowcyh, jedka sam profil fundacji i zakres działań pozostaje ten sam.

4. Akurat dla postaci Migotki mam zachowane "na boku" pewne bonusy i w zasadzie, gdyby wyrobiła się w miarę szybko z jakimś postem "połówkowym", to mógłbym rozpisać dodatkowe wydarzenia. Wiem, że na razie wygląda to dość skąpo, ale (wcale nie podpowiadam :D) liczę na nakręcenie pozytywki jeszcze raz przez dziecięcą ciekawość, albo z jakiegoś jeszcze innego powodu.

Jeśli chodzi o apartament ... tak, jest w apartamencie, ale zbierają się do wyjścia by nie wplątać się w kłopoty. Od Migotki zależy czy "jej rodzice" zechcą też się czymś zająć (np. też pojechać do tej fundacji, albo do szpitala?). W tej chwili jest to postać "rozszerzona" o rodziców, jednak mam nadzieję że już niedługo będziemy mogli przestać się tym przejmować ;).

5. Ja się dopasuję. Zaproponowałem dwa-trzy tygonie, Ty dwa tygodnie i chętnie posłuchałbym zdania pozostałych osób.


PS: Piszę na partyzanta z roboty, więc jeśli coś brzmi niejasno albo dziwnie, to przez przerwy w pisaniu i słabą pamięć do tego, co pisałem wcześniej ;).

Akurat w tym przypadku optuję za 3 tygodniami. Urwanie d... w pracy i perspektywa wzięcia urlopu żeby nadgonić inne sprawy pewnie odetnie mnie od neta na jakiś czas. Na pewno będę zaglądał od czasu do czasu i w miarę możliwości dialogował. Ale posta chyba dam pod koniec kolejki :(

Co do Amelii.. Już wcześniej miałam w planach poeksperymentowanie z pozytywką, więc pójdę za poradami QuartZ'a i w najbliższym czasie wysmaruje post w którym spróbuje uruchomić pozytywkę. Co później to jeszcze się zobaczy, na razie nie mam gotowego planu. Tworząc postać nie przemyślałam sobie wszystkiego dokładnie i nawet do głowy mi nie przyszło że może być kłopotliwa w takich sytuacjach. Cóż, trzeba sobie jednak jakoś radzić:)

Co do kolejki to jestem w stanie się dostosować do wszelkich waszych decyzji, jednak preferowałabym okres 3 tygodni.

Zatem chyba nie ma co dalej dyskutować i zostają trzy tygodnie. Przy okazji dajcie znać wcześniej, że robicie jakiś dialog (jeśli chcecie zrobić). W google docsach możecie też, jeśli nie chcecie na PW, prowadzić dialogi między dwoma postaciami. W końcu nikt nie kazał robić narad zbiorowych zawsze ;)

Natomiast postać dziecięca to dla mnie faktycznie wyzwanie, ale mam nadzieję, że wymyślone przeze mnie rozwiązanie się sprawdzi. Jak już pisałem wcześniej to moje pierwsze podejście do prowadzenia sesji i równie dobrze możecie mi sugerować co może powinienem robić inaczej, z czym lepiej by Wam się pracowało. Staram się dostosowywać, więc po paru kolejkach na pewno wpadnę z Wami w rytm.

Przekazuję chyba ważną informację

Ok, dopasowałem już swój "storyline" do tej nieobecności i powinniśmy być w stanie pójść dalej z fabułą bez potknięć, czekam jedynie na posty. Proponuję sprężyć się do weekendu, żebyśmy nie wypadli z naszego "harmonogramu".