Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Sesje RPG - Inne > Archiwum sesji z działu Inne
Zarejestruj się Użytkownicy

Archiwum sesji z działu Inne Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemach innych (wraz z komentarzami)


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 22-10-2011, 10:58   #11
 
Piter1939's Avatar
 
Reputacja: 1 Piter1939 jest na bardzo dobrej drodzePiter1939 jest na bardzo dobrej drodzePiter1939 jest na bardzo dobrej drodzePiter1939 jest na bardzo dobrej drodzePiter1939 jest na bardzo dobrej drodzePiter1939 jest na bardzo dobrej drodzePiter1939 jest na bardzo dobrej drodzePiter1939 jest na bardzo dobrej drodzePiter1939 jest na bardzo dobrej drodzePiter1939 jest na bardzo dobrej drodzePiter1939 jest na bardzo dobrej drodze
Sierżant Heldenburg

Twoja maszyna wykonała obrót, w tym samym czasie działo było już przeładowane. Z kolejnym celem nie poszło już tak łatwo. Podczas oddawania strzału, samochód gwałtownie ruszył i skręcił na drogę co spowodowało, że tym razem zanotowałeś minimalne pudło. Rzadko się to zdarza na takich odległościach. Teraz jednak nie było czasu na myślenie, cel prawdopodobnie zamierza znaleźć się w waszym martwym polu. Trzeba działa szybko i tym razem bardziej precyzyjnie. Dostrzegłeś też wrogą piechotę, wydawało się, że biegnie prosto na Ciebie lecz tak naprawdę była jeszcze całkiem daleko. Radioperator przekazał Ci, że działo Tempelhofa zniszczyło jeden z czołgów, niestety strzelec karabinu maszynowego, który też tam był zginął od kuli snajpera. Drugi bunkier z działem nie meldował się wcale, prawdopodobnie został trafiony.Porucznik dowiedział się o waszym, trafieniu i dał wam wolną rękę co do dalszych działań obronnych.

Sierżant Orłowski

Niemcy w znowu się odezwali, zniszczyli czołg niedaleko was i pewnie kolejny tez sądząc po wybuchu. Snajper zameldował ci że trafił wrogiego strzelca. Zamierzał zmienić pozycje by stamtąd razić wrogów. Najlepiej za wrakiem czołgu. Wasz pojazd ruszył z miesjca jak szalony po oddaniu zaledwie jednej krótkiej serii. Ty po czasie dostrzegłeś ,że obok dużego bunkra jest prawdopodobnie wrogi czołg. Szybko wbiegliście w jego martwe pole. W tym czasie otworzono do was ogień z okopów. W ogóle cała niemiecka linia otworzyła gęsty ogień. Wy na flance przynajmniej nie doświadczyliście ognia Ckm-ów. Mimo to dało się słyszeć pojedyncze strzały i krótkie serie. Jakaś kula świsnęła ci koło ucha, za Tobą krzyknął człowiek, gdzieś blisko został trafiony ktoś inny, lecz wreszcie oto jest ,wzgórze. Schowałeś się szybko za kikutem jakiegoś drzewa. Dostrzegłeś krew na twoim ramieniu ale szybko doszedłeś do wniosku, że to nie twoja. Kapral zameldował ci że straciliście dwóch ludzi, jeden jest lekko ranny. Twoi ludzie zalegli najwyżej kilkanaście metrów od wrogich okopów. Trzeba było wydać jakieś rozkazy.
 
Piter1939 jest offline  
Stary 28-10-2011, 19:22   #12
 
lauerhill's Avatar
 
Reputacja: 1 lauerhill jest na bardzo dobrej drodzelauerhill jest na bardzo dobrej drodzelauerhill jest na bardzo dobrej drodzelauerhill jest na bardzo dobrej drodzelauerhill jest na bardzo dobrej drodzelauerhill jest na bardzo dobrej drodzelauerhill jest na bardzo dobrej drodzelauerhill jest na bardzo dobrej drodzelauerhill jest na bardzo dobrej drodze
Atak posuwał się naprzód. Pierwsze kule dosięgły naszych... Żal ludzi, ale wojna zawsze wymaga krwi. Tymczasowe schronienie za zwalonym pniem nie dawało wiele osłony, pozwalało jednak ocenić sytuację. Wroga maszyna przy tym cholernym bunkrze. Mógł być pewien przynajmniej tego, że cało z granatem do szwaba nie podejdziesz...

- Snajper! Zmień pozycję, namierz szwabski czołg i wal po peryskopach. Może uda się sukinsynów oślepić! Kaprali dobierz sobie ludzi i dawajcie do przodu, już nie wiele zostało, walcie po strzelnicach tych zasranych bunkrów, a Ja ruszę z resztą chłopaków do okopów. - Miał cichą nadzieję, że uda się dosięgnąć okopów bez strat, a jak los będzie sprzyjać to może znajdą jakieś panzerfausty - Ty! - Wskazał jednego z pobliskich żołnierzy - Leć sprawdzić co z Tankistami!

Orłowski poderwał się na nogi krzyknął, wyciągając z kieszeni granat.

- Za mną chłopaki! Naprzód!

Pierwsze metry pokonał niemal wyprostowany, na gieroja, ale instynkt zwyciężył. Kątem oka dostrzegł walących do nich z okopu na prawo hitlersynów... Wyszarpał zawleczkę i cisnął granat, chwytając od razu PM. Wybuch, czyjeś flaki lądują na przedpiersiu okopu. Posuwając się dalej w kierunku okopu strzelał co jakiś czas w kierunku górującego nad ich pozycją bunkra.

Przypomniał sobie podobną sytuację. To było pod Stalingradem. MG w oknie, a oni musieli pokonać 100 metrów, by dopaść do parteru i dalej w górę bloku. Wtedy rozwalili karabin ogniem na wprost z móchobojki. Rany ile dał by teraz za Czterdziestkę piątkę... Zaświtała mu jednak nowa myśl, byle by tylko dopadli okopu, może się uda...
 
__________________
"...Zbierałem obudzonych sumień żniwo..."

Zapraszam do Rekrutacji IN NEX VERITAS
lauerhill jest offline  
Stary 29-10-2011, 21:54   #13
 
Waylander's Avatar
 
Reputacja: 1 Waylander jest na bardzo dobrej drodzeWaylander jest na bardzo dobrej drodzeWaylander jest na bardzo dobrej drodzeWaylander jest na bardzo dobrej drodzeWaylander jest na bardzo dobrej drodzeWaylander jest na bardzo dobrej drodzeWaylander jest na bardzo dobrej drodzeWaylander jest na bardzo dobrej drodze
Helderburg miał ochotę klnąć na czym świat stoi kiedy nie trafili cholernego wozu pancernego. Powstrzymał się przed tym bo wiedział że Karl w niczym nie zawinił, a nawet gdyby to głupotą byłoby robienie awantury w środku walki. Jedyne co mogło z tego wyniknąć to danie się zabić.
Musiał szybko zdecydować co dalej. Wroga piechota bardzo go niepokoiła, ale zdecydował błyskawicznie że jeszcze jedna próba likwidacji wozu nie zaszkodzi.
- Dobra przygotować się do drugiego strzału, cofamy się i skręcamy żeby się nam nie wymknął – powiedział spokojnie, będą pewnym że wróg drugi raz się im nie wywinie.
 
__________________
Wojownik, który działa z pobudek honoru, nie może przegrać. Jego obowiązek to jego honor. Nawet jego śmierć -jeśli jest godna- jest nagrodą i nie może być porażką, gdyż jest efektem służby.Dlatego pełnijcie swoje powinności z honorem, a nie poznacie, co to strach.Roboute Guiliman Patriarcha Ultramarines
Waylander jest offline  
Stary 30-10-2011, 11:30   #14
 
Piter1939's Avatar
 
Reputacja: 1 Piter1939 jest na bardzo dobrej drodzePiter1939 jest na bardzo dobrej drodzePiter1939 jest na bardzo dobrej drodzePiter1939 jest na bardzo dobrej drodzePiter1939 jest na bardzo dobrej drodzePiter1939 jest na bardzo dobrej drodzePiter1939 jest na bardzo dobrej drodzePiter1939 jest na bardzo dobrej drodzePiter1939 jest na bardzo dobrej drodzePiter1939 jest na bardzo dobrej drodzePiter1939 jest na bardzo dobrej drodze
Sierżant Heldenburg

Tym razem udało się trafić wrogi pojazd, który natychmiast stanął w płomieniach. Teraz należało się zastanowić co robić dalej. A wieści nie były zbyt pomyślne. Połączył się z wami porucznik, który przekazał że pierwsza linia jest właściwie stracona, wszystkich żołnierzy przerzuca na drugą linie. Jeśli chodzi o bunkry z jednego wrócił tylko jeden poważnie ranny żołnierz. Pocisk odłamkowy eksplodował im tuż przed otworem bunkra. Mniejsze bunkry albo zdobyte albo zniszczone. Ty masz nadal wolną rękę lecz musisz uważać, bo wrogowi pozostał jeszcze jeden czołg, zauważony gdzieś na drugiej flance, blisko rzeki.

Sierżant Orłowski

Udało Ci się dobiec, wraz z paroma żołnierzami do okopu na flance. Obyło się bez strat i bez walki, bo czterech broniących go Niemców rozerwał granat, nie mieli szans stłoczeni w wąskim okopie. Niestety zaczęli do was walić z dużego bunkra naprzeciwko. Jeden z twoich ludzi posłał im granat.Ty zrobiłeś to samo. Większa szansa, że któryś wpadnie do środka.Doszły do twoich uszu spanikowane krzyki Niemców:
-Achtung ! Granade argghhh….!
Potem nastąpiła eksplozja i charakterystyczny pogłos. Załoga drugiego bunkra była raczej wyeliminowana. Po prawej stronie jest jeszcze mały bunkier. A za nim okop w którym najpewniej siedzą jeszcze Niemcy.
 
Piter1939 jest offline  
Stary 06-11-2011, 19:14   #15
 
lauerhill's Avatar
 
Reputacja: 1 lauerhill jest na bardzo dobrej drodzelauerhill jest na bardzo dobrej drodzelauerhill jest na bardzo dobrej drodzelauerhill jest na bardzo dobrej drodzelauerhill jest na bardzo dobrej drodzelauerhill jest na bardzo dobrej drodzelauerhill jest na bardzo dobrej drodzelauerhill jest na bardzo dobrej drodzelauerhill jest na bardzo dobrej drodze
Okop zdobyty, bunkier wyeliminowany, jest postęp. Orłowski rozejrzał się do koła. Co ze snajperem? Co z wrogim wozem? Czy został oślepiony... Nie było wiele czasu, trzeba iść za ciosem.

- Chłopaki pruć do tego małego bunkru! Obrzucić granatami! Radzik do mnie!
Nadawaj do naszych. Położyć ogień moździerzowy na współrzędne kwadrat A2 134562. Niech walą przez minutę. Poproś też o posiłki!

Co z tym czołgiem...

Nie wiadomo skąd w jego umyśle pojawił się utwór, który często nucili jeszcze w Armii Czerwonej... Przynosił szczęście, to może i teraz przyniesie.

Jeśli jutro wybuchnie wojna...
 
__________________
"...Zbierałem obudzonych sumień żniwo..."

Zapraszam do Rekrutacji IN NEX VERITAS

Ostatnio edytowane przez lauerhill : 06-11-2011 o 19:19.
lauerhill jest offline  
Stary 06-11-2011, 22:14   #16
 
Waylander's Avatar
 
Reputacja: 1 Waylander jest na bardzo dobrej drodzeWaylander jest na bardzo dobrej drodzeWaylander jest na bardzo dobrej drodzeWaylander jest na bardzo dobrej drodzeWaylander jest na bardzo dobrej drodzeWaylander jest na bardzo dobrej drodzeWaylander jest na bardzo dobrej drodzeWaylander jest na bardzo dobrej drodze
Stefan pozwolił sobie na pełen satysfakcji uśmiech widząc wrak wrogiego samochodu pancernego. Niestety wiadomości napływające z bunkra dowodzenia nie pozwalały na zbyt duży optymizm. Wróg ponosił straty ale parł do przodu, niczym walec. Informacja o tak szybkim rozprawieniu się z bunkrami wstrząsnęła nim, zdobycie okopów to jedno ale tak szybkie wyeliminowaniu uzbrojonych w działa i karabiny maszynowe fortyfikacji to coś zupełnie innego. Nie mógł zrozumieć jak wróg mógł tego dokonać w tak krótkim czasie. Jednak wiedział że nie może sobie pozwolić na siedzenie i rozmyślanie jak do tego doszło. Oznaczało by to wystawienie się na odstrzał i to najprawdopodobniej w ciągu najbliższych sekund jeśli nie oddali się od bunkra który miał zapewniać jego pojazdowi ochronę a stał się teraz śmiertelna pułapka za której w każdej chwili mogła się wylać wroga piechota.

Erwin dawaj wsteczny, wyrywamy stąd!
 
__________________
Wojownik, który działa z pobudek honoru, nie może przegrać. Jego obowiązek to jego honor. Nawet jego śmierć -jeśli jest godna- jest nagrodą i nie może być porażką, gdyż jest efektem służby.Dlatego pełnijcie swoje powinności z honorem, a nie poznacie, co to strach.Roboute Guiliman Patriarcha Ultramarines
Waylander jest offline  
Stary 07-11-2011, 11:57   #17
 
Piter1939's Avatar
 
Reputacja: 1 Piter1939 jest na bardzo dobrej drodzePiter1939 jest na bardzo dobrej drodzePiter1939 jest na bardzo dobrej drodzePiter1939 jest na bardzo dobrej drodzePiter1939 jest na bardzo dobrej drodzePiter1939 jest na bardzo dobrej drodzePiter1939 jest na bardzo dobrej drodzePiter1939 jest na bardzo dobrej drodzePiter1939 jest na bardzo dobrej drodzePiter1939 jest na bardzo dobrej drodzePiter1939 jest na bardzo dobrej drodze
Sierżant Heldenburg

Znów twój kierowca musiał się popisać niebywałym kunsztem. Całe szczęście udało się bez żadnych przykrych niespodzianek. Pozycja była doskonała. Dawała możliwość rażenia zarówno piechoty wroga, samemu pozostając na razie poza jej zasięgiem jak i obserwacji przedpola w poszukiwaniu wrogich pojazdów. Tego ostatniego czołgu cos nie było widać, jest możliwość, że pozostaje niewidoczny za wzgórzem na drugiej flance albo pod takim kątem, że bunkry lub jakieś drzewo zasłania ci widok. Sytuacja wymagała od Ciebie dużej koncentracji, byłeś bez osłony piechoty, wystarczy ze jeden z granatem przeciwpancernym gdzieś się przemknie i po tobie. Z drugiej strony jak zajmiesz się ostrzałem piechoty a nagle zobaczy cie wrogi czołg może być równie źle.

Sierżant Orłowski

-Towarzysz porucznik do obywatela sierżanta!

Gdy to usłyszałeś natychmiast przyłożyłeś słuchawkę do ucha

-Możecie zająć wreszcie centralny okop!? Strasznie do was walą! Druga drużyna z flanki ci pomoże, od twojego człowieka wszystko wiem. Mamy duże straty, powtarzam straty 50% w drużynie 2 i 3,namierz ten czołg i daj znać naszemu czołgiście, jedynie wóz 202 ocalał, na twego snajpera bym nie liczył, szkop pewnie zmienił pozycję , na moździerze nie licz, za duże ryzyko , zresztą nie mamy amunicji. Rozkazy wykonać!

Wrogi czołg faktycznie zmieniał pozycje, usłyszałeś odgłos silniki gdzieś tam nad tobą. Starałeś się zgadnąć w którym kierunku pojedzie i wydawało ci się że zajechał gdzieś na twoją lewą flankę. Teraz był czas na jakieś decyzje.
 
Piter1939 jest offline  
Stary 12-11-2011, 18:47   #18
 
Waylander's Avatar
 
Reputacja: 1 Waylander jest na bardzo dobrej drodzeWaylander jest na bardzo dobrej drodzeWaylander jest na bardzo dobrej drodzeWaylander jest na bardzo dobrej drodzeWaylander jest na bardzo dobrej drodzeWaylander jest na bardzo dobrej drodzeWaylander jest na bardzo dobrej drodzeWaylander jest na bardzo dobrej drodze
Niszczyciel czołgów zdołał sprawnie zmienić pozycje. Heldenburg zdawał sobie sprawę że wydając rozkaz takiej zmiany pozycji bardzo narażał swoja maszynę, ale bez maksymalnego wykorzystania środków jakie obrońcą pozostały zostaną pobici. A porażki i odwrotu nie mógł brać pod uwagę. Zbyt wielu ludzi liczyło na to że się utrzymają.

Patrząc po przez peryskop pojazdu z satysfakcją dokonał szybkiej identyfikacji i klasyfikacji widocznych celów. Brak czołgu był niepokojący ale do zaakceptowania. Nie pozostało mu nic innego po za wydaniem polecenia wznowienia ognia, który jak liczył wystarczy aby przygnieść do ziemi, a najlepiej zniszczyć wrogie siły zanim te zdążą opanować szczyt wzgórza.
 
__________________
Wojownik, który działa z pobudek honoru, nie może przegrać. Jego obowiązek to jego honor. Nawet jego śmierć -jeśli jest godna- jest nagrodą i nie może być porażką, gdyż jest efektem służby.Dlatego pełnijcie swoje powinności z honorem, a nie poznacie, co to strach.Roboute Guiliman Patriarcha Ultramarines
Waylander jest offline  
Stary 13-11-2011, 00:50   #19
 
lauerhill's Avatar
 
Reputacja: 1 lauerhill jest na bardzo dobrej drodzelauerhill jest na bardzo dobrej drodzelauerhill jest na bardzo dobrej drodzelauerhill jest na bardzo dobrej drodzelauerhill jest na bardzo dobrej drodzelauerhill jest na bardzo dobrej drodzelauerhill jest na bardzo dobrej drodzelauerhill jest na bardzo dobrej drodzelauerhill jest na bardzo dobrej drodze
- Do diabła! Wypatrywać czołgu Chłopaki, jeszcze tylko parę metrów, na przód, do boju!

Dając przykład Michał wstał pierwszy i zaczął z miejsca podrywać piechurów. Z gardeł zmęczonych bojem żołnierzy wyrwało się gromkie huraaaaa, gdy ruszali dobijać faszystowskiego gada w jego legowisku.Orłowski kątem oka dostrzegł przemieszczającego się za nimi snajpera. Zapewne szukał dogodniejszej pozycji, mógł mieć tylko nadzieję, że chłopak nie będzie bezsensownie wypełniał jego rozkazu i szukał czołgu, zamiast wspierać oddział w trakcie szturmu. Poczuł, jak powietrze koło jego twarzy przecina pocisk, kolejny zmysł, który odnotował to, że znajduje się nadal pod ogniem to wzrok, gdy po swej prawej stronie ujrzał pociski smugowe. Dotarło do niego, że jego ludzie ruszyli na przód, a on stoi. Bitewne zamieszanie dało się we znaki.

Pobiegł za nimi, lecz w połowie drogi zaczął dokuczać mu rwący ból. To dawne rany odzywały się w najmniej odpowiednim momencie. Dopadł najbliższej osłony, skąd zaczął prowadzić ogień do kryjących się w okopie hitlerowców. Jego Chłopcy ciskali przed siebie granaty, lecz Niemcy również odpowiadali tym samym. Nie widział, by któryś z jego ludzi padł, jednak jeden z granatów upadł niebezpiecznie blisko jego pozycji. Wybuch, szarpnięcie wywołane falą uderzeniową i nic... Nie był ranny. Przed nim na ziemi leżał medal За боевые заслуги. Siła wybuchu spowodowała, że się urwał. Nie zważając na silny ból poderwał się do dalszego natarcia, strzelając z biodra.

- Gdzie jest ten cholerny czołg... - pomyślał.
 
__________________
"...Zbierałem obudzonych sumień żniwo..."

Zapraszam do Rekrutacji IN NEX VERITAS
lauerhill jest offline  
Stary 14-11-2011, 12:21   #20
 
Piter1939's Avatar
 
Reputacja: 1 Piter1939 jest na bardzo dobrej drodzePiter1939 jest na bardzo dobrej drodzePiter1939 jest na bardzo dobrej drodzePiter1939 jest na bardzo dobrej drodzePiter1939 jest na bardzo dobrej drodzePiter1939 jest na bardzo dobrej drodzePiter1939 jest na bardzo dobrej drodzePiter1939 jest na bardzo dobrej drodzePiter1939 jest na bardzo dobrej drodzePiter1939 jest na bardzo dobrej drodzePiter1939 jest na bardzo dobrej drodze
Sierżant Heldenburg

W chwili gdy zamierzałeś otworzyć ogień wroga piechota ruszyła do ataku. Nie mogło być bardziej wymorzonej okazji by zadać im jak największe straty. Wzięliście na cel najliczniejszą grupkę żołnierzy, po chwili nastąpił strzał i eksplozja która aż wyrzuciła jednego z atakujących do góry. Warkot waszego karabinu także nie ustawał. Eliminowanie wrogiej piechoty zakłóciło pojawienie się czołgu. W ostatniej chwili wydałeś rozkaz aby załadować pocisk przeciwpancerny i przygotować się do ataku na wrogi pojazd. Trwał gorączkowy wyścig z czasem. Wróg okazał się jednak szybszy…Całe szczęście, jego strzał mimo, że celny nie był najlepszy. Przechyliło was trochę na prawy bok, po za tym nie zauważyłeś dymu ani żadnych uszkodzeń.Wrogi czołg był zwrócony do was bokiem,co niewątpliwie było dla was korzystne. Teraz czas na waszą odpowiedz. Musicie strzelać celnie, bo wróg nie da wam najpewniej drugiej szansy.

Sierżant Orłowski

Bezpośredni szturm na okopanego wroga okazał się nie najlepszym pomysłem .Na domiar złego atak już na samym początku został zdezorganizowany przez ostrzał wrogiego czołgu. Z łatwością zostaliście odparci. Było wielu poległych, szczęściem w twojej drużynie było tylko dwóch rannych. Ocaleli zalegli na przedpolu, wszędzie świstały kule. Sytuacja była bardzo nieciekawa. Skryty za jakimś głazem, strzelając od czasu do czasu, starałeś się znaleźć jakieś rozwiązanie.
 
Piter1939 jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 06:31.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172