Pinhead

Z wielka radością otwieram naszą przygodę z Pendragonem.
Kilka zasad:
- piszemy minimum jeden post na tydzień;
- o jakiś niemożności napisania prosiłbym informować i w takim wypadku dawać deklaracje działania postaci w komentarzach;
- styl i długość postu są dla mnie drugorzędne najważniejsze, by znalazły się w nich opisy działań jakie zamierzacie podjąć;
- wasza świta jest do waszej dyspozycji, to wasi NPC i ja nie będę się nimi posługiwał, Może się zdarzyć, że wejdę z którymś w interakcje, ale to wy wtedy będziecie musieli podjąć decyzję za takiego NPC-a.

Na ten moment jest was piątka, ale może dołączy jeszcze jeden gracz. Nanosi on poprawki do KP, jaką mi wczoraj przesłał. Koncept jaki wymyślił troszkę gryzł się z założeniami settingu, więc musi to zmienić.

Wasze postacie żyją blisko siebie i znają się dobrze. To czy się lubią zależy już od was.
Prosiłbym byście tutaj wypisali kilka podstawowych informacji o waszej postaci, tak by przedstawić ją pozostałym graczom.

Sytuacja wyjściowa jest następująca:
- pozostały dwa dni do ślubu Eric i Cynewynne; przygotowania do uroczystości są już na ukończeniu;
- polowania już były i mięso leży oprawione w spiżarni; kucharze już je przyprawiają i przygotowują inne potrawy;
- książę Tondbert wezwał na naradę swoich najbliższych wasali i prosi ich o przysługę;
- to jak spełnicie jego prośbę zależy od was, liczy się efekt końcowy, czyli by hrabia Oswald dotarł bezpiecznie do zamku Edenbrough.
- damy także dostały swoje zadania, choć w przypadku Maury zadania nie jest jakieś formalne. Twoja postać po prostu czuje wielki niepokój i czuje się w obowiązku, by poinformować o tym księcia. Co zrobisz z tym fantem zależy od ciebie. Kanna twoja postać ma już bardziej precyzyjne zadanie i to czy się go podejmiesz i jak je wykonasz leży w twoje gestii.

Pierwszy post to oczywiście wprowadzenie postaci i połączenie was w drużynę.
Do dzieła zatem i życzę weny.

P.S. Poniżej macie krótkie charakterystyki najważniejszych NPC-ów. Wieczorem dorzucę portreciki, bo teraz nie mam do nich dostępu.


NPC-e
Książe Tondbert, pan na zamku Edenbrough
http://img191.imageshack.us/img191/9792/tondbert.jpg
To człowiek ze wszech miar szlachetny i dobry. Można o nim rzec, że jest prawie chodzącym ideałem. Za wzór cnót zarówno rycerskich, jak i ludzkich stawia sobie króla Athura. Podobnie jak on ceni szczerość, uczciwość, mądrość i szlachetność. Sam stara się postępować w ten sposób. Jest przykładnym ojcem, mężem i władcą. Rzadko wpada w gniew i z zasady ufa ludziom, oczywiście poza tym którzy już go w jakiś sposób zawiedli lub zdradzili.
Rządzi sprawiedliwie, dba o swych wasali i swoje włości, nierzadko sam doglądając konkretnych spraw.
Księżna Vivienne - żona Tondberta
http://img213.imageshack.us/img213/8638/vivienne.jpg
Niewiele wiadomo o jej rodzinie. Chodzą plotki, że wszyscy zostali zamordowani przez Sasów i jedynie Vivienne zdołała się uratować. Podobnie jak jej mąż, stara się wieść cnotliwe życie. O wiele bardziej religijna niż Tondbert i to za jej namową książę zdecydował, że pośle syna na nauki do opactwa. Dobra i szlachetna, ale przy tym bardzo skromna i wstydliwa. Żyje ciągle w cieniu męża i rzadko udziela się publicznie. Z tego co ogólnie wiadomo bardzo popiera ślub syna i ma ponoć nadzieję, że przyniesie on trwały pokój pomiędzy rodami.
Eric, syn Tondberta
http://img522.imageshack.us/img522/9839/ericp.jpg
Młodzieniec bardzo roztrzepany i roztargniony. Typ marzyciela i romantyka. Pisuje wiersze i świetnie gra na lutni i śpiewa. Ma raczej awersję do przemocy i niewielkie znaczenie przykłada do nauki fechtunku, czy taktyki wojennej. Jest pod dużym wpływem matki i bardzo liczy się z jej zdaniem. Wydaje się jednak, że jego wiara i pobożność jest tylko na pokaz i tak naprawdę młody książę ma zupełnie inne pasje.


Hrabia Oswald z Cottoncrick
http://img577.imageshack.us/img577/8/oswald.jpg
Hrabia Oswald jest człowiekiem zgorzkniałym i przesiąkniętym poczuciem krzywdy. Uważa się za lepszego od innych i jest bardzo zazdrosny i zawistny. Mimo to ma grono licznych wasali i poddanych. Wobec nich jest surowy, ale sprawiedliwy. Oswald jest doskonałym rycerzem i wojownikiem, czego nie raz dowiódł czy to w prawdziwej walce, czy turnieju. Jest on także niesłychanie ambitnym i pomysłowym człowiekiem. Nie jeden przekonał się, że nie warto wchodzić z nim w konflikt, gdyż różnymi sposobami potrafi uprzykrzyć życie. W kwestiach religii bardzo chwiejny. Potrafi zarówno łożyć na msze, jak i zanosić modły do pogańskich bóstw jeżeli poczuje, że zajdzie taka potrzeba.
Cynewynne - córka Oswalda
http://img217.imageshack.us/img217/2742/cynewyne.jpg
Bardzo rezolutna i pomysłowa osoba. Można rzec, że to ona zarzuciła sidła miłości na księcia Erica. Wielu od samego początku upatrywało w tym podstęp jej ojca. Jednak ci, którzy znają ją bliżej wiedzą, że jest ona osobą uczciwą i dobrą. Charakterem jest całkowitym przeciwieństwem swego ojca. Miłosierna, wybaczająca, szlachetna i pomocna. Żyje w zgodzie z chrześcijańską nauką i nawet w najbardziej wrogiej i nieprzychylnej jej osobie stara się widzieć bliźniego i wyjść do niego z pomocna dłonią.
Crawana, żona Oswalda
http://img193.imageshack.us/img193/9231/crawana.jpg
Niezwykle urodziwa i krucha osoba. Jest ona całkowicie zdominowana przez męża. Niewiele wiadomo, jaka jest naprawdę, gdyż rzadko zabiera głos publicznie. A jeśli nawet to zawsze popiera męża. Czuje się bardzo winna, że do tej pory nie dała Oswaldowi syna.
Chodzą o niej plotki, że jest zagorzałą poganką i sprawuje nawet jakieś kapłańskie funkcje w kulcie. Są to jednak rzeczy kompletnie nie do sprawdzenia.

Wasale Oswalda
sir Osric
http://img403.imageshack.us/img403/7127/osiric.jpg
Jeden z najznamienitszych rycerzy hrabstwa. Zwycięzca wielu turniejów i pojedynków. Bardzo dumny, pyszny i wyniosły. Opowiada jakoby jego ród wywodził się z rzymskiej szlachty. Jeden z najbardziej zaufanych ludzi Oswald. Popiera go i wspiera w każdej sprawie. Podobnie jak jego senior uważa, że Uter Pendragon dopuścił się zdrady i że to rodzinie Oswalda należy się tron Albionu. Sir Osric jest szorstki i niezbyt miły nawet wobec kobiet. O wiele bardziej od nich ceni sobie towarzystwo podobnych sobie mężczyzn.

bracia Albert i Horsa
http://img213.imageshack.us/img213/4116/albertq.jpg
http://img69.imageshack.us/img69/6650/horsa.jpg
Zaufani wasala Oswalda. Krążą o nich plotki, że kiedyś trudnili się skrytobójstwem i szpiegostwem. Nigdy jednak niczego im nie udowodniono. Oficjalnie, więc są skromnymi rycerzami wywodzącymi się z biedniejszej szlachty. Dość sprawni w rzemiośle rycerskim, słyną jednak z bystrego oka. Obaj są doskonałymi łucznikami.
Zarówno Albert jak i Horsa uwielbiają zabawy i kobiety, Nieraz można ich spotkać w okolicznych karczmach, jak oddają się pijaństwu.
Albert jest starszy i bardziej zachowawczy i spokojny. Horsa jest bardziej porywczy i wygadany.

Mormer
http://img522.imageshack.us/img522/1898/mormer.jpg
Potężnie zbudowany barbarzyńca wywodzący się ponoć z plemienia Piktów. Nikt nie wie jak trafił do świty Oswalda. Jedyne co o nim wiadomo, to że jest doskonałym tropicielem i często pomaga Oswaldowi w polowaniach. Często też jest obecny przy oficjalnych spotkaniach jak jego osobista straż. Zawsze milczący i poważny.

 

Kelly

Witam Wszystkich, GMa oraz Graczy. Wszystkich zapraszam do wspólnego dialogowania, aczkolwiek niestety nie na google.doc, gdyż mój komputer po prostu przeważnie odmawia korzystania ze wszystkich aplikacji Google. Toteż pw, GaduGadu 1915417, lub Skype gandarianna.

Co do postaci.

Stephen the Osprey of Mist Wood



Wygląd: dobrze zbudowany blondyn, może nie wielki przystojniak, raczej ktoś należący do gatunku „nawet ładny chłopiec”, oczy ciemne, nos prosty, przyzwoity wojownik, dobry jeździec, jest dzielnym rycerzem, zdolnym do niezwykłego bohaterstwa, ale temperowanego nieco przez ostrożność oraz podejrzliwość, jego ideałem stroju jest: skromnie, ale wytwornie, ponad chwalipięty przedkłada osoby, które udowadniają coś swoimi czynami, obdarzony nickiem Osprey, czyli Rybołów, Bowiem tak jak ów ptak właściwie cały czas aktywny, polujący na swą zdobycz, tak Stephen także nie cierpiał siedzenia oraz nicnierobienia.

Wiek: 21 lat

Status materialny: pan na Mist Wood z nadania księcia Tonberta, ponadto prawdopodobny dziedzic rodowej włości Two Deers, szczegółów raczej nie znacie, poza tym, że Mist Wood to posiadłość niedaleko stolicy hrabstwa, natomiast Two Deers to spory kompleks na północnym zachodzie hrabstwa, głównie leśny zresztą

 

Maura

Ja też witam ciepło i pozdrawiam. Moje gg 6373346 w razie potrzeby.



Kay Orville to 17 letnia panna, dziedziczka podupadłego zameczku Meadow Castle, leżącego pomiędzy dwoma leśnymi ramionami : Blakemore Wood i Crokwood. Zamek posiada jedną wieżę, mocno nadgryzioną zębem czasu, dwa skrzydła, z czego północne strawił niedawno pożar i z trudem jest remontowane. Do majątku należy sąsiednia wioska Bugle Hill, której mieszkańcy zajmują się głównie wypasem owiec i uprawą niewielkich poletek ziemi, wydartych lasom, także stolarką i w niewielkim stopniu bartnictwem.
Obarczona jest zrzędliwą ciotką, trzpiotowata kuzynką, koniecznością remontu posiadłości, jest dość rezolutna, uparta i odrobinę lekkomyślna ale o swoistym poczuciu humoru i honoru. Jest proporcjonalnie zbudowana, nie za chuda i tak dalej Kay jest energiczna, samodzielna, zaradna, pozytywnie nastawiona do świata, chociaż surowe wychowanie wyposażyło ją w mechanizmy kontroli. Jest w niej także stłumione pragnienie zaznania innego życia, a przynajmniej pokusa przyjrzenia mu się z bliska. W relacjach z mężczyznami jest skromna i powściągliwa, ma silne poczucie honoru, odwagę i rezolutność. Czasem ulega emocjom, ufność prowadzi ją czasem do lekkomyslności. Jest szczera i pogodna. Mam nadzieję,że będzie nam się dobrze współpracowało i czekam na rozwój wydarzeń

 

__________________
Nie ma zmartwienia.

Falcon911

Witam.
Wypada raczej zamieścić opis postaci, a więc:

Sir Erik Ebitton Pobożny




Wiek - 26 lat

Wysoki, potężnie zbudowany mężczyzna o ciemnych, długich włosach i ostrych rysach twarzy. Od skroni do żuchwy ciągnie się głęboka blizna. Na jego twarzy jawi się wiecznie kilkudniowy zarost.

Sir Erik jest zagorzałym, wręcz fanatycznym obrońcą wiary chrystusowej, dla której chętnie zginąłby, gdyby zaszła taka konieczność. Jest nieco gburowaty, jednak nie brakuje mu uprzejmości i dworności wobec dam i suzerenów. Bardzo wojowniczy, nierzadko rusza z rykiem do ataku, jeszcze zanim dokładnie obejrzy proporzec nadjeżdżającego i upewni się, że ma jakiekolwiek szanse na zwycięstwo. Jest odważnym człowiekiem, honorowym, dbającym o dobre imię oraz imiona tych, z którymi przebywa, o ile są chrześcijaninami. Do innych religii ma stosunek jeśli nie nienawistny, to niechętny i nie uważa wyznawcy innego kultu za godnego uwagi, ani tym bardziej rozmowy.

Wiek: 26 lat

Status materialny:
Pan zamku Tanisvale, leżącego niedaleko na wschód od Caelne, który odziedziczył po ojcu. Do majątku należy także wieś Tanisvale i nieduży las.

To tyle, w razie jakichś pytań moje gg:24719893

 

Delta

Czołem wszystkim Współgraczom i Współgraczkom Moje gg 5349530. Z reguły jestem w trybie ninja (czyt. niewidocznym), więc w razie czego pisać.

Postaci:

Sir Gareth Reynar, zwany Sokolnikiem


Gareth mierzy nieco poniżej stu siedemdziesięciu centymetrów wzrostu, a jego sylwetkę cechuje nieco mniejsza masa mięśniowa niż u innych rycerzy w jego wieku. Przystojną twarz zdobią krótkie, kędzierzawe i dość skręcone włosy, odziedziczone w genach po ojcu, oraz ciemne, pogodne oczy. Goli się stosunkowo nieregularnie, co przekłada się na różnej długości zarost na brodzie, a z jego ust rzadko kiedy schodzi uśmiech.

Wiele osób zarzuca mu brak stosownej powagi, a jeszcze więcej zbytnią rozwiązłość, ale Gareth stara się dobrze wykonywać obowiązki rycerza. Przykłada wręcz chorobliwą wagę do danego słowa - cały ród Reynarów może poszczycić się faktem, że żaden z jego członków nigdy nie łamie danej obietnicy, bez względu na okoliczności. Przy okazji wiąże się to z wyjątkową odwagą mężczyzny, która zdecydowanie zbyt często graniczy z lekkomyślnością.
Jest człowiekiem uczciwym i sprawiedliwym, lubianym przez większość.

Rodzina Garetha od zawsze była wierna władcom Brytanii, chociaż dopiero ojciec Garetha przeszedł na chrześcijaństwo. Z tego też powodu, rycerz nie jest zbyt religijny i ma sentyment do "starych bogów". Dlatego też na jego szyi można dopatrzyć się zarówno srebrnego, chrześcijańskiego krzyżyka, jak i medalika przedstawiającego niedźwiedzia w stadzie węży - symbol pogańskiego boga polowań.
Wręcz nie może się doczekać namiętnych dyskusji z sir Erikiem na temat wiary

Nigdy nie rozstaje się z którymś ze swoich sokołów, stąd też wziął się jego przydomek.

Wiek: 24

Status Materialny:

Do rodu Reynarów należy mały dworek, nazwany Falcon's Nest, wraz z przylegającymi do niego sporymi połaciami dzikiego lasu, oraz niewielką wioską Talley. Cała jego rodzina trudni się sokolnictwem i polowaniami.

 

__________________
"I would say that was the cavalry, but I've never seen a line of horses crash into the battle field from outer space before."

kanna

Witam wszystkich z nadzieją na dłuższą grę

Moje gg 13903098, lubię interakcje w sesjach więc zapraszam do kontaktu (nie bywam widoczna).


Moja postać:

Marina, l. 21.



Matka Mariny, Zuzanna, była damą dworu, a potem ochmistrzynią na zamku księcia Tondberta. Poślubiona została dowódcy wojsk księcia, Zygfrydowi i urodziła – po latach starań – Marinę.
Mała Marina była rozkosznym dzieckiem, szybko się uczyła i umiała zaskarbiać sobie sympatię innych. Zygfryd rozpieszczał dziewczynkę i uczył obchodzenia się ze zwierzętami i bronią. Nie przejawiała szczególnego talentu w tym kierunku, ale dość szybko nauczyła się sprawnie jeździć konno i posługiwać sztyletem. Zuzanna i Zygfryd zginęli – w dość niejasnych okolicznościach – kiedy Marina miał 7 lat.

Została na dworze księcia Tondberta, który polubił jej obecność, także jako towarzyszki zabaw swojego syna. Marina dorastała w przyjaźni z synem księcia, była inteligentna, szybko się uczyła, miała talent do dostrzegania tajemnic innych i nie bała się z niego korzystać. Z czasem wyrosła na piękną dziewczynę, zaczęła zauważać, jaki wpływ wywiera na mężczyzn i próbować na nich swojego uroku. Pojawiły się pogłoski o jej złym wpływie na syna księcia, a także erotycznych zakusach na samego Tondberta. W wieku lat 17 Marina została więc obdarzona posagiem w postaci kilku wsi i niewielkiego zamku, i wydana za dalekiego krewnego księcia Tondberta, Gerarda.

 

__________________
A poza tym sądzę, że Reputację należy przywrócić.

Pinhead

Zgodnie z zapowiedzią dołącza do nas jeszcze jeden gracz - Mantis. Jest on początkujący na forum, ale jego wytrwałość w pisaniu KP i chęć gry przekonała mnie, że warto mu dać szansę. Mam nadzieję, że dobrze wkomponuje się w resztę drużyny i będzie się nam dobrze razem grało.

EDIT:
Cieszę się, że tak szybko poszła nam pierwsza kolejka, Wszystkie posty są świetne i oby tak dalej.
Jak widzicie sprawa troszkę się pokomplikowała. Wieści, jakie przyniosła lady Kaylyn troszkę rozbiły księcia Tondberta.
Teraz od was zależy, jak się dalej sprawy potoczą.
Omówcie wszystko w swoim gronie, czy w komentarzach, PW, czy GG.
Podejmijcie decyzję i przygotujcie się do wyjazdu na spotkanie z hrabią Oswaldem.
Opiszcie jak organizujecie wyjazd i jak przygotowujecie się na “przypadkowe” spotkanie z hrabią Oswaldem i jego świtą.

 

Maura

Kay zamierza jechać mimo to- ksiażę nie zabronił jej wyraźnie, więc nie ma wyrzutów sumienia

 

__________________
Nie ma zmartwienia.

Kelly

Planuję porozmawiać z postacią Delty, z którą jestem na dziedzińcu, jeśli uda mi się go złapać przed wstawieniem mojego posta. Zaproponuję, żeby normalnie ruszyć na łowy, co jest naturalną rozrywką rzeczywiście oraz pozwoli nam dać rycerskie słowo, że właśnie ruszyliśmy na łowy przed hrabią Oswaldem. Honor bowiem rzecz istotna. Wybiorę służbę dla siebie, bowiem przecież chyba nikt nie jedzie sam, bez służby oraz pozwolę sobie odwiedzić lady Kaylyn. Oczywiście jeśli ktokolwiek miałby ochotę pochwycić Stephena na korytarzu, czy gdzieś, serdecznie zapraszam do rozmowy. GaduGadu oraz Skype podane przy wstępnym poście na tych właśnie komentarzach.

 

kanna

Technicznie rzecz biorąc Marina nic nie wie o zmianie zdania diuka. Dopóki więc ktoś jej o tym nie powiadomi, to ciągle sie czuje umowiona na polowanie

 

__________________
A poza tym sądzę, że Reputację należy przywrócić.