Na pewno do dialogów będzie świetny, jak i do wartkich akcji, ale wolałbym, by nie wyparł zupełnie zwykłego, "niezależnego" postowania.

W tej chwili jesteśmy w zupełnie innych miejscach i 'soloposty' się jak na razie dobrze sprawdzają. Zobaczymy później jak akcja się rozkręci, i jak silne/ścisłe będzie wzajemne oddziaływanie naszych akcji. Czy jakoś tak. ;)
Doc może okazać się niezbędny, lub przeciwnie, może też wszystko spowolnić.

Sarameda
:tyka:
Kiedy post? :cf:

Mam nadzieje że dziś się pojawi :) tak - czekamy, czekamy,czekamy. Swoją drogą, możemy troszkę porozmawiać, co jak co - niezwykle pusto jest. Sesja zapowiada się bardzo fajnie, jednak liczę na czasowe przyśpieszenie ^^.

Ah, lepiej nie szturchać naszej GM - w końcu twoja postać niema najciekawszej sytuacji. :)

Zastanawiam się powoli czy Mg ma ochotę prowadzić tą sesję...duh =/\= gorąco mi, jak zwykle znajduje powody do narzekania.

Z tego co pamiętam Sarameda wspominała mi o tym że google doc jej szwankuje, ot po prostu nie działa poprawnie. Myślę że wspólne posty gracz-gracz będzie można tam pisać, ale gracz-mg pozostaną między forum a gg.

Wybaczcie mi! Na uczelni plan mi się pozmieniał i musiałam do 20 się kisić na uczelni. Ech...Musze Wam to wynagrodzić naprawdę porządnym postem!
Idę go dokańczać!

^w^

Jakieś wskazówki co do opisu walki z "demonem"?
Mamy wykorzystać coś konkretnego czy pójść na samowolkę w granicach ziemskich możliwości?

Cóż, ucieczka to nie jest złe wyjście - co nie ? :D

Wasza decyzja- uważam, że chyba powinniście zachowywać się jak normalni ludzie, którzy zauważyli dziwne coś xD

Sarameda, kocham ten opis... :D

Nigdy bym nie wpadł na takie porównanie... :D W ogóle cały dzień chodziłem szczęśliwy i uśmiechnięty, wybuchając śmiechem w przypadkowych miejscach i momentach. Niby mała rzecz, ale stąpiła na jakiś słaby punkt w mojej psychice, czy coś... :)

Tak samo:
Mam kilku przyjaciół buddystów z takiej jakby komuny hippisowskiej, i... nieważne, po prostu chciałbym żeby raz tak usprawiedliwili swoją nieobecność, i w ogóle... :D

No dobrze, nieważne, milczę już. Nie mogę się doczekać następnego posta, to świetna rozzrywka... :)


PS. Mam taką delikatną prośbę: można byłoby zmienić imię "Wator" na "Watore"? :)

To ma być zabawa chłopaki! :P
Niestety nie- to są Bogowie, których wymyśliłam mając lat 13 i mam do ncih sentyment. Muszę ich w końcu narysować, zobaczycie jak naprawdę wyglądają :d

Nie mogę się doczekać, rysuj! Zacznij od Watora, jeśli możesz :)

W sumie trochę podobnie było z moim nickiem, kiedyś było "Ombros", ale dodałem 'e', bo na jakiejś stronie oryginalna wersja była już wzięta (ta bez 'e'), a później ta druga mi się przyjęła. I ten nick mam od... [liczy,liczy] kiedy miałem 11 lat, więc też podobnie wiekowo :)

Fajnie, że tak realizujesz swoje stare pomysły. :)

Przepraszam, jeśli Cię czymś uraziłem, ale kocham takie smaczki... I w ogóle, jeśli to było niezamierzone, to duży podziw, naprawdę.
Mówię Ci, nic nie zmieniaj. :)