Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Sesje RPG - Inne > Archiwum sesji z działu Inne
Zarejestruj się Użytkownicy

Archiwum sesji z działu Inne Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemach innych (wraz z komentarzami)


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 02-05-2012, 20:36   #1
 
Pinhead's Avatar
 
Reputacja: 1 Pinhead ma wspaniałą reputacjęPinhead ma wspaniałą reputacjęPinhead ma wspaniałą reputacjęPinhead ma wspaniałą reputacjęPinhead ma wspaniałą reputacjęPinhead ma wspaniałą reputacjęPinhead ma wspaniałą reputacjęPinhead ma wspaniałą reputacjęPinhead ma wspaniałą reputacjęPinhead ma wspaniałą reputacjęPinhead ma wspaniałą reputację
[Komentarze] - Dzikie Pola "Bracia Patulscy"

Witam szanowne towarzystwo i wszystkich zaglądających. Zaczynamy naszą przygodę w jakże zacnej komapaniji, na której czele bracia Patulscy stać będą.
Stylu narracji nie wyznaczam, bo ta od woli i preferencji graczy zależy.
Jeden tylko warunek i zasadę mam, by odpis jeden raz na tydzień się pojawił, a w razie nie możności postowania uprzednio powiadomić wszystkich w niniejszym wątku. Takie zachowanie komfort gry zapewni i jej ciągłość zachować nam pozwoli.
Tutaj link do doca zamieszczam:
https://docs.google.com/document/d/1...-rQvZliC4/edit
pludrackiego wynalazku, który na chwałę i pożytek naszej sesji wykorzystamy do dialogów znacznych przeprowadzania i do ewentualnych bijatyk.
Z racji majowego świętowania, termin na waszmościów i waćpani odpis od poniedziałku liczyć będę.

Prosiłbym o zamieszczenie, krótkich życiorysów waszych, co by inni gracz mieli okazje je poznać, wszak jedną kompaniję tworzą i razem już w niejednej pijatyce uczestniczyli.

Na koniec o głównych dramatu persona parę słów napomknę, co by je towarzystwu przybliżyć i na wyobraźnię podziałać.


Familia Patulskich

imić Henryk Patulski
http://c.wrzuta.pl/wi6607/b93ffd6600...atulski_senior
Senior rodu, Henryk Patulski, lat 44 już dożył, mimo swego nieobyczajnego życia i prowadzenia się. Za młodu wielki to był hulaka, warchoł i swawolnik. Ludzi jeno silniejszych i sprawniejszych w szabli od niego poważał. Za nic miał honory, czy urzędy. Tak samo nie szanował szaraczków, co to szablę na sznurku noszą, jak i potężnych karmazynów, co to królewskie urzędy sprawują. Szybko dom rodzinny opuścił i w Rzeczpospolitą ruszył. Ponoć do tej pory jakąś infamia się za nim ciągnie, za zbrodnie w Małopolsce poczynione. Nikt jednak nie wie za co ową infamią obłożony został, masa jeno plotek w głowach ludzkich się lęgnie i każdy co inszego o panu Henryku gada.
Po latach imić Henryk w rodzinne strony powrócił i po śmierci ojca dwór i majątek przejął. Ożenił się i dwóch synów się doczekał. Żona jego jednak przy porodzie zmarła i synów swych nawet na oczy nie ujrzała.
Imić Henryk po jej śmierci troszkę się wyciszył i uspokoił, nadal jednak jego głowa gorąca i prędzej po szable, czy czekan sięga niż po dobrą radę. Zdrowi i wiek sprawia, jednak że teraz częściej bitwy w sądach prowadzi niż na szable.
Nadal pijatyki i uczty lubi, słowo boże i posty mając za nic i jeno na swoją korzyść słowa Pisma wykorzystuje.

imić Piotr i Paweł Patulscy
http://img.stopklatka.pl/wydarzenia/...0/58580-02.jpg
Nieodrodni synowie Henryka. Usposobienie, zachowanie i charakter w pełni po ojcu odziedziczyli. Pierwsi do bitki i pijatyki. Podobnie, jak ojciec tylko mocniejszych od siebie szanują. Prawo i boże przykazania za nic mają. Z ludźmi się wadzą, słabych straszą lub żarty sobie z nich stroją. Postrach całej okolicy i tylko Janikowscy odpór im dają i w paradę wchodzą, gdy tylko nadarzy się okazja.
Imiona ponoć na cześć sławnych apostołów dostali, co ksiądz proboszcz za jawną kpinę z Boga uważa.

Imić Konrad Karaszewski
http://vivathusaria.pl/wp-content/up...y%C5%84ski.jpg
Karbowy Patulskich i główny zarządca dóbr całej familii. To tylko dzięki niemu Patulscy cieszą się bogactwem i spokojem. To on dba o to, by dobrze zebrać, składować, a potem sprzedać. To on dba, by chłopi w polu robili, a nie wódkę po krzakach.
Pobożny, uczciwy i sprawiedliwy to człowiek i o dobra Patulskich dba, jak o swoje. Ponoć mości Henryk życie mu kiedyś w jakieś zwadzie uratował i od tej pory pan Konrad służbę mu dozgonną przysiągł.
Religijność pana Karaszewskiego w znacznej mierze na pokaz jest i na dodatek bardzo wybiórcza. Często pana Konrad znak krzyża czyni i imię Pańskie przyzywa. Tych nad którymi ma władzę na boże przykazania uczula i sam niczym boży bicz występuje, gdy je złamią. A na grzechy swych mocodawców oko przymyka i ani słowem się nie odezwie. Ponoć duże ofiary na kościół daje i przez to w dobrej komitywie z proboszczem żyje.

Dwór Patulskich
http://3.bp.blogspot.com/_pPH4KncjRI...swidniku_3.jpg

Familia Janikowskich
Janikowscy we wsi Chorzyna rezydują i tutaj swój dwór mają. Rodzina to pobożna i za wzór wszelkich cnót stawiana, czy to ojciec, głowa, rodu, czy to jego dzieci. Bardzo pobożni i wierzący, uczciwi i gospodarni, a przy tym o dobro ojczyzny dbający.
Bogactwem i ilością wsi posiadanych prawie Patulskim dorównują i choćby z tej racji, jako jedyni mają odwagę się swawoli Patulskich przeciwstawić.
Głową rodu jest Zygmunt Janikowski, rówieśnik Henryka. Całkowite przy tym przeciwieństwo Patulskiego. W chorągwi husarskiej służył i to właśnie na wojnie bogactwo swe zdobył i wieś Chorzyna z królewskiego nadania otrzymał. Szybko się jednak okazała, że sąsiedztwa nie jest zadowolony, ale mimo to ziemi nie sprzedał i gospodarzył dalej.
Ożenił się z imić Teresą Krukówną i czwórki potomstwa się z nią doczekał.
Trzech synów, Tadeusz, Mateusz i Władysław, oraz córki Jadwigi.
Janikowski Zygmunt
http://vivathusaria.pl/wp-content/up...owisko-1-2.jpg

Szlachcianka z wywróconej kolasy
http://1photos.com/wp-content/upload...30_27_part.jpg
Na razie niewiele o niej wiadomo, poza tym, że jest śmiertelnie ranna.

Persony drugoplanowe
Ezechiel
http://bruster007.ovh.org/1.jpg
Właściciel karczmy w której najczęściej biesiadują Patulscy. Ma żonę Irmę, oraz dwójkę dzieci syna Izaaka (który wcale nie kwapi się do przejęcia rodzinnego interesu, bo o wiele bardziej interesują go podróże) oraz córkę Rachelę.

ksiądz proboszcz Stanisław Łatacz
http://dobra24.pl/uploads/images/Lew...4%85dz%202.jpg
Typ duchownego, który uważa, że ma osobisty kontakt z Bogiem, a przez to traktuje go jako przyjaciela i kompana, a nie nieśmiertelny, wszechmogący byt. Często się z Bogiem spiera, dyskutuje i radzi nad problemami okolicznej ludności. Jest człowiekiem wesołym i pogodnym. Lubi zjeść i wypić. Znajduje się w sytuacji między młotem, a kowadłem. Stara się żyć w zgodzi w obiema zwaśnionymi rodzinami,. I mimo, że Janikowscy naciskają go, by słał pisma o do kurii o grzesznych Patulskich i prosił biskupa o obłożenie ich ekskomuniką, to ksiądz jest ostrożny w wydawaniu sądów i uważa, że Bóg może nierychliwy, ale sprawiedliwy. I że na każdego przyjdzie, to co mu pisane.


Plus okoliczna biedniejsza szlachta oraz chłopi. Zarówno wśród jednych, jak i drugich są charakterne typy, ale o nich w stosownym czasie.

I na koniec mała mapka okolicy.
http://c.wrzuta.pl/wi7791/c5b1395c002cc3444fa16afe/mapa

Mały dopisek, bo mości baltazar uwagę mi zwrócił, że na mapie nijak na odległościach wyznać się nie idzie, a przez to ciężko rozeznanie w terenie mieć.
Poprawiać jej już nie będę, jeno tutaj zamieszczę przykładowe odległości, które pozwolą na lepszą orientację ile podróż z jednego do drugiego miejsca zająć może.
- Mierzynów - Chorzyna ok. 5km;
- od miejsca wypadku do dworu w Mierzynowie ok. 1,5 km;
- dwór w Mierzynowie - karczma Ezechiela ok 3 km;
Myślę, że to wystarczy dla zorientowania się w odległościach i czasie, jaki jest potrzebny na podróż z jednego miejsca do drugiego.
- Mierzynów - Sieradz 50 km;
- Mierzynów - Wieluń 30km;

Przy okazji mości baltazar poprosił o dokładne daty określenie.
Mamy więc zatem rok pański 1603, koniec zimy, początek wiosny, czyli koniec marca.
Powiedzmy, że mamy 26 marca.
 
__________________
"Shake hands, we shall never be friends, all’s over"
A. E. Housman

Ostatnio edytowane przez Pinhead : 03-05-2012 o 12:36. Powód: link do doca; inne drobiazgi
Pinhead jest offline  
Stary 03-05-2012, 15:12   #2
 
baltazar's Avatar
 
Reputacja: 1 baltazar wkrótce będzie znanybaltazar wkrótce będzie znanybaltazar wkrótce będzie znanybaltazar wkrótce będzie znanybaltazar wkrótce będzie znanybaltazar wkrótce będzie znanybaltazar wkrótce będzie znanybaltazar wkrótce będzie znanybaltazar wkrótce będzie znanybaltazar wkrótce będzie znanybaltazar wkrótce będzie znany
Zatem i ja pozwolę sobie przywitać Szanownych Graczy i Mości Starostę.
Co się zaś tyczy samego postowania to powinno mi się udać nieco szybciej coś skrobnąć.
 
baltazar jest offline  
Stary 03-05-2012, 23:14   #3
 
Komtur's Avatar
 
Reputacja: 1 Komtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputację
Witam wszystkich!
I od razu pytanie, życiorysy wrzucamy tutaj czy ujmujemy w pierwszym poście sesyjnym?
 
__________________
"Kto się wcześniej z łóżka zbiera, ten wcześnie umiera" - Mag Rincewind
W orginale -"Early to rise, early to bed, makes a man healthy, wealthy and dead."

Torchbearer dla opornych. Ostatnia edycja 29.05.2017.
Komtur jest offline  
Stary 04-05-2012, 00:00   #4
 
Pinhead's Avatar
 
Reputacja: 1 Pinhead ma wspaniałą reputacjęPinhead ma wspaniałą reputacjęPinhead ma wspaniałą reputacjęPinhead ma wspaniałą reputacjęPinhead ma wspaniałą reputacjęPinhead ma wspaniałą reputacjęPinhead ma wspaniałą reputacjęPinhead ma wspaniałą reputacjęPinhead ma wspaniałą reputacjęPinhead ma wspaniałą reputacjęPinhead ma wspaniałą reputację
A to już jak wam wygodniej, mości Komturze. Ja co prawda myślałem, aby tutaj notkę umieścić, coby innym łatwiej było poznać z kim do czynienia mają. Jednak jeżeli wolicie w postach się przedstawić, to ja oponować nie będę.
 
__________________
"Shake hands, we shall never be friends, all’s over"
A. E. Housman
Pinhead jest offline  
Stary 04-05-2012, 11:33   #5
 
Komtur's Avatar
 
Reputacja: 1 Komtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputację
Mnie wygodniej tu opis wrzucić, a więc waszmościowie oto:

Jakub Kmita herbu Radwan Mniejszy.
Kawaler ten chudy, słaby, do gorzałki całkowicie niezdatny i na dodatek "nowy szlachcic" (ojciec szlachectwo za męstwo pod Królem Batorym dostał, a teraz jest jednym z wielu karbowych Patulskich i Karaszewskiego się słucha). Ale, ale, oprócz wad ma też ten mospan parę zalet, a więc odważny ten waszmość nad miarę i często swój chuderlawy żywot na hazard wystawia. Odwaga zresztą przydaje mu się w zajęciu jakim się para, a mianowicie jako woźny pozwy okolicznej szlachcie przywozi. Przyznam szczerze, że samo mężne serce nie wystarczyłoby, żeby pan Jakub długo się swym życiem cieszył, gdyby nie ogromna fantazja jego. Czy to odpowiednio rzuconym pochlebstwem, czy groźbą lub zręcznym fortelem pozwy przed oblicza największych okolicznych warchołów zawozi i przykrości z tego powodu ma nie wiele. Mimo nie ciekawej na pierwszy rzut oka postury, wielkie pan Jakub na białogłowach wrażenie robi, imponując im oczytaniem, gładką mową, a przede wszystkim tym niesamowitym spojrzeniem, po którym zacne niewiasty oczęta swe spuszczają i lica swe rumieńcem oblewają, a wszetecznice figlarnie się uśmiechają i zaproszenia do alkowy ślą. Warto wspomnieć jeszcze o tym, czemu Patulscy do komitywy go swej przyjęli, przede wszystkim dlatego, że od szczeniaka się znają i nie raz drewnianą szablą po łbach się okładali i jeszcze dlatego, że dzięki jego personie wgląd w sprawy pana Starosty mają, a i jeszcze dlatego, że nie stroni od szalonych pomysłów braci i swym pomyślunkiem im służy.
 
Komtur jest offline  
Stary 04-05-2012, 12:35   #6
 
Asenat's Avatar
 
Reputacja: 1 Asenat ma wspaniałą reputacjęAsenat ma wspaniałą reputacjęAsenat ma wspaniałą reputacjęAsenat ma wspaniałą reputacjęAsenat ma wspaniałą reputacjęAsenat ma wspaniałą reputacjęAsenat ma wspaniałą reputacjęAsenat ma wspaniałą reputacjęAsenat ma wspaniałą reputacjęAsenat ma wspaniałą reputacjęAsenat ma wspaniałą reputację
Jejmość pani Ksymena Judyta

[głęboki wdeeeeech]

primo voto Kozubska
secundo voto Białłozor
tertio voto Kusznierewicz
de domo Patulska

herbu obecnie Bożawola

Pani Ksymena białogłową jest już niemłodą, choć i do zgrzybiałej starości jej daleko. Chuda niezmiernie, z piersią płaską raczej niż mile krągłą, o rysach iście nie po niewieściemu ostrych, oczach zimnych i przenikliwych i wąskich ustach, zdaje się na wiór wysuszona. Odziewa się dostatnio, bo i do ubogich nie należy, chodzi sprężyście jak żołnierz, na podwładnych drze się jak ataman kozacki, a targuje i łże iście niczym jaki oczajdusza kupiec ormiański.

Pani Kusznierewicz jest bezdzietna, trzykrotnie za mąż szła i trzykrotnie owdowiała, w okolicznościach dość... nagłych. Przy czym drugi wyszła za szlachcica, którego dworek przedtem z poprzednim mężem zajechała... który to zajazd po raz pierwszy wdową ją zrobił. . Jest siostrą pana Henryka Patulskiego i matką chrzestną młodszego z braci Patulskich. Tajemnicą poliszynela jest, że pan Henryk z Ksymeną koty od kołyski drą, i do grobowej deski drzeć będą... Tu i ówdzie szepczą, że mości Henryk Ksymenę okrutnie przy podziale spadku okantował, a ona mu z miłości do rodziny odpuściła, ale od kilku dni przy wspólnych posiłkach coś często z ust pani Ksymeny słuchać na poły żartobliwe, na poły poważne groźby, że "tatuńcia testament wyciągniem". Z bratem zresztą o byle co żre się, a szczególnie o zapuszczenie za szczętem ziemi po ''tatuńciu i dziaduńciu'' oraz syneczków wychowanie, a raczej puszczenie samopas. Wielce pobożna, po wierzchu przynajmniej, całe towarzystwo w niedzielne ranki z barłogów zrywa na mszę poranną... pan Henryk pismo nosem wyczuwszy, w interesach jakoby wyjechał. Ksymena za kołnierz nie wylewa, ale cały czas tresuje bratanków, że szlachcic na zagrodzie u siebie chlać powinien. Karbowym w robotę włazi i na wszytko swoje zdanie ma, przerażające jest to, że w większości przypadków, - ma rację, czego z triumfem nie zapomni wypomnieć. U brata rządzi się jak na swoim, a że od zajazdów i sądów nigdy nie stroniła, drugiego dnia chłopów wysłała i osobiście dopilnowała, by wycięli brzezinę, którą Janikowscy posadzili na łąkach, które wyszarpali - niesłusznie, rzecz jasna - w sądzie, a które wcześniej wiano jej i Henryka babci stanowiły.

Co tu dużo gadać - Ksymena jest starzejącą się harpią, która potrafi zatruć życie na setki różnych sposobów. Tym bardziej dziwi, że Henryk pokornie w cień się usunął i siostrze synków i dwór pod opieką zostawił - choć z zapiekłej nienawiści nie odzywali się do siebie wiele lat... cos tu na rzeczy musi być.

Z Ksymeną zjechała jej wychowanica - panna Aldona Kusznierewicz, wiosen szesnaście licząca piękna i słodka jak anioł jasnowłosa dziewczyna... której Ksymena strzeże jak oczka w głowie i na krok panów braci do niej nie dopuszcza, na przemian to ciąganiem końmi, to sądem grożąc.

Panią Ksymenę, jak sama twierdzi, męczy okrutnie mazurska pogoda - albo wilgotno i zgnile, albo sucho z piachem w płuca się pchającym, od czego kaszel jej siadł na piersi nieprzyjemny. Kaszel ów mocarny, jakby duszę na zewnątrz wyrzucający, słuchać szczególnie świtem bladym, gdy pani Ksymena o gruszę oparta dobre dwa pacierze flegmę głośno odpluwa.
 
Asenat jest offline  
Stary 05-05-2012, 17:01   #7
 
arm1tage's Avatar
 
Reputacja: 1 arm1tage ma z czego być dumnyarm1tage ma z czego być dumnyarm1tage ma z czego być dumnyarm1tage ma z czego być dumnyarm1tage ma z czego być dumnyarm1tage ma z czego być dumnyarm1tage ma z czego być dumnyarm1tage ma z czego być dumnyarm1tage ma z czego być dumnyarm1tage ma z czego być dumnyarm1tage ma z czego być dumny
Posłusznie pokłon oddaję, pierwej Wacpannie a potem rzecz jasna Jaśnie Wielmożnemu Panu Staroście oraz Wam, Waszmościowie. Wszystkim przedniej zabawy życzę. Z Bogiem.

A oto parę słów o mnie.



Pan Andrzej Posłuszny herbu Bawola Głowa



Ród Posłusznych zacny i wiekowy, jednak w pomroce dziejów nikną jego korzenie. Posłuszni jednak żyli tu w ziemiach sieradzkiej i sąsiednich przez conajmniej parę pokoleń - a większość z rozproszonych po Polszcze członków rodu zaświadczała, że dawien dawna przodkowie przywędrowali tu właśnie z ziem litewskich, nadaniem królewskim za zasługi ziemie otrzymawszy (zdaniem tych psów - wrogów rodziny: infamią obłożeni uchodzić musieli).

Wiadoma rzecz w okolicy, że pochodzący od książąt Posłuszni przez zdrady, ograniczanie przywilejów szlacheckich i praw za zbyt głośne swego zdania dochodzenie i złą króla politykę swą potęgę utracili. A kij w zad tym padalcom, którzy to rozpowiadają wszem i wobec że tak zaprawdę to nie żadne spiski ale inne fakty temu winne. Mianowicie te, że każdy Posłuszny każdy grosz ostatni na nic innego niż picie na umór wyda a jak grosza nie ma to i szablę gotów przedać by w gardziel dalej zalewać.

Pan Brat Andrzej Posłuszny musi miec pewnie ze trzy krzyżyki na karku, albo i lepiej trudno rzec bo przez alkohol wyniszczony. Ma szczególne zamiłowanie do napitku, któremu to od wieków ród Posłusznych się oddawał. Od kiedy go herbowi z obecnej kompanii znają, tym głównie Pan Andrzej się zajmuje

Młodszy syn Szymona, Hieronim - we wsi rodowej Posłusznych pod Wielunem gospodarstwo prowadzi. A Andrzej na dobre opuścił ziemię sieradzką mniej więcej w wieku lat dwudziestu. W jakich okolicznościach? Otóż sojusznikiem mniej znacznych Posłusznych był od lat bogaty ród Patulskich. Złośliwi prawili, że to z powodu wspólnoty charakterów, bo też z obu rodzin tradycyjnie w świat wyruszali największe w okolicy pijanice i warchoły - zdarzały się nawet infamie. Wychowany w tym duchu Andrzej od zawsze był miłym gościem i poplecznikiem Patulskich w sprawach politycznych, oczywiście odpowiednią nienawiścią darząc przebrzydły ród Janikowskich. Kiedy zaś głowa rodu, Pan Henryk Patulski wyruszał z kompanią na owianą mgłą tajemnicy wyprawę na wschód, Pan Andrzej oznajmił ojcu że on sam nie może być obojętny na głos Ojczyzny i zamierza wyruszyć razem z nimi. Nie pomogły groźby i prośby. W końcu Szymon zrezygnował i wyprawił syna z takim majątkiem na jaki mógł sobie pozwolić.

Andrzeja nie było parę ładnych lat. Sprzeczne o nim dochodziły wieści. Mamy rok Pański 1603 i od jakiegoś już czasu o Panu Andrzeju Posłusznym znów słychać w najbliższej okolicy. Powrócił i wygląda na to, że mimo prawie trzech krzyżyków na karku niewiele się zmienił. Po dawnemu prędszy do dzbana niźli do kościoła - a jedynie jak mówią w sprawach politycznych bardziej zapiekły nawet niż onegdaj. Pan stary Henryk Patulski też już od jakiegoś czasu rezyduje w ziemi sieradzkiej. Mimo jednak, iż o obu krążą słuchy że swawolili w Małopolsce - do swoich siedzib wrócili oddzielnie i o różnym czasie. Gadziny Janikowscy rozpowiadają jednakowoż, że od powrotu swego Pan Andrzej częściej we dworze Patulskich zachlewa się na umór, nadal w dobrej komitywie z tym diabłem Henrykiem bywając - niż do swej rodowej siedziby pod Wieluniem zagląda - gdzieby wartało pomóc biednemu hreczkosiejowi, własnemu bratu Hieronimowi, który po śmierci ojca ledwo koniec z końcem wiąże. Ale czymże - jednako psubraty Janikowscy perorują - skoro nie tylko w świecie Posłuszny przepuścił darowaną mu na drogę ojcowiznę, ale i bez grosza wrócił - przez co do każdego łachmyty się doklei, byle kto postawił jeszcze jeden kielich lub kufel. No, ale czegóż można się spodziewać po Posłusznym, po kimkolwiek z tego przeklętego rodu?

Stary Patulski przycichł chyba, może przez te wyroki co to jak powiadają nad nim ciążą. Ale za to w ziemi sieradzkiej prym wiodą jego synalkowie. Nic to dziwnego, że w ich kompanii taka żmija, podżegacz i opój jak Posłuszny znakomicie się odnalazł. Znów o jego niewyparzonej gębie słychać wszędzie dookoła, a tylko patrzyć jak awantura jaka większa się wykroi. Albo i ruchawka większa nawet. Bo gdzie o jakiej większej słychać, tak to zwykle jakosik zrządzeniem losu warchoła tego nazwisko zawsze gdzieś tam wypływa niby skwarki w kaszy albo oleum, które jako lżejsze, zawsze będzie na wierzchu gdy go zmięszać z winem.

Pan Andrzej wszędzie spisek węszy, w tych czasach każdy przecie wolności szlacheckiej chciałby rodakom urodzonym odjąć.Tumult uwielbia i borutę, bo w nich to jak ryba w wodzie się czuje. Niejedną ruchawkę większą, jak mówią, już podburzył. Co jeszcze co najbliżsi kompani wiedzą, niezgorzej z pistoletu czy rusznicy strzela. Litewska krew w tym szlachcicu wyraźnie jednak siedzi, bo też szczególnie Pan Andrzej bory i lasy lubi. Bo już jako dziecko wiele chwil w leśnych ostępach z Ojcem spędzając tajniki tych krain poznał, jak sam mówi. Bo ukrywać się przed prawem psi syn nie raz w leśnej głuszy musiał na borówkach żyjąc, jak ci kłamcy niechętni Andrzejowi i Ojczyźnie dochodzą. Cóż za wierutna łeż! No, przynajmniej o tych borówkach - przecie dla Jędrka zwierza ustrzelić to jak splunąć.

W kompanii obecnej od niedawna całkiem Pan Andrzej przebywa, głównie na razie talentów w łbie mocnym i darciu ryja dowodząc. Wacpanna Ksymena mogła go u Henryka na popijawach widywac, gdzie częstym gościem po swym powrocie jest. Tam też to pewnikiem poznali go Waszmościowie. Chlał tam w towarzystwie ubogiego szlachcica Winnickiego herbu Półkozic, który od niedawna wszędzie się za Posłusznym szwęda i jest jego sługą. Pan Ambroży Winnicki ciągle coś pisze w księdze: rzecz wiadoma co, bo Pan Andrzej wszystkim to chętnie opowiada. Otóż jest to jego osobisty kronikarz, pisarczyk który ma za zadanie żywot Jaśnie Pana Posłusznego ku potomności uwiecznic...
 
__________________
MG: "Widzisz swoją rodzinną wioskę potwornie zniszczoną, chaty spalone, swoich
znajomych, przyjaciół z dzieciństwa leżących we własnej krwi na uliczkach."
Gracz: "Przeszukuję. "

Ostatnio edytowane przez arm1tage : 05-05-2012 o 19:32.
arm1tage jest offline  
Stary 08-05-2012, 09:57   #8
 
arm1tage's Avatar
 
Reputacja: 1 arm1tage ma z czego być dumnyarm1tage ma z czego być dumnyarm1tage ma z czego być dumnyarm1tage ma z czego być dumnyarm1tage ma z czego być dumnyarm1tage ma z czego być dumnyarm1tage ma z czego być dumnyarm1tage ma z czego być dumnyarm1tage ma z czego być dumnyarm1tage ma z czego być dumnyarm1tage ma z czego być dumny
Przepraszam Obsługę, że jedno pod drugiem, ale czasu nieco minęło a i ja chciałbym moje deklaracje od życiorysu Posłusznego oddzielić.

Dobra, mój post jest. Wyszedł długi, ale obiecuję że to tylko tak na początek - cotygodniowo bym tak dużo wody lać nie potrafił. Od razu nieco wyjaśnień, zanim posypią się jakie gromy. Zarówno mości Starosto, jak i Gracze - wagi zbytniej do prawdziwości przekazu Pana Winnickiego nie przywiązujcie, bo to co na papierze a to co w rzeczywistości czasem przecie różni się znacznie. Ot, choćby parę przykładów z tej pierwszej mojej odpiski:

- rzecz jasna Posłuszny w żadnym kościele nie był, a tym bardziej żadnej ofiary tam nie ostawiał.
- w karczmie wcale nikomu nie stawiał, a raczej jako pijawka na Patulskich pieniądz tylko liczył.
- chlał tak gorliwie, że nawet nie chciało mu się za potrzebą wychodzić i dwa razy pod ścianą w ciemnym kącie sikał nie przestając głośno śpiewać
- nie tylko właścicielowi grosza napiwku nie ostawił, ale trzeba go było trzymać by Żydowi brody na odchodne nie wytargał, bo strasznie Posłuszny Żydów nie lubi. Jeszcze z traktu chciał się wracać, by to zrobić, ale powtórnie go powstrzymano.

- gdy kolasę znaleźli, wcale pierwszy nigdzie się nie wyrywał. ani o ratowaniu nic nie krzyczał. raczej o zasadzce Janikowskich, wyzwiskami różnymi do tego rzecz okraszając. do pomocy pannie się wcale nie kwapił z waćpanami innymi. gdy oni to robili, on sam z pistolem najpierw krzaczory objechał dookoła śladów szukając, a potem zagłębił się w rozwalonych kufrach i pakunkach sprawdzić czy co nie zginęło.
 
__________________
MG: "Widzisz swoją rodzinną wioskę potwornie zniszczoną, chaty spalone, swoich
znajomych, przyjaciół z dzieciństwa leżących we własnej krwi na uliczkach."
Gracz: "Przeszukuję. "
arm1tage jest offline  
Stary 18-05-2012, 21:03   #9
 
Pinhead's Avatar
 
Reputacja: 1 Pinhead ma wspaniałą reputacjęPinhead ma wspaniałą reputacjęPinhead ma wspaniałą reputacjęPinhead ma wspaniałą reputacjęPinhead ma wspaniałą reputacjęPinhead ma wspaniałą reputacjęPinhead ma wspaniałą reputacjęPinhead ma wspaniałą reputacjęPinhead ma wspaniałą reputacjęPinhead ma wspaniałą reputacjęPinhead ma wspaniałą reputację
Mój post dopiero jutro będzie. Dzisiaj już nie ma sił go kończyć. Wybaczcie.

EDIT:
Jako obiecałem, takoż i jest mój post kolejny.
Akcja tempa niewątpliwie nabiera. Cała wasza grupa na polanie się spotyka, gdzie imić Janikowski zbiega w pojedynku usiekł.
Co dalej będzie od was oczywiście zależy moi drodzy Państwo.
 
__________________
"Shake hands, we shall never be friends, all’s over"
A. E. Housman
Pinhead jest offline  
Stary 20-05-2012, 10:33   #10
 
baltazar's Avatar
 
Reputacja: 1 baltazar wkrótce będzie znanybaltazar wkrótce będzie znanybaltazar wkrótce będzie znanybaltazar wkrótce będzie znanybaltazar wkrótce będzie znanybaltazar wkrótce będzie znanybaltazar wkrótce będzie znanybaltazar wkrótce będzie znanybaltazar wkrótce będzie znanybaltazar wkrótce będzie znanybaltazar wkrótce będzie znany
Narażając się na wieczne potępienie... rozpocząłem dialog w docu. Zapraszam...
 
baltazar jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 13:51.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172