Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Sesje RPG - Inne > Archiwum sesji z działu Inne
Zarejestruj się Użytkownicy

Archiwum sesji z działu Inne Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemach innych (wraz z komentarzami)


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 15-09-2012, 12:19   #1
 
Issander's Avatar
 
Reputacja: 1 Issander jest na bardzo dobrej drodzeIssander jest na bardzo dobrej drodzeIssander jest na bardzo dobrej drodzeIssander jest na bardzo dobrej drodzeIssander jest na bardzo dobrej drodzeIssander jest na bardzo dobrej drodzeIssander jest na bardzo dobrej drodzeIssander jest na bardzo dobrej drodzeIssander jest na bardzo dobrej drodzeIssander jest na bardzo dobrej drodzeIssander jest na bardzo dobrej drodze
Mafia II

Sesja się jeszcze nie zaczeła, zakładam temat żeby gracze mogli na spokojnie dodawać sobie awatary. Później treść tego posta zostanie zmieniona na post otwierający rozgrywkę.
 
Issander jest offline  
Stary 21-09-2012, 17:07   #2
 
Anonim's Avatar
 
Reputacja: 1 Anonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputację


Ten parszywy Burmistrz próbuje nam wmówić, że...

och, dopiero zwołał zebranie na 23 i wtedy zaczynamy?




Następnym razem oddajcie swój głos na narodowy socjalizm to zebrania będą przeprowadzane o wiele lepiej i w o wiele lepszych godzinach, które mi będą się podobać!

...

No dobra, poczekam na początek na leżaku.


 
Anonim jest offline  
Stary 24-09-2012, 01:52   #3
 
Issander's Avatar
 
Reputacja: 1 Issander jest na bardzo dobrej drodzeIssander jest na bardzo dobrej drodzeIssander jest na bardzo dobrej drodzeIssander jest na bardzo dobrej drodzeIssander jest na bardzo dobrej drodzeIssander jest na bardzo dobrej drodzeIssander jest na bardzo dobrej drodzeIssander jest na bardzo dobrej drodzeIssander jest na bardzo dobrej drodzeIssander jest na bardzo dobrej drodzeIssander jest na bardzo dobrej drodze
Trzy kolejne noce po śmierci Julii Ryan obyły się bez ofiar. Mieszkańcy uwierzyli, że mają już za sobą te ciężkie chwile. Całe miasto zdawało się oddychać z ulgą. Następnego dnia burmistrz zwołał zebranie.

- Moi drodzy mieszkańcy! Wszystko wskazuje na to, że udało nam się pozbyć mafii z naszych szeregów. Wydaje się, że możemy już spać spokojnie... Nic bardziej mylnego!

Wśród zebranych przeszedł szum poruszenia. Czyżby mafia miała powrócić?

- Pozbyliśmy się jedynie objawów, prawdę mówiąc. Nadal pod nami znajdują się bogate złoża diamentów i jesteśmy jedynym, co stoi na przeszkodzie do wydobycia. Żeby znaleźć nam nowy dom, firmy wydobywcze musiałyby zapłacić olbrzymie pieniądze. Zamiast tego wolą oddać ćwierć tej kwoty mafiozom starającym się przestraszyć nas na tyle, że sami uciekniemy. Myśleliście, że tak łatwo odpuszczą? Nie ma na to szans!

Ludzie byli teraz już na dobre poruszeni.

- Od zaufanych źródeł uzyskałem informacje, że Mafia znowu uderzy. Tak samo jak ostatnio moi znajomi w FBI przysłali tu Śledczych i tak samo jak ostatnio, sprawą zainteresował się też Watykan i przysłał tu Świętego do pomocy. Jednak znowu to my musimy odwalić lwią część roboty! - Burmistrz przerwał, żeby strącić z ramienia zielonego ślimaka, który próbował dostać się do jego ucha. - Zastosujemy tą samą metodę, co do tej pory. Za każdego jednego zabitego mieszkańca będziemy pozbywać się jednej podejrzanej osoby. Skoro zadziało ostatnio, to powinno również i teraz. Zero litości dla mafii czyhającej na nasze życia! A teraz, moi drodzy, do zobaczenia jutro w południe. Mam nadzieję, że w pełnym gronie.
 
Issander jest offline  
Stary 27-09-2012, 05:42   #4
 
Issander's Avatar
 
Reputacja: 1 Issander jest na bardzo dobrej drodzeIssander jest na bardzo dobrej drodzeIssander jest na bardzo dobrej drodzeIssander jest na bardzo dobrej drodzeIssander jest na bardzo dobrej drodzeIssander jest na bardzo dobrej drodzeIssander jest na bardzo dobrej drodzeIssander jest na bardzo dobrej drodzeIssander jest na bardzo dobrej drodzeIssander jest na bardzo dobrej drodzeIssander jest na bardzo dobrej drodze
Jak się następnego dnia okazało, Burmistrz niestety miał rację. W jednym z mieszkań znaleziono ciało. Wszystko wskazuje na to, że miasteczko nawiedzi kolejna fala terroru.

Pewnym zaskoczeniem było, gdy okazało się, że zabity to Otto z Argentyny, wcześniej znany jako Adolf Hitler - miejscowy fanatyk próbujący wprowadzić w miasteczku narodowy socjalizm chałupniczymi metodami. Poranne gazety spekulowały wiele rzeczy. W artykułach na pierwszych stronach padały m. in. takie pytania:
- czy Hitler wiedział, że jest na celowniku Mafii, i dlatego zmienił nazwisko?
- czy Mafia starała pozbyć się konkurencji?
- a może mafia chciała przejąć informacje, jakimi dysponował Hitler? Okazało się bowiem, że w swojej piwnicy gromadził on informacje na temat mieszkańców miasta, liczebności policji i tym podobnych. Oczywiście, nie były to tajne informacje i można to uznać za hobby kolejnego maniaka, ale czy w rękach Mafii będą tak samo bezpieczne? Okazało się także, że Hitler/Otto sięgał również po zdolności parapsychiczne, aby zbierać informacje o mieszkańcach - w jego zapiskach nazywał się, oczywiście wśród wielu innych tytułów - Medium.

Jednak dziennikarze nie mieli jak poznać odpowiedzi na te pytania, a policja milczy i dementuje wszystkie kolejne (często istotnie bardzo głupie) tezy, które wymyślają pismacy na tropie sensacji.

Oprócz tego na główną stronę załapał się krótki artykuł o tym, że u jednego z rolników na południe od miasta dzieją się dziwne rzeczy. Dziwne światła w nocy i takie tam. Oprócz tego zamieszczono zdjęcie krowy z dwoma głowami. Podobno była zwykłą krową, ale potem zniknęła jednego dnia i wróciła po tygodniu zmieniona. Oczywiście, zdjęcie było sfotoszopowane.

Z tego co podano do publicznej wiadomości wiadomo, że Otto zginął w swoim mieszkaniu, w Północnej Dzielnicy. Zgon nastąpił, gdy próbował uciekać przed oprawcą, który użył niezidentyfikowanych chemikaliów, by go otruć.

Sąsiedzi podają, że gdy wyszli przed blok, zaalarmowani przez odgłosy walki, jednocześnie dzwoniąc po policję i pogotowie, zauważyli cztery osoby. Byli to:

- Dustin Truck, kierowca śmieciarki
- Dareck Burxage, piekarz
- Bill Laswell, żołnierz
- William Black, profesor


Razem z podejrzanymi zebraliście się na placu o południu. Burmistrz z niechęcią, ale zarazem i ze stanowczością przygotował dobrze pamiętającą ostatnie zmagania między Mafią a Miastem szubienicę...
 

Ostatnio edytowane przez Issander : 27-09-2012 o 05:46.
Issander jest offline  
Stary 27-09-2012, 10:27   #5
 
Akwadrat's Avatar
 
Reputacja: 1 Akwadrat nie jest za bardzo znany
Nie, żeby Flagg przepadał za kimkolwiek, tym bardziej za Argentyńczykami, jednakże zbrodnia to zbrodnia, zbrodni trzeba pomóc. Gdy woda zalewa mieszkanie, zakręcasz zawór główny, prawdopodobnie to nie wystarczy, na pewno jednak nie zaszkodzi.

Mam pewne przypuszczenie dotyczące wydarzeń dzisiejszej nocy. Nie dalej jak w zeszłym tygodniu zostałem wezwany z pilną interwencją do pewnego domu w naszym spokojnym mieście. Normalny dzień pracy, jak zwykle zlecenie pilne. Oczywiście szybko zjawiłem się na miejscu. Wymiana instalacji wodnej w piwnicy zajęła mi cały dzień, nieźle zarobiłem, wliczając spory napiwek. Nie był on jednak wystarczająco wysoki. Dziś połączyłem fakty. Wtedy tylko trochę się zdziwiłem, Cały odpływ był przeżarty jakby kwasem, dziury w rurach nawet kilkucentymetrowe. Instalacja była wiekowa, ale tak poharatanych rur dawno nie widziałem, na pewno nie można też złożyć tego na karb zwykłego kreta. Podczas całej mojej pracy profesor wydawał się jakby nieobecny, zamyślony, lecz zachowywał się spokojnie, więc nie miałem żadnych podejrzeń, zresztą niejedno w życiu widziałem. Mając na uwadze ostatnie zdarzenia wątpliwości jednak nabrałem i dzielę się nimi z wami teraz. Mam też pytanie do pana Blacka bezpośrednio: Czy nie jest Pan może przypadkiem profesorem chemii? Jeśli nie to po co panu tak niebezpieczne i zakazane substancje? Może nie jest to dowód, jedynie poszlaka, głosuję jednak na Williama Blacka
 

Ostatnio edytowane przez Akwadrat : 27-09-2012 o 10:30.
Akwadrat jest offline  
Stary 27-09-2012, 10:54   #6
Cai
 
Cai's Avatar
 
Reputacja: 1 Cai ma wspaniałą reputacjęCai ma wspaniałą reputacjęCai ma wspaniałą reputacjęCai ma wspaniałą reputacjęCai ma wspaniałą reputacjęCai ma wspaniałą reputacjęCai ma wspaniałą reputacjęCai ma wspaniałą reputacjęCai ma wspaniałą reputacjęCai ma wspaniałą reputacjęCai ma wspaniałą reputację
Dustin władował się śmieciarką na plac trąbiąc i rozsuwając zebranych. Pneumatyczny układ hamulcowy zasyczał przyjemnie, gdy Truck zdjął nogę z pedału i zatrzymał monstrum. Drzwi otworzyły się niemal bezgłośnie, o on sam niespiesznie zsunął się po metalowych schodkach, lądując ciężkimi butami na chodniku.

- No, no, no… - Wydobyło się z jego ust. – Stary Dustin wśród podejrzanych. To ci dopiero. – Akcentował wyrazy w sposób w jaki tylko Afroamerykanine są w stanie to robić. – A przynajmniej tak stało w gazecie, którą posłałem wraz z innym gównem, tam gdzie jej miejsce. – Był wyraźnie zły. Nie dlatego, że zabito Adolfa, tylko z powodu rzucenia cienia na jego imię. – Ale wiecie co wam powiem. Cieszę się, że Hitler nie żyje. Dla wszystkich, którzy chcieliby przerobić mój czarny tyłek na mydło, zgon to najlepsze lekarstwo.

Zastanawił się chwilę, szukając czegoś, co sprawiłoby, aby mieszkańcy nie marnowali głosu wskazując bezsensownie jego osobę. – Dustin pracuje w Północnej, bywa tam całkiem często, a że chemikalia… no i co z tego, niektórzy z was wiedzą, że mam obowiązek trucia szczurów w okolicy kubłów. – Sięgnął do kabiny wyciągając solidny kij bejsbolowy. – Na naszego niemco-argentyńczyka użyłbym raczej tego. Łamanie kołem od nóg, jeśli wiecie co mam na myśli. To za okupowanie Warszawy, tego pewnie nie wiecie, ale moim krewniakiem jest Olisadebe, taki piłkarz z kraju nad Wisłą. Wiiiisła… taka rzeka. – Wyjaśniał, widząc niezrozumienie na otaczających go twarzach. – Żryjcie mniej hamburgerów, bo wam całkiem mózgi rozpuści, będziecie jak zombie. - Zaśmiał się zasysając powietrze, podobnie jak jego ciężarówka.
 
Cai jest offline  
Stary 27-09-2012, 11:41   #7
 
wooku's Avatar
 
Reputacja: 1 wooku ma wspaniałą reputacjęwooku ma wspaniałą reputacjęwooku ma wspaniałą reputacjęwooku ma wspaniałą reputacjęwooku ma wspaniałą reputacjęwooku ma wspaniałą reputacjęwooku ma wspaniałą reputacjęwooku ma wspaniałą reputacjęwooku ma wspaniałą reputacjęwooku ma wspaniałą reputacjęwooku ma wspaniałą reputację
Tiaaa... - Rozpoczał nowe zdanie w charakterystyczny dla siebie sposób, tasując przy tym talię kart - Adolfik się wreszczie doigrał. Tiaaa.... Gdzie byli święci jak byli potrzebni? W McDonaldzie? - wybuchnął śmiechem, jednak opanował się szybko, gdy zauważył, że tylko on się śmieje.

Tiaaa... Ja na czarnego brata nie zagłosuje. Tiaa... Jak sam przyznaje on ma chemikalia, ale też ma alibi. Tiaa.... poszukajmy kogoś bez alibi! - rozejrzał się gwałtownie taksując pozostałych - Tiaa... ja nie znam żadnego z podejrzanych.

Flagg - zwrócił się gwaltownie do hydraulika - Mówisz, że bywałeś w domu profesora - to wiesz w takim razie gdzie on mieszka, a może także gdzie pracuje i przebywa?

Tiaa... A i jeszcze jedno - Robert zaczął gwałtownie gestykulować - pamiętajcie, że Mafia może wrabiać niewinne osoby! To wszystko może być ukartowane! - przez gwałtowną gestykulację karty, trzymane przez krupiera, rozleciały się w powietrzu. Przeklinając coś pod nosem zaczął je zbierać, oddając głos następnemu mieszkańcowi miesta.
 

Ostatnio edytowane przez wooku : 27-09-2012 o 16:58. Powód: literówki
wooku jest offline  
Stary 27-09-2012, 16:20   #8
 
Farałon's Avatar
 
Reputacja: 1 Farałon ma w sobie cośFarałon ma w sobie cośFarałon ma w sobie cośFarałon ma w sobie cośFarałon ma w sobie cośFarałon ma w sobie cośFarałon ma w sobie cośFarałon ma w sobie cośFarałon ma w sobie cośFarałon ma w sobie cośFarałon ma w sobie coś
Śmierć tego oszalałego Argentyńczyka to dla Nicka żadna strata, można by powiedzieć, że wielka przysługa. Nie raz wchodził do jego baru i wydzierał się na cały lokal, głosząc dawno już nieaktualne idee. Ciężko go było wyrzucić i zazwyczaj kończyło się wezwaniem policji.

Błyskawicznym ruchem odpalił papierosa i porządnie się zaciągnął. Potrzymał dym przez chwilę w płucach, jakby się zamyślił i po chwili zabrał głos:

- Osobiście o panach Dustin Truck, kierowca śmieciarki oraz Dareck Burxage, piekarz niczego powiedzieć nie mogę, ale o pozostałych dwóch podejrzanych już co nieco wiem. Pan profesor, pomimo, że jesteśmy dobrymi znajomymi, tylko raz był w moim barze, ale akurat wtedy miał gorszy dzień i zamawiał drinka za drinkiem. Co oczywiste, szybko skończył podpierając głowę o blat baru, jednak pomimo swojego stanu, był bardzo rozmowny. W całym jego bełkocie, który składał się między innymi z opowieści o swoich przygodach ze studentkami, wychwyciłem też wzmiankę o tym, że podjął się jakiegoś projektu naukowego. Celem jego prac było stworzenie jakiejś trutki na szkodniki, czy coś w tym stylu - ponownie się zaciągnął - Nie mogę stanowczo stwierdzić, czy pan Wiliam Black jest mordercą, czy nie, jednak znam go osobiście i szczerzę wątpię by mógł kogoś zabić - wziął ostatniego "bucha" i wyrzucił kipa na ziemię.
- Jeśli chodzi o Bill'a Laswell, żołnierza, to mogę Wam powiedzieć, że przy całej mojej wiedzy na jego temat, jestem w stanie stwierdzić, że nie ma chemikaliów, a ponadto pracuje i bywa w dzielnicy północnej, więc ma mocne alibi. To morderstwo nie może być jego sprawką, ale wcale nie twierdzę, że ta menda jest uczciwym obywatelem ...
 
Farałon jest offline  
Stary 27-09-2012, 16:21   #9
 
Radagast's Avatar
 
Reputacja: 1 Radagast jest jak niezastąpione światło przewodnieRadagast jest jak niezastąpione światło przewodnieRadagast jest jak niezastąpione światło przewodnieRadagast jest jak niezastąpione światło przewodnieRadagast jest jak niezastąpione światło przewodnieRadagast jest jak niezastąpione światło przewodnieRadagast jest jak niezastąpione światło przewodnieRadagast jest jak niezastąpione światło przewodnieRadagast jest jak niezastąpione światło przewodnieRadagast jest jak niezastąpione światło przewodnieRadagast jest jak niezastąpione światło przewodnie
- Drodzy mieszkańcy. Przede wszystkim proszę Was o zachowanie spokoju. Trzeba na trzeźwo wszystko przemyśleć, żeby nie popełnić tak tragicznego w skutkach błędu jak poprzednim razem, gdy mafia działała w naszym mieście. Najlepiej, żeby wszyscy oskarżeni podali swoje alibi. Mogę w tej materii wyręczyć mojego kumpla, z którym kiedyś służyłem w tej samej jednostce, Billa Laswella. Wiem, że mieszka on na północy, więc nie ma nic dziwnego w tym, że był tam widziany. Nic mi nie wiadomo także, żeby miał cokolwiek do czynienia z chemikaliami, tym bardziej, że wojsko oficjalnie broni chemicznej nie używa. Choć oczywiście pewności mieć nie możemy.
- W pierwszej chwili Dustin Truck wydawał mi się najmniej podejrzany, ale muszę przyznać, że dzisiejsze jego zachowanie rzuciło cień na jego osobę. Sam przyznał się do posiadania chemikaliów, którymi mógłby zabić człowieka oraz do nienawiści do Otta. Celowo mówię Otta, bo chyba nie daliście się nabrać, że był Hitlerem? Przecież to klasyczny przykład urojeń, tak samo jak to gadanie o "medium".
 
__________________
Within the spreading darkness we exchanged vows of revolution.
Because I must not allow anyone to stand in my way.
-DN
Dyżurny Purysta Językowy
Radagast jest offline  
Stary 27-09-2012, 17:34   #10
 
Imoshi's Avatar
 
Reputacja: 1 Imoshi jest jak niezastąpione światło przewodnieImoshi jest jak niezastąpione światło przewodnieImoshi jest jak niezastąpione światło przewodnieImoshi jest jak niezastąpione światło przewodnieImoshi jest jak niezastąpione światło przewodnieImoshi jest jak niezastąpione światło przewodnieImoshi jest jak niezastąpione światło przewodnieImoshi jest jak niezastąpione światło przewodnieImoshi jest jak niezastąpione światło przewodnieImoshi jest jak niezastąpione światło przewodnieImoshi jest jak niezastąpione światło przewodnie
Jak mówi nasz wspaniały... przyjaciel - zaakcentował to słowo Francis, uśmiechając się do policjanta - Jack, Powinniśmy przede wszystkim zachować spokój. Mafia już raz próbowała nas pozabijać, ale przegrała. I nawet jeśli teraz wróciła, nawet, jeśli nie jest to odosobniona sprawa morderstwa człowieka znienawidzonego, jak widać, przez sporą część miasta, to z pewnością jest już osłabiona. A czymże dla nas ma być ta... ranna bestia?


Ja mogę poświadczyć za Dareck'a Burxage'a, piekarza, a także Billa Laswella, żołnierza, że oboje mieli swoje powody by być w północnej dzielnicy. Ponadto, nie wiem nic o tym, by mogli posiadać jakiekolwiek chemikalia. Na moje, winny jest albo Pan Dustin Truck, kierowca śmieciarki, albo William Black, profesor.


Jones spojrzał na dwójkę podejrzanych, pytając
- Co mają Panowie na swoją obronę...? -


Po namyśle... głosuję na Dustina Trucka, kierowcę śmieciarki.
 

Ostatnio edytowane przez Imoshi : 28-09-2012 o 23:04.
Imoshi jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 04:40.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172