Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Sesje RPG - Inne > Archiwum sesji z działu Inne
Zarejestruj się Użytkownicy

Archiwum sesji z działu Inne Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemach innych (wraz z komentarzami)


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 18-11-2012, 22:27   #131
 
Anonim's Avatar
 
Reputacja: 1 Anonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputację
Thumbs up Odpis 20

Cyrk nadjeżdża:
Tur: 2
Pojawi się w okolicach basenu.

Klaun Szagi:
Siedzisz i ściskasz specjalną przesyłkę. Jesteś zadowolony, że nie poszedłeś z głupimi policjantami i dziewczynką. Pewnie już nie żyją. W ogóle niepotrzebnie ich wpuszczałeś. Masz za dobre serce, ale trudno. Na szczęście pomogli ci zatrzasnąć właz. Ale, ale... jakieś żywe trupy dobijają się do wejścia i do tego zjawiła się jakaś zła istota z innego wymiaru wyglądająca na psa. Rzuciło się bydle na ciebie, ale nadziało się na lufę kałasza. Wypaliłeś w niego serię. Trochę zadrapał cię, ale najwyraźniej nie przenosił zarazy przemieniającej w żywe trupy. To dobry dzień, aby umrzeć. Wtem do środka wpadły żywe trupy. Najpierw od strony drugiego bunkra, a potem jeszcze właz z basenu został wysadzony w powietrze. To były jakieś same mutanty. Strzelałeś na lewo i prawo, ale w końcu poczułeś, że nie masz szans. Zaśmiałeś się, gdy się zbliżali: Predator Laugh Ending - YouTube Włożyłeś sobie lufę do ust i odpaliłeś. Z uśmiechem.

Generał Broński:
No dobra. Dowództwo już w ogóle się nie odzywa. Masz tylko nadzieję, że usłyszeli twój rozkaz zrzucenia bomby atomowej dokładnie na twoją pozycję. Rakieta powinna już lecieć. Tym czasem na ekranach zaobserwowałeś niedobitków z tej grupy, która rozbiła próby ewakuacji. Nie pozwoliłeś im przejąć żadnego z tych pieprzonych więźniów i wysadziłeś wszystko w powietrze razem ze samym sobą.

Chopper, Henry, Andrzej, Jurii:
Widzieliście jak śmigłowiec odrywa się od ziemi. Dobrze, że natychmiast do nich nie poszliście, bo dość szybko padli ofiarami żywych trupów. Teraz to żywe trupy pilotują śmigłowiec co wydaje się dziwne, ale już nie takie rzeczy się tu widziało. Węsząc jedyną szansę ucieczki Jurii wskoczył do tego śmigłowca. Udało mu się, choć w to nie wierzyliście. Widzieliście jak kokpit wybuchł, a następnie śmigłowiec spadł za blokiem 6 i eksplodował.

Jurii:
Śmigłowiec był już ponad ziemią i kierował się na południe. Zorientowałeś się, że jest wypchany materiałami wybuchowymi. Ciekawe co planują żywe trupy. Dopadłeś truposza pilota i podejrzewając, że jest jednym z tych wybuchowych postanowiłeś go jakoś unieruchomić. Tylko jak równocześnie przejąć stery? Próbowałeś. Nie udało się. Życie to dziwka, a potem umierasz. Śmigłowiec eksplodował gdzieś przy wejściu do komisariatu w tym samym momencie, w którym komisariat eksplodował.

Edward (i Davy):
Nemesis zgładził wszystkie twoje żywe trupy. Pilot tylko został, który wykonał swoją misję choć Dreak przetrwał. Rzuciłeś się do dziury prowadzącej do kanałów, a następnie wysadziłeś wejście do bunkra. Davy w tym czasie również dotarł do bunkra. Jego słudzy już próbowali szturmować klauna, ale sprawili jedynie, że sobie odstrzelił głowę kałasznikowem. Wcześniej jednak zaśmiał się: Predator Laugh Ending - YouTube Staliście tak chwilę, gdy za Edwardem odezwał się karabin maszynowy szatkując go na kawałki. Davy zobaczył, że na scenę wkracza Nemesis Dreaka. Żadnych ludzi nie udało się już spotkać Daviemu, ale za to zrealizował wszystko inne. Ogar wcześniej został zniszczony przez klauna.

Edward został poszatkowany!
Dzięki za grę.

Dreak:
Nadleciał śmigłowiec. Wrócił skubany zza Bloku 6. Wlaśnie w tamtym momencie wchodziłeś do komisariatu, który nagle eksplodował bez żadnego wyraźnego powodu. Nie dość! Śmigłowiec w tym czasie wbił się w część twoich sług i niemal wszystkie zginęły. Eksplozje były wszechogarniające i gdyby nie twoja NekroZbroja pozostałoby po tobie tylko spalone mięso. W sumie, gdybyś nie wypił natychmiast eliksiru to pewnie też byś zginął. Nie bardzo nawet wiesz jak dwóch twoich Syjamskich to przetrwało, ale jakoś im się udało. Nemesis zniszczył Edwarda i dostajesz za to 2 poziomy. Nemesis spotkał Daviego i większość jego sług w bunkrze. Ocknąłeś się przy bloku 4. Twoja NekroZbroja jest cała popękana i równie dobrze możesz ją wyrzucić.

 

Ostatnio edytowane przez Anonim : 18-11-2012 o 22:36.
Anonim jest offline  
Stary 19-11-2012, 18:14   #132
 
Arvelus's Avatar
 
Reputacja: 1 Arvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputację
- I widzisz? Na coś takiego właśnie liczyłem nie przyjmując wyzwania. I wiesz? Teraz nie dam ci wyboru...
Dobra. Chyba czas na ostatnią bitwę, nie?
Zostawiam jednego trupa zakopanego w bunkrze. Eliksir. PRÓBUJĘ dorobić pająki, bo ostatnimi czasy wciąż chcę to zrobić, ale COŚ SPRAWIA, ŻE SIĘ NIE POJAWIAJĄ. Biorę karabin klauna. Kolejna piątka Syjamskich, przywołanie psa i nemezisa ale to już wyłażąc na ulicę, rozstawiając się na całej jej szerokości, aby ograniczyć straty które zostaną wywołane autem pułapką (w razie gdyby ograniczyło to straty mają zbudować mur).
Ożywiam jednego mojego trupa i daję mu broń (jeśli mam sposób by się dowiedzieć to najlepszemu strzelcowi). Jeśli, po drodze, jest coś co może posłużyć za oręż to ożywiam odpowiednią ilość nieumarłych, by skorzystali. Reszta urywa sobie ręce by użyć jako maczug. Poza tym będę chciał wrzucić Dreaka do IWA, aby tam sobie eksplodował (moje sługusy mają mu pomóc, a jeden syjamski ma wskoczyć razem z nim... od tak, by mu jeszcze poprzeszkadzać już w środku nim ich obu spopieli)... Po tym numerze Lucyfer pewnie przestanie mnie uważać za najlepsiejszego kumpla, ale cóż...
Jeśli nie będzie to możliwe to sam wskakuję do środka i zostawiam robotę moim sługom licząc na zasadę "I Herkules dupa gdy ludzi (czytaj: nieumarłych) kupa" i zamykam je natychmiast po tym jak przejdę. Nie chcemy by atomowy podmuch umierającego Dreaka przeszedł przez IWA i mnie ubił.


//
Gdyby istniało jakieś ograniczenie o którym MG zapomniał wspomnieć (np. mogę ożywić wszystkie moje trupy na raz, bez kombinowania "ten jest przez rundę żywy, a reszta nie", albo mogę otworzyć IWA tylko raz na rundę, czy może, że nie mogę ich zamknąć to proszę o pw abym mógł zmodyfikować akcje : P
Chyba, że uznamy, że moja postać nie zna swojej mocy, to nie będę dyskutował.
 

Ostatnio edytowane przez Arvelus : 19-11-2012 o 18:24.
Arvelus jest offline  
Stary 19-11-2012, 18:39   #133
 
Dreak's Avatar
 
Reputacja: 1 Dreak ma w sobie cośDreak ma w sobie cośDreak ma w sobie cośDreak ma w sobie cośDreak ma w sobie cośDreak ma w sobie cośDreak ma w sobie cośDreak ma w sobie cośDreak ma w sobie cośDreak ma w sobie cośDreak ma w sobie coś
Nekro15; Strzelec1
-Tyle że to ja mam Nemesis, ja mam większą moc. Zniszczyłbym Cie już dawno gdybyś nie był mi wtedy potrzebny, byłeś moją tarczą. Przeżyłeś i zaszedłeś tak daleko tylko dzięki mnie. Zdradziłeś mnie i teraz za to zapłacisz. Wszystkimi twoimi akcjami sterowało tchórzostwo. Ja nie boję stanąć przeciw Tobie z mniejszą armia, nie boję się Ciebie i zakończę to teraz.
Każe Nemesisowi zmasakrować armię Davy'ego. Wypija eliksir i tworzy pięć pająków. Odsyła Nemesisa Davy'ego, a na ogara nasyła Ponurego zabójce. Wzywa też ponure auto w które wpakowuje miny by zwiększyć siłę wybuchu. Ma ono wjechać i zniszczyć resztki jego armii. Jednemu ze swoich sług wcześniej każe uciec i zakopać się w nieznanym ale bezpiecznym miejscu. Póki nie muszę, nie włączam się bezpośrednio. Wsiadam do wcześniej zdobytego transportera rozjeżdżam, a potem próbuje rozstrzelać działkiem Davy'ego i jego armie.
 
__________________
"If you want to make God laugh, tell him about your plans."

Ostatnio edytowane przez Dreak : 19-11-2012 o 19:11.
Dreak jest offline  
Stary 19-11-2012, 21:46   #134
 
Anonim's Avatar
 
Reputacja: 1 Anonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputację
Cyrk nadjeżdża:
Tur: 1
Pojawi się w okolicach basenu.

Wiadomości ogólne:
Raport już jest pisany. Co kryje się pod kryptonimem "Cyrk nadjeżdża"? Czemu klaun śmiał się jak Predator, a nie wybuchł? Co z głowicą, którą zamówił Generał Broński? Kto zgładzi kogo lub kto przetrwa dłużej? Na wszystkie te pytania pojawią się odpowiedzi już jutro! Nie przegapcie ostatniego odpisu tej gry! Z drugiej strony obaj przeciwnicy teraz mają Wskrzeszenie, więc może jednak to nie będzie koniec...

Davy (i Dreak):
Davy nie mógł ponownie przyzwać Nemesisa, ale za to pojawił się kolejny Ogar Piekieł. Nagle jakby od strony kolejki przybiegło do Daviego kilkanaście kościanych pająków. Były wcześniej zrobione, ale się zapodziały gdzieś. Dodatkowo wypił swój eliksir. Nie mógł stworzyć większej ilości syjamskich, bo nie miał w pobliżu swoich sług. Wszystkie inne niż syjamskie, które są z nim, teraz były pochowane w różnych miejscach. Ogar próbował zagryźć Nemesisa Dreaka, ale to przecież było niemożliwe - skutecznie jednak odciągał jego uwagę, gdy Davy z pająkami i syjamskimi wyszli do kanałów. Wtem nadleciał Ponury Zabójca i zgładził Ogara. Nemesis ruszył za Białymi, ale zdołał zlikwidować tylko trzech. Davy chciał wyjść przez dziurę przy wejściu do zgliszczy SuppaMarket, gdy natknął się na Ponure Auto właśnie wjeżdżające tam. Ożywiony Syjamski (paskudnie to wygląda) z karabinem kilkoma szczęśliwymi strzałami zniszczył Ponure Auto sprawiając przy okazji, że połowa parkingu się zawaliła. 4 Syjamskich (w tym ten z karabinem) i ty nie jesteście zasypani i możecie chodzić. Większość twoich pająków rozsypała się. Nemesis i pozostali syjamscy zostali przysypani, choć Nemesisowi zajmie o wiele krócej odkopanie się niż twoim. IWA możesz 1 otworzyć i 1 zamknąć na turę. Żeby wrzucić tam Dreaka musisz być bardzo blisko niego - najlepiej wepchnąć go tam.

Dreak:
Ponure Auto i Nemesis donieśli ci, że razem z Davim jest tylko 20 kościanych pająków i 8 Syjamskich. Tak było przed wybuchem. Po tym jak wybuchł parking ty dopiero dotarłeś do transportera opancerzonego, który leżał na boku rzucony wcześniejszymi wybuchami jakby był makietą. Cały powiginany i do niczego się nie nadaje. Zabrałeś z niego kałasznikowa i poszedłeś w stronę Daviego. Są z tobą: 1 syjamski i trzech pająków. Drugi syjamski to właściwie gdzie się zakopał? (wskaż na mapie i prześlij przez PW wiadomość)

 
Anonim jest offline  
Stary 19-11-2012, 22:28   #135
 
Arvelus's Avatar
 
Reputacja: 1 Arvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputację
Zostawiam jednego syjamskiego by utrudniał nemezisowi wyjście. Jest silniejszy od niego (przynajmniej w to wierzę) więc powinien sobie poradzić. Ma nie próbować go zabić, bo to i tak bez sensu. Jedynie przywalać dodatkowymi kamieniami, a jeśli nie uda się go utrzymać to wejść w zwarcie z nim tak by nie mógł ruszyć nawet małym paluszkiem. Pozostała trójka odkopuje resztę. Ja piję eliksir. W tym momencie dochodzą do mnie trupy wcześniej zostawione (znaczy mam taką nadzieję) i dorabiam więcej syjamskich.
Nowy ogar. Tym razem ma iść ramię w ramię z resztą moich sług. Pająki też się tworzą. Dwóch Syjamskich ma się trzymać blisko mnie. Reszta szarża (ja kilka metrów za nimi).
Plan ożywienia moich sług (jeśli ma mi to przynieść korzyść) pozostaje aktualny.
Zabicie Dreaka nie jest celem. Pierwszy zwykły trup ma się sam mu nabić na kosę by ją unieruchomić. Mają go pochwycić i wrzucić do IWA które otworzę tuż po tym jak rozpocznie się bezpośrednia walka. Gdybym zobaczył, że zaraz ma nastąpić atomowa eksplozja (nie ważne czy Dreak miał by umierać, czy zobaczę niespodziankę tygodnia lecącą na niebie) sam wskakuje do środka i zamykam. Wyjdę kiedy indziej, ale to wtedy będę się martwił.
 
Arvelus jest offline  
Stary 19-11-2012, 22:49   #136
 
Dreak's Avatar
 
Reputacja: 1 Dreak ma w sobie cośDreak ma w sobie cośDreak ma w sobie cośDreak ma w sobie cośDreak ma w sobie cośDreak ma w sobie cośDreak ma w sobie cośDreak ma w sobie cośDreak ma w sobie cośDreak ma w sobie cośDreak ma w sobie coś
Wypijam eliksir i tworze 5 kościanych pająków. Przeliczam swoją armię i zastanawiam się czemu mam tylko 3 kościane pająki i co się stało z tymi które przywołałem w poprzedniej turze. Jako że Nemesis którego chciałem odesłać w ogóle nie powstał. Odsyłam teraz ogara. Staram się atakować z dystansu Kałasznikowem, odwracając uwagę Davy'ego, a syjamskiemu nakazuje rozstawić miny na drodze przez która chcą się zbliżyć do mnie i szybko wracać. Ponurego zabójce nasyłam na Syjamskiego który utrudnia Nemesis wydostanie się.
 
__________________
"If you want to make God laugh, tell him about your plans."
Dreak jest offline  
Stary 19-11-2012, 23:17   #137
 
Arvelus's Avatar
 
Reputacja: 1 Arvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputację
- Chciałem tylko zaznaczyć, że ja nie jestem ślepy i widzę gdzie rozstawiasz miny...
A co mnie tam.
Ożywiam wszystkie moje sługi. Spryt się przyda. Rozkazy zostają te same.

Zaznaczę, że jeśli ożywienie ich oznacza, że będą ginąć od zadrapania, zmieniać się w sługi Dreaka i jeszcze go wzmacniać to się wycofuję, zamykam w bunkrze i sam tak robię non stop : P
Jeśli z jakiś biologicznych przyczyn Syjamscy tracą zdolności do życia po ożywieniu to też odpuszczam.
 
Arvelus jest offline  
Stary 20-11-2012, 22:21   #138
 
Anonim's Avatar
 
Reputacja: 1 Anonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputację
Thumbs up Odpis 22

Informacje ogólne:
Raport do gry dostępny: Raport. (Raport Wojen Żywych Trupów)

Davy, Dreak:
Ostatnia walka rozegrała się wśród wraków aut wcześniej wysadzonych w powietrze przez Dreaka i spalonych przez Andrzeja. Idący słudzy Daviego rozdeptali przy okazji żuchwę Edwarda, która się poniewierała w okolicach skrzyżowania, a także kopnęli zmaltretowane i spalone zwłoki Steva. Zupełnie przypadkowo Davy znalazł Kosę Mariana +1 leżącą na parkingu. Zabrakło tutaj tylko czegoś od Tomka, bo przecież Andrzej wybuchając opryskał swoimi tkankami wszystko od SuppaMarket po budynek PKS. Porozrzucane tu i ówdzie miny nie były zbyt dobrą pułapką, bo po prostu sobie leżały na asfalcie. Davy i jego słudzy omijali je. Daviemu nie udała się sztuczka z ożywieniem swoich. Ograniczeniem jak mu się wydawało wcześniej nie było to, że może ożywić tylko część sług, ale to, że działa to jedynie raz na jakiś czas. Spryt jednak nie był w tym przypadku zbytnio potrzebny, bo wystarczyła dyscyplina jaką reprezentują sobą słudzy Infernalisty. Ich wyjątkowo wytrzymałe ciała, które do tego były spotęgowane mocą syjamskości tworzyły przerażający widok. Dreak również miał sługi tego typu i podobnie jak Davy dysponował kościanymi pająkami, aczkolwiek nie zawsze one powstawały - potrzeba było do tego kości. Zwłoki niby były wszędobylskie, ale ostatnie działania wybuchów i ognia powodowały pewne straty w tej materii. Ogar został przywołany i odesłany, a Syjamski, który pilnował Nemesisa szybko padł od mocy Ponurego Zabójcy. Nemesis powstał, więc Davy działał otoczony. Wbrew jednak pozorom "cyrk nadjeżdża" zależał od Daviego. Mały szczególik, który przegapił polegał na tym, że odebrał klaunowi kałasznikowa, a w ogóle nie zainteresował się podróżną torbą ściskaną przez wesołego umrzyka. W torbie był zminiaturyzowana bomba atomowa najnowszej generacji RA-116s. Jej siła rażenia nie była zbyt duża, ale wystarczająca, żeby spowodować chaos i zniszczenie. Jej obecność w bunkrze jeszcze bardziej zmniejszyła jej zasięg. Davy i Dreak zmierzyli się w śmiertelnym pojedynku jak równy z równym, gdy ładunek eksplodował. W tym momencie próba sił zmieniła się z wymiaru fizycznego na wymiar umysłu. Kto gdzie umiejscowił swoje sługi do użycia Wskrzeszenia? Ale, ale... Infernalne Wrota do Avernus zostały otwarte, a to zmienia postać rzeczy. Na nieszczęście Dreaka Dreak szczęśliwie zdołał uniknąć wrzucenia do IWA. Wpadł w nie Davy. Chwilę później atomowy rozbłysk spopielił Dreaka. To nie był koniec. Zemsta Zza Grobu Dreaka zniszczyła cały teren ponownie, ale tym razem epicentrum było w okolicach Bloku 6, a nie pod basenem. Po wszystkim teren był nie do poznania - wszystko było spalone i szare. Dreak zdołał się odrodzić akurat w momencie, w którym Davy wypadł z IWA. Ponownie starli się. Tym razem już jeden na jednego. Nigdzie nie było widać Nemesisa Dreaka, choć prawdopodobnie nie został zniszczony. W końcu Dreak zgładził Daviego... Dreak pomyślał, że to koniec. To była ciężka Wojna, ale zwyciężył ją... nagle Davy wyszedł z jednego z lejów ponownie chwycił Kosę Mariana +1 (musi być niezniszczalne, cholerstwo jedno) i przeciął Dreaka na pół. Dreak nie miał już sił na nic.

Dreak w kawałkach!
Dzięki za grę.

Davy pomyślał tylko, że całe szczęście, że za wczasu upychał i swoje pojedyncze sługi w różnych miejscach, z których nie mogli wrócić do niego nawet jakby chcieli, żeby w takim momencie jak ten użyć Wskrzeszenia i odrodzić się. Po raz ostatni. Wybuchy Atomowe, a może śmierć Dreaka, spowodowały, że Mgła Wojny zaczęła się rozwiewać. To co zobaczył zadziwiło nawet jego.

Davy wygrał!
Dzięki za grę.
 
Anonim jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 08:24.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172