[komentarze i mechanika] Tajemnice Saint Louis - Strona 2

deMaus · 11-12-2012, 16:14

Ok, więc co do działania mojej postaci, to teraz Marco Polo, (idźmy po kolei).
Pojawię się pod postacią wychuchanego rosjanina, z akcentem, z uśmiechem i złotą bransoletą. Przedstawię się Dragomir Volkov inwestor z Ukrainy i dodam, że otrzymałem polecenie jego osoby od Livskiego. A dalej to może na docu albo po zobaczeniu reakcji.

JPCannon · 11-12-2012, 16:48

Info już pojawiło się na docku

Widzę deMAus, że jednak nie wytrzymałeś do jutra

proszę tylko, żebyś tak jak poprzednio oznaczył jakoś wypowiadany tekst. Najlepiej inaczej słowa Marko Polo a inaczej swojego rosyjskiego gangstera

deMaus · 11-12-2012, 21:25

Nie, nie wytrzymałem, ale dziś wykroiłem czas

jutro może być różnie. Może syn da pospać, a to fajna rzecz taki sen w wolny dzień ;p
Wypowiedzi już poprawiłem i czekam z niecierpliwością na ciąg dalszy w docu

.

ps usunę z niego nasz teksty, które już są w postach, aby się łatwiej przeglądało.

JPCannon · 13-12-2012, 12:25

Więc tak, jeśli chodzi o staty drabów.

Wytrzymałość 6 Obrona 6
Dwóch kolesi może też posiadać schowaną broń, jednak nie widać jej na pierwszy rzut oka. Babka ma baseball Si+k6

Staty Bossa przed autem

Wytrzymałość 8 Obrona 7
Jest figurą i ma dwa własne fuksy

Sorry, że nie opisałem postaci, ale jestem przeziębiony i dopiero teraz zwróciłem na to uwagę. Jeśli będziesz miał problem z opisem w kogo atakujesz to daj znać, to poprawie rysunek.W razie czego możesz mówić, blondyn, brunet, laska, boss

Jeśli chodzi o kolejność działania, to bandyci wyraźnie Cię prowokują, czekając na Twoją reakcję, także zaczynasz pierwszy

Stoją co prawda przy drzwiach auta, więc mógłbyś mieć problem z wyjściem, ale przy Twoich mocach to raczej nie będzie żaden problem

Uznaję też, że broń przygotowałeś jak tylko ich zobaczyłeś, więc darujemy sobie turę na dobycie.

deMaus · 13-12-2012, 15:33

Z kości wynika, że trafiłem bosa z 1 przebiciem, więc opis. (zakładam, że walkę rozegramy tu, a potem wkleję jako całość.)

Cytat:

Oszz skórwy... - przeszło przez myśl Tomasa, kiedy ręce olbrzyma zapłonęły, jednak nie czas teraz na rozważanie od jak dawna mutanci, albo tak zwani magowie pałętają się po ulicach robiąc jako chuligani.
Zgrabnym ruchem dobył dwóch berett schowanych pod kurtką, wyciągnął ręce przed siebie i strzelił do bossa. Pierwszy pocisk chybił, ale drugi wszedł dokładnie tam gdzie miał, w bark popaprańca. A teraz dywersja, jakby reszta też była niecodzienna, ta myśl wywołała uśmiech na jego twarzy. w następnej zniknął i pojawił się jakieś dwadzieścia pięć metrów za plecami bossa, trochę w cieniu.

Co do akcji, to rozumiem, że można się ruszyć po ataku, a moją teleportację traktuje jako ruch

.
Chcę się pojawić tak, aby ich zdezorientować tz. żeby reszta nie wiedziała gdzie znikłem i abym mógł alej działać jako pierwszy.

JPCannon · 13-12-2012, 18:19

W porządku. Mógłbym to potraktować jako bonus do Twojej obrony, albo coś, ale tak też możemy to rozegrać. Także ich tura ale Ty cały czas będziesz działał jako pierwszy.

Jeśli zaś chodzi o akcję. Trójka blotek szczerze mówiąc nie wie co robić. Znikasz się i pojawiasz w dość losowych miejscach. Twoja moc pozwala Ci się teleportować więcej niż raz na turę. Co prawda masz już za to bonus +1 do trafienia, ale powoduje to też logiczny efekt zaskoczenia u słabszych przeciwników. Ich Boss jednak nie zamierza Ci odpuszczać. Wydał jednego fuksa by wyparować obrażenia od kuli, a drugiego by od razu wyjść z szoku. Obrazowo mówiąc:

Cytat:

Kula przeszła na wylot barku, najwidoczniej nie uszkadzając nic bardziej istotnego w środku. Przywódca grupy okazał się jednak nie lada twardzielem. Zachowywał się jakby nawet nie zauważył tego "ukłucia". Uderzając w silnik musiał odłupać jakiś jego fragment. Gdy się teleportowałeś wyjął z pod maski Twojego auta, ciężki kawałek metalu i cisnął nim w Twoją stronę. Miał niezły fart, bo Cię trafił. Odłamek silnika uderzył w Twoje ramie kiedy akurat chciałeś zwiać w inne miejsce. Nic chyba nie złamał, jednak ból sparaliżował Cie na tyle by przerwać wykonywany przez Ciebie manewr.

-8 dmg
Z tego co widzę po karcie, masz k8 wigoru co daje 6 wytrzymałości. Muszę Ci dopisać wytrzymałość i obronę w karcie. W każdym razie, trafił CIę ale bez przebicia, więc jesteś w szoku. Rób test na ducha, jeśli Ci się nie uda reszta cwaniaków do Ciebie dojdzie w tej turze i czeka Cię przeprawa wręcz z pięściami i baseballem

powodzenia i zawsze przypominam o fuksach. Nawet jeśli nie wyjdzie test ducha, można się jednego pozbyć i po szoku

deMaus · 14-12-2012, 11:26

Wyjście z szoku się powiodło, ale wypadło tylko 4, więc chyba nie mógłbym działać w tej rundzie. Jeśli jest inaczej to mnie popraw.

Dlatego wydaję fuksa, aby działać od razu. Kolejne dwa strzały w bossa, i teleportacja w całkiem ciemny kąt.

rzuty na trafienie pierwsze nie wyszły, więc wydanie fuksa zepsułem jeden pistolet ale na drugim wprowadzam bossa w szok i jedną ranę.
Teleportacja w cień pozostaje w mocy.

Cytat:

Tomas otrząsną się, po trafieniu kawałkiem chłodnicy, dostał w bark, ale wrodzone odruchy pozwoliły mu na połowiczy unik, popełnił przy tym błąd, bo zasłonił się pistoletem, który przy następnym strzale się zaciął. Po raz kolejny trafił szefa bandytów, tym razem solidniej i zniknął teleportując się tak, aby utrzymać dystans.
Livsky nie tracił czasu na obelgi, czy wrzaski. Miał za duże doświadczenie, jeśli jego przeciwnicy nie zrezygnowali, po tym jak zaczął znikać i strzelać do nich z rożnych miejsc, to nie zrezygnują też przy próbie zastraszenia. Choć to sprawdzimy, jak już przyjdzie do walki wręcz.

JPCannon · 14-12-2012, 15:28

Dobra niech to trochę ogarnę.
-Tak 4 przy teście na wyjście z szoku pozwala Ci normalnie działać dopiero w kolejnej turze, więc dobrze, że wydałeś fuksa

-W pierwszym strzale miałeś 5 więc jest to trafienie biorąc pod uwagę, że przy strzelaniu trzeba wyrzucić 4 by trafić, jeśli wróg nie jest za jakąś osłoną, a boss nie jest
-W drugim strzale było 7 więc jest to już drugie trafienie. W dodatku jeśli pamiętasz dzięki swojej szybkiej teleportacji (której używasz też w walce w domyśle by zmylić wroga)masz +1 do trafienia. Daje to wynik 8 więc jest to trafienie z przebiciem. Masz więc dodatkowe 1k6 obrażeń.

-Dalej się już gubię, bo widzę jeden rzut na obrażenia i kolejne dwa na trafienie :P Nie wiem, czy Ci się pomyliło i uznałeś, że obrona celu liczy się przy strzelaniu, czy po prostu źle interpretuje kolejność rzutów. Jeśli więc mam czytać po kolei to jak dla mnie wydałeś fuksa żeby natychmiastowo działać, strzeliłeś dwa razy, trafiając dwa razy w tym raz z przebiciem. Także jak możesz to podsumuj mi jeszcze raz swoje działanie bo się pogubiłem. Jeśli zaś dobrze uznałem co i jak to mi podaj wyniki obrażeń z dwóch trafień jednego 2k6 a drugiego 3k6. Jeśli ma się liczyć ten strzał z asem to ok tylko dorzuć do któryś obrażeń te 1k6 za trafienie. Poza tym przypominam Ci, że Twoje pistolety są samopowtarzalne i mogą walić po dwa pociski w rundzie. Nie daje CI to podwójnego ataku ale masz za to +1 do trafienia i obrażeń :P

PS. Jak dla mnie żeby nie przeciągać to możesz mi objaśnić co i jak jest w tych rzutach i ile w końcu fuksów i na co chcesz wydać (pamiętając, że nie można wydawać fuksów na przerzucanie obrażeń bez konkretnej przewagi i, że kość figury to zawsze k6 niezależnie od kości umiejętności czy cechy). Jednak wolał bym uznać już to co założyłeś z tym szokiem i jednym trafieniem jeśli Ci to nie przeszkadza. Z mojego założenia i tak wyszły by tylko jeszcze większe hity więc tak czy siak by Ci się udało. Chyba, że chcesz się bawić w szczegóły to się dostosuję

Jeśli uznajemy te obrażenia które podałeś to rzecz dzieje się dalej następująco. Kiedy przeniosłeś się w mocno zaciemnione miejsce cała grupa zaczęła się bezradnie rozglądać. Testowałem ich spostrzegawczość i nie wyszło, a fuksy się skończyły

Cytat:

Wielka góra mięcha dostała kolejnym pociskiem, tym razem dotkliwiej. Przywódca grupy osunął się lekko na samochód, nie tracił jednak nadal rezonu starając się dojść do siebie. Niestety ból z rany silnie paraliżował jego kolejne posunięcia i jedyne co zrobił to przesunął się kawałek po ziemi, starając się znaleźć jak najlepszą osłonę przed kolejnym ostrzałem. Po kolejnej teleportacji, żadne z grupy przeciwników nie mogło dojrzeć Twojego aktualnego położenia. Dla większego poczucia bezpieczeństwa skupili się przy swoim szefie. Z tego co zauważyłeś dwóch facetów dotąd uzbrojonych tylko w pięści wyjęło po pistolecie, czekając na Twój kolejny ruch. Najwidoczniej ich specjalne zdolności ograniczały się do tężyzny fizycznej, nie zaś do wybitnego sprytu czy spostrzegawczości.

A aktualne rozstawienie wygląda tak

[media]http://img35.imageshack.us/img35/9633/mapa2p.jpg[/media]

deMaus · 14-12-2012, 15:43

A obrona nie liczy się przy walce na dystans i z bliska? Boss ma obronę 7, więc tyle muszę przebić w teście trafienia.
W pierwszej serii, miałem 5 i 7 czyli jedno trafienie na którym miałem 3dmg. Dlatego wydałem kolejnego fuksa, aby powtórzyć rzuty na atak.

W powtórzonych rzutach miałem 1 i 10, czyli na pierwszym krytyczny pech, zakładam, że broń się zacina. A na drugim trafienie, ale bez przebicia, bo wytrzymałość bossa jest 8. Dlatego rzucałem 2k6 i miałem 1 i 6, "6" przerzuciłem i wyszło 5. czyli w sumie dmg 12, czyli szok i rana.

Jeśli natomiast do tej drugiej serii, dodać bonus za teleportacje i podwójny strzał, to mam 3 i 12, wtedy broń mi się nie zacina, a na drugim pistolecie mam trafienie z przebiciem, i wtedy:
mam dodatkowy "1"dmg co nic nie zmienia.

JPCannon · 14-12-2012, 16:01

Test na walkę wręcz to skill walka wręcz vs obrona wroga (co odzwierciedla jego umiejętności uników, ruchów szermierza czy jakiś odbić ciosu)

Test strzelania to strzelanie vs 4 +- modyfikatory za odległość i osłonę (co odzwierciedla fakt, że przed kulą se nie uciekniesz i Twoja zwinność nie zmienia faktu, że nie zrobisz tu żadnego uniku :P Tak więc przy strzelaniu tak z pocisku w fantasy jak i pistoletów czy innych atakach dystansowych bierze się pod uwagę tylko skale trudności 4 jak przy zwykłych testach i modyfikatory z faktu, że np ktoś się schował prawie cały za ścianą albo odległości bo walisz np ze 100m. W aktualnej sytuacji Twoi wrogowie są blisko, i na otwartej przestrzeni, więc Twoje ST przy strzelaniu to 4. Jeśli strzelali by teraz do Ciebie to mają też ST 4 ale z racji, że kitrasz się w ciemnościach czy za jakąś tam osłoną to mają do trafienia -2 czyli muszą wyrzucić 6 lub więcej by CIe trafić

Tak to działa)

PS. Obronę wroga bierze się pod uwagę przy strzelaniu jeśli próbujesz strzelać z broni krótkiej typu pistolet z 0 odległości czyli walcząc wręcz. Wtedy sytuacja jest logiczna, bo przecież chwytacie się za nadgarstki, szarpiecie, popychacie czy robicie inne rzeczy by ten drugi Cię nie postrzelił

Przebicie zaś w wypadku strzelania bez modyfikatorów wynosi 8

PS.2 dodałem do poprzedniego posta dodatkowe PS więc przeczytaj przy okazji

bo pisałem w trakcie jak odpisałeś :P

PS.3 Pamiętaj też o jednej bardzo ważnej rzeczy. Jeden fuks to jeden rzut. Nie ważne, czy masz przewagi dające Ci możliwość atakowania 5 razy w rundzie. Fuks pozwala CI rzucić jeszcze raz tylko za jeden rzut/atak nie za zestaw rzutów np na trafienie. Obrażenia przypominam, ze można poprawiać fuksem tylko z odpowiednią przewagą

11-12-2012, 16:48	#12
JPCannon Reputacja: 1	Info już pojawiło się na docku Widzę deMAus, że jednak nie wytrzymałeś do jutra proszę tylko, żebyś tak jak poprzednio oznaczył jakoś wypowiadany tekst. Najlepiej inaczej słowa Marko Polo a inaczej swojego rosyjskiego gangstera __________________ "Miłość której najbardziej potrzebujesz to Twoja własna do siebie samego" Ostatnio edytowane przez Armiel : 11-12-2012 o 20:34.

13-12-2012, 12:25	#14
JPCannon Reputacja: 1	Więc tak, jeśli chodzi o staty drabów. Wytrzymałość 6 Obrona 6 Dwóch kolesi może też posiadać schowaną broń, jednak nie widać jej na pierwszy rzut oka. Babka ma baseball Si+k6 Staty Bossa przed autem Wytrzymałość 8 Obrona 7 Jest figurą i ma dwa własne fuksy Sorry, że nie opisałem postaci, ale jestem przeziębiony i dopiero teraz zwróciłem na to uwagę. Jeśli będziesz miał problem z opisem w kogo atakujesz to daj znać, to poprawie rysunek.W razie czego możesz mówić, blondyn, brunet, laska, boss Jeśli chodzi o kolejność działania, to bandyci wyraźnie Cię prowokują, czekając na Twoją reakcję, także zaczynasz pierwszy Stoją co prawda przy drzwiach auta, więc mógłbyś mieć problem z wyjściem, ale przy Twoich mocach to raczej nie będzie żaden problem Uznaję też, że broń przygotowałeś jak tylko ich zobaczyłeś, więc darujemy sobie turę na dobycie. __________________ "Miłość której najbardziej potrzebujesz to Twoja własna do siebie samego"

14-12-2012, 16:01	#20
JPCannon Reputacja: 1	Test na walkę wręcz to skill walka wręcz vs obrona wroga (co odzwierciedla jego umiejętności uników, ruchów szermierza czy jakiś odbić ciosu) Test strzelania to strzelanie vs 4 +- modyfikatory za odległość i osłonę (co odzwierciedla fakt, że przed kulą se nie uciekniesz i Twoja zwinność nie zmienia faktu, że nie zrobisz tu żadnego uniku :P Tak więc przy strzelaniu tak z pocisku w fantasy jak i pistoletów czy innych atakach dystansowych bierze się pod uwagę tylko skale trudności 4 jak przy zwykłych testach i modyfikatory z faktu, że np ktoś się schował prawie cały za ścianą albo odległości bo walisz np ze 100m. W aktualnej sytuacji Twoi wrogowie są blisko, i na otwartej przestrzeni, więc Twoje ST przy strzelaniu to 4. Jeśli strzelali by teraz do Ciebie to mają też ST 4 ale z racji, że kitrasz się w ciemnościach czy za jakąś tam osłoną to mają do trafienia -2 czyli muszą wyrzucić 6 lub więcej by CIe trafić Tak to działa) PS. Obronę wroga bierze się pod uwagę przy strzelaniu jeśli próbujesz strzelać z broni krótkiej typu pistolet z 0 odległości czyli walcząc wręcz. Wtedy sytuacja jest logiczna, bo przecież chwytacie się za nadgarstki, szarpiecie, popychacie czy robicie inne rzeczy by ten drugi Cię nie postrzelił Przebicie zaś w wypadku strzelania bez modyfikatorów wynosi 8 PS.2 dodałem do poprzedniego posta dodatkowe PS więc przeczytaj przy okazji bo pisałem w trakcie jak odpisałeś :P PS.3 Pamiętaj też o jednej bardzo ważnej rzeczy. Jeden fuks to jeden rzut. Nie ważne, czy masz przewagi dające Ci możliwość atakowania 5 razy w rundzie. Fuks pozwala CI rzucić jeszcze raz tylko za jeden rzut/atak nie za zestaw rzutów np na trafienie. Obrażenia przypominam, ze można poprawiać fuksem tylko z odpowiednią przewagą __________________ "Miłość której najbardziej potrzebujesz to Twoja własna do siebie samego" Ostatnio edytowane przez JPCannon : 14-12-2012 o 16:07. Powód: PS3

11-12-2012, 16:14	#11
deMaus Reputacja: 1	Ok, więc co do działania mojej postaci, to teraz Marco Polo, (idźmy po kolei). Pojawię się pod postacią wychuchanego rosjanina, z akcentem, z uśmiechem i złotą bransoletą. Przedstawię się Dragomir Volkov inwestor z Ukrainy i dodam, że otrzymałem polecenie jego osoby od Livskiego. A dalej to może na docu albo po zobaczeniu reakcji.

11-12-2012, 21:25	#13
deMaus Reputacja: 1	Nie, nie wytrzymałem, ale dziś wykroiłem czas jutro może być różnie. Może syn da pospać, a to fajna rzecz taki sen w wolny dzień ;p Wypowiedzi już poprawiłem i czekam z niecierpliwością na ciąg dalszy w docu . ps usunę z niego nasz teksty, które już są w postach, aby się łatwiej przeglądało.

14-12-2012, 15:43	#19
deMaus Reputacja: 1	A obrona nie liczy się przy walce na dystans i z bliska? Boss ma obronę 7, więc tyle muszę przebić w teście trafienia. W pierwszej serii, miałem 5 i 7 czyli jedno trafienie na którym miałem 3dmg. Dlatego wydałem kolejnego fuksa, aby powtórzyć rzuty na atak. W powtórzonych rzutach miałem 1 i 10, czyli na pierwszym krytyczny pech, zakładam, że broń się zacina. A na drugim trafienie, ale bez przebicia, bo wytrzymałość bossa jest 8. Dlatego rzucałem 2k6 i miałem 1 i 6, "6" przerzuciłem i wyszło 5. czyli w sumie dmg 12, czyli szok i rana. Jeśli natomiast do tej drugiej serii, dodać bonus za teleportacje i podwójny strzał, to mam 3 i 12, wtedy broń mi się nie zacina, a na drugim pistolecie mam trafienie z przebiciem, i wtedy: mam dodatkowy "1"dmg co nic nie zmienia.