Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Sesje RPG - Inne > Archiwum sesji z działu Inne
Zarejestruj się Użytkownicy

Archiwum sesji z działu Inne Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemach innych (wraz z komentarzami)


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 30-12-2012, 16:27   #1
 
Anonim's Avatar
 
Reputacja: 1 Anonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputację
Thumbs up [Jednolinijków VI] Przetrwaj równoległe rzeczywistości!






Przeszkolenia (to samo co powyżej w tabelce, tabelka dokładniejsza):
Strzelanie - Wilhelm, Barney, Iwan, Jayden, Ricky, Robert
Mordobicie - Wilhelm, Barney, Iwan, Yoshimitsu, Ricky, Bruce, Mokujin, Morgoth, Violet, Robert
Broń biała - Wilhelm, Yoshimitsu, Bruce, Jayden, Dziennik, Gregory, Mokujin, Morgoth, Simon, Robert

Cień - Barney, Iwan, Yoshimitsu, Jayden, Bruce, Dziennik, Mokujin, Morgoth, Violet
Kierowanie - Horton, Ricky, Barney, Iwan, Simon
Wysportowanie - Wilhelm, Barney, Iwan, Yoshimitsu, Jayden, Bruce, Dziennik, Mokujin, Morgoth, Violet, Robert

Wiedza - Horton, Arania, Gregory, Simon, Violet
Komputery - Horton, Arania, Dziennik, Simon
Naprawa - Horton
Medycyna - Gregory, Violet

Spoza - Jayden, Arania, Mokujin, Morgoth, Simon, Violet

Zastraszanie - Wilhelm, Barney, Iwan, Yoshimitsu, Ricky, Bruce, Gregory, Mokujin, Morgoth, Robert
Perswazja - Horton, Barney, Ricky, Bruce, Jayden, Arania, Dziennik, Gregory, Morgoth, Simon, Violet, Robert
Blef - Horton, Barney, Ricky, Bruce, Jayden, Dziennik, Gregory, Morgoth, Simon, Violet

Horton, Wilhelm, Barney, Iwan, Yoshimitsu, Jayden, Ricky, Bruce:
Noc zapowiadała się wyjątkowo spokojnie, gdy ostatnie osoby z dziennej zmiany opuściły teren tajnego ośrodka badawczonaukowego. Było już koło północy, gdy pojawił się Horton. Robił sobie przerwę na papierosa, gdy włączył się alarm. Awaria generatora czy czegośtam na dole. Normalnie nie byłby znów tak duży problem, gdyby nie wskazania dowództwa, że posiłki są w drodze i natychmiast wszyscy macie zejść na dół po drabince (w tym Horton), żeby włączyć generator i ewakuować wszystkich na wypadek, gdyby to było coś poważniejszego. Po zejściu na sam dół, na ósme piętro podziemii (drabinka nigdzieindziej nie prowadzi) znaleźliście się w dość wysokim pomieszczeniu bez oświetlenia. Drabinka jest przymocowana do wschodniej ściany. Sufit jest tu na tyle wysoko, że nie widać go zupełnie chyba żeby skierować na nie światło latarek. Pod ścianą leży kilka pudeł, a sam Iwan kopnął przypadkowo metalowe pudełko od narzędzi leżące niedbale na ziemi. Z pomieszczenia można wyjść przez dwie pary drzwi znajdujących się na południowej i zachodniej ścianie. Wszystkie są zamknięte jedynie na klamkę - najkrótsza droga do generatorów to południowe drzwi bliżej was, ale drugie południowe drzwi i jedne z tych położonych na zachodniej ścianie również da się tam dojść tylko po prostu trochę nadkładając drogi. Pomieszczeń jest tu sporo, ale korytarze zbudowane są w prosty sposób - przecież to ośrodek badań naukowych, a nie cholerny labirynt katakumb. Każdy ze strażników ma ze sobą pistolet Vis8 z 16 nabojami i po trzy dodatkowe magazynki, więc o amunicję martwić się nie musicie. Macie na sobie czarne uniformy strażników. Horton ma ze sobą paczkę papierosów, zapalniczkę i łom, a na sobie niebieski uniform specjalisty. Każdy z was ma dodatkowo krótkofalówki, ale jak to bywa w mrocznych podziemiach tak i teraz popsuły się. Posiadacie również latarki i te działają. Yoshimitsu ma ze sobą swoją katanę, Jayden duże dildo, Ricky paczkę papierosów i zapalniczkę, a Bruce nunczako. Nagle otworzył się czerwony portal, z którego wypadli: Arania, Dziennik, Gregory, Mokujin, Morgoth, Violet i Simon. Po chwili portal się zamknął.

Ekwipunki przybyszy:
Morgoth - zbroja, tarcza, miecz półtoraręczny, pięć zwojów z różnymi czarami do jednorazowego wykorzystania, pod zbroją ma zwykłe ubranie
Arania - piżama, włochate kapcie, tubka superkleju przyszłości, króliczek
Mokujin - jest drewniany niczym pinokio, a jego "dłonie" to dwie metalowe kule, może gadać niewiadomo jak, ma ze sobą sękaty kij, który o dziwo może chwytać "dłońmi" choć raczej niczego innego nie będzie mógł chwycić
Dziennik - wiertarka, kominiarka, zestaw wytrychów, zestaw elektronicznego włamywacza, czarny strój do włamań
Gregory - 3 życiostrzykawki, kitel doktora, garnitur, laska, torba lekarska
Simon - dresy, strój czarownika razem z tiarą, róźdźka, zapas bagnoburgerów
Violet - ubrana w bikini, z dużą skórzaną torbą z Necronomiconem, kopyta podkute
 

Ostatnio edytowane przez Anonim : 08-01-2013 o 16:21.
Anonim jest offline  
Stary 30-12-2012, 16:47   #2
 
Yzurmir's Avatar
 
Reputacja: 1 Yzurmir ma w sobie cośYzurmir ma w sobie cośYzurmir ma w sobie cośYzurmir ma w sobie cośYzurmir ma w sobie cośYzurmir ma w sobie cośYzurmir ma w sobie cośYzurmir ma w sobie cośYzurmir ma w sobie cośYzurmir ma w sobie cośYzurmir ma w sobie coś
Spokojnie, panowie, szafa gra, wziąłem łoma i zaraz wszystko naprawimy ― mówił właśnie Horton Freeguy do otaczającej go gromadki ekstrawaganckich strażników, gdy nagle czerwony otwór pojawił się znikąd na ścianie i wybiegło z niego parę postaci. ― No nie! Kurwa mać, znowu jakieś portale?! Ostatnim razem, jak się nam Zderzacz Hadronów spieprzył, to mieliśmy tu inwazję potworów z innego wymiaru, co nie, Barney? Lepiej sprawdzić, czy ci tutaj to także nie są jakieś kosmiczne fantasmagorie. Hej, wy, nie zbliżać się!

Ostatnie słowa skierował do grupki nowo przybyłych.
 
Yzurmir jest offline  
Stary 30-12-2012, 16:58   #3
AJT
 
AJT's Avatar
 
Reputacja: 1 AJT ma wspaniałą reputacjęAJT ma wspaniałą reputacjęAJT ma wspaniałą reputacjęAJT ma wspaniałą reputacjęAJT ma wspaniałą reputacjęAJT ma wspaniałą reputacjęAJT ma wspaniałą reputacjęAJT ma wspaniałą reputacjęAJT ma wspaniałą reputacjęAJT ma wspaniałą reputacjęAJT ma wspaniałą reputację
Wilhelm dosyć ruchliwym, tradycyjnym sobie, krokiem podszedł do Hortona. Jak i on niepewnie spojrzał na przybyszy.
- Stać bez ruchu! Właśnie! Na króliki czerwone, nie ruszać się! - wykrzyczał w ich kierunku, jego jedna dłoń zawędrowała na pistolet, a w drugiej ostrzegawczo wyprostował się palec. Jak i Horton, nie lubił jak mu coś przejściami astralnymi wpada do jego bazy. To może świadczyć jedynie o wpadających tu kłopotach. A kłopotów to on nie lubił!
 

Ostatnio edytowane przez AJT : 30-12-2012 o 17:02.
AJT jest offline  
Stary 30-12-2012, 17:01   #4
 
noboto's Avatar
 
Reputacja: 1 noboto ma wspaniałą reputacjęnoboto ma wspaniałą reputacjęnoboto ma wspaniałą reputacjęnoboto ma wspaniałą reputacjęnoboto ma wspaniałą reputacjęnoboto ma wspaniałą reputacjęnoboto ma wspaniałą reputacjęnoboto ma wspaniałą reputacjęnoboto ma wspaniałą reputacjęnoboto ma wspaniałą reputacjęnoboto ma wspaniałą reputację
Mała niepozorna roślinka rosła samotnie na szczycie klifu, gdy nagle wiatr zdmuchnął ją w przepaść i pod nią otworzył się portal który ją zassał, i przeniósł do tajemniczego mrocznego pomieszczenia, roślinka wypadła z takim impetem że wpadła pomiędzy pudełka, następnie odebrała sygnał dźwiękowy od jakiejś istoty i natychmiast schowała liście
 
noboto jest offline  
Stary 30-12-2012, 17:05   #5
 
Luffy's Avatar
 
Reputacja: 1 Luffy jest jak klejnot wśród skałLuffy jest jak klejnot wśród skałLuffy jest jak klejnot wśród skałLuffy jest jak klejnot wśród skałLuffy jest jak klejnot wśród skałLuffy jest jak klejnot wśród skałLuffy jest jak klejnot wśród skałLuffy jest jak klejnot wśród skałLuffy jest jak klejnot wśród skałLuffy jest jak klejnot wśród skałLuffy jest jak klejnot wśród skał
Jayden po drabince schodziła pierwsza, żaden troglodyta nie będzie się ślinił na widok jej tyłka.
Na widok portalu odskoczyła przestraszona a pistolet sam znalazł się w jej ręce. Strażnicy wykrzyczeli dostatecznie dużo i ona mogła ich spokojnie mierzyć lufą.
O kurwa!
To jej monstrualnych rozmiarów fioletowe dildo włączyła się w kurtce masując jej żebra. Szybko je wyłączyła licząc, że reszta nie zauważyła.
 
Luffy jest offline  
Stary 30-12-2012, 17:09   #6
 
Shooty's Avatar
 
Reputacja: 1 Shooty jest na bardzo dobrej drodzeShooty jest na bardzo dobrej drodzeShooty jest na bardzo dobrej drodzeShooty jest na bardzo dobrej drodzeShooty jest na bardzo dobrej drodzeShooty jest na bardzo dobrej drodzeShooty jest na bardzo dobrej drodzeShooty jest na bardzo dobrej drodzeShooty jest na bardzo dobrej drodzeShooty jest na bardzo dobrej drodzeShooty jest na bardzo dobrej drodze
Ze względu na swoją nietypową aparycję po schodach zszedł jako ostatni, żeby przypadkiem nie ugrząźć pomiędzy dwójką jakiś nieszczęśników. Spodziewał się kolejnej, mozolnej naprawy całkowicie pozbawionej wrażeń, ale to co zobaczył, absolutnie nie przypominało jego domysłów. Yoshimitsu spojrzał ze zdziwieniem na cudaków przybyłych z w-sumie-nie-wiadomo-skąd. Mogli być niebezpieczni. Niejako żeby potwierdzić, że i on nie zamierza ich tak po prostu puścić wolno, wyciągnął katanę z pochwy.
 
Shooty jest offline  
Stary 30-12-2012, 17:11   #7
 
noboto's Avatar
 
Reputacja: 1 noboto ma wspaniałą reputacjęnoboto ma wspaniałą reputacjęnoboto ma wspaniałą reputacjęnoboto ma wspaniałą reputacjęnoboto ma wspaniałą reputacjęnoboto ma wspaniałą reputacjęnoboto ma wspaniałą reputacjęnoboto ma wspaniałą reputacjęnoboto ma wspaniałą reputacjęnoboto ma wspaniałą reputacjęnoboto ma wspaniałą reputację
Roślinka wyczuwając światło natychmiast wysunęła listek na długiej łodydze, ale światło znikł jednak roślinka pozostała w tej pozycji czekając na więcej światła i zaczęła za pomocą swoich receptorów rozeznawać się w sytuacji
 
noboto jest offline  
Stary 30-12-2012, 17:40   #8
 
t0m3ek's Avatar
 
Reputacja: 1 t0m3ek wkrótce będzie znanyt0m3ek wkrótce będzie znanyt0m3ek wkrótce będzie znanyt0m3ek wkrótce będzie znanyt0m3ek wkrótce będzie znanyt0m3ek wkrótce będzie znanyt0m3ek wkrótce będzie znanyt0m3ek wkrótce będzie znanyt0m3ek wkrótce będzie znanyt0m3ek wkrótce będzie znanyt0m3ek wkrótce będzie znany
Simon poprawił swój magowy kapelusz i rozejrzał się dookoła.
- Co to za miejsce? Chciałem się przenieść na Heerenę! - Po chwili zorientował się, że nie może rzucać zaklęć.
- Co jest kurczak? Gdzie moja moc?!
 
t0m3ek jest offline  
Stary 30-12-2012, 19:10   #9
 
Nasty's Avatar
 
Reputacja: 1 Nasty jest jak niezastąpione światło przewodnieNasty jest jak niezastąpione światło przewodnieNasty jest jak niezastąpione światło przewodnieNasty jest jak niezastąpione światło przewodnieNasty jest jak niezastąpione światło przewodnieNasty jest jak niezastąpione światło przewodnieNasty jest jak niezastąpione światło przewodnieNasty jest jak niezastąpione światło przewodnieNasty jest jak niezastąpione światło przewodnieNasty jest jak niezastąpione światło przewodnieNasty jest jak niezastąpione światło przewodnie
Biegła po piętrze szybko by zwiać rodzicom. Wskoczyła na poręcz schodów i zjechała. Wprost do dziwnego pomieszczenia. Co do jasnej ciasnej --- powiedziałam w myślach. Obok wylądowała jakaś dziwna roślinka. A kawałek dalej zakuty w zbroje dziwak. Popatrzyła w górę a tam jakaś kobieta schodziła po drabince. Krzyknęła - kurwa- i zaczęło coś jej brzęczeć w okolicach żeber. Po chwili zrobiła się czerwona i macała się po nich. Zrobiłam wielkie śliczne oczka jak tylko potrafiłam i zapytałam. Przepraszam gdzie ja jestem ? Dwóch ludzi trzymało coś w ręku i podawało mi to. Krzycząc stać.

Rozpłakałam się. Roślina widać szukała światła. Pamiętam jak nasikałam na rośliny w domu i zeschły się . Ale nie jestem u siebie nie będę na razie psot-ować.
 
Nasty jest offline  
Stary 30-12-2012, 20:02   #10
 
Agape's Avatar
 
Reputacja: 1 Agape ma wspaniałą przyszłośćAgape ma wspaniałą przyszłośćAgape ma wspaniałą przyszłośćAgape ma wspaniałą przyszłośćAgape ma wspaniałą przyszłośćAgape ma wspaniałą przyszłośćAgape ma wspaniałą przyszłośćAgape ma wspaniałą przyszłośćAgape ma wspaniałą przyszłośćAgape ma wspaniałą przyszłośćAgape ma wspaniałą przyszłość
Dzień był słoneczny i ciepły, wszyscy się uśmiechali i byli dla siebie mili, dokładnie tak jak we wszystkie inne dni w tej przepełnionej wszelką słodyczą krainie. Tylko Violet zdawała się być nie w humorze, to pewnie przez tę paskudną starą księgę którą ostatnio czytała i przez koniec świata, który według niej miał nastąpić. Oczywiście kiedy próbowała innych ostrzec nikt jej nie słuchał. Śmiali się z niej! Jednak do czasu kiedy spadł czarny deszcz, a po nim pojawiła się czarna tęcza. Wszystko i wszyscy stracili kolory, co więcej przestali być dla siebie mili! No prawie wszyscy, na Violet to nie zadziałało, pewnie dlatego że już wcześniej była w paskudnym nastroju. Z każdą chwilą otaczająca ją szarość stawała się coraz ciemniejsza, inni zaczęli przeklinać i niszczyć wszystko wokół, a potem, potem rzucili się na siebie. Na szczęście wciąż miała księgę, ledwie zdążyła odprawić rytuał i wskoczyć w przejście zanim jakiś jednorożec nadział ją na swój róg.

Znalazła się w zupełnie innym miejscu, bardzo dziwnym miejscu, otoczona przez jakieś śmieszne istoty. Ależ one dziwnie wyglądały, nie miały kopytek i stały na dwóch nogach. Zaraz, na watę cukrową ona też się zmieniła!
-Gdzie moje kopytka?!- zapytała rozglądając się niepewnie.
 
Agape jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 16:31.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172