A co z tą wielką przestrzenią pośrodku?

Ciężko mi dokładanie określić skale bo większość robiłem na oko, ale jako jakiś wyznacznik mogę powiedzieć że górę wyobrażam sobie jako połowę wieży Yluvantar.

Tak, ale jest to życie nieinteligentne którym nie mogą zarządzać jak zwykłymi jednostkami.

Jeśli chodzi Ci o surowce to nie. Każdy z was na tym etapie będzie mieć jeden unikalny surowiec (naturalne wydobywanie) którym będzie mógł dodatkowo handlować (każdy równie potrzebny). Taka dodatkowa karta przetargowa w sytuacji kiedy wy coś będziecie potrzebować jeszcze, a druga strona już nie. Jest to po prostu ułatwienie do wejścia w drugą erę. Dokładnie się o tym rozpisze w drugiej turze.

Najpierw musicie ukształtować swoja krainę. Wtedy na podstawie ukształtowania, nawodnienia, klimatu itp. pojawią się inteligentne jednostki i zaczniemy drugą erę.

Dokładnie do tego dążę.

Wiesz, stworzyć możesz to nie nasza planeta. Albo wymrą albo się dostosują. Wielbłądy Polarne :)

A i zamiast pisać tutaj o nazwach i co chcecie to róbcie to w sesji jako wasze postacie :) Bo wyjdzie że będziemy mieć grę w komentarzach.

EDIT:
Co kilka tur będę przybywał jako Wszechojciec, Eru, Bóg, Jedyny itp. karał was, nagradzał, mieszał i razem będziemy tworzyć właśnie tą wolną przestrzeń.

Faktycznie. Ja swój post dam jutro raczej pod wieczór. Ale zapraszam do wstępnych negocjacji na PW.

;-)

Ja się najpewniej wypowiem dopiero jutro i wezmę co mi zostawicie.
Póki co jednak jeszcze trochę podociekam.

Volonir jest otoczony jakimś bezmiarem wód czy coś ?

Krainy nie różnią się (póki co) klimatem ? Równik czy szerokość geograficzna to bujda i w dwóch sąsiednich dolinach mogę mieć tropiki i lodowiec ?

I jeszcze bardziej formalne. Kiedy przejdziemy do kształtowania krain to każdy opisuje wszystko co się dzieje na jego ziemi czy każdy opisuje wszystko co on sam robi ? W sensie daję posta, że tu wstawiłem dolinkę a tu górkę i tak w każdej krainie czy piszę o swojej wszystko com z cudzą pomocą sprawił?

1. Tak. Powiedzmy że ocean. Woda nie zdatna do picia ani do tworzenia życia.
2. Nie jesteśmy na ziemi. Volonir to wasza piaskownica więc jeden może zrobić pustynie, a drugi lodowiec. Nie ma ograniczeń.
3. Nie, wyobrażałem sobie że pierwsza era będzie wyglądać na zasadzie spotkań w Yluvatarze i negocjacjach. Tura kończy się gdy wszystko ustalicie. Wtedy każdy nałoży na mapkę co miał robić i tyle. Podczas jednej tury można zrobić jedną rzecz, u siebie lub innego.

Witam.

Jak już wybieramy krainy to wezmę sobie tą środkową na wschodzie, jeśli nikt nie ma nic przeciwko.

Parę pytań:
1. Umowy zawierane między graczami muszą być dokładnie opisane czy można po prostu zawrzeć współpracę i korzystać do woli?
2. Rozdawanie swojego daru na prawo i lewo może go "wyczerpać" albo przynieść inne negatywne skutki?
3. Pisząc posta mam założyć, że jesteśmy wszyscy w wieży i mówimy sobie nawzajem co tworzymy? Czy jak?
4. Obecnie w naszych krainach jest nic/chaos jak na początku Biblii czy płaski teren jak w simsach?
5. Jako władca ziemi mogę tworzyć dowolnie wodę, lód i parę czy potrzebna mi pomoc Davarenne?

Mam pytanie. Czy do mocy tworzenia zwierząt zalicza się także moc tworzenia potworów znanych bardziej z książek niż z realnego świata?

Osobiście myślałem, że mogę tworzyć jedynie znane nam zwierzęta z rzeczywistości, ale po pytaniach graczy o smoki i inne tego typu zwątpiłem. :P Szanowny MG, rozwiej tą kwestię :)

No, ja się nie pytałem o smoki :D

1. Umowa musi być zawarta w sesji.
2. Sama z siebie nie, jedynie ja mogę ją zatrzymać. Możesz rozdawać na prawo i lewo ale patrz na to że inny mogą nie być tacy wspaniałomyślni i oprocz surowców nie zostanie Ci nic do targowania.
3. Tak. Jesteście w wieży i prowadzicie negocjacje.
4. Płaski teren, jałowa ziemia.
5. Wodę dowolnie. Jezioro, rzekę, morze. Dla Lodu i Pary potrzebujesz już atmosfery itp. czyli Davarenne.

Mortarel twórz co chcesz, taka jest idea tej sesji. Jesteście bogami i od was zależy jak ten świat będzie wyglądał. Jednak liczę u każdego na zdrowy rozsądek ;p Bo jeśli w jednej krainie postawisz dzikie smoki, dzikie wilkołaki i inne bestie które nie oszukujmy się będzie ciężko oswoić twojemu ludowi to może być ciekawie. Albo strzał w dziesiątkę jeśli uda się oswoić kilka smoków albo pudło bo smoki mogą wyniszczać twój lud.

A i jeszcze jedno podobają mi się dwa pierwsze posty (pomijając fakt że nie zdążyłem wprowadzić nawet surowców) w tej turze nikt oprócz wybrania krainy i jej nazwania nie zrobi. I w jednej turze Yluvani może zając się jedną krainą. Swoją lub czyjąś.

Spytam z ciekawości, jakie moce okazały się zbyt potężne żeby było nas ośmiu, zamiast sześciu? :)