Mi pasuje jak najbardziej, jeszcze jest sprawa Wiecznegostudenta czyli gracza kierującego królestwem Włoch, wszystko wskazuje na to, że nie pojawi się w najbliższym czasie, proponuję poszukać innego gracza ( zawsze można ominąć te 2 tury Włochów, a może jednak wróci na LI ).

Przed chwilą otrzymałem wiadomość od Icariusa, który wyraził chęć przejęcia władzy na Włochami :)

Nie wiem jak reszcie ale mi odpowiada. Myślę jednak że pierwsza tura w zależności od sytuacji może się wydłużyć, ponad te 5 dni. Myślę że my się wyrobimy.

można skrócić, nie trzeba mieć weny i pomysłu na posta, a w późniejszej faze gry to już jest kontynuacja ataku/obrony co też nie wiąże się z jakimś móżdżeniem długim

Ja wyślę kartę jak tylko dostanę na Pw informacje, że miejsce Włoch staje się oficjalnie wolne.

Z moich uwag, powinny być limity produkcji. Choćby jedna "jednostka" danego typu w rundzie. Czyli jeśli czołgi są produkowane po 50. To max 50 na turę... Żeby się nie okazało że w turę czyli miesiąc ktoś zbudował 2000 sztuk bo akurat monet nazbierał.

Teoretycznie można by było to rozwiązać poprzez rozbudowe systemu ekonomicznego:

--- Stocznie: Zwiększające limity produkcji statków
--- Fabryki sprzętu wojskowego - Zwiększające limit produkcji armii lądowej
--- Fabryki lotnicze - Zwiększające limit produkcji eskadr lotniczych
--- Koszary - Zwiększające limit rekrutacji dewizji piechoty i produkcji krabinów/moździerzy

Dochód można by zwiększać poprzez Kopalnie (góry), Agronomię (Łąki, Pola, Rzeki), Przemysł (Miasta)
Dochód podstawowy byłby naliczany od ilości mieszkańców (Podatki), a każde państwo miało by inną wartość początkową Budynków Wojennych i Przemysłowych rozstawianych na mapach. (Utrata budynku - sektora z budynkiem = utrata dochodu i zmniejszenie limitów produkcyjnych)

Nie linczować mnie! Wkręciło mi się... po prostu za dużo strategii się grało (chociaż jak dla mnie to i tak zielony w nich jestem: zawsze przegrywam w szachy.)

Hmm, chciałbym na razie zobaczyć jak się będzie grało ,czy będą jakieś niedociągnięcia itd. Dlatego wolę nie komplikować. Większość zmian wprowadziłbym dopiero w drugiej edycji (być może?), z bogatszym doświadczeniem (co dodać, co poprawić, a co usunąć ) więc ,na razie niech zostanie tak jak jest.

Przepraszam ,ale z powodów technicznych pierwszy odpis ode mnie trochę się przedłuży i pojawi się dopiero około soboty.

Trudno. Sam prowadzę sesję i wiem jak to jest. Z mojej strony życzę ci jak najszybszego pozbycia się tego kłopotu.

Authorr chyba się wykruszył. Może znajdzie się ktoś na jego miejsce ?