W sumie to racja, gadka na każdy temat w nieskończoność może i daje więcej informacji ale trwa potwornie długo, może więc postarajmy się być bardziej zwięźli i konkretni, ewentualnie możemy pisać dłuższe posty :) Trzeba się czymś wreszcie zająć, płyńmy już :)

Coż - wybaczcie ociąganie - ale do każdego z Was dostałem ma PW deklaracje (niektóre ważnejsze niż to co pisaliście na forum) - ja też mam ograniczony czas.

Mogę nie dać rady wysłać posta codziennie. Wtedy trzeba poczekać chwilkę.

Cierpliwości prosze :?

Uwaga!
Jeśli za dużo jest "poezji" w wypowiedziach Tristana, to dajcie mi znać. Ja się nie obrażę
:C): Wiem, że są to wartości subiektywne, i mogą powstać niedostrzegalne dla mnie zgrzyty w tej radosnej twórczości, które ranią Waszą wrażliwość.
Pozdrawiam
Upierdliwy wierszokleta.

Żołnierz i poeta.
Ja nie mam nic przeciwko, ale wiesz jak to wygląda??
Toż zachowujesz się prawie tak jak Twój znienawidzony stryj Corwin. :D

Fakt.
Coś w tym jest.
Ale Eryk i Corwin, dlatego się nienawidzili, że byli bardzo do siebie podobni. Z jednej matki, podobne ambicje i zainteresowania. Niedaleko pada jablko od jabloni.
Po za tym. Kto twierdzi, że nie lubię mojego drogiego stryjaszka Corwina? :twisted:

Amber
 

Ech, wydaje mi się, że wszyscy już zadeklarowali co robią na łodzi Mały MIsiu. Jakby co to jeśli o mnie chodzi, nie wachaj się opisać co się dzieje dalej.

Brrr... Dostaje już choroby morskiej od przebywania na tym statku :evil:

Amber
 

... A najwyżej się rozbijemy i przyjdzie trochę popływać, ale co tam! :D

Niestety mam gorący okres w pracy więc następny post napiaszę w poniedziałek.

oki oki czekamy z niecierpliwościa pewną,
przynajmniej ja heh