Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Sesje RPG - Inne > Archiwum sesji z działu Inne
Zarejestruj się Użytkownicy

Archiwum sesji z działu Inne Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemach innych (wraz z komentarzami)


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 03-03-2013, 11:31   #11
 
Ereszamagi's Avatar
 
Reputacja: 1 Ereszamagi jest na bardzo dobrej drodzeEreszamagi jest na bardzo dobrej drodzeEreszamagi jest na bardzo dobrej drodzeEreszamagi jest na bardzo dobrej drodzeEreszamagi jest na bardzo dobrej drodzeEreszamagi jest na bardzo dobrej drodzeEreszamagi jest na bardzo dobrej drodzeEreszamagi jest na bardzo dobrej drodzeEreszamagi jest na bardzo dobrej drodzeEreszamagi jest na bardzo dobrej drodzeEreszamagi jest na bardzo dobrej drodze
Łupnięcie ciała o podłogę odwróciło Lornę w pół kroku. Jeden z obudzonych zdaje się wyjątkowo ciężko znosił powrót do świata realnych bodźców, zwłaszcza, że te ostatnie do przyjemnych nie należały. Podbiegła do niego szybko, sprawdziła tętno na ekranie - upadając zerwał część kabli, ale niektóre dane nadal trafiały do systemu - i objęła go ramieniem, starając się posadzić mężczyznę, oprzeć plecami o pobliską ścianę i nawiązać z nim jakiś kontakt.
- Panie Hurwitz, nic Panu (pominęła słowo "na razie") nie grozi, proszę spróbować się uspokoić - zwróciła się do niego tak flegmatycznie, jak tylko mogła. - Proszę wziąć głęboki wdech i zatrzymać powietrze, słyszy mnie Pan?
 

Ostatnio edytowane przez Ereszamagi : 03-03-2013 o 12:41.
Ereszamagi jest offline  
Stary 03-03-2013, 13:00   #12
 
organizator's Avatar
 
Reputacja: 1 organizator jest na bardzo dobrej drodzeorganizator jest na bardzo dobrej drodzeorganizator jest na bardzo dobrej drodzeorganizator jest na bardzo dobrej drodzeorganizator jest na bardzo dobrej drodzeorganizator jest na bardzo dobrej drodzeorganizator jest na bardzo dobrej drodzeorganizator jest na bardzo dobrej drodzeorganizator jest na bardzo dobrej drodzeorganizator jest na bardzo dobrej drodzeorganizator jest na bardzo dobrej drodze
W całym tym natłoku myśli Wolfram nie poczuł nawet że ktoś stara się go podnieść. Cały ten czas nie przestawał mówić do siebie tego jednego zdania. Dopiero oparty o ścianę gdy usłyszał swoje nazwisko które przebiło sie przez jego uszy obok głosu komputera spowodowało że przez chwilę ucichł. Bardzo nerwowo rozglądnął się by dopiero po zwróceniu głowy z powrotem zauważyć przed sobą kobietę. Jednak zdawało się jakby w panice oprócz swojego nazwiska w całej wypowiedzi nic więcej nie usłyszał.
- Co? Co się dzieje? Ja nie chce umierać. Nie chce umierać! NIE CHCĘ UMIERAĆ! - z każdym zdaniem podnosił swój ton głosu.
- Co się dzieje!? Ja nie chce umierać! - złapał lewą ręką Lornę za ramię.
 
organizator jest offline  
Stary 03-03-2013, 13:22   #13
 
Ereszamagi's Avatar
 
Reputacja: 1 Ereszamagi jest na bardzo dobrej drodzeEreszamagi jest na bardzo dobrej drodzeEreszamagi jest na bardzo dobrej drodzeEreszamagi jest na bardzo dobrej drodzeEreszamagi jest na bardzo dobrej drodzeEreszamagi jest na bardzo dobrej drodzeEreszamagi jest na bardzo dobrej drodzeEreszamagi jest na bardzo dobrej drodzeEreszamagi jest na bardzo dobrej drodzeEreszamagi jest na bardzo dobrej drodzeEreszamagi jest na bardzo dobrej drodze
- Nie umiera Pan, proszę mi wierzyć - wymawiała każde słowo powoli i z naciskiem. - Jestem teraz Pana lekarzem i wiem co mówię. Pamięta mnie Pan? Poznaliśmy się tuż przed hibernacją - próbowała zmusić go do skoncentrowania na czymś myśli. - To tylko lekki szok po nagłym wybudzeniu, alarm zaraz się wyłączy, proszę teraz wziąć oddech, tak?... 1,2,3,4,5... wydech... i jeszcze raz. - Trzymała chłopaka za kark, starając się skupić jego rozbiegany wzrok na sobie, licząc, że stopniowo się uspokoi i oboje będą mogli pomału podnieść się z podłogi.
 

Ostatnio edytowane przez Ereszamagi : 03-03-2013 o 13:45.
Ereszamagi jest offline  
Stary 03-03-2013, 13:44   #14
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
Jakby mało było wrzasku komputera i dźwięku alarmu, to jeszcze na dodatek jakiemuś facetowi, Hurwitzowi, jeśli Harry dobrze słyszał, zaczęło się zdawać, że znajduje się u wrót śmierci. I swe niezadowolenie z takiego stanu rzeczy wyrażał w nader głośny, histeryczny wprost sposób.

Harry zawrócił i stanął przy lekarce mocującej się z młodym mężczyzną.
- Pomóc w czymś? - spytał.
 
Kerm jest offline  
Stary 03-03-2013, 14:19   #15
 
Ereszamagi's Avatar
 
Reputacja: 1 Ereszamagi jest na bardzo dobrej drodzeEreszamagi jest na bardzo dobrej drodzeEreszamagi jest na bardzo dobrej drodzeEreszamagi jest na bardzo dobrej drodzeEreszamagi jest na bardzo dobrej drodzeEreszamagi jest na bardzo dobrej drodzeEreszamagi jest na bardzo dobrej drodzeEreszamagi jest na bardzo dobrej drodzeEreszamagi jest na bardzo dobrej drodzeEreszamagi jest na bardzo dobrej drodzeEreszamagi jest na bardzo dobrej drodze
- Normalnie powiedziałabym "proszę otworzyć okno i się odsunąć" - uśmiechnęła się do uczynnego Pana Wolfa - ale w tej sytuacji przystojniaku będę wdzięczna jeśli podasz mi białą torbę ze środkowej półki, - wskazała odpowiednią szafkę - zajrzysz do drugiej sali i sprawdzisz po kolei czy tam też ktoś nie potrzebuje odrobiny pomocy. Jeśli tak, wywołaj mnie od razu przez interkom, okey? Zaraz przyjdę, tylko jeszcze chwilę się tu pouspokajamy. Prawda, Panie Hurwitz? - utrzymując łagodny ton zagadnęła ponownie.
 

Ostatnio edytowane przez Ereszamagi : 03-03-2013 o 14:39.
Ereszamagi jest offline  
Stary 03-03-2013, 14:49   #16
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
Harry skinął głową.
Podszedł do wskazanej szafki i wyciągnął dość pokaźnych rozmiarów torbę. Była biała, leżała na środkowej półce - spełniała zatem wszystkie wymagania. Miał nadzieję, że w środku znajdzie się odpowiednia ilość środków uspokajających, bo inaczej trzeba będzie Hurwitza wpakować z powrotem do hibernatora. A przynajmniej - zakneblować i związać.
- Proszę bardzo - podał torbę Lornie.
- Zaraz ci powiem, jak wygląda sytuacja w sąsiedniej sali - dodał, gdy tylko torba znalazła się w dłoniach lekarki.
Zgodnie z obietnicą ruszył sprawdzić, jak wygląda sytuacja w drugiej sali hibernacyjnej.
 
Kerm jest offline  
Stary 03-03-2013, 16:18   #17
 
organizator's Avatar
 
Reputacja: 1 organizator jest na bardzo dobrej drodzeorganizator jest na bardzo dobrej drodzeorganizator jest na bardzo dobrej drodzeorganizator jest na bardzo dobrej drodzeorganizator jest na bardzo dobrej drodzeorganizator jest na bardzo dobrej drodzeorganizator jest na bardzo dobrej drodzeorganizator jest na bardzo dobrej drodzeorganizator jest na bardzo dobrej drodzeorganizator jest na bardzo dobrej drodzeorganizator jest na bardzo dobrej drodze
Hurwitz trochę oprzytomniał po słowach Lorny, odetchnął raz i drugi w czasie pogawędki mężczyzny z kobietą. Jeszcze jeden wdech i wydech. Na pytanie zadane przez kobietę w kitlu kiwnął głową twierdząco.
Gdy Harry przyniósł torbę lekarską Wolfram zareagował na nią odpychająco.
- Ja... Ja nie chce żadnych leków. Prosze nie... Juz mi lepiej.
 
organizator jest offline  
Stary 03-03-2013, 18:35   #18
 
Ereszamagi's Avatar
 
Reputacja: 1 Ereszamagi jest na bardzo dobrej drodzeEreszamagi jest na bardzo dobrej drodzeEreszamagi jest na bardzo dobrej drodzeEreszamagi jest na bardzo dobrej drodzeEreszamagi jest na bardzo dobrej drodzeEreszamagi jest na bardzo dobrej drodzeEreszamagi jest na bardzo dobrej drodzeEreszamagi jest na bardzo dobrej drodzeEreszamagi jest na bardzo dobrej drodzeEreszamagi jest na bardzo dobrej drodzeEreszamagi jest na bardzo dobrej drodze
- Hahahah, zastraszony torbą z pigułami? Dostałbyś ziołową mieszankę na nerwy, nie głupiego jasia, wyluzuj. - Pani Doktor podniosła się i podała rękę wciąż odrobinę roztrzęsionemu mężczyźnie. Jeden ze zwisających obok drzwi kapsuły czujników przyłożyła mu do skóry, podeszła do stojącego w pobliżu monitora, sprawdziła kilka rzeczy... - Poza lekkimi skokami ciśnienia wszystko w porządku... - przeskanowała wykresy wzrokiem. Po chwili przerzuciła torbę przez ramię i położyła Wolframowi dłoń na ramieniu. - Lepiej? Idę sprawdzić jak miewa się reszta lokatorów. Gdybyś odczuwał niepokój lub osłabienie, od razu do mnie przyjdź, dobra?
 

Ostatnio edytowane przez Ereszamagi : 03-03-2013 o 18:39.
Ereszamagi jest offline  
Stary 03-03-2013, 19:40   #19
 
Luffy's Avatar
 
Reputacja: 1 Luffy jest jak klejnot wśród skałLuffy jest jak klejnot wśród skałLuffy jest jak klejnot wśród skałLuffy jest jak klejnot wśród skałLuffy jest jak klejnot wśród skałLuffy jest jak klejnot wśród skałLuffy jest jak klejnot wśród skałLuffy jest jak klejnot wśród skałLuffy jest jak klejnot wśród skałLuffy jest jak klejnot wśród skałLuffy jest jak klejnot wśród skał
Ryk alarmu powoli docierał do uszu Adama. Czy to przez hibernację czy po prostu senne rozmarzenie atleta myślał na nieco wolniejszych obrotach. Gdy rozpoczął się proces wybudzania mruknął;
-Mamo, jeszcze chwilę. Mam dziś na drugą...

Świadomość jednak nieubłaganie powracała. Rodzice nie żyli, nie dostali się do programu. Mimo pożegnania, znowu poczuł że ich mu brakuje.

Otworzył oczy i zobaczył przechodzącą rudowłosą piękność, dającą mu jakiś zastrzyk.
Aha- pomyślał z trudem-Lekarz, poznali ją przed zamrażaniem, jak ona miała... Lorita?

-Co to?-spytał jej patrząc na igłę. Lotność umysłu wracała proporcjonalnie do czucia w kończynach.
-I czy piękna Pani powie mi co się dzieje?
 

Ostatnio edytowane przez Luffy : 03-03-2013 o 19:51.
Luffy jest offline  
Stary 03-03-2013, 20:40   #20
 
Vivianne's Avatar
 
Reputacja: 1 Vivianne ma wspaniałą reputacjęVivianne ma wspaniałą reputacjęVivianne ma wspaniałą reputacjęVivianne ma wspaniałą reputacjęVivianne ma wspaniałą reputacjęVivianne ma wspaniałą reputacjęVivianne ma wspaniałą reputacjęVivianne ma wspaniałą reputacjęVivianne ma wspaniałą reputacjęVivianne ma wspaniałą reputacjęVivianne ma wspaniałą reputację
- Co się dzieje - zaczęła wychodząc ze swojej kapsuły. Przeciągnęła się - jak wszystkie niezawodne cuda techniki - powiedziała ze sztuczna ekscytacją - i to zawiodło. Ach, wybaczcie, to pytanie nie było chyba skierowane do mnie - dodała głosem słodkiej idiotki przeczesując palcami czarne, sięgające ramion włosy. Zerknęła przelotnie na mężczyznę, którego mięśnie były wyraźnie widoczne pod cienkim kombinezonem.
- A tak na serio - odezwała się już zupełnie normalnym tonem - pani doktor - wtrąciła trochę złośliwie - co się stało? - spytała spoglądając na faceta miotanego histerią. Za chwile wróciła wzrokiem do rudowłosej.
 
__________________
"You may say that I'm a dreamer
But I'm not the only one"

Ostatnio edytowane przez Vivianne : 03-03-2013 o 20:43.
Vivianne jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 19:59.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172