Kiedy zamknę klamrą przygodę, pod raportem z sesji będzie również miejsce na refleksje, przemyślenia, uwagi i podziękowania :) Póki co sesja trwa, jej znakomite zwieńczenie jest w Waszych rękach.
Camilvs tez coś skrobnij na podstawie naszego PW ;)

Podziękowaniem od Mistrza będą PD :D W pełni zasłużyliście, by podnieść atrybuty swoich bohaterów. Więcej rozpiszę się w raporcie już po finałowych postach.

No, to trzeba będzie sypnąć postami z serii 10 powodów dlaczgo team jest zbyt niebezpieczny żeby ich zostawić przy życiu i 20 powodów, dla których są bardziej przydatni żywi niż martwi :D

Kenshiro został wrakiem człowieka, o czym tu się rozpisywać ;)

W katedrze spłynęła na niego łaska Duranda dzięki której odzyskał świadomość. Opieka w prywatnej klinice Bractwa sprawi, że wróci do formy ;) Jest częścią "Team Six", poza tym będzie musiał spłacić dług Bractwu za kosztowne leczenie i rehabilitację. Ma możną protektorkę, która w niego wierzy. Jakoś nie trafia do mnie wizja Kenshiro- emeryta w klasztorze przycinającego drzewka Bonzai ;P

gdyby ktoś chciał pisać jakiś wspólny jeszcze na gdocu to dajcie znać tutaj bo rzadko tam zaglądam:)

Czemu nie, można by opisać wspólną imprezę - jakieś włamanie do kantyny, pijaństwo, odwiedziny adiutanta majora Wielanda, kłótnia, utarcie mu nosa, bijatyka z żandarmerią... Będzie ciekawie :)

Jeśli macie ochotę możecie wspólnie stworzyć gg docsa opisującego balowanie, reakcje przełożonych i wrzucić z adnotacją "po powrocie do bazy" ;)

Czy ktoś chce jeszcze pokonwersować z adiutantem Weilanda? A może z negocjatorem Bractwa? /wprowadziłem jego motyw zgodnie z sugestią zawartą w poście MG/ No i czy przyłączycie się do robienia kawałów nienajwyższych lotów samemu majorowi? Zachęcam :)

heh
brzmi kusząco:)

Aby nie przedłużać w nieskończoność tej kolejki, może umówimy się na jakiś deadline pisania posta w ggdocu? Powiedzmy do soboty, 21 XII?