Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Sesje RPG - Inne > Archiwum sesji z działu Inne
Zarejestruj się Użytkownicy

Archiwum sesji z działu Inne Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemach innych (wraz z komentarzami)


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 09-08-2013, 20:35   #21
 
Slan's Avatar
 
Reputacja: 1 Slan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputację
Eddard obudził się w swoim biurze. Wróć. Obudziło go pukanie. Wstał, poprawił zmięty kapelusz i otworzył drzwi. Zobaczył dzieciaka, który pachniał ulicą i dymem fabryk.
- List dla pana Perro - podał mu kopertę. Nie musiał jej otwierać, aby wiedzieć, od kogo dostał. Herman, lider chimer miał do niego sprawę.
Rozerwał kopertę i zabrał się za czytanie

"Mam dla ciebie sprawę. Ten przygłup Syk zrobił coś, cprzez co wszyscy możemy zginąć. Można powiedzieć, że zamiast żreć szczury, postanowił zapolować na Jastrzębia. Udaj się do rezydencji prezydenta Roya Mustanga. Powołaj się na mnie. Powiedz, że psy są wierne [/i]

Perro usłuchał polecenia. Nie miał zamiaru się kłócić y bulterierem. Po kilknastu minutach był już na miejscu.
Po krótkiej potyczce z ochroną, Breda wpuścił go, gdy powołał sie na Hermana. Został zaprowadzony do gabinetu. Wyjaśniono mu co zaszło. Czekał pod drzwiami podsłuchująac relacje dwóch ludzi, a potem wszedł do środka, gdzie prócz ekprezydenta zastał też dwóch ludzi. Jeden był odziany na czarno i nosił maske, drugi miał troche wschodnie rysy twarzy.
Hayat zamerdał ogonem
 
__________________
Myśl tysiąckrotna to tysiąckroć powtórzone kłamstwo.
Myśl jednokrotna, to niewypowiedziana prawda...
Cisza nastanie.
Awatar Rilija
Slan jest offline  
Stary 09-08-2013, 21:05   #22
 
Brilchan's Avatar
 
Reputacja: 1 Brilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputację
Syn Ziemi pochylił się nad Mustangiem i mocno chwycił obie jego dłonie
- Znajdziemy ją. To dobra kobieta, nie pozwolę żeby cokolwiek się jej stało - powiedział zdecydowanym głosem
-, Ale właśnie dla niej musisz wziąć się teraz w garść, odepchnąć od siebie rozpacz i udzielić nam jeszcze kilku ważnych informacji - Doświadczenie lekarskie nauczyło go metod postępowania z zrozpaczonymi. Trudno było mu uwierzyć, że ten weteran masakry Isvale jest teraz w takim stanie.
Jednak nie był jedynie lekarzem polowym, ratował również życie zwykłym obywatelom i robotnikom, których nie było stać na usługi bogatych miejskich lekarzy. Wiedział, więc że najbardziej bolesnym ciosem dla człowieka jest ten zadany nie jemu samemu, ale osobie bliskiej.

Dał prezydentowi chwilę na pozbieranie myśli, po czym rzekł - Co więcej możesz powiedzieć mi o homunkulusach? Jeszcze minutę temu byłem przekonany, że są one jedną z antycznych opowieści opowiadanych dzieciom
- Jednak, jeżeli są prawdziwe musisz podzielić się z nami wszelkimi informacjami na temat tych stworzeń. Wygląda na to, że potrafią odtwarzać swe ciała i powracać do życia niczym feniks. Co wiesz o ich motywacjach? Czy istnieją jakieś sprawdzone taktyki walki z nimi? Czy możesz skierować nas do kogoś, kto ma więcej informacji na ich temat ? - Każde pytanie było zadane spokojnym zdecydowanym tonem jednak oczy lekarza świdrowały płomiennego alchemika na wylot
- Rozumiem, że to ściśle tajne informacje. Jednak ty również musisz zrozumieć, że gdyby nie chodziło o ciebie, wobec którego mam wielki szacunek i dług natychmiast bym stąd wyszedł i uciekł jak najdalej od tej sprawy. Pakuje się z własnej nieprzymuszonej woli w szambo a wiedza, którą zdobędę będzie mnie pewnie kosztować życie, bo wiele wypływowych osób zechce mnie posłać w objęcia Wielkiej Matki
- Podejmę się tej sprawy, bo jest to czymś słusznym, co należy zrobić. Jednak, jeżeli operacja ma się zakończyć sukcesem muszę uzyskać odpowiedzi
Po wysłuchaniu tego, co ma do powiedzenia jego dobroczyńca zaczął się głośno zastanawiać nad krokami, jakie powinni teraz podjąć - Wydaje, mi się, że powinniśmy ostrzec Dr. Marco przed tym, że Syk i jego bractwo go szuka. Imię wydaje mi się znajome, to chyba jakieś wojskowy prawda? Nie mogę sobie do końca przypomnieć, kim był...
- Jedynym sensownym tropem, jaki możemy podjąć to odnaleźć i przesłuchać tego Syka. Wydaje mi się, że ten świr nic nie wie o tej Lust, prawdopodobnie członkowie jego Bractwa są w konflikcie z tą kobietą. Nie wiem czy warto marnować na niego czas, ale jeżeli nadarza się okazja to lepiej usunąć takiego wariata z ulicy
- Ma ktoś jakiś lepszy pomysł?
 

Ostatnio edytowane przez Brilchan : 28-09-2021 o 12:03.
Brilchan jest offline  
Stary 10-08-2013, 21:58   #23
 
Kaworu's Avatar
 
Reputacja: 1 Kaworu ma wspaniałą reputacjęKaworu ma wspaniałą reputacjęKaworu ma wspaniałą reputacjęKaworu ma wspaniałą reputacjęKaworu ma wspaniałą reputacjęKaworu ma wspaniałą reputacjęKaworu ma wspaniałą reputacjęKaworu ma wspaniałą reputacjęKaworu ma wspaniałą reputacjęKaworu ma wspaniałą reputacjęKaworu ma wspaniałą reputację
Eddard odczekał dokładnie siedem sekund, trzymając posrebrzany zegarek kieszonkowy w ręce, a następnie schował do go kieszeni płaszcza i zapukał trzy razy monotonnie. Upłynęły trzy kolejne sekundy, zanim pozwolił sobie wejść, jedną ręką naciskając na klamkę, a drugą przyciskając kapelusz do siebie.

- Witam państwa, nazywam się Eddard Perro - przywitał się z nieznajomymi, nawet nie siląc się na ukrywanie silnego południowego akcentu. Jego głos przywodził na myśl słońce i morze, lecz włosy woniały tylko tytoniem - Jestem prywatnym detektywem i dobrym znajomym pana Mustanga. Pozwoliłem sobie podsłuchać rozmowę i mniej więcej wiem, jak się sprawy mają - na jego ustach wykwitł uśmiech, który miał być przepraszający, ale jak zwykle wyszedł zawadiacko-drapieżnie. Powinien był jednak zredukować sobie kły, kiedy dentysta mu to oferował.

- O ile rozumiem, panna Rizza została porwana, a w sprawę zaangażone są humunkulusy? Czy mamy jakiekolwiek poszlaki natury fizycznej lub dokumenty, które mógłbym... zbadać? - rzucił szybkie spojrzenie zrozpaczonemu Royowi, po czym spojrzał ponownie na nieznajomych - Co do Syka, z radością bym się z nim spotkał. W mojej pracy parę razy natrafiłem na to indiwiduum i myślę że wiem, jak z nim postępować - powiedział Perro, bezwiednie przeczesując dłonią czarne włosy. Smolista, skórzana rękawiczka zmieszała się z nimi na moment, prawie w nich ginąc.

- Być może to nienajlepszy moment, ale... mogę zapalić? - spytał, wyciągając z kieszeni paczkę papierosów.
 
Kaworu jest offline  
Stary 11-08-2013, 13:35   #24
 
Slan's Avatar
 
Reputacja: 1 Slan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputację
Roy Mustang splótł dłonie i się zastanawiał przez chwilę, a potem rzekł.
- Dobrze, powiem wam coś co nie może wydostać się poza ten pokój, od tego zależy bezpieczeństwo dwóch krajów, Xing i Amestris. Było siedem homunkulusów. Nazywały się Envy, Pride, Greed, Gluttony , Sloth, Wrath i... Lust. Tak, Greed nie był człowiekiem, ale okazał się bardziej ludzki od wielu z nas. Częściowo zapewne dzięki twojemu panu Ren. Wszystkie były dziełem istoty zwanej Ojcem. To ją zniszczyliśmy podczas Dnia Sądu. Ten stwór jest odpowiedzialny za Zagładę Xerxses czterysta lat temu i próbował zrobić to samo z Amestris... A naczelne dowództwo mu pomagało,a nasz "umiłowany przywódca" King Bradley był Homunkulusem o imieniu Wrath. Taka jest prawda o naszym kraju [/i]- zaśmiał się nerwowo - Nie wiem wiele o Homunkulusach, każdy był jednak indywidualnością. Envy był zmiennokształtny, a Greed mógł przywołać niezniszczalny pancerz... Lust miała szpony zdolne przeciąć wszystko. Homunkulusy były niewiarygodnie wytrzymałe. Ja sam musiałem ją, Lust, spalić wiele razy... Jeśli tamta kobieta posiada jej wspomnienia, rozumiecie chyba... Marco? Chodzi zapewne o doktora Marcoha? Cóż, jest po za zasięgiem Syka. Witaj Pero, słuszałem cię na korytarzu. Tak, możesz
 
__________________
Myśl tysiąckrotna to tysiąckroć powtórzone kłamstwo.
Myśl jednokrotna, to niewypowiedziana prawda...
Cisza nastanie.
Awatar Rilija
Slan jest offline  
Stary 11-08-2013, 15:53   #25
 
Kaworu's Avatar
 
Reputacja: 1 Kaworu ma wspaniałą reputacjęKaworu ma wspaniałą reputacjęKaworu ma wspaniałą reputacjęKaworu ma wspaniałą reputacjęKaworu ma wspaniałą reputacjęKaworu ma wspaniałą reputacjęKaworu ma wspaniałą reputacjęKaworu ma wspaniałą reputacjęKaworu ma wspaniałą reputacjęKaworu ma wspaniałą reputacjęKaworu ma wspaniałą reputację
Eddard wyciągnął papierosa, potarł umieszczoną w strategicznej kieszeni zapałką o pudełeczko, podpalił i zaciągŋnął się głęboko tytoniowym dymem. Niektórzy wypominali mankamenty zdrowotne i higieniczne palenia, ale Perro za nic w świecie nie oddałby tego aromatu.

- Cóż - zaczął, po uprzednim wydmuchnięciu szarego dymu - sytuacja wygląda nienajlepiej. Postaram się zrobić co tylko w mojej mocy, ale nie wiem o nic o alchemii, a zwłaszcza o jej tworach, które istnieć nie powinny. Jeśli dobrze rozumiem, Homunkulusy posiadają szeroki wachlarz mocy, które trudno przewidzieć, zanim padnie się ich ofiarą. Byłoby miło, gdybyśmy mogli liczyć na pomoc przynajmniej jednego państwowego alchemika z dosyć... ofensywnymi zdolnościami, ale mniemam, że nie możemy sobie pozwolić na ten luksus - zauważył, robiąc przerwę na następny haust dymu.

- W każdym razie - kontynuował - niczego nie zrobimy, siedząc w tym pokoju. Jeśli to już wszystko, czas ruszać w drogę. Jako, że jestem nowy w sprawie, pozwolę moim nowym przyjaciołom wytyczyć trasę i cel.
 
Kaworu jest offline  
Stary 11-08-2013, 16:40   #26
 
Brilchan's Avatar
 
Reputacja: 1 Brilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputację
Samuel skinął głową, nie widział sensu ponownie przysięgać skoro zadając pytania oświadczył, że ma świadomość ryzyka i jest gotów je podjąć

Informacje, które ujawnił płomienny alchemik były przerażające i układały się w logiczną całość ~Już jestem martwy, ale zanim zginę spróbuje uratować dzielną kobietę i jej nienarodzone dziecko~ - pomyślał odrobinę zrezygnowany

To byłaby dobra śmierć dla wyznawcy pramatki, ~Co nie znaczy, że tanio sprzedam skórę~


Potem w gabinecie pojawił się ktoś nowy, Mustang mu ufał i to wystarczało za list polecający.


- Mów mi Samuel, miło cię poznać - przedstawił się nowemu współpracownikowi



- Nie chcę ci prawić morałów, ale lepiej daruj sobie te świństwa, osad osadza się na pluchach, które mogą cię zawieść w najmniej odpowiednim momencie - Poradził rozmówcy z krzywym uśmiechem. Nie lubił się wtrącać w nałogi innych, ale tutaj dawał o sobie znać jego fach - Jeżeli potrzebujesz pobudzenia, spróbuj rzuć liście zamiast je palić



Słysząc uwagę o "pomocy przynajmniej jednego państwowego alchemika" wyciągnął swój zegarek i pokazał go Eddardowi - Mówili o mnie Syn Ziemi, moje zdolności skupiają się bardziej na leczeniu, ale i z ofensywą sobie poradzę - Sposób, w jaki trzymał srebrny przedmiot oraz ton głosu wskazywały na to, że nie jest dumny z osiągnięcia tej pozycji.



Można było nawet odnieść wrażenie, że wstydził się bycia "psem armii". Alchemik odchrząknął, schował zdobiony czasomierz z powrotem do głębokiej kieszeni i odpowiedział na kolejne pytanie



- Skoro, Pan Prezydent twierdzi, że Doktor jest bezpieczny proponuje odnaleźć i przesłuchać tego wężoczłeka. Jak na razie on i jego "Bracia” są jedynym tropem, który daje kogokolwiek nadzieje wydania plonu - zaproponował, po czym dodał



- Osobiście, nie miał bym nic przeciwko żeby przy okazji pozbyć się gadziny. Każda istota, która traktuje inne dzieci Matki Ziemi, jako coś gorszego od siebie nie zasługuje na to, aby stąpać po jej świętym ciele


W jego głosie po raz pierwszy od dłuższego czasu zabrzmiała prawdziwa emocja - Złość.
 

Ostatnio edytowane przez Brilchan : 05-11-2013 o 18:35.
Brilchan jest offline  
Stary 13-08-2013, 17:54   #27
 
Slan's Avatar
 
Reputacja: 1 Slan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputację
Płomienny Alchemik machnął ręką .
- Zrób z nim co zechcesz, tylko w miarę możliwości pozbądź się ciała. Będzie prościej. - Zamyślił się przez chwilę - Ta kobieta... ona mówiła, że zabije WAS? Czy to znaczy... że moja żona jest w ciąży? Mówiła wprawdzie coś o remoncie pokoju, i że musi odwiedzić panią Hughes, zobaczyć, czy nie ma starych rzeczy, ale o niczym nie wiedziałem
 
__________________
Myśl tysiąckrotna to tysiąckroć powtórzone kłamstwo.
Myśl jednokrotna, to niewypowiedziana prawda...
Cisza nastanie.
Awatar Rilija
Slan jest offline  
Stary 14-08-2013, 15:28   #28
 
Slan's Avatar
 
Reputacja: 1 Slan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputację
Były prezydent rzekł do Eddarda
- Jak wspominałem, Lust, którą ja znałem miała szpony zdolne przeciąć praktycznie wszystko. Potrafiła też doskonale uwodzić, choć tego chyba się po prostu nauczyła. Jeszcze coś, ponad piersiami tatuaż przedstawiający Ourborosa - powiedział prezydent. Wszyscy trzej wrócili do garażu, gdzie wsiedli do samochodu. Dojazd na przedmieścia zajął wam kwadrans, bo nie było korków. Dzielnica w której się znaleźli przywodziła na myś wielki plac budowy, bowiem za Bradleya miał tu powstać kompleks wypoczynkowy, ale prace przerwano i między starymi kamienicami straszyły szkielety budynków. Dzielnica była biedna, a ludzie podejrzliwie się wam przyglądali.. Zaparkowaliście pod jakimś sklepem. Po paru chwilach udało się wam znaleźć stację. Był to duży i pięknie wykonany budynek. Okna znajdowały się tylko na piętrze, od strony ulicy i torów. Wokół przechadzali się dwaj ludzie. Rosła kobieta o zadartym nosie i trobny mężczyzna o długich uszach.
 
__________________
Myśl tysiąckrotna to tysiąckroć powtórzone kłamstwo.
Myśl jednokrotna, to niewypowiedziana prawda...
Cisza nastanie.
Awatar Rilija
Slan jest offline  
Stary 16-08-2013, 21:08   #29
 
Brilchan's Avatar
 
Reputacja: 1 Brilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputację
- Nie martw, się odzyskasz ich oboje całych i zdrowych. Ciałem też się zajmę nie będzie problemu - Pożegnał prezydenta i wyszedł wraz z pozostałymi z gabinetu

Gdy jechali samochodem odezwał się do współpracowników próbując ustalić jakiś plan - Uważam, że powinniśmy podejść do tego "skradankowo". Umiem do pewnego stopnia wyczuwać obecność żywych istot pod warunkiem, że stoję boso na kamienistym podłożu, po za tym mogę robić różne sztuczki typu transmutacje ściany w drzwi. Ren sądząc po twoim stroju specjalizujesz się w cichym podejściu do wroga - W kraju krążyły różne dziwne opowieści o Wojownikach z Xing

- Eddard, mówiłeś, że znasz Syka, moje źródła informacji na razie wyschły. Gangsterzy pewnie nie będą chcieli bardziej się w to mieszać, więc cała nadzi3eja w tobie. Co po za tym potrafisz ? - Pytanie mogło wydawać się nieco zbyt prostolinijnie, ale niedługo mieli walczyć wspólnie o życie i nie było czasu na grzeczności

- Może niepotrzebnie liczę przysłowiowe kurczęta nim się wyklują, ale chciałbym przed naszą misją kupić trochę chemikaliów od znajomego. Będę mógł sporządzić z nich kwas żeby pozbyć się ewentualnych ciał naszych przeciwników bez pozostawiania śladów. Nie zaszkodziłoby też wziąć narzędzia medyczne z domu mieszkam niedaleko a nigdy nie wiadomo, kiedy może się przydać czysty bandaż piła do kości albo skalpel

Jeżeli nikt się nie sprzeciwi skoczy do małej obskurnej przybudówki, która była jednocześnie jego domem i gabinetem żeby zabrać swoją torbę lekarską i wszystkie narzędzia, które będzie mógł na szybko znaleźć

Potem podjadą Bruna, był nieco przygłupim asystentem profesora na Akademii medycznej Amesterii. Dostał to stanowisko poprzez wpływowego wuja a że brakowało mu pieniędzy na hulanki od czasu do czasu wynosił jakieś zapasy, które opychał na czarnym rynku.

Samuel był jego częstym klientem, na zakup chemikaliów pójdzie pewnie resztka kasy od Mustanga, ale na tego typu przygotowaniach nie wolno oszczędzać. Nawet, jeżeli złodziejaszek nie będzie miał akurat na stanie odpowiednich odczynników będzie można je przemienić za pomocą Alchemii
 
Brilchan jest offline  
Stary 18-08-2013, 00:43   #30
 
Kaworu's Avatar
 
Reputacja: 1 Kaworu ma wspaniałą reputacjęKaworu ma wspaniałą reputacjęKaworu ma wspaniałą reputacjęKaworu ma wspaniałą reputacjęKaworu ma wspaniałą reputacjęKaworu ma wspaniałą reputacjęKaworu ma wspaniałą reputacjęKaworu ma wspaniałą reputacjęKaworu ma wspaniałą reputacjęKaworu ma wspaniałą reputacjęKaworu ma wspaniałą reputację
- Jestem detektywem - odpowiedział Eddard na pytanie alchemika. Nie była to oczywiście odpowiedź, której on oczekiwał, Perro nie lubił "chwalić" się swoimi darami. Im mniej osób o nich wiedziało, tym lepiej. Zresztą, były zbyt subtelne, by można było o nich opowiedzieć w sposób, który byłby ciekawy dla rozmówcy. Jeśli będą pracować z Samuelem dostatecznie długo, to sam się przekona.

- Wolałbym, żebyś nie niszczył ciał kwasem. Wbrew pozorom, nie jest to najlepszy sposób. Ciało ludzkie ma specyficzny zapach i dobrze wyszkolony pies może je z łatwością wyczuć. Nawet, jeśli zapach kwasu będzie mocniejszy, to na bazie samego jego użycia można wydedukować wiele o sprawcy zbrodni - na przykład to, że był dobrze wykształcony, znał się na chemii i był dosyć zdesperowany. Znacznie lepiej założyć ręczkawiczki i po cichu użyć sznura - żadnej krwi, żadnych śladów. Pierwszy raz jesteś na tego rodzaju misji, prawda? - spytał, patrząc na alchemika z ukosa. Nie przeciwstawiał się jednak jego zakupom - znał się na tym co kupował znacznie lepiej od Eddarda, który przecież był tylko innym rodzajem psa policyjnego - co też mógł on wiedzieć o zastosowaniu poszczególnych kwasów?
 
Kaworu jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 23:10.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172