Wypraszam sobie. Nie zamierzam cię ignorować - po prostu zacząłem pisać post, kiedy twojego jeszcze nie było :) i głupio wyszło. Fajny był, ale idzie do piachu - już poprawiam. |
No i pięknie- mieć takich graczy jak wy to skarb (jee, komplementy od MG:P). Swoją drogą sytuacja ciekawie się rozwinęła- taki podział może wam (jako "drużynie") przynieść naprawdę wiele korzyści... Zreszta zobaczycie sami;) |
Podział-srodział. Podzielonych wygarną nas jak ryby z saka. Nie sądzicie drodzy postatomowi wędrowcy? Pozdr |
Kolega posterunkowy dobrze mówi. Ale podział jest - najwyraźniej Connerowi nie przypadliśmy do gustu... :) |
No cóż, kapłan ma swoje prawa, jeszcze zdąży nas prześwięcić :) Pozdr |
Kitsunie ja nie staram się ignorować. Cris zostawił za sobą przeszłość i posterunek a teraz ty się pojawiasz i przywołujesz w nim niemiłe wspomnienia. Musi sie do Coiebie przyzwyczaić nieco. Pozatym w tym momencie nie jest w stanie mówić. I jeszcze mam pytanko. Czy skoro stwierdziłeś że odchodzisz z Rudim to Cris słyszał waszą rozmowę? Pozdrawiam |
Cytat:
|
Mam nadzieję że Alvaro nas nie zastrzeli :) |
Nie on- ale wiesz, jeden ruch i dwie kulki polecą w waszym kierunku... A potem seria od strażników... A potem nadbiegający przestępcy... No cóż, ciekawie się nasz Alvaro zabezpiecza:D |
I pomysleć lękamy się frajera w koszuli jak rzygowina, świat spada na pieski ! :) Ja poczekam aż rudi pogada nim o cokolwiek zapytam, a tak udaję tego ochroniarza :) Pozdr |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 00:35. |
Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0