Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Sesje RPG - Inne > Archiwum sesji z działu Inne
Zarejestruj się Użytkownicy

Archiwum sesji z działu Inne Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemach innych (wraz z komentarzami)


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 20-11-2014, 14:21   #101
 
Suchoklates's Avatar
 
Reputacja: 1 Suchoklates jest jak klejnot wśród skałSuchoklates jest jak klejnot wśród skałSuchoklates jest jak klejnot wśród skałSuchoklates jest jak klejnot wśród skałSuchoklates jest jak klejnot wśród skałSuchoklates jest jak klejnot wśród skałSuchoklates jest jak klejnot wśród skałSuchoklates jest jak klejnot wśród skałSuchoklates jest jak klejnot wśród skałSuchoklates jest jak klejnot wśród skałSuchoklates jest jak klejnot wśród skał
Okradziony ze sług na cmentarzy i wypieprzony z portalu na krótko przed dotarciem do nowej jadłodajni byłem zdecydowanie w nie najlepszym humorze. Wyraz mojej twarzy doskonale oddawał moje wewnętrzne odczucia odnośnie zaistniałej sytuacji. Starając się uspokoić na szybko rozglądnąłem dookoła orientując się w tym, co tu do licha się wyczynia. BIEGNĘ na cmentarz i nawołuję do pobudki przy nienaruszonych grobach. Staram się zorientować ile mniej więcej potencjalnych zombiaków mógłbym stąd wyciągnąć. Ciekawe też co się stało z ludźmi przy stacji kolejki i ekipą, która przybyła tu helikopterami.
 
Suchoklates jest offline  
Stary 20-11-2014, 15:51   #102
Patronaty i PR
 
Redone's Avatar
 
Reputacja: 1 Redone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputację
Piesek i ognik czekają w gotowości, niech się tamta dwójka powybija a kto wygra dostanie w prezencie laskę dynamitu. Podpaloną.

Ja w tym czasie rozkładam leżaczek, trzeba wrócić do sił.
 
__________________
Courage doesn't always roar. Sometimes courage is the quiet voice at the end of the day saying, "I will try again tomorrow.” - Mary Anne Radmacher
Redone jest offline  
Stary 20-11-2014, 20:21   #103
 
Armiel's Avatar
 
Reputacja: 1 Armiel ma wspaniałą reputacjęArmiel ma wspaniałą reputacjęArmiel ma wspaniałą reputacjęArmiel ma wspaniałą reputacjęArmiel ma wspaniałą reputacjęArmiel ma wspaniałą reputacjęArmiel ma wspaniałą reputacjęArmiel ma wspaniałą reputacjęArmiel ma wspaniałą reputacjęArmiel ma wspaniałą reputacjęArmiel ma wspaniałą reputację
Wampir +1

Oj to się narobiło! Taki potężny władca z ogroooomniastą kosą, a ja ze spuszczonymi spodniami prawie przycupnięty za krzakiem. Bez sług, bez nieumarłości.

Hyc! W ścianę, z daleko od ognika i psiaka oraz , co najważniejsze, Mariana.

A potem znów hyc, hyc i hyc.

Aż uda mi się zwiać gdzieś, gdzie mnie nie znajdą.

Na ulicę. A kiedy już będę na ulicy mocą latania postaram się przefrunąć na jakiś z wysokich budynków w okolicy szkoły.

Niech się walą ! Musze odzyskać siły i wzmocnić swoją moc. A kiedy już będę miał kołek i będę niewidzialny - to drzyjcie WŻT!
 
Armiel jest offline  
Stary 20-11-2014, 23:52   #104
 
Anonim's Avatar
 
Reputacja: 1 Anonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputację
Thumbs up Odpis 15

Whoeam, Marian:
Whoeam spróbował ponownie uciec dzięki przechodzimurostwu, ale tym razem oberwał pociskami paraliżującymi. Zatrzymał się blisko ściany przeklinając, że nie wykonał jakiejś kontroofensywy w stylu użycia na przykład Spowolnienia. Na zastanawiania się było już jednak za późno. Już po chwili dłoń Mariana niczym kobra wystrzeliła w jego kierunku i wyrwała mu żuchwę. Na szczęście jego zęby Galaxy zadziałały i odgryzły palce Marianowi (nawet bez żuchwy można gryźć - zęby Galaxy, śnieżnobiały sukces Hollywoodu, który nie jest kokainą). Marian traci 4 palce, ale jak je znajdzie to może zdoła je sobie przyszyć. Po chwili jednak Marian uderzył z dyni w Whoeama przerzucając go przez ścianę (przechodzimur nadal aktywny) i Whoeam spadł na trawnik (lot to ruch, a paraliż wciąż działa). Uderzenie z dyni sprawiło jednak, że kostur wypadł z dłoni Whoeama i spadł tam na podłogę przy zwłokach Druida Paladyna. Na to tylko czekał piesek i ognik Redone - skierowali się do niego wyskakując zza winkla i przeprowadzając szarżę. Marian to zobaczył i wściekł się, że znów straci punkty. Użył Owcy Dratewki przywołując ją w powietrzu zaraz za ścianą. Następnie użył Turboskrzydeł i przebił głową sufit. Znalazł się na trzecim piętrze w magicznej klatce razem z Generałem Krwi. Niestety łatwo wejść, a trudno wyjść. Na szczęście ma sługi, które są na zewnątrz, więc może coś wymyśli. Wróćmy jednak do Ostrego Pokera w Małym Parku w jaki aktualnie grał Whoeam. Przypomnijmy: szarżuje na niego mały piesek obładowany dynamitem, za którym leci ognik, a nad nim znajduje się spadająca Owca Dratewki naładowana ładunkami wybuchowymi i trucizną. Whoeam nie miał żadnego wyjścia - ponownie użył przechodzimur, żeby spróbować schować się podziemią. Zdołał zejść na półtora metra, gdy doszło do eksplozji. Owca Dratewki wzmocniona dynamitem pieska zrobiła lej wystarczająco duży, a eksplozja była na tyle silna, że wciąż przechodzomurące szczątki Whoeama nieźle użyźniły glebę parku. Ognik tylko z rezygnacją zawiesił się przy murze szkoły - do końca miał nadzieję, że eksplozja jedynie odkryje na powierzchnie Whoeama, żeby wpakować mu w twarz kulę ognia, ale jednak nic z tego.
Marian zyskuje 2 poziomy.

Whoeam użyźnia kwiatki od dołu!
Dzięki za grę.


Tomek:
Odpoczywałeś. I dobrze, bo za chwilę nastąpi ogromna eksplozja.

Redone:
Odpoczywałaś na leżaczku. I dobrze, bo po chwili spłonął. Straciłaś również część swoich sług. I trochę nieumarłości.

Wszyscy:
Nagle, dokładnie w centrum skrzyżowania uderzył meteoryt - to on wcześniej wytworzył efekt jak przy zaćmieniu Słońca. Eksplozja kompletnie zdewastowała południowy mur parku, południowy park, restaurację, bibliotekę, SuppaMarket i wejście do stacji kolejki podziemnej. Poważnie również naruszyła konstrukcje wszystkich innych budynków, ale nie zawaliły się od tego. Gdzieniegdzie poniewierają się wraki samochodów w dość dziwnych miejscach jak na przykład na dachu banku. Dodatkowo niemal wszystkie drzewa w okolicy płoną, a im bliżej centrum tym większa szansa, że asfalt gotuje się. W samym centrum jest lej, ale nie ma śladu po meteorycie. Rozkradli jak ten z Tunguski.

Rumcajs:
Inni doganiają cię w ostatnim momencie tego odpisu - wybierz gdzie wówczas chcesz się znaleźć - gdyby coś było niemożliwe to będziesz jak najbliżej się da. Z cmentarza możesz wydobyć około 50 sług. Wydobyłeś 10 pierwszych, bo zwłoki tam po prostu były i czekały. Co do wejścia do podziemnej stacji kolejki to góra się zawaliła, ale poprzez prześwity widać, że schody w dół są całe. Świecą się tam nawet światła elektryczne, więc pewnie nikomu nic się na dole nie stało. Nikogo nie widać jak to w bezczasie. Pozostała okolica wygląda dość upiornie, a roztopiony, co jakiś czas buchający ogniem, asfalt robi wrażenie. Takie rzeczy na Teneryfie w 1977 roku. Ale tu jest o wiele gorzej. Przechadzając się po pustym terenie zorientowałeś się, że coś bardzo ciężkiego i wybuchowego spadło z nieba, ale nie bomba. To była niewielka mateoroida, czy jak to tam zwał. No, kamień z pieprzonego kosmosu! Oto czarnoksięstwo!

Tabelki w tym odpisie brak. Problemy techniczne.
Zmiany odnośnie poprzedniej:
Rumcajs +10 Pobudkowiczów
Marian +2 Poziomy
Redone Nieumarłość 14/16
Redone Sługi 36/119
 
Anonim jest offline  
Stary 21-11-2014, 00:15   #105
 
Stalowy's Avatar
 
Reputacja: 1 Stalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputację
Majster 12

No. Dwa levele za tego aparatczyka to już coś.
Paru sługusów na pilnować niższego piętra, czy aby nie przybiegnie kolejny piesek czy inny konfident z dynamitem. Jak się pojawi - rozstrzelać bez litości. Taka jest bowiem etyka Wpierdolu.

Co do samej sytuacji że Marian znalazł się w magicznej klatce to rozkazał swoim sługom wziąć magiczny kostur i walnąć nim w klatkę... albo podać mu go aby sam to zrobił. Przeklęty Druid Paladyn. Kto w ogóle odpierdziela coś takiego na dwuklasowości?
Jeżeli magiczny badyl Druida Paladyna nie zadziała to Marian spróbuje wszystkimi swoimi siłami i broniami rozwiązać problem klatki. Trzeba wyleźć stąd i uwolnić Generała Krwi. Kolejny poziom sam się nie zarobi.
 
Stalowy jest offline  
Stary 21-11-2014, 20:08   #106
Patronaty i PR
 
Redone's Avatar
 
Reputacja: 1 Redone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputację
Wybieram się na poszukiwanie wciąż żywych osób, może ktoś akurat będzie uciekał poza mgłę, albo ktoś ciekawski wejdzie do nas. Moje sługi również pomagają w szukaniu i łapaniu. Muszę szybko uzupełnić liczbę sług. Ognik i piesek nadal czekają w pogotowiu aż pojawią się jacyś przeciwnicy w polu widzenia.
 
__________________
Courage doesn't always roar. Sometimes courage is the quiet voice at the end of the day saying, "I will try again tomorrow.” - Mary Anne Radmacher
Redone jest offline  
Stary 21-11-2014, 23:40   #107
 
t0m3ek's Avatar
 
Reputacja: 1 t0m3ek wkrótce będzie znanyt0m3ek wkrótce będzie znanyt0m3ek wkrótce będzie znanyt0m3ek wkrótce będzie znanyt0m3ek wkrótce będzie znanyt0m3ek wkrótce będzie znanyt0m3ek wkrótce będzie znanyt0m3ek wkrótce będzie znanyt0m3ek wkrótce będzie znanyt0m3ek wkrótce będzie znanyt0m3ek wkrótce będzie znany
Wychodzę na chwilę i rzucam beczką z napalmem w kierunku gdzie jest Marian.
 
t0m3ek jest offline  
Stary 22-11-2014, 03:22   #108
 
Suchoklates's Avatar
 
Reputacja: 1 Suchoklates jest jak klejnot wśród skałSuchoklates jest jak klejnot wśród skałSuchoklates jest jak klejnot wśród skałSuchoklates jest jak klejnot wśród skałSuchoklates jest jak klejnot wśród skałSuchoklates jest jak klejnot wśród skałSuchoklates jest jak klejnot wśród skałSuchoklates jest jak klejnot wśród skałSuchoklates jest jak klejnot wśród skałSuchoklates jest jak klejnot wśród skałSuchoklates jest jak klejnot wśród skał
Pobudka raz jeszcze i lecimy do drugiego wejścia na stację, starając się unikać niebezpieczeństw. Po drodze przyszykowuje mózgotajl. Jak się uda zejść zanim wszystko nas dogoni to fajnie i najlepiej żeby ustawić się gdzieś za ludzkimi obwarowaniami. Kościopająki przodem jako zwiadowcy i wyłapywacze pułapek, w które nie mam ochoty się pchać - szczególnie jeśli są związane z wybuchami. Mają mi zlokalizować ekipę Dutcha, jak tylko się pojawią z przeszłości. Nemesis to mój osobisty czołg. Idzie, kosi tych co strzelają i nie ginie, a zwyklaki przejmują kogo się da. Gdzieś tu na pewno ukrywa się sporo niedobitków z miasteczka. Jak coś to tam na dole przyzwę jeszcze szkielety i będzie pan zadowolony.
 
Suchoklates jest offline  
Stary 22-11-2014, 19:27   #109
 
Anonim's Avatar
 
Reputacja: 1 Anonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputację
Thumbs up Odpis 16

Marian:
Tak, chodziło o kostur. Uwolniłeś Generała Krwi. Podziękował i chciał ci wręczyć Amulet Armageddonu, ale okazało się, że ktoś mu go podwędził jeszcze przed spotkaniem z Druidem Paladynem. Poszukał po kieszeniach różnych przedmiotów, ale w sumie nie miał tam niczego ciekawego - ogryzek kaszanki, czyiś palec u nogi, ogórek i kilka listów w kopertach
- Te małe skurwiele, które miały zanieść listy na poczte musiały mi zapierdolić Amulet Armageddonu. Jak ich dorwę to resztę życia spędzą w dole kloacznym. - w końcu wziął do ręki kostur tamtego i na moment zamknął oczy - No dobra, to Kostur Rykoszeta +4, wystarczy, że będziesz chciał się za nim schować, a schowasz się jako dwuwymiarowa postać - oczywiście nie będzie działało jak cię okrążą, przeskoczą, podejdą od dołu albo jak rozwalą ci kijka. No to narazie i miłego niszczenia świata. - po chwili Generał Krwi otworzył sobie przejście międzywymiarowe i zniknął.
Zyskujesz 1 poziom.

Generał Krwi:
- Gdzie ja do kurwy nędzy jestem i gdzie jest moja armia?! - rozejrzałeś się po najbliższej okolicy i niczego nie rozpoznałeś, choć to jest dokładnie miejsce w przestrzeni, w którym powinna być twoja sala audiencyjna. Stoisz na zniszczonej ulicy, a wokół ciebie są olbrzymie budowle porośnięte zielskiem. Na niebie są dwa księżyce, tak jak być powinno. - Ja pierdolę. - wyszeptałeś, a wewnątrz ciebie aż kipi z gniewu i nienawiści. Chyba powinieneś iść osobiście na pocztę i sprawdzić, czy ona tam jeszcze jest i pogadać z Ezekielem.

Tomek:
Wyszedłeś na chwilę na zewnątrz i rzuciłeś z całej siły beczkę. Spadła gdzieś w okolicach ulicy, a Marian jest w szkole. Wróciłeś do Przychodni Lekarskiej i na dół, pod aptekę tajnym przejściem do laboratorium Heisenberga. Masz już kolejną beczkę.

Redone (i Tomek):
Kręciłaś się po okolicy parkingu i ulicy, gdy nagle od strony Przychodni Lekarskiej spadła na ciebie i twoje sługi beczka. Natychmiast pękła i zalała was napalmem. Niestety w tej apokaliptycznej scenerii nie widzisz nikogo kto by był żywy. Nawet już nie ma śmigłowców, które strzelały z działek. Tylko ruiny, krater na środku, płonący asfalt, płonące twoje sługi i gdzieś w oddali - pewnie w stacji kolejki podziemnej - strzały. Skoro są strzały, a Marian jest w szkole, a Tomek w Przychodni Lekarskiej to znaczy, że Rumcajs z kimś się strzela. Skoro nie ma już innych Władców Żywych Trupów niż wasza czwórka to pewnie z ludźmi. A zatem są ludzie! Niestety wejście na stację jest zasypane i trzeba by przejść gęsiego... lub użyć innych środków perskiej fantazji, czy tam perswazji. Wracając jednak do beczki to napalm jedynie trochę oparzył cię - niestety wciąż trzymałaś dynamit, a poparzony dynamit bywa wybuchowy. Rozerwalo cię na dwie część, ale na szczęście jeszcze istniejesz. Nie masz tylko nóg. I bioder. Ale przecież to nie problem! Po chwili dwóch twoich sługów już cię niosło - co cztery nogi to nie dwie! Cztery nogi dobrze, dwie nogi źle! No i masz jeszcze jeden dynamit, utworzylaś go już po tym nieszczęśliwym wypadku.

Rumcajs:
[masz Ponury 1]
poprzez otwartą studzienkę na cmentarzu (Tomek zostawił) dotarłeś do wejście na stację kolejki podziemnej. Znalazłeś się w miejscu niewielkiego remontu - a właściwie całkiem sporego, pewnie tu powstaje jakiś dodatkowy SuppaMarket, czy tam konkurencja. W każdym razie bez problemu zniszczyłeś drzwi i znalazłeś się na górnym korytarzu. Po chwili pojawili się ludzie z przeszłości i już zostałeś porwany przez wiecznie poruszającą się teraźniejszość. Użyłeś katatonii i zdołałeś przejąć 15 osób (nikt szczególny), gdy jakiś koleś z granatnikiem rozpieprzył twoje nowe sługi i kilka startych. Po chwili rozległ się ostrzał z M60 i skończył się dzień dziecka. Niestety specjalna ekipa ratunkowa jest odporna na takie tanie sztuczki jak katatonia. Nemesis obronił cię przed M60, ale niespodzianka granatnikowa zrobiła wcześniej swoje (kolejne granaty już odbił) mordując kilka skatatonizowanych osób zanim ich przejąłeś. Większość ludzie jest jednak bezpośrednio na peronie. Przyjście tu jeszcze może się opłacić. Masz jakąś specjalną taktykę na tych żołnierzy, czy po prostu pozwalasz Nemesisowi działać? Zabił jednego z komandosów! Ale jeszcze kilku gdzieś tu się kręci. Plus nie widzisz nawet Dutcha.
Zyskujesz 2 poziomy.

Rumcajs: 18 poziom, Nekro 14, Nieumarłość: 15/23
 

Ostatnio edytowane przez Anonim : 22-11-2014 o 19:29.
Anonim jest offline  
Stary 22-11-2014, 22:19   #110
 
Stalowy's Avatar
 
Reputacja: 1 Stalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputację
Majster 13

Nie ma czasu do stracenia. Marian cieszy się z levela, ale działać trzeba.
Bierze swoją wesołą gromadę, przeszukuje do końca szkołę, po czym rusza do Bloku6! Tam zdechł Lecter, który miał Marianowe gumiaki. Trzeba je odzyskać inaczej Marian już nigdy nie będzie kompletny.
Całą tłuszczą niczym Marsz Niepodległości nieumarły rolnik idzie z oddziałem swoich pachołków odzyskać co jego.
 
Stalowy jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 16:36.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172