Gotowe. kanna w rozmowie kontrolujesz Tymona jeśli tylko chcesz, mi on zbędny, ale mogę się nim zaopiekować. Mi Raaz pszypal. Nie stwarzają dla Tomka zbyt dużego pola do popisu przy walce jakby co, negocjacje wskazane. Możesz zacząć, albo dać im się od razu przesłuchać zamiast z miejsca się tłumaczyć. Gveir zdecyduj gdzie i z kim jedziesz i tam akcja się przeniesie. Proszę jednak nie kontrolować w tej kolejce npców poza jakimiś, których do tej pory nie wprowadzałeś, tzn. że na czas najbliższy rezerwuje se rodziców, siostrę i koleżaneczke. |
Tak do niedzielnego wieczoru nie będzie mnie przy w domu, czyli brak Internetu. |
Dziś/jutro odpisze jakby co. |
Do piątku chciałbym odpisać bo w weekend niedostępny będzie, więc proszę o brakujący post Gveir na dniach. Dzięki. |
Który brakujący post? Wrzuciłem jako pierwszy ostatnią kolejkę. |
Za wcześnie wrzuciłeś- w zeszłym miesiącu - i MG przegapił. Wszystko Twoja wina ;) |
Takie ze mnie szybki, młody pistolet ;) |
Ah moje stare oczy. Zostało na google docu to i głupi myślałem, że to nie wrzucone. Mea culpa w takim razie. Odpiszę jutro dziś jak tak. |
Ok jest i moja odpowiedź, wyjątkowo bez żadnych grafik niestety :( sporo ich se przygotowałem, ale tak szybko się pisało... Tak czy inaczej... Nie zakładałem śmierci obojga rodzeństwa, śmierci jednego członka rodziny Huków dało się uniknąć, ale mówi się trudno i gra się dalej. :( Może też warto wspomnieć, że od tej pory kończy się immunitet gracza, tzn. że śmierć postaci o ile uzasadniona fabularnie, może się dokonać w każdej chwili. Nie chciałbym w razie czego zwalać tego na wasze głowy tak znienacka, więc macie taką przyjacielską podpowiedź, wynikającą z tego, że wszyscy jesteście już w miarę zagrożeni. O dziwo najmniej w kłopotach jest chyba diler narkotykowy... popracuję nad tym. Z kwestii bliższych naszej kolejce... Będę śledził spotkanie Tomka z Wojtkiem, ale wątpię, że będę miał coś do gadania, chyba, że będę musiał stwierdzić efekt jakichś sprytnych działań związanych z doręczeniem paczuszki przez Tomka, czy coś. Ogółem jesteście wolni. Ostatecznie Wojtuś może nawet nie wpuścić nieznajomego. Jeśli Tomek uniknie nawet dzwonienia pod domofon Wojtka (choć wrzucenie przesyłki do skrzynki pocztowej nie byłoby super rozwiązaniem) i do niczego nie dojdzie, to dla Wojtka ma inną sprawę przygotowaną, także tutaj o pierwszą akcję ze strony Mi Raaz'a proszę możliwie najszybciej bo nie chcę Gveira opóźniać w razie czego. |
W odpisce jest błąd niewielki, wymiętolony mówi do Joanny “twojego ojca “ a ma na myśli ojca Hani |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 16:50. |
Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0