|
Archiwum sesji z działu Inne Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemach innych (wraz z komentarzami) |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
03-05-2015, 13:52 | #11 | |
Reputacja: 1 | Cytat:
Sczerze mówiąc, wszystkiemu co ma jakąś świadomość przyznałbym jakąś duszę i już.W sensie jakiegoś nieśmiertelnego pierwiastka, nic ponadto. Bo coś musi przejść, a ciało musi zostać wedle dekretu. Ale może być i po twojemu chyba, bo właściwie nikt nikomu nie broni fizycznego wstępu do piekła (w sensie przed śmiercią, bo potem nie miałoby co wstępować). Po prostu ustalmy teraz, co ma duszę a co nie i już. (albo wyłącz swoich Boską łaską spod dekretu, bo chyba smutno tak bez duszy) I tak, w aktualnym układzie Piekło to taka jakby zsyłka, albo stacja przesiadkowa (bardziej na modlę Ur-Jarka, który jednak na razie niewiele zrobił w tym kierunku, chociaż tez wiecej niz inni). Nie wiem czemu dusze siedziały tam dotychczas (w sensie niewczytywałem się aż tak bardzo, może Sithari coś tam stworzył, żeby je przytrzymać? Albo brak ciała je zawstydzał?). Możemy w ramach dekretu ustanowić Bramę jako jedyny element transportu (ale to stanowiłoby posiadacza Bramy funkcjonalnym władcą zaświatów - na tą chwilę Ur-Jarka, tak konkretnie, albo stworzyć inne zabezpieczenia lub przeszkody. Wszystko przed nami.
__________________ Cogito ergo argh...! Ostatnio edytowane przez Someirhle : 03-05-2015 o 14:04. | |
03-05-2015, 22:24 | #12 |
Reputacja: 1 | No dlatego się właśnie pytałem, bo sam miałem wątpliwości. Zmieniłem teraz odrobinkę. Jest Plaga rozłamu i nowe społeczeństwo zbuntowanych Daurów (z medytacją tylko). Różnica jest taka, że stare społeczeństwo się gdzieś uchowało. Jak i przy poprzedniej grze jestem zdecydowanie za żeby dusze uporządkować dekretem, a nie jakimiś konceptami. Swoją drogą to jaki jest sens panteonu skoro i tak (najpewniej) cała czwórka doń dołączy? Tzn. 1pm zawsze spoko, ale fabularnie to chyba tak sobie. I jeśli nie dość jasno to wyłożyłem to napiszę raz jeszcze. Codziennie raczej nie będę się w stanie odzywać, dlatego Bez-Imienia będzie pewno strzelał salwami cudów co kilka dni, jak będę miał czas. |
03-05-2015, 22:49 | #13 | ||||
Reputacja: 1 | Cytat:
Cytat:
Dekret wydaje się dobrym pomysłem, ale trzeba go jeszcze przegłosować i ktoś musi zań zapłacić kupę punktów. Proponowałbym żeby dekrety były albo darmo (bo i tak głosowania i ograniczona ilość), albo żeby można było zrobić zrzutę. I moze żeby głos wnioskodawcy liczył się jako dwa (i tak potem można go blokować własnym dekretem albo łaską pańską wedle uznania). Cytat:
Cytat:
Edit: Anonimie, miałeś mało chetnych bo aktualnie wciąż jeszcze zipie jedna sesja o tej samej tematyce (tylko system jakiś lipny zdaje się)
__________________ Cogito ergo argh...! Ostatnio edytowane przez Someirhle : 03-05-2015 o 22:54. | ||||
04-05-2015, 20:20 | #14 |
Reputacja: 1 | W tych realiach nieumarli - Władcy Żywych Trupów i Żywe Trupy nigdy nie byli tak naprawdę żywi. Ekste ich stworzył, a potem po prostu rozmnażają się na swój sposób. Ja sobie wyobrażam tak, że ich rozmnażanie polega na zgarnięciu jakiegoś mięsa i zlepieniu go z kawałkiem mięsa wyjętego wprost z jednego lub dwóch żywych trupów. Władcy Żywych Trupów dodatkowo używają nekromancji przez co proces jest trudniejszy, uciążliwszy i dzięki temu jest ich mniej. Podobnie wyobrażam sobie rozmnażanie Granów - przy pomocy psioniki i obrzydliwych rytuałów godowych. Frimuchy rozmnażają się jak to owady dzięki czemu jest ich dużo. Draugi rozmnażają się jak gady, a Mroźne Giganty jak ssaki (aczkolwiek akurat w ich przypadku podobieństwo rozmnażania jak żywe trupy też mogłoby być tylko zamiast wyrywania sobie mięsa to jakieś mroźne rytuały). Żywe Trupy wyglądają z grubsza jak ludzie - choć ludzie jeszcze nieistnieją. Powyższe to moje wyobrażenia, jak macie inne to śmiało. Warstwa I to jednak Warstwa I, jakby miała być osobnym planem to nie byłaby już żadną Warstwą, no bo nie byłaby częścią Planu Materialnego. Jakkolwiek sprawa z duszami czemu nie panoszą się na innych Warstwach to kwestia otwarta. Może to właściwości Warstwy I (dawno stworzone, a zapomniane) blokują możliwość wyjścia zmarłych z niej? Co do dusz dekretem... no niby można, ale takie Władcy Żywych Trupów i Grany (przynajmniej jak dla mnie i na tą chwilę) są w stanie przyzywać z martwych swoich towarzyszy o ile mają dostęp do ich zwłok. Dlatego wolałem, aby cali z ciałami znikali do Piekła i mieli szansę wrócić. W takich warunkach najlepiej by było jak najbardziej ograniczyć ruch między Warstwą I i Warstwą II i stworzyć z Piekła więzienie gdzie ci bez dusz mieliby cztery wyjścia: zamieszkać tam, ulec ostatecznemu zniszczeniu, odkryć sposób na przejście w zaświaty tak jak dusze zmarłych lub uciec z Piekła. Warunki tak złe, że 95% woli ulec zniszczeniu niż tam mieszkać... podobny numer był w Arcanum gdzie w Otchłani żyło pięć osób - nieśmiertelnych, a jednak uwięzionych na tysiąclecia. Powyższe to chyba zbyt skomplikowane i tak. Pewnie dekret i wszyscy mają dusze będzie prostszy - ale jednak co z konstruktami, nieumarłymi, psionicznieżywymi i innymi dziwami (Mroźne Giganty żyją?). A i proponuję nie edytować po tym jak już inne bóstwo zareaguje na coś... chyba że w komentarzach podniesie się krzyk.Teraz zobaczyłem, wygląda na co innego. Choć tematyka rzeczywiście podobna. |
04-05-2015, 21:37 | #15 |
Reputacja: 1 | Ten kawałek z rozmnażaniem więcej miesza, niż wyjaśnia. Przeważnie mamy coś w stylu powstaje ciało, dołącza do niego dusza, która w potocznym fantastycznym znaczeniu zbiera w sobie świadomość, pamięć, ducha, wogóle wszystko co niefizyczne i przeważnie idzie w jakieś zaświaty, gdy zabraknie ciała w którym mogłaby mieszkać. To taki popularny, dość koncept duszy, niezbyt mądry, ale większość ludzi zdaje się tak to sobie wyobrażać. Taką duszę mógłby mieć każdy. Czy chcesz wprowadzać duszę jako coś innego? Nieumarli z kolei w potocznym znaczeniu to istoty, które zmarły, a jednak zachowują się jak żywe, mimo że żywe nie są. Kluczowym aspektem jednak jest jest, żeby najpierw umrzeć, a twoi "nieumarli" jak tłumaczysz, nigdy nie byli żywi. Nazwa jest więc nieco myląca. Nieumarli czasami mają duszę, czasem nie, ale przeważnie wspomina się coś o duchu zmarłego i jeśli już go nie ma, to przeważnie mamy bezmyślne kupy mięsa i kości. I teraz, jeśli chcesz wprowadzać nieumarłych jako coś innego, to też warto by to było opisać. Nekromancja to sztuka komunikowania się i rozkazywania zmarłym, w popkulturze także ożywiania zmarłych, tworzenia nieumarłych, zabójczych zaklęć itp. I znów, wymaga czegoś co jest lub było żywe, bo nie może być śmierci bez życia. Co właściwie robi twoja nekromancja, bo wygląda raczej na transmutację ciała/mięsa, niż na nekromancję. Grany wydają się całkiem żywe i do nich właśnie pasuje dusza jako koncept mechaniczny - ponieważ proste klonowanie nie może działać, jeśli znaczącym składnikiem jest dusza, więc mogą robić sztuczne dusze, kopie tych prawdziwych, i nie wiedzieć, lub nie przejmować się faktem, że oryginały dawno smażą się w piekle. Łatwym rozwiązaniem w przypadku Frimuchów jest jedna jaźń i dusza na kopiec/rój. Mroźne giganty chyba są żywe, a na pewno świadome, więc też mogłyby mieć duszę. Ogólnie, to mamy najprościej świadomość=dusza albo żywa świadomość=dusza albo życie=dusza. Zróbmy jakieś głosowanie? Może zróbmy po prostu ten dekret, ty rzuć łaskę pańską w promocji 2w1 na WZT i ZT i już, jeśli ci tak bardzo zależy. Albo wpiszemy w ten dekret, że kto został stworzony, a nie zrodzony, nie ma duszy i rozdzielimy świadomośc of duszy, tak jak to sugerujesz? No nie wiem, jest nas dwóch i mamy różne pomysły a reszta nic. Daj gdzieś w sesji jasno, czym są Twoi nieumarli, bo tak to jak ktoś czyta, to nawet nie wie o co kaman (ja nie wiedziałem). Ogólnie, zależy mi na takim rozwiązaniu, żeby wszyscy mogli Nekroportować, a to bardzo pasuje do nieumarłych... Zawsze niby można im zrobić niewolniczą rasę do tego... Edit: Brakuje mi opisu fabularnego wpływu Nekroportacji na świat gry, ale na razie nikomu jej nie dałem, bo planowałem ją głównie dla żywych trupów, a one jeszcze nie mogą i nie chciałem ci wciskać na siłę. Ale miałyby wtedy bardziej wyrównane szanse z Olbrzymami. nagle mam wrażenie że kłócę się bez potrzeby, właściwie po twojemu też jest dobrze, może za bardzo sienastawiłem na zbawianie tych twoich nieumarłych tak trochę bokiem. Może utknąłem w stereotypach i nie odpuszczam dla zasady? Może być po twojemu, tylko mi smutno że twoi nieumarli tak tylko istnieją a potem już nie. Ale na pewno przydałyby się wyjasnienia twoich konceptów i ras tak jak ty je widzisz.
__________________ Cogito ergo argh...! Ostatnio edytowane przez Someirhle : 04-05-2015 o 21:48. |
04-05-2015, 21:49 | #16 |
Reputacja: 1 | Z duszami to w sumie tak znów nie spieram się. Co do opisów chociażby żywych trupów i nekromancji (no w sumie rzeczywiście to w tym wykonaniu raczej transmutacja co upadabnia ich do Granów). Więcej jednak napiszę jutro, bo teraz znikam. Bez-Imienia jest. Shoteka nie ma... mam nadzieję, że jest w grze. |
10-05-2015, 10:59 | #17 |
Reputacja: 1 | Nie opisywałem na razie dokładnie Nefasza ani przypływu mocy dla Bramy. Raz, że nie wiedziałem czy przejdzie, dwa, że nie mam aż tyle czasu żeby aż tyle pisać ==; Powoli mi to idzie. Dlatego oba tematy są wolne do opisania aż do mojego nastepnego posta (kiedy sam się sprawą zajmę na pewno, ale to tak za dwa-trzy dni minimum) . Serio, zróbcie z tym co chcecie. Nefasz, jak należy zauważyć, jest efektywnie przywiązany do bramy, bo stamtąd pochodzi aktualnie większosc jego mocy. Z drugiej strony, brama jest przy każdych narodzinach i śmierci... Czyli Nefasz jest jednocześnie wszędzie i nigdzie. Czy kiedyś opuści stanowisko? Czy zacznie się wtrącać w sprawy Warstw (nie nazwaliśmy tego świata, wiec na razie tak nazywam)? Wszystko przed nami. Sugeruję żeby każdy stworzył Nefaszowi artefakt czy inszy relikt i przy okazji obdarzył go kawałkiem opisu, obrazkiem, no czymś tam co chcecie. Możecie od razu siać w nim wątpliwości, albo przeciągać go na swoją stronę, czy co tam chcecie. Bawimy się, ludzie. Nie stworzyłem go po to, żeby był po mojemu. Edit: Duszę przy pomocy wikipedii zerżnąłem z Arystotelesa, a co. Podobał mi się pomysł z duszami jako Legendarnym Życiem, ale właściwie nie wiedziałem po co by miały być.
__________________ Cogito ergo argh...! Ostatnio edytowane przez Someirhle : 10-05-2015 o 11:24. |
11-05-2015, 19:46 | #18 |
Reputacja: 1 | Ograniczyłem jego potęgę, dając mu calkiem niezłe uzbrojenie. Artefakt ten ma przyszłościowy charakter - w mitach greckich bohaterowie gdzieś tam idą, żeby komuś cośtam zabrać. Zazwyczaj wygląda na to, że ten "złodziej" to bohater, a "okradany" to dupek który zasłużył na swój los. Tu będzie inaczej - tu bohater, który odbierze Gąsior Wódki Nefaszowi zdobędzie potęgę wystarczającą, żeby nakopać do tyłka każdej armii jaka może być (lub kilku Legendarnych Stworzeń), a równocześnie uwolni Nefasza od alkoholizmu i pozwoli mu... przejąć władzę nad światem... dopóki nie odzyska Gąsiora Wódki i nie zacznie pić... jak alkoholizm - to jest wieczny cykl. Dałem mu tez wygląd. Przynajmniej dopóki znajduje się pod wpływem alkoholu. Na początku szukałem wśród Wielkich Przedwiecznych, ale stanęło na tym. |
14-05-2015, 16:20 | #19 |
Reputacja: 1 | Dobra, odpis z mojej strony dopiero jutro. Z dobrych wiadomości, jest to ostatnei zamulenie z mojej strony - właśnie odpadła mi jedna sesja, druga sobie dogorywa, więc od jutra planuję dorzucać coś codziennie/co drugi dzień (mniej czy bardziej obszernie). Zamierzam tu trochę przykopać, bo robi sieobiecująco, czuję nutę współpracy w końcu. Notabene, efektywnie wszędzie gdzie ktoś umiera pojawia się aktualnie jebutna czarna wieża DDDD
__________________ Cogito ergo argh...! Ostatnio edytowane przez Someirhle : 14-05-2015 o 16:23. |
14-05-2015, 20:17 | #20 |
Reputacja: 1 | Sama brama wygląda jak gigantyczna zabawka nad dziecięce łóżeczko, więc musiałem jakoś dodać mrokhu Tak wgle to były te deklaracje: niech dusze to, niech dusze tamto, ale czy ktoś w końcu mechanicznie wydał jakieś punkty na dekret czy inne niewiadomo co, żeby to działało? I nie ogarniam już czy jest druga runda czy już trzecia? |