Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Sesje RPG - Inne > Archiwum sesji z działu Inne
Zarejestruj się Użytkownicy

Archiwum sesji z działu Inne Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemach innych (wraz z komentarzami)


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 06-10-2015, 20:00   #21
INNA
 
Nami's Avatar
 
Reputacja: 1 Nami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputację
Dzień 2

Faza Dnia 2



Wschód słońca miał przynieś nowe informacje, nową wiedzę oraz rozjaśnić nieco sytuacje, w jakiej znaleźli się pozytywni bohaterowie. Zapewne nie każdy z was spodziewał się ujrzeć o samym świcie czyjeś pozbawione duszy ciało.
Gdy zmęczeni po ciężkiej nocy wyszliście ze swych schronień, na samym środku placu leżało ciało Obieżyświata. Nie zdążyliście dobrze go poznać, ale wszystkim zrobiło się niezmiernie przykro. Byliście pewni, że padł ofiarą kogoś, kto wśród was udawał dobrą osobę, chcącą pomóc, a w rzeczywistości ciągle mieszał i kłamał! Nieopisana złość narastała w bezsilnych bohaterach, kiedy to nagle od strony wschodzącego słońca ujrzeliście tę samą kobietę, co wczoraj.



- A więc jednak... - mruknęła przygnębiona i zerknęła na detektywa, który z nią przybył. Eddie Valiant, detektyw znany z pomagania postaciom animowanym, później owe postaci nienawidzący, ze zdegustowaną miną podszedł do ofiary.

- Dobra, dobra, zrobić trochę miejsca! - rozkazał obchodząc Obieżyświata. Wiedziony swym detektywistycznym zmysłem, ukucnął obok ofiary i szybkim ruchem zsunął jej kaptur z głowy.

To, co ujrzeliście wprawiło was w osłupienie! Przecież to była Mulan! Niektórzy z was stracili nadzieję. Jedyny obrońca jaki wam towarzyszył, został pozbawiony duszy przez podłe istoty. Byliście zdeterminowani, by w końcu odkryć i skazać winnego!

____________________________

Faza Dnia potrwa do soboty 10 października, godziny 15:00.
Do linczu potrzeba 5 głosów.
 
__________________
Discord podany w profilu

Ostatnio edytowane przez Nami : 06-10-2015 o 20:24.
Nami jest offline  
Stary 06-10-2015, 20:45   #22
 
Ardel's Avatar
 
Reputacja: 1 Ardel ma wspaniałą reputacjęArdel ma wspaniałą reputacjęArdel ma wspaniałą reputacjęArdel ma wspaniałą reputacjęArdel ma wspaniałą reputacjęArdel ma wspaniałą reputacjęArdel ma wspaniałą reputacjęArdel ma wspaniałą reputacjęArdel ma wspaniałą reputacjęArdel ma wspaniałą reputacjęArdel ma wspaniałą reputację
Kiedy do uszu Bolesława dotarły kolejne wieści jak i kalumnie udał się osobiście na plac wioski. Ubrany w przednie złotogłowia, na najlepszym i najdroższym koniu wjechał w chwale i ze świtą wielką jak na króla przystało.

- Poddani! - wykrzyknął. - Zabito kolejnego parobka z mojego królestwa! Na dodatek ktoś okrzyknął mnie zdrajcą i chciał zabić! Panno Fiono! To przecież zamach stanu, tego się nie wybacza. Jednak ja - w swej łaskawości - wybaczę. Gdzie byliście tej nocy, co robiliście? - zadał ostro pytanie.
 
Ardel jest offline  
Stary 06-10-2015, 21:09   #23
 
Pan Elf's Avatar
 
Reputacja: 1 Pan Elf ma wspaniałą reputacjęPan Elf ma wspaniałą reputacjęPan Elf ma wspaniałą reputacjęPan Elf ma wspaniałą reputacjęPan Elf ma wspaniałą reputacjęPan Elf ma wspaniałą reputacjęPan Elf ma wspaniałą reputacjęPan Elf ma wspaniałą reputacjęPan Elf ma wspaniałą reputacjęPan Elf ma wspaniałą reputacjęPan Elf ma wspaniałą reputację
[MEDIA]http://www.youtube.com/watch?v=653aIxR4ZwA[/MEDIA]

Księżniczka po przebudzeniu nabrała ogromnej ochoty na jajecznicę. Był to piękny poranek, ciepły i pogodny, więc udała się na skraj pobliskiego lasu.
Pląsając dziewczęco, jak na bajkową księżniczkę przystało, nuciła śliczną melodię ku uciesze niebieskiego ptaszka ćwierkającego na gałęzi. Ten postanowił dołączyć do występu pięknej Fiony i zdecydowali się na słodki duet.

- BUM!

Fiona zwinęła szybciutko jajka i udała się przyrządzić swoje wymarzone śniadanie.
W drodze powrotnej natknęła się na Bolka o krzywych ustach, który najwidoczniej miał kompleks wyższości. Przez moment miała nawet wrażenie, że kogoś jej przypominał, a po głowie plątał jej się obraz pewnego knypka z jednego ze snów...


Wzruszyła mimo tego ramionami i spojrzała gniewnie w stronę Bolesława.
- Nie wydaje mi się, by tutejsi zebrani byli jakkolwiek tobie poddani, drogi Bolesławie. Czyżby przemawiała przez ciebie twoja prawdziwa tożsamość? Może to ktoś, kto bardzo pragnął władzy i teraz przywdział odpowiedni kostium, by za takiego uchodzić? - Uniosła brew, po czym dając pozostałym chwilę do namysłu, zaczęła pichcić dla wszystkich śniadanie.
 
Pan Elf jest offline  
Stary 06-10-2015, 21:31   #24
 
Ardel's Avatar
 
Reputacja: 1 Ardel ma wspaniałą reputacjęArdel ma wspaniałą reputacjęArdel ma wspaniałą reputacjęArdel ma wspaniałą reputacjęArdel ma wspaniałą reputacjęArdel ma wspaniałą reputacjęArdel ma wspaniałą reputacjęArdel ma wspaniałą reputacjęArdel ma wspaniałą reputacjęArdel ma wspaniałą reputacjęArdel ma wspaniałą reputację
Bolesław wydawał się bardzo zdziwiony, rozglądając się w oszołomieniu.

- Nie moi poddani? To wyście nie są Polanami czy też... Polakami? To nie Polska? - Toczył wzrokiem po obecnych i złapał się za złocony hełm. -Jak się zowie kraina, w której jesteśmy? Czy to cywilizowane Cesarstwo Rzymskie Narodu Niemieckiego? Czy może barbarzyński kraj północy?

Dołączył się do śniadania i z dobrymi manierami jadł za pomocą dłoni.

- Tak jak dzielimy się jajecznicą, tak podzielmy się przemyśleniami. No a ja podzielę władzę między was, moje dzieci - zakończył myśl nieco abstrakcyjnie.
 
Ardel jest offline  
Stary 06-10-2015, 21:38   #25
 
traveller's Avatar
 
Reputacja: 1 traveller ma wspaniałą reputacjętraveller ma wspaniałą reputacjętraveller ma wspaniałą reputacjętraveller ma wspaniałą reputacjętraveller ma wspaniałą reputacjętraveller ma wspaniałą reputacjętraveller ma wspaniałą reputacjętraveller ma wspaniałą reputacjętraveller ma wspaniałą reputacjętraveller ma wspaniałą reputacjętraveller ma wspaniałą reputację


Do zebranych dołączył Ron, który zleciał na ziemię na swojej miotle "Szczerbiotce 3000". Ubrany w ochraniacze do gry w Qudditcha zszedł zgrabnie na ziemię i przyjąwszy bojową postawę rozejrzał się poważną miną po twarzach zgromadzonych.

-Żarty się skończyły.. Zginęła kolejna osoba. Musimy przestać skakać sobie do gardeł i zacząć współpracować. Królu Bolesławie ja także nie czuję się twoim poddanym, ale nie mam nic do ukrycia. Całą noc patrolowałem okolicę na mojej miotle. Niestety nic nie wskórałem jak widać...

Spuścił smutnie głowę i zaraz zwrócił gniewne spojrzenie w stronę przygarbionej postaci, której kaptur skrywał zniekształconą odrażającą twarz.

-Głosowałeś na mnie bez powodu Śmierciożerco, więc jesteś albo aż tak zdesperowany, że chcesz bez dowodów posłać niewinną osobę na stos albo próbujesz siać zamęt w naszych szeregach przez wrodzoną złą naturę... Nie podoba mi się wzajemnie oskarżanie, ale wydaje się, że nie mamy wyboru. Swój głos oddaję na Darth Sidiousa z oczywistych powodów!
 
__________________
"Tak, zabiłem Rzepę." - Col Frost 26.11.2021
Even a stoped clock is right twice a day
traveller jest offline  
Stary 06-10-2015, 23:51   #26
 
Gargamel's Avatar
 
Reputacja: 1 Gargamel ma z czego być dumnyGargamel ma z czego być dumnyGargamel ma z czego być dumnyGargamel ma z czego być dumnyGargamel ma z czego być dumnyGargamel ma z czego być dumnyGargamel ma z czego być dumnyGargamel ma z czego być dumnyGargamel ma z czego być dumnyGargamel ma z czego być dumnyGargamel ma z czego być dumny
Darh Sidious spojrzał przelotnie po wszystkich by utkwić swój wzrok w Ronie. Z zupełną powagą w głosie odparł.
- Wielu z tych, którzy żyją zasłużyło na śmierć. Niejeden też z tych, którzy zasłużyli na życie umarł. Czy możesz tym umarłym zwrócić życie? Nie szafuj więc śmiercią w imię sprawiedliwości, bo narażasz własne bezpieczeństwo. Nawet najmądrzejsi mędrcy nie wszystko wiedzą. - Z pewną przyjemnością spojrzał na stygnące zwłoki by po chwili znów spojrzeć na Rona
- Pamiętaj, skup się na „teraz”. Czuj, nie myśl. Zaufaj intuicji - powiedział tak spokojnie i melodyjnie, jakby tego typu mądrości miał w głowie tysiace na każdą nadarzająca się okazję. By załagodzić spór z rudzielcem dodał:
- Połowy z was nie znam ani w połowie tak dobrze, jak chciałbym poznać, i mniej niż połowę z was lubię w połowie tak dobrze, jak na to zasługujecie.
 
__________________
Gargamel. I wszystko jasne
Gargamel jest offline  
Stary 07-10-2015, 01:25   #27
Elitarystyczny Nowotwór
 
Zombianna's Avatar
 
Reputacja: 1 Zombianna ma wspaniałą reputacjęZombianna ma wspaniałą reputacjęZombianna ma wspaniałą reputacjęZombianna ma wspaniałą reputacjęZombianna ma wspaniałą reputacjęZombianna ma wspaniałą reputacjęZombianna ma wspaniałą reputacjęZombianna ma wspaniałą reputacjęZombianna ma wspaniałą reputacjęZombianna ma wspaniałą reputacjęZombianna ma wspaniałą reputację
Piękny poranek przyćmiło widmo tragedii. Ojciec Tucker powolnym krokiem opuścił swoją zakrystię, zostawiając opiekę nad zgromadzonymi tam ministrantami w rękach Jezusa. Szedł pewnie, starając się nie zataczać, a delikatna woń mszalnego wina ciągnęła się za nim na podobieństwo turyńskiego całunu. Widok zwłok bardzo go zasmucił, przez pucołowatą twarz przebiegł grymas głębokiego smutku, jak zawsze kiedy odprawiać musiał ostatnią posługę. Nie godziło się by ciało zmarłego pozostawić bez godnego pochówku i modlitwy, ułatwiającej jego duszy drogę ku Światłu.

Spełniwszy swój święty obowiązek przygładził dłonią resztkę siwych włosów, zdobiących poszarpanym wianuszkiem jego głowę. Majestatycznie ruszył przed siebie, prosto na spotkanie pogrążonych w smutku żałobników. Stypa co prawda nie należała do wystawnych, lecz jak rzekła mądra księga prędzej wielbłąd przejdzie przez ucho igielne, niż bogaty wejdzie do Królestwa Niebieskiego. Z dobrotliwym uśmiechem i troską rozejrzał się po zgromadzonej trzódce.

-Zaprawdę powiadam wam, moje drogie dzieci: Nie lękajcie się! Miejmy ufność w Bogu i Jego mądrości. Jedynie działając wedle jego przykazań, miłując się i szanując jak na bożą rodzinę przystało, przetrwamy tą próbę i wyjdziemy z niej zwycięsko.- rozłożył ręce jakby chciał ich wszystkich objąć i ukołysać w pulchnych ramionach...szczególnie tego rudego aniołka, wciąż noszącego na twarzy znamiona niedawno minionego dzieciństwa. Odetchnął i dźwięcznym głosem rozpoczął modlitwę ku pokrzepieniu serc:
- Pan jest mym światłem i moim zbawieniem: Kogóż bać się będę? Pan jest obrońcą mego życia: Kogóż mam się lękać? Gdy nacierają na mnie złoczyńcy, Aby pożreć ciało moje - Są oni moimi wrogami i nieprzyjaciółmi - Potkną się i upadną. Choćby rozbili przeciwko mnie obozy, Nie ulęknie się serce moje, Choćby wojna wybuchła przeciw mnie, Nawet wtedy będę ufał. O jedno prosiłem Pana, o to zabiegam: Abym mógł mieszkać w domu Pana przez wszystkie dni życia mego By oglądać piękno Pana i by odwiedzać świątynię jego. Bo skryje mię w dzień niedoli w szałasie swoim, Schowa mnie w ukryciu namiotu swego, Postawi mnie wysoko na skale. Teraz wznosi się głowa moja Nad nieprzyjaciółmi, którzy mnie otaczają. W namiocie jego będę składał ofiary przy okrzykach radości, Będę śpiewać i wysławiać Pana. Słuchaj, Panie, głosu mego, gdy wołam, I zmiłuj się nade mną, i wysłuchaj mnie! Z natchnienia twego mówi serce moje: "Szukajcie oblicza mego!" Przeto oblicza twego szukam, Panie. Nie odwracaj swej twarzy ode mnie, nie odwracaj się od swego sługi w gniewie: bądź moją pomocą, nie porzuć mnie, oraz, o Boże mój Zbawicielu, nie przeocz mnie. Choćby ojciec i matka mnie opuścili, Pan jednak mnie przygarnie. Naucz mnie, Panie, drogi swojej I prowadź mnie ścieżką prostą z powodu wrogów moich! Nie wydaj mnie na pastwę wrogów moich, Bo fałszywi świadkowie powstają przeciwko mnie i dyszą gwałtem! Ja jednak wierzę, że ujrzę dobroć Pana W krainie żyjących. Miej nadzieję w Panu! Bądź mężny i niech serce twoje będzie niezłomne! Miej nadzieję w Panu!
 
__________________
Jeśli w sesji strony tematu sesji przybywają w postępie arytmetycznym a strony komentarzy w postępie geometrycznym, prawdopodobieństwo że sesja spadnie z rowerka wynosi ponad 99% - I prawo PBFowania Leminkainena
Zombianna jest offline  
Stary 07-10-2015, 06:21   #28
 
Ardel's Avatar
 
Reputacja: 1 Ardel ma wspaniałą reputacjęArdel ma wspaniałą reputacjęArdel ma wspaniałą reputacjęArdel ma wspaniałą reputacjęArdel ma wspaniałą reputacjęArdel ma wspaniałą reputacjęArdel ma wspaniałą reputacjęArdel ma wspaniałą reputacjęArdel ma wspaniałą reputacjęArdel ma wspaniałą reputacjęArdel ma wspaniałą reputację
- Mam niejakie wrażenie, że ciemny Darth w płaszczu zagłosował na Rona jedynie w celu zamaskowania jego przynależności do mafii. A Ron na Dartha w tym samym celu. Oddanie bezcelowego głosu na współtowarzysza w przestępstwie... Wydaje się być sensownym, aby tak ochronić go przed kalumniami, które niesłusznie mnie się dostały od panny Fiony. - Król trzeci swojego imienia najpierw wskazał berłem Darth Sidiousa, a następnie ryżego czarodzieja. - Wszak na takim pojeździe, w sumie czemu nie mam latającego konia?, można dostać się bezgłośnie i bez śladów na miejsce przestępstwa i stamtąd uciec. - Krzywousty miał na myśli miotłę. - Co o tym sądzicie, podda... tfu! Towarzysze?
 
Ardel jest offline  
Stary 07-10-2015, 10:57   #29
 
traveller's Avatar
 
Reputacja: 1 traveller ma wspaniałą reputacjętraveller ma wspaniałą reputacjętraveller ma wspaniałą reputacjętraveller ma wspaniałą reputacjętraveller ma wspaniałą reputacjętraveller ma wspaniałą reputacjętraveller ma wspaniałą reputacjętraveller ma wspaniałą reputacjętraveller ma wspaniałą reputacjętraveller ma wspaniałą reputacjętraveller ma wspaniałą reputację
-Z całym szacunkiem Królu, ale zagłosowałem na Sidiousa gdyż wydawało mi się, że dziwnym jest to, że ktoś głosuje na drugą osobę bez żadnych dowodów a poza tym jego aparycja wskazuje na złe zamiary. Teraz sam nie jestem jego pewny bo słuchając ciebie Królu zastanawiam się czy winnym nie jest ten, który nic nie robi siedząc na tronie i wstrzymuje się od działania. Bardzo wygodne nie uważasz Królu?
- Zobaczcie co robimy! - zwrócił się do reszty.
- Zło właśnie tego chce żebyśmy oskarżali siebie wzajemnie i kłócili ze sobą. Nie podoba mi się to, że musimy głosować, ale przecież musimy coś robić inaczej jesteśmy jak kaczki gotowi do odstrzału! - na podkreślenie swoich słów wskazał ciało Obieżyświata/Mulan.
 
__________________
"Tak, zabiłem Rzepę." - Col Frost 26.11.2021
Even a stoped clock is right twice a day
traveller jest offline  
Stary 07-10-2015, 11:02   #30
 
Ardel's Avatar
 
Reputacja: 1 Ardel ma wspaniałą reputacjęArdel ma wspaniałą reputacjęArdel ma wspaniałą reputacjęArdel ma wspaniałą reputacjęArdel ma wspaniałą reputacjęArdel ma wspaniałą reputacjęArdel ma wspaniałą reputacjęArdel ma wspaniałą reputacjęArdel ma wspaniałą reputacjęArdel ma wspaniałą reputacjęArdel ma wspaniałą reputację
- Dobrze więc! - odparł król. - Zagłosujmy więc wszyscy na Sidiousa. Jeżeli moje domysły są jasne, to pozbędziemy się jednego z mafii. A jeżeli nie, to faktycznie pierwsze zachowanie Sidiousa było dziwne, więc i tak oddałbym na niego swój głos. Ale zanim zdecyduję - zobaczmy co powiedzą inni!
 
Ardel jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 02:46.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172