Tytan Tanos zazdrosny o to że kosmiczne uosobienie śmierci woli Wada przeklną go za pomocą Infinity guntlet żeby nie mógł umrzeć i być ze Śmiercią. Nawet jeżeli wyparuje się mu ciało to po kilku minutach wraca do życia takie zakrzywienie rzeczywistości. |
@Turin: ale tak jest - cytat z posta otwierającego komentarze: Cytat:
I spokojnie, W kolejnym poście będzie już tyle do roboty, że Cable nawet nie zdąży rozpiąć rozporka ;). Generalnie większość odpisu dla Was już mam, czekam tylko na Noraku i Ogryzka, żeby dopisać początek i mogę wrzucać. |
Cytat:
Czy chodzi o "Wyglądało na to, że wszyscy już byli"? To jest mini detal, a do tego Void nie musi wiedzieć o wszystkich, którzy mieli się zjawić na miejscu (Jack mogła dostać zaproszenie last minute czy coś takiego). Nie wiem, może czegoś nie widzę. |
Gdybym nie widział żadnego powodu do zmiany posta, to bym tego nie pisał :P Jednak faktem jest, że to wielkiego wpływu na fabułę i tak nie ma. Po prostu wrzuć wreszcie posta, bo chciałbym mieć jeszcze okazję coś napisać, zanim Kenshi rzuci nas w wir wydarzeń ;) |
Ja zapytam tutaj, żeby było jasne na przyszłość dla wszystkich: Czy wolno mi w moim poście pokierować nieco akcjami Hawkeye'a? Nic, co zmieni bieg fabuły, po prostu chciałem, żeby Jarvis się wtrącił i wyświetlił jakoś Clintowi obraz z kamery przy wejściu, gdzie przy bramie czeka moja postać. Żeby sobie coś ewentualnie pomyślał i ostatecznie pozwolił na jej wpuszczenie. |
Ogryzek, masz zielone światło. Możesz napisać, że Clintowi zawibrował telefon i po chwili zobaczył obraz z kamery, który wrzucił mu Jar ;). Czy co tam sobie innego wykminiłeś :). Ogólnie światotworzenie nie ingerujące w fabułę jest dopuszczalne, a nawet wskazane :D. |
Turinie, będziesz coś jeszcze pisał, czy już mam pociągnąć akcję dalej? Noraku, poprawiłem avka Twojej postaci, gdyż był za mały ;). |
Ogryzek, fajna fryzura :D Hehe. Ps. Cofam deklaracje z szukaniem kibla, wczoraj byłem lekko wstawiony po firmowej wigilii i robiłem sobie jaja :D A co do Deadpoola to nie jest on nieśmiertelny. W głowie mam 3 sposoby na to jak go zabić. Można go zjeść i strawić. Ale do tego trzeba by być jakimś tyranozaurem, no i jest ryzyko, że pogryziony zregeneruje ci się w żołądku :D Z tego wynika też drugi sposób, można wrzucić go do silnego kwasu i rozpuścić, albo spalić na popiół, wrzucić do rozgrzanego żelaza, albo wrzucić w słońce, albo zawalić mu promieniem lasera z działa na tyle dużego, żeby go spaliło w całości. Jeszcze jeden sposób był pokazany w komiksie "Marvel Zombies 3 #1", tam był co prawda "zombie Deadpool", który przybył do głównego świata Marvela, z alternatywnej rzeczywistości opanowanej przez zombie (skończyli im się tam ludzie do zjadania, więc chcieli zaatakować inny wymiar). Moce miał takie same jak zwykły Deadpool, więc nie mogąc go zwyczajnie zabić, superbohaterowie z Florydy wrzucili go w śmigło napędzające motorówkę na bagnach. Ocalała z tego tylko gadająca głowa, ale całe ciało zostało poćwiartowane, więc nie było ciała do którego możnaby przyłożyć głowę żeby mogła przyrosnąć. |
Tak, odpisze jeszcze. Dajcie o że dwie godziny, muszę się nieco ogarnąć. Ah te firmowe wigilie;) |
Kenshi dzięki wielkie w nocy nie miałem już sił z tym walczyć :) |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 07:26. |
Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0