Dzisiaj odpiszę. Jeśli chcecie dodać od siebie coś mniej, bardziej lub zerowo inteligentnego to macie jeszcze chwilę czasu. Widzę, że rozpoczęliście współpracę! Niebywałe, do czego może doprowadzić urywanie głowy, obijanie pyska i otrzymywanie batów tak tęgich, jakby nadzorca chciał rozpędzić rzymską trierę do 160 węzłów na minutę.

Obiecuję że to ostatni raz kiedy ze sobą współpracujemy. W przyszłości planuję jedynie personalne afery, przekrzykiwanie się i rozmaite fochy.

Mówisz, że nie dałbyś rady utrzymać trybu kooperacji, chyba że opierałaby się na jednym: wystawiasz towarzysza na pożarcie, a Ty wtedy masz szansę uciec? ;)

Już morzna!

Nie ma mnie do niedzieli.

Spoko, mordeczko. Melanżuj ostro!

No, ryje, powitajcie nową postać w tej przygodzie pełnej heroicznego debilizmu i intelektualnego załamania nerwowego. Widać, że ktoś wylazł z Powiatowego Szpitala Psychiatrycznego w Radomiu i szuka swojego miejsca, w którym dobrze się czuje.

Obyście też się z tym dobrze czuli, zatem ostrzyć wykałaczki i do bitki!

A tu KARTA POSTACI Waszego nowego kompana. Może uzupełni Wasz brak piątej klepki o kolejną -1!

Witam serdecznie przyszłych kompanów. :) Mam nadzieję, że gra będzie zarąbista. :D

Jak nie będzie to zginiecie........,..............

*Jeżeli pyszczenie MG nie mieści się w granicach tego, co możemy robić aby "uzabawniać" sesję, to przepraszam solennie*.
Mój chłopak to Diabeł, Belzebub i uj wie co jeszcze, więc spróbuj.
*Mając zbroję tak wielką, że wystaje jedynie jej główka i piąstki, złoty garnek na głowie oraz schowany pod zbroją w miejscu o którym nie wolno mi pisać mieczyk wygraża MG piątkami*.