[komentarze] IBPI: Oddział w Portland 2 - Strona 3

Ombrose · 25-10-2016, 22:50

Haha, kompletnie nie zauważyłem

I tak technicznie Olander to też jest jej panieńskie nazwisko

A co do rabusiów to STRASZNIE cieszę się, że to wyłapałaś

Na ten moment to tylko smaczek, a nie coś, co miałoby drugie dno, ale wszystko z czasem ewoluuje ^^

Mag · 25-10-2016, 22:56

A właśnie, że nie. Olander nie jest panieńskim, ma je po zmarłym mężu przecież

Ja się skapnęłam co do rabusiów po imieniu "Marco". Jakoś tak zapadło mi w pamięć

Ombrose · 25-10-2016, 23:00

Mężu, który nigdy nie istniał

Zdaje się, że spokojnie mogę próbować pociągnąć to w kierunku wojny pomiędzy włoską, a rosyjską mafią w Portland

Vesca · 26-10-2016, 00:39

Ombrose, kiedy cię będę mogła złapać przed piątkiem wieczorem, bo wtedy wyjeżdżam, a chciałabym do tego czasu wszystko sklecić <: ?

Ombrose · 26-10-2016, 07:53

Jeżeli masz jakieś pytania, czy inne sprawy do mnie, to najlepiej jest po prostu napisać w doku. Ja w trakcie tygodnia całkiem regularnie sprawdzam dokumenty, ale zazwyczaj robię to z doskoku i umawianie się na wspólne pisanie może być dla mnie trudne. Myślę że możemy dać radę do piątku

Morri · 26-10-2016, 08:39

AAAAAaaaAAAAA zrobiłeś to jednak!

Staranowałeś biednego vana!!!!
Jeżu, i tak się cieszę, że Peter przeżył! Choć pewnie biedny kierowca z vana nie żyje tym kosztem :<
A przez to: "Barbabietola Oatnut z kaskiem na głowie wyminęła białego vana niczym rajdowiec, prując za złodziejami z nieziemską prędkością." to dziewczyny w pracy na mnie dziwnie patrzyły, jak się chichrałam w monitor. Tylko najpierw sobie wyobraziłam ją na takim małym, włoskim, wolno prującym skuterku, dopiero w drugim podejściu wyszło to, co miało wyjść XD

Ombrose · 26-10-2016, 13:45

Cytat:

Choć pewnie biedny kierowca z vana nie żyje tym kosztem :<

Niee, on miał i tak umrzeć. Takie życie

Barbabietola od początku miała być postacią komiczną, więc nie dziwię się, że tak Ci się to zwizualizowało. Ja, pisząc, miałem w umyśle obraz takiego stereotypu bibliotekarki na sterydach, która stanowi jednoosobową armię, kiedy trzeba

MTM · 28-10-2016, 18:04

Yey, wreszcie długi weekend!

Zacząłem już odpisywać na swoim docu. Teraz będę miał na to dużo czasu.
I fajne pościwo, Vesca

Mag · 29-10-2016, 00:35

Cytat:

Pracuję już jakiś czas w drogówce i mogę zaświadczyć, że w Portland nigdy nic się nie dzieje.

Immy by się z tym baaardzo nie zgodziła, no ale sobie chłopaczyna wykrakał

Morri, Vesca - superaśne posty

Ombrose · 29-10-2016, 17:42

Cytat:

Immy by się z tym baaardzo nie zgodziła, no ale sobie chłopaczyna wykrakał

Przynajmniej Natalie zostawiła mu pistolet, więc chłopak może się bronić

25-10-2016, 22:56	#22
Mag Reputacja: 1	A właśnie, że nie. Olander nie jest panieńskim, ma je po zmarłym mężu przecież Ja się skapnęłam co do rabusiów po imieniu "Marco". Jakoś tak zapadło mi w pamięć __________________ "Just remember, there is a thin line between being a hero and being a memory" Gram jako: Irya, Venora, Chris i Lyn

26-10-2016, 00:39	#24
Vesca Reputacja: 1	Ombrose, kiedy cię będę mogła złapać przed piątkiem wieczorem, bo wtedy wyjeżdżam, a chciałabym do tego czasu wszystko sklecić <: ? __________________ If I had a tail I'd own the night If I had a tail I'd swat the flies...

26-10-2016, 08:39	#26
Morri Reputacja: 1	AAAAAaaaAAAAA zrobiłeś to jednak! Staranowałeś biednego vana!!!! Jeżu, i tak się cieszę, że Peter przeżył! Choć pewnie biedny kierowca z vana nie żyje tym kosztem :< A przez to: "Barbabietola Oatnut z kaskiem na głowie wyminęła białego vana niczym rajdowiec, prując za złodziejami z nieziemską prędkością." to dziewczyny w pracy na mnie dziwnie patrzyły, jak się chichrałam w monitor. Tylko najpierw sobie wyobraziłam ją na takim małym, włoskim, wolno prującym skuterku, dopiero w drugim podejściu wyszło to, co miało wyjść XD __________________ "First in, last out." Bridgeburners

28-10-2016, 18:04	#28
MTM Reputacja: 1	Yey, wreszcie długi weekend! Zacząłem już odpisywać na swoim docu. Teraz będę miał na to dużo czasu. I fajne pościwo, Vesca __________________ "Pulvis et umbra sumus"

25-10-2016, 22:50	#21
Ombrose Reputacja: 1	Haha, kompletnie nie zauważyłem I tak technicznie Olander to też jest jej panieńskie nazwisko A co do rabusiów to STRASZNIE cieszę się, że to wyłapałaś Na ten moment to tylko smaczek, a nie coś, co miałoby drugie dno, ale wszystko z czasem ewoluuje ^^

25-10-2016, 23:00	#23
Ombrose Reputacja: 1	Mężu, który nigdy nie istniał Zdaje się, że spokojnie mogę próbować pociągnąć to w kierunku wojny pomiędzy włoską, a rosyjską mafią w Portland

26-10-2016, 07:53	#25
Ombrose Reputacja: 1	Jeżeli masz jakieś pytania, czy inne sprawy do mnie, to najlepiej jest po prostu napisać w doku. Ja w trakcie tygodnia całkiem regularnie sprawdzam dokumenty, ale zazwyczaj robię to z doskoku i umawianie się na wspólne pisanie może być dla mnie trudne. Myślę że możemy dać radę do piątku