Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Sesje RPG - Inne > Archiwum sesji z działu Inne
Zarejestruj się Użytkownicy

Archiwum sesji z działu Inne Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemach innych (wraz z komentarzami)


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 15-05-2017, 21:52   #1
 
Ardel's Avatar
 
Reputacja: 1 Ardel ma wspaniałą reputacjęArdel ma wspaniałą reputacjęArdel ma wspaniałą reputacjęArdel ma wspaniałą reputacjęArdel ma wspaniałą reputacjęArdel ma wspaniałą reputacjęArdel ma wspaniałą reputacjęArdel ma wspaniałą reputacjęArdel ma wspaniałą reputacjęArdel ma wspaniałą reputacjęArdel ma wspaniałą reputację
[Mafia] Mitologia chrześcijańska

Niepokojąco chętny do krzyżowania Rzymianin pojawił się przed zgromadzonym w malutkim amfiteatrze politykom, śmierciom, pospolitym i niepospolitym osobistościom, no i oczywiście krzyżom. Uniósł w górę swój młotek do przybijania wybranych i rozpoczął mowę, przerywaną cichymi chichotami.

- Zebrani! Otóż dowiedziałem się od Piłata, że przybywa do nas ważna osobistość! Ostatnim razem, a raczej razem równoległym, cokolwiek to znaczy, ukrzyżowaliśmy Jezusa, a morderca wyszedł na wolność. I wielka osobistość była mocno zdenerwowana. Stąd Piłat nie chce, żeby się to powtórzyło. Jednak umywa ręce od odpowiedzialności i mi, prostemu człowiekowi, zleca takie zadanie! Robimy tak - wy wspólnie podejmujecie decyzję, ja krzyżuję. I już. Barabasz może pośród Was nie ma, ale jest wiele innych beboków. No już, do roboty. Do wieczora chcę mieć posprzątane!



Faza dnia 1

1sza faza dnia potrwa do godziny 20:00 dnia 19 maja.
Aby kogoś ukrzyżować, musi zebrać 6 głosów.
Pamiętajcie - w tym temacie możecie pisać co Wam się podoba. Nic, poza obrażaniem gracza (postaci można obrażać oczywiście), nie jest zakazane. Jak to napisał Vladimir Bartol: "Nothing is an absolute reality; all is permitted".
Wszelkie pytania na pw.
 
__________________
Prowadzę: ...
Jestem prowadzon: ...


Ostatnio edytowane przez Ardel : 18-05-2017 o 11:15.
Ardel jest offline  
Stary 18-05-2017, 11:43   #2
Ril
 
Ril's Avatar
 
Reputacja: 1 Ril ma wspaniałą reputacjęRil ma wspaniałą reputacjęRil ma wspaniałą reputacjęRil ma wspaniałą reputacjęRil ma wspaniałą reputacjęRil ma wspaniałą reputacjęRil ma wspaniałą reputacjęRil ma wspaniałą reputacjęRil ma wspaniałą reputacjęRil ma wspaniałą reputacjęRil ma wspaniałą reputację
- Wybaczcie, że ominę te wszystkie, jak to ja nazywam, ceremonialne ceregiele i od razu przejdę do rzeczy. Siadajcie. Z niepokojem moja Administracja obserwuje to, co się dzieje w basenie Morza Śródziemnego. Widmo destabilizacji, rozruchów i krwawych zamieszek zawisło nad całym tamtym regionem. W tej sytuacji Polska, która ma tam ulokowane żywotne interesy, nie może się temu dłużej przyglądać z założonymi rękami i bezczynnie. W końcu to nasza tradycyjna strefa wpływów! Nie godzimy się, aby we współczesnej Europie takie praktyki jak krzyżowanie czy zrywanie ludziom paznokci miały miejsce (zwłaszcza jeśli dotyczą polityków), dlatego pełną parą w stronę Zatoki Perskiej płyną nasze dwa lotniskowce, Piłsudski i Dmowski. Oba wiozą na pokładzie 50 myśliwców bombardujących typu Nocny Wilk i 100 pocisków samosterujących typu Fanga. Przy syryjskim wybrzeżu operują nasze 4 łodzie podwodne typu Sandomierz o napędzie atomowym. Jak zwykle działamy dwutorowo. Operacji militarnej towarzyszy operacja dyplomatyczna...
Odezwał się dzwonek telefonu komórkowego. Mężczyzna wyjął urządzenie z wewnętrznej kieszeni marynarki.

- Halo? Tak? Rozumiem. Przyjąłem do wiadomości...



Odłożył telefon i zwrócił się ponownie do zgromadzonych na sali.

- Mam dobrą wiadomość! Od jutra nie jestem już Prezesem Rady Ministrów. - Uniósł rękę, uciszając gestem zebranych. - Obejmuję nowe stanowisko, na którym będą mi przysługiwać dwie ważne kompetencje: otwieranie posiedzeń Rady Europy i zamykanie ich. Dzisiaj macie prawo do satysfakcji. Radujcie się.

Cała sala wstała. Tłum oszalał, a oklaskom i radości nie było końca.
 
Ril jest offline  
Stary 18-05-2017, 12:42   #3
 
Moni's Avatar
 
Reputacja: 1 Moni ma wspaniałą przyszłośćMoni ma wspaniałą przyszłośćMoni ma wspaniałą przyszłośćMoni ma wspaniałą przyszłośćMoni ma wspaniałą przyszłośćMoni ma wspaniałą przyszłośćMoni ma wspaniałą przyszłośćMoni ma wspaniałą przyszłośćMoni ma wspaniałą przyszłośćMoni ma wspaniałą przyszłośćMoni ma wspaniałą przyszłość
- Nie mam zamiaru dzisiaj dużo się wypowiadać, ze względu na natłok pewnych obowiązków w świecie Moniki - odparła nieśmiało Ruda, kiedy wiwaty ustały. - Jak zostało wspomniane przez Chętnego do krzyżowania Rzymianina, którego dla skrótu będę nazywała po prostu Rzymianinem, Piłatowi nie podoba się myśl o ukrzyżowaniu Jezusa. Stąd moja myśl, iż jego zlinczowanie może zakończyć porażką grę dla wszystkich. Wiadomo co z tego wynika, jednak nie jestem pewna mego rozumowania. Stąd pytanie do reszty, co o tym sądzicie? Jaką według was Jezus może mieć mechanikę? - odparła, wyciągając z kieszeni niezawodną kartkę z notesu Kowalskiego, na której skrzętnie notowała wypowiedzi wszystkich dookoła.
 
__________________
Prowadzi: Złota maska
Prowadzona: Chmury nad Draumenionem
Moni jest offline  
Stary 18-05-2017, 19:45   #4
 
pi0t's Avatar
 
Reputacja: 1 pi0t ma wspaniałą reputacjępi0t ma wspaniałą reputacjępi0t ma wspaniałą reputacjępi0t ma wspaniałą reputacjępi0t ma wspaniałą reputacjępi0t ma wspaniałą reputacjępi0t ma wspaniałą reputacjępi0t ma wspaniałą reputacjępi0t ma wspaniałą reputacjępi0t ma wspaniałą reputacjępi0t ma wspaniałą reputację
ukryto odnośniki do cytatów ;)

Nikt nie wie, dlaczego Śmierć zaczął przejawiać osobiste zainteresowanie istotami ludzkimi, z którym pracował już od tak dawna. Prawdopodobnie chodzi tu o zwykłą ciekawość. Nawet najskuteczniejszy szczurołap prędzej czy później zaczyna się interesować szczurami. Może obserwować, jak szczury żyją i umierają, rejestrować wszelkie szczegóły szczurzej egzystencji - choć sam nigdy pewnie nie zrozumie, jak to jest, kiedy się biegnie przez labirynt.


Powietrze w środku oktogramu zamigotało, zawirowało i nagle stanęła tam wysoka, mroczna postać. Czarny płaszcz z kapturem zakrywał ją prawie całą - prawdopodobnie tym lepiej. Śmierć lubiła czerń. Pasowała prawie do wszystkiego. A prędzej czy później pasowała już do wszystkiego bez wyjątku. Kosiarz jest widoczny tylko wtedy, gdy chce być zauważony, a teraz sytuacja tego wymagała.
Siedmiostopowy szkielet patrzył na zebranych ze stoickim spokojem. Wyczuwał, że pierwszego dnia nie ma w tej sprawie nic do powiedzenia.
 
__________________
Mistrz gry nie ma duszy! Sprzedał ją diabłu za tabelę trafień krytycznych!
pi0t jest offline  
Stary 18-05-2017, 19:59   #5
tajniacki blep
 
sunellica's Avatar
 
Reputacja: 1 sunellica ma wspaniałą reputacjęsunellica ma wspaniałą reputacjęsunellica ma wspaniałą reputacjęsunellica ma wspaniałą reputacjęsunellica ma wspaniałą reputacjęsunellica ma wspaniałą reputacjęsunellica ma wspaniałą reputacjęsunellica ma wspaniałą reputacjęsunellica ma wspaniałą reputacjęsunellica ma wspaniałą reputacjęsunellica ma wspaniałą reputację


Wladimir Putin siedział aktualnie na plaży na Krymie i opalał swoje wspaniale zbudowane, rosyjskie ciało atlety, wojownika i władcy najwspanialszego kraju na świecie, który wkrótce, dzięki podbojom pod przykrywką humanitarnej pomocy zubożałych krajów, które powinny przynależeć do jego, zostanie jego prywatnym kontynentem.
Sprawdzając listę swych następnych ziem do skolekcjonowania, odznaczył ptaszkiem wszystkie państwa słowiańskie, gdy wtem zadzwoniła jego czarna, „wojskowa” komórka typu cegła - od zadań specjalnych.
- Privet… ach Donald… no co tam mordeczko ty moja? Nie ja na wakacjach jestem… liczę atomówki, tak te co zaginęły. Co? Wrak? Jaki wrak? No przecież wysłałem im wrak… co? Zgłupiałeś, jasne, że podmieniony. Kupiłem na aliexpres jakąś chińską podróbę. Nie bój żaby, na pewno nie skapną się, że to był zamach. Sztooo? Że ślady trotylu były i odgłos wybuchu? Nooo proszę cie, nie rozśmieszaj mnie… Kaczyński to mi może co najwyżej loda zrobić bo wyżej nie dosięga. No… no… tak… to co tam u ciebie? Jak tam Unia? Sypie się… o tak mi przykro. Naprawdę, niezmiernie mi przykro z tego powodu… no już, już nie martw się. Mhm… Da… Da… mhm. Sprawa jest? Prywatna? Mafia powiadasz? Źli ludzie robią złe rzeczy? No… mogę wpaść. Tak… tylko najpierw do Moskwy wpadnę bo pedały się znowu burzą. Zamknę kilku w ciupie, resztę do psychiatryka, który jest burdelem i do ciebie wpadnę… To gdzie mam podjechać? Tak daleko? Mam nadzieję, że Arinf nakarmiony i ujedzie tyle. To niedługo się widzimy… no papa. A ty.. słuchaj, jesteś? Donald… tak se pomyślałem… może kopsnę se po Donalda po drodze co? No tego drugiego… tak tego od trampek. On lubi takie zabawy. No… będziem we trójkę wyglądać majestatycznie. No to załatwione… trzymaj wódkę w lodzie, niedługo będziemy.

***

Mijały kolejne minuty, owacje powoli cichły i większość ludzi rozchodziła się do swoich domów. Tusk patrzył na rzednącą grupkę wytrwałych, którzy wierzyli jeszcze, że mogą zmienić świat, gdy wtem… do sali wjechał koń. A na nim nie kto inny… a Putin. Oczywiście, że półnagi… i przystojny…jak młody bóg, tylko… co robił rozczochrany Trump za nim?

[media]http://www.dailysquat.com/wp-content/uploads/2016/08/Coz_b_9XEAATTRl-646x437.jpg[/media]

- No hejka hej ryjku… sorry za spóźnienie, ale Donald zgubił po drodze tupecik i musieliśmy do Chin wstąpić. Ale sytuacja opanowana. Wszystkie atomówki odnalezione. No… to co robimy? Spragniony jestem… wódka tam gdzie zwykle? - Władek zeskoczył ze swojego rumaka, ocierając pot z czoła, po czym wyjął z juków garniaka i począł się przebierać.
- Czytałem te reguły mafii… i w sumie to powiem, że gówno wiemy i gówno wiedzieć będziemy dzisiejszego dnia… także ten. Nie ma spiny, są drugie terminy… lecimy w bajlando. - Pstryknąwszy palcami, z głośników sali konferencyjnej popłynęła muzyka.

[media]http://www.youtube.com/watch?v=t-wFKNy0MZQ[/media]


 
__________________
"Sacre bleu, what is this?
How on earth, could I miss
Such a sweet, little succulent crab"
sunellica jest offline  
Stary 18-05-2017, 20:09   #6
 
hen_cerbin's Avatar
 
Reputacja: 1 hen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputację
Mała postać obserwowała pojawienie się większej kopii* siebie wśród zebranych. Wystarczająco długo była jej częścią by wiedzieć o czym myśli.

Cytat:
Nawet najskuteczniejszy szczurołap prędzej czy później zaczyna się interesować szczurami. Może obserwować, jak szczury żyją i umierają, rejestrować wszelkie szczegóły szczurzej egzystencji - choć sam nigdy pewnie nie zrozumie, jak to jest, kiedy się biegnie przez labirynt.
SNH - parsknęła** z rozbawieniem. Ona doskonale to wiedziała, nawet jeśli jej starszy brat*** zapomniał.



Śmierć Szczurów. Czasem zwany Mrocznym Piskaczem. Miał około sześciu cali wzrostu. Nosił czarną szatę. W szkieletowej łapce ściskał kosę. Biały jak kość nos z widmowymi szarymi wąsikami sterczał spod cienistego kaptura. Z chęcią zamordowałby jakiś kawałek sera.

Sytuacji w Galilei na razie nie komentował. Zresztą, co tu gadać. PIP i tyle. Rozglądał się za kotem. Jakiegoś wierzchowca w sumie musiał mieć.






* właściwie: większego oryginału, ale sami widzicie jak to brzmi,
** tak jak w przypadku Śmierci, Śmierć Szczurów nie posiada, podobnie jak na przykład drzewa, gardła, języka czy strun głosowych, dlatego jej wypowiedzi omijają uszy i trafiają wprost do umysłów obecnych,
***technicznie rzecz biorąc, młodszy. Szczury umierały miliony lat wcześniej niż pierwsza istota mogąca nazwać siebie człowiekiem się urodziła****.
****Oczywiście, wtedy jeszcze nie nazywała siebie w ten sposób
 
__________________
Ostatni
Proszę o odpis:
Gob1in, Druidh, Gladin

Ostatnio edytowane przez hen_cerbin : 18-05-2017 o 20:12.
hen_cerbin jest offline  
Stary 18-05-2017, 20:14   #7
Ryo
 
Ryo's Avatar
 
Reputacja: 1 Ryo ma wspaniałą reputacjęRyo ma wspaniałą reputacjęRyo ma wspaniałą reputacjęRyo ma wspaniałą reputacjęRyo ma wspaniałą reputacjęRyo ma wspaniałą reputacjęRyo ma wspaniałą reputacjęRyo ma wspaniałą reputacjęRyo ma wspaniałą reputacjęRyo ma wspaniałą reputacjęRyo ma wspaniałą reputację
[MEDIA]http://www.youtube.com/watch?v=bZmA_4Op-hI[/MEDIA]

***

Z daleka rozebrzmiał warkot potężnego motocykla, na którym pan Janusz Korwin-Mikke przyjechał na spotkanie oraz na tępienie lewaków.

- Witam, państwa. Chciałbym zaznaczyć, że tfu-demokracją pogardzam, jako absurdalnym ustrojem, który doprowadził do ukrzyżowania Jezusa, a uwolnił Barabasza, toteż dobrze, że Piłat nie popełnia tego błędu, powołując się na rzeszę głupców, którzy mogliby przegłosować garstkę mędrców. Bo jak powiadał świętej pamięci Albert Einstein: Szaleństwem jest robić wciąż to samo i oczekiwać różnych rezultatów.

Odnośnie pana Tuska:
- Nie interesuje mnie, co ma do powiedzenia pan Tusk, gdyż nic on nie ma do powiedzenia, to posłaniec pewnej blondynki z Berlina, która naspraszała do Europy masy śmiecia ludzkiego, który nie chce pracować, a chce tylko pobierać socjal.
W tym momencie pan Korwin-Mikke dostał karnego różowego gumowego kutasa papira z euroburdeluparlamentu i karę pieniężną w wysokości 3000 petrudolarów euro.

- Pani Moniko Ruda, nie mam zamiaru się wypowiadać na temat poszczególnych ról w grze, gdyż zwyczajnie nie mam zamiaru dawać forów przestępcom i lewakom oraz socjalistom i czerwonej chołocie znajdującej się na tym placu - uśmiechnął się staruszek i poprawił gustowną muszkę.

- A poza tym uważam, że Unia Europejska powinna zostać zniszczona. Dziękuję państwu za uwagę. - zakończył krótką przemowę powitalną.

 
__________________
Every time you abuse Schroedinger cat thought's experiment, God kills a kitten. And doesn't.

Na emeryturze od grania.

Ostatnio edytowane przez Ryo : 18-05-2017 o 20:16.
Ryo jest offline  
Stary 18-05-2017, 20:20   #8
 
pi0t's Avatar
 
Reputacja: 1 pi0t ma wspaniałą reputacjępi0t ma wspaniałą reputacjępi0t ma wspaniałą reputacjępi0t ma wspaniałą reputacjępi0t ma wspaniałą reputacjępi0t ma wspaniałą reputacjępi0t ma wspaniałą reputacjępi0t ma wspaniałą reputacjępi0t ma wspaniałą reputacjępi0t ma wspaniałą reputacjępi0t ma wspaniałą reputację
Jedna z postaci była znajoma. Biały jak kość nos z widmowymi szarymi wąsikami sterczał spod cienistego kaptura.
Śmierć podniosła go. Kształt nie opierał się, ale stał mu na dłoni i spoglądał na niego jak jeden profesjonalista na drugiego.
- JESTEŚ...
-PAMIĘTAM, JAK KIEDYŚ BYŁEŚ CZĘŚCIĄ MNIE.
Kosiarz pogrzebał po kieszeniach spodni. Schował tam swoje kanapki... O, są.
- PRZYPUSZCZAM,ŻE CHĘTNIE ZAMORDUJESZ KAWAŁEK SERA.
Śmierć miała nadzieję, że Mroczny Piskacz przyjmie ser z wdzięcznością.



edit:
- UNIKAM SPEKULACJI O SPRAWACH KOSMICZNEJ NATURY.
Śmierć krótko odpowiedziała Rudej

 
__________________
Mistrz gry nie ma duszy! Sprzedał ją diabłu za tabelę trafień krytycznych!

Ostatnio edytowane przez pi0t : 18-05-2017 o 20:52. Powód: co by nie robić spamu.
pi0t jest offline  
Stary 18-05-2017, 20:25   #9
 
Moni's Avatar
 
Reputacja: 1 Moni ma wspaniałą przyszłośćMoni ma wspaniałą przyszłośćMoni ma wspaniałą przyszłośćMoni ma wspaniałą przyszłośćMoni ma wspaniałą przyszłośćMoni ma wspaniałą przyszłośćMoni ma wspaniałą przyszłośćMoni ma wspaniałą przyszłośćMoni ma wspaniałą przyszłośćMoni ma wspaniałą przyszłośćMoni ma wspaniałą przyszłość
- Pytanie techniczne do Śmierci. - Wskazała na nią czy też jego końcówką ołówka. - Czasem mówisz o sobie jak o kobiecie, a czasem jak o mężczyźnie. Czy reszta z nas też powinna tak robić?
 
__________________
Prowadzi: Złota maska
Prowadzona: Chmury nad Draumenionem
Moni jest offline  
Stary 18-05-2017, 21:17   #10
 
Okaryna's Avatar
 
Reputacja: 1 Okaryna ma wspaniałą reputacjęOkaryna ma wspaniałą reputacjęOkaryna ma wspaniałą reputacjęOkaryna ma wspaniałą reputacjęOkaryna ma wspaniałą reputacjęOkaryna ma wspaniałą reputacjęOkaryna ma wspaniałą reputacjęOkaryna ma wspaniałą reputacjęOkaryna ma wspaniałą reputacjęOkaryna ma wspaniałą reputacjęOkaryna ma wspaniałą reputację
Właśnie brał kąpiel w swoim basenie wypełnionym studolarówkami, a obok stały pomalowane na złoto, nagie supermodelki i trzymały najróżniejsze drinki z palemkami, parasolkami czy też sosnami. Wychodził ze zbiornika i począł wycierać się w aksamitne ręczniki tkane przez tajwańskie dzieci w Kambodży ze złotych nici, łez dziewic i diamentów po czym klepnął jedną z kobiet siarczyście w kształtny pośladek i uśmiechnął się do niej jak na starego oblecha przystało, gdy wtem rozdzwonił się telefon.

- Wania?! Wania! Kopę lat! Co tam u ciebie stary wygo? Tak.. Tak. Zostałem tym prezydentem i jest zajebiście! Co? Mafia jakaś? Będziesz za trzydzieści minut i mam się przygotować? Mordo Ty moja! dla Ciebie to ja i bym Meksykańców nie chciał odgrodzić murem! Haha! Żartowałem, tego dla nikogo bym nie zrobił, ale musisz wiedzieć, że i tak masz u mnie miejsce zaraz za zgrabnymi tyłeczkami nastolatek. No, oczywiście kochany! Deportacja tego mieszanego krajowo i religijnie motłochu może nieco poczekać. Stany dla Stanów! Znaczy.. prawowitych Amerykanów, a nie jakichś Chińczyków. A wiesz co się w ogóle rymuje z Chiny? Cipki! Co..? Że się nie rymuje? Nieważne! Przecież wiesz co mam na myśli! No, ale dobra tego. Ja się rozłączam. Muszę tutaj znaleźć odpowiedni tupecik na taką okazję - zakończył rozmowę telefoniczną wciskając brylantowy przycisk na aparacie i uśmiechnął się do swojego zdjęcia, które miał na tapecie. Cudne! A te proste, białe zęby! On im tu jeszcze wszystkim pokaże demokracje! Aż kulę będą świszczeć.

***

Zajechali jak wspaniali i jedyni w swoim rodzaju celebrycie, którymi w końcu byli. Donald za Putinem pozdrawiając tłumy gestem papieża, a następnie hailował zgromadzonym jednocześnie uśmiechając się ze swoimi perfekcyjnymi, równymi, zrobionymi za setki tysięcy dolarów zębami.



Odbansował swoje kiedy towarzysz Putin wyskoczył ze swoją melodią i przytakiwał w jej rytm. To była dobra muzyka, a nie te meksykańskie wyjce!
Ale w tym momencie z niebios zleciał wielki orzeł bielik, symbol Stanów Zjednoczonych, i usiadł na ramieniu milionera rozpościerając szeroko swoje wspaniałe skrzydła po czym zapłakał żałośnie.

p

- Donald! Ty tu Ratuj Amerykę moją, a nie się wydurniasz! -zaskrzeczał ptak.
- Już ratuję! Ale najpierw piosenka! - zawołał do tłumu. W końcu i siebie musiał godnie zaprezentować!

[media]http://www.youtube.com/watch?v=1fk68Wqs4Qg[/media]
 
__________________
Once upon a time...

Ostatnio edytowane przez Okaryna : 18-05-2017 o 21:45.
Okaryna jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 15:49.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172