Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Sesje RPG - Inne > Archiwum sesji z działu Inne
Zarejestruj się Użytkownicy

Archiwum sesji z działu Inne Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemach innych (wraz z komentarzami)


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 24-07-2017, 18:09   #21
 
Dragor's Avatar
 
Reputacja: 1 Dragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłość
- Stark czekaj! - Zawoła T'challa, ale milioner już był w powietrzu.
Dach otworzył się w pochmurne niebo. Stark przeleciał przez otwartą kopułę... i miał wrażenie jakby właśnie grzmotnął głową w lustro. Potylica pulsowała bólem, a rzeczywistość rozsypała się się w milion odłamków.

Gdy świat przestał migotać i wirować Stark zdał sobie sprawę że leży na miękkim mchu. Podnosząc głowę musiał przesłonić oczy przed słońcem. Znajdował się za obrośniętym zielskiem ulicy niczym z serialu "Ziemia po Ludziach". Sądzą po warstwie rdzy na porzuconych wrakach samochodów musiały minąć lata od kiedy kierowy opuścili swoje pojazdy. W dodatku powietrze było rześkie i świeże. Coś nie do pomyślenia w mieście.

Nagle ciszę i spokój przerwały strzały i wrzaski. Z jedne z przecznic wytoczył się metalowy twój o obyły cielsku i cienkich metalowych nogach. Żołnierze w czarnych mundurach i lustrzanych maskach ostrzeliwali go ze wszystkich stron usiłując zatrzymać.

- Z drogi śledzie, bo Dama jedzie! - rozległ się radosny okrzyk gdzieś nad głową Starka.
Kobieta o włosach lśniących niczym babie lato i stroju z pajęczyny który odsłaniał niemal wszystko poza kilkoma strategicznymi punktami przemknęła w powietrzu na modłę Spider-man'a. Siłą rozpędu wpadła na mechaniczną bestię, a jej cios pozostawił głębokie wgniecenie w korpusie wroga.

Metalowy stwór przewrócił się i wierzgał przez chwilę dopóki strzały żołnierzy go nie unieruchomiły na dobre.
- Poprzednia Biała Dama, była mniej brawurowa... i bardziej się ubierała - odezwał się jeden z żołnierzy do półnagiej kobiety.
- A tam szczegóły! - zachichotała niewiasta.
 
__________________
Gallifrey Falls No More!
Dragor jest offline  
Stary 24-07-2017, 18:52   #22
 
Brilchan's Avatar
 
Reputacja: 1 Brilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputację
- Noo i trafiłem do alternatywnej rzeczywistości albo przeniosłem się w czasie - Podsumował Tony nie była to dla niego pierwszyzna więc nie był jakoś szczególnie zaskoczony bądź zmartwiony.

Wziął głęboki oddech świeżego powietrza ponownie uruchomił systemy uproszczonych maszyn i podleciał w kierunku miejsca zakończonej bitwy:
- Nie strzelać! Przybywam w pokoju! Nazywam się Tony Stark podejrzewam że pochodzę z alternatywnej rzeczywistości lub przeszłości chciałbym poprosić o pomoc w zamian za co mogę na przykład przeprogramować dla was tą machinę - Zaoferował.
 
Brilchan jest offline  
Stary 24-07-2017, 19:32   #23
 
Dragor's Avatar
 
Reputacja: 1 Dragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłość
Dwadzieścia pistoletów podniosło się równocześnie. Jednak dzięki bliżej nie określonej sile wyżej żaden strzał nie padł. Żołnierz spoglądali po sobie wyraźnie zdezorientowani.
- Rogers, ty tu jesteś sierżant, czyli najwyższy stopniem - odezwał się w końcu któryś zamaskowanych wojowników.
Wymieniony sierżant ściągnął lustrzany hełm i obrócił się do żołnierzy.
- Sprawdzicie pilota, coś z niego zostało? - spytał Rogers.
- Nie, mumia została - jeden z żołnierzy wyciągnął z wnętrza maszyny wyschnięty ludzki korpus ciągle przyczepiony do jakiś przewodów.
- Dobra, spalimy truchło na jakiś wolnym kawałku ternu i wracamy do bazy. Pana....eeee Ton'ego zabieram ze sobą - zadecydował Rogers.
Tymczasem Stark przyglądał się sierżantowi. Na pewno wylądował w innym wymiarze. Sierżant bowiem miał twarz Kapitana Ameryki. Poza kilkoma niewielkimi bliznami, była to ta sama twarz którą nosił jeden z największych bohaterów jego świata.
- Steven Rogers - przedstawił się klon Kapitana. - Jesteśmy Templariuszami, ostatnim zorganizowaną siłą militarną na tym kontynencie. Wybacz powitanie, wyglądasz jak Generał Anthony Stark, nasz naczelny dowódca.
- Bo wycieczkowicze z innych wymiarów to zawsze ciekawe zawiasko - zachichotała białowłosa kobieta.
- A to jest Biała Dama, totem pająka, jeśli masz w swoim świecie kogoś o pajęczym mocach i nazywa siebie Spider-man lub coś podobnego to ona jest źródłem - wyjaśnił żołnierz.
Dama pomachała mu wesoło.
- Złaź na ziemię, chcę ci się przyjrzeć - zażądała.
 
__________________
Gallifrey Falls No More!

Ostatnio edytowane przez Dragor : 24-07-2017 o 19:51.
Dragor jest offline  
Stary 26-07-2017, 13:58   #24
 
Brilchan's Avatar
 
Reputacja: 1 Brilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputację
Stark nie bardzo wiedział jak zareagować na widok twarzy zmarłego przyjaciela więc zrobił to co zawsze robi pokrył niepewność i smutek żartem - Ja generałem a Kapitan Ameryka bohater narodowy jedynie porucznikiem ? To ci dopiero historia!- Powiedział zgodnie z prośbą schodząc na dół i odpowiadając roznegliżowanej Damie machaniem.

- Mamy nawet dwóch spidermenów jeden jest Afrolatynosem do tego kobietę pająk ale ona nie jest za bardzo pajęcza- Dodał.

- Poszukuje istoty o imieniu Śmieszka też jest z innego wymiaru bardzo potężna manipuluje czasoprzestrzenią jest zagubiona i ma dwójkę zakładników uczulonych na power cosmic. Właśnie macie tu power cosmic ? I o co chodzi z tym pajęczym robotem ?
Może wam z tym pomóc ? Jak dwóch Starków połączy umysły to wszystko jest możliwe
- Skierował swe technopatyczne zmysły w kierunku zniszczonej maszyny bojowej próbując zrozumieć jej sekrety.
 
Brilchan jest offline  
Stary 29-07-2017, 21:36   #25
 
Dragor's Avatar
 
Reputacja: 1 Dragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłość
- Ja ci nie pomogę. Cała ta historia nie odbiła się w sieci pająka więc nic nie wiem - przyznała Dama. - Ale z radością zobaczę minę generała na twój widok!
Żołnierze spalili zmumifikowane zwłoki na płaskim kawałku cementu, tak żeby ognień nie sięgnął dzikiej rośność. Potem wraz z Tonym zapakowali się do trzech opancerzonych ciężarówek.

Sierżant Rogers wsiadł na tyły tej samego pojazdu. Dama natomiast usadowiła się na dachu dając reszcie, że nie ma zamiaru wchodzić do środka.
- Pytałeś o to co się tu stało - powiedział sierżant gdy ruszyli. - Dziewczyna na dachu nie jest pierwszą Białą Damą. Było ich wiele, co kilkaset lat wybierają swoją następczynię przekazują swoją moc, by móc się zestarzeć i umrzeć. Poprzednia Dama stanęła w obliczu globalnego konfliktu, każde większe państwo zbroiło się przeciwko sobie biorąc mniejsze państwa w koalicję, by zwiększyć wpływy. Te metalowego pająki to jedne z broni zbudowanych właśnie w tym wyścigu zbrojeń. Wracją do Damy. Uwarzała, że jeśli przekaże całą swoją moc Spider-man'owi, mam tu na myśli Spider-man'a naszego wymiaru, to uda się wygasić konflikt zanim dojdzie do wojny. Był on jakby nie patrzeć symbolem nadziei i największym bohaterem tego świata. Niestety odbiło mu zupełnie. Skupił w sobie całą moc totemu, a że ten świat jest jego domem wszystko co moc Białe Damy, cała ciemność uwięziona jak ona to mówi w "sieci pająka" zaczęła atakować ludzi. Zombie, przedwieczne potwory, naturalne katastrofy, mroczne moce. Dosłownie wszystko. Templariusze istnieją od czasu krucjat i są siłą militarną, którą niegdyś istniała na całym świecie jako niezależnie od wszystkich państw, by walczyć z tym co zwykłe siły militarne nie mogą. Tak więc byliśmy pierwszą linią obrony, gdy Anansi bo tak Spider-man kazał się nazywać wypuścił na świat - Rogers urwał i wyprostował się. - Zawiedliśmy. To było dziesięć lat temu. Od tego czasu straciliśmy kontakt z innymi Templariusze na świecie i skupiliśmy się na ratowaniu tylu ludzi ile się da. Tworzyliśmy obozy ocalałych, bo o otwartej walce nie było mowy. Ziemia umierała. Wszystko się zmieniło kilka miesięcy temu. Zjawiło się tu kilku Spider-manów z innych światów i w raz z Białą Damą udali się do fortecy Anansiego, Nowego Jorku i z naszą pomocą udało się w końcu Anasiego zabić, a Dama odzyskała swoją moc. Niedługo potem Dama wybrała następczynię i odeszła, nikt nie wie gdzie. Świat zaczął się odradzać, obozy zaczęły się odradzać miasta, a my wysyłamy odziały za tym co jeszcze zostało po rządach Anasiego. Za każdym razem znajdujemy coraz mniej potworności.
Pojazdy zatrzymały się.
- Jesteśmy na miejscu
Byli w czymś co najlepiej określić w małego miasteczka w budowie i mobilnego obozu wojskowego. Wszędzie kręcili się Templariusze pomagając cywilom w różnych pracach. Nieopodal z ciężarówki podobnej do tej którą Tony przyjechał wysiadała właśnie grupa ludzi w podartych ubraniach, z ulgą wypisaną na twarzach.
- Rogers, co to ciężkiej cholery jest? - Tony usłyszał swój własny głos.
Gdy obrócił się w kierunku z którego pochodził głos zobaczył samego siebie w mundurze Templariusza. - Obyś miał dobre wytłumaczenie
- To ty! - zawała Dama zeskakując z dachu. - Tylko z innego wymiaru. Milszy, weselszy i bez kijka w tyłku ty.
 
__________________
Gallifrey Falls No More!

Ostatnio edytowane przez Dragor : 29-07-2017 o 21:43.
Dragor jest offline  
Stary 03-08-2017, 13:42   #26
 
Brilchan's Avatar
 
Reputacja: 1 Brilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputację
Rozmowa z alt Stevem

Po uważnym wysłuchaniu historii tego Steva poczuł potrzebę opowiedzenia tej wersji zmarłego co takiego zaszło sam nie wiedział czemu to robił może szukał wybaczenia ? Było to zupełnie irracjonalne ale nawet geniusze nie zawsze zachowują się logicznie

- W moim świecie byliśmy przyjaciółmi a ty jesteś największym bohaterem w historii rasy ludzkiej. Byliśmy przyjaciółmi nauczyłeś mnie nawet jak się boksować na wypadek gdybym akurat nie miał swoich zbroi... Wszystko się zmieniło kiedy przez działalność pewnych osób zginęła duża grupa ludzi. Widzisz w moim świecie ja i Steve z pomocą innych nie raz uratowaliśmy świat a nawet wszechświat ale mamy dużo metaludzi z różnymi mocami ja uznałem że rząd powinnien kontrolować osoby z mocami i nauczyć ich z nich korzystać. Stave który zawsze był posłusznym żołnierzem nagle się zbuntował i stwierdził że to naruszenie wolności jednostki. Wywiązały się frakcje, zaczeliśmy walczyć... Koniec, końców Steva najlepszego człowieka jakiego znałem zastrzelił snajper ale to mnie wszyscy obwiniają o jego śmierć! Oczywiście wszyscy pośmiertnie stanęli po jego stronie ale wszyscy zapomnieli o tych milionach które zginęły dlatego że nikt nie kontroluje metaludzi. Ty mnie rozumiesz prawda ?

Powitanie Generała

- Witaj bracie z drugiego świata zanim wrócę do siebie może mógłbym wam w czymś pomóc ? Jestem technopatą więc mogę wam pomóc masowo pokasować te pajęcze roboty pilotowane przez trupy, odzyskać łączność z satelitami żeby łatwiej wam było odnaleźć resztki ludzkości... może nawet zresetować internet i odzyskać globalną łączność ? Mogę ci też ulepszyć zbroje jeżeli jakąś masz a jeżeli nie masz to ci zbuduje! Generalnie nic nie jest niemożliwe kiedy dwa Starki się do czegoś przyłożą w końcu jesteśmy geniuszami! Powiedz mi tylko czego teraz najbardziej potrzebują templariusze?
 

Ostatnio edytowane przez Brilchan : 03-08-2017 o 18:28.
Brilchan jest offline  
Stary 14-08-2017, 20:05   #27
 
Dragor's Avatar
 
Reputacja: 1 Dragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłość
Jedna brew Generała powędrowała w górę i jeszcze wyżej gdy słyszał co drugi Stark ma do powiedzenia.
- Dama, patrząc przez sieć Pająka, mogę mu zaufać? - Spytał Generała nie spuszczając oka z Tony'ego.
- No cóż... tak. Jeśli tylko w grę nie wchodzą inne czynniki, a w tym obcym dla niego świecie nie ma, to tak.
- Inne czynniki? To znaczy? - nalegał Generał.
- Owszem, zdradził zaufanie jego Spider-man, ale chodziło tutaj o bezpieczeństwo całego kraju!
Alternatywa wersja Tonego zdawała się rozważając następne posunięcie. W końcu kiwną głową i rzucił krótkie "za mną".
Stark został zaprowadzony do szerokiego namiotu strzeżonego przez kilku templariuszy. Wnętrze okazało się być centrum dowodzenia. Większość sprzętu, była pod względem zaawansowania niemal na takim samym poziomie tego co sam trzymał w swoim laboratorium. W oko wpadły mu trzy zbroje ustawione w koncie. Były złożone z większej ilości płyt niż jego własne, być może dawały większą możliwość ruchy, ale wyglądało że same osłony na tym cierpiały.

- Twoim głównym celem jest odzyskanie kontaktu z satelitami. Gdy się z tym uporasz, zbroje potrzebują lepszego zasilania, ogniwa jakie dotychczas wykorzystywałem wytrzymują kilka godzin... i Rogers, co do ciężkiej cholery tu robisz?!
Sierżant Rogers, który usiłował się wtopić w otoczenie wyprostował się na baczność.
- Eee... sądziłem, że skoro go tu sprowadziłem, to moim zdaniem jest upieranie się, że nić nie nie stanie...
- Wystarczy mi zapewnienie Damy - uciął ostro Generał. - Ale skoro zgłosiłeś się na ochotnika, to właśnie zostałeś jego asystentem. Jakichkolwiek materiałów będzie mu potrzeba masz mu je dostarczyć.
Tymi słowami Generał Stark opuścił namiot. Zostali sami, Rogers, Tony i buczące lekko maszyny.
- Czy możesz mi jeszcze opowiedzieć o nim? O tym innym mnie? Oczywiście jeśli nie będzie ci to przeszkadzać w pracy. - poprosił nieśmiało sierżant.
 
__________________
Gallifrey Falls No More!
Dragor jest offline  
Stary 19-08-2017, 15:56   #28
 
Brilchan's Avatar
 
Reputacja: 1 Brilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputację
- Dziękuje za zrozumienie Damo- Pokłonił się mistycznej striptzerce z pod znaku pająka szczęśliwy że ktoś wreszcie bierze jego stronę w konflikcie bohaterów.

Jego generalskie alter ego miało całkiem dobry zestaw zabawek jak na panujące tutaj postapokaliptyczne warunki a i tak było tu lepiej niż w Irackiej jaskini gdzie powstawała pierwsza zbroja.

- Nie będzie przeszkadzać Doc Sammson pewnie by powiedział że to forma terapii. Wiem że nie jesteś nim ale rozmowa z tobą pomaga mi pogodzić się z jego odejściem... Od czego by tu zacząć ? Najlepiej chyba od początku prawda ? Kapitan Ameryka zaczął życie jako chłopak z Queens był zbyt chorowity żeby walczyć w drugiej wojnie światowej, czekaj mieliście tutaj wojny światowe po za tą pajęczą? No nieważne, był tak odważny że zgodził się wziąć udział w eksperymencie mojego ojca który testował serum super żołnierza podziałało i z cherlaka osiągnął szczyt możliwości ludzkich był jednoosobową drużyną olimpijską, olimpiady tu mieliście ? Wiesz co? Trudno się tak opowiada nasze światy wydają się podobne do siebie po za tą waszą pajęczą wojną i totemami więc założę że wszystko mieliście a jakby coś było nie jasne to się proś żebym wytłumaczył zgoda ? - Podczas całego tego gadania Tony usiadł do stołu i zaczął rozkręcać zegarek - rękawice.

Nie zamierzał słuchać rozkazów nawet od samego siebie! Doszedł do wniosku że Śmieszka z pewnością pochłonęła by energie z repulsorów więc można poświęcić ogniwo energetyczne dla dobra tego świata może nawet zrobi im reaktor łukowy żeby mieli tu czystą energie ?

Kontynułował opowieść nie przerywając pracy - Jednak to właśnie było w Stevie cudowne a jednocześnie tak bardzo wkurwiające! Miał niesamowitą siłę ducha! Był cholernym paragonem, Platońską ideą bohaterstwa i dobra, zawsze robił to co wydawało mu się właściwe nawet kosmiczna rękawica czy młot Thora uznawały że jest godny. Czy ty to rozumiesz ? Młotek zaklęty mocą Odyna szefa Asów kultury wojowników północy którzy ciągle imprezują, gwałcą i palą uznał że grzeczny chrześcijański harcerzyk Rogers jest godny mocy władcy pierunów! Miał naprawdę niesamowitą charyzmę która przekraczała wszelkie granice. Nawet super łotry które z nim walczyły darzyły go szacunkiem... I zginął z mojej winy... Nie ja pociągnąłem za spust ale wciąż uważam że niepotrzebnie przedkładał wolność jednostki nad długoterminowe dobro ogółu - Powiedział powstrzymując łzy.

Stark wyciągnął z kieszeni wlepkę nikotynowo - kawową nakleił ją sobie na tył szyj i dokręcił ostatnie śrubki na zbroi generała po czym, uruchomił ją myślą sprawdzając jej parametry
-Teraz podziała tydzień bez ładowania - Ogłosił szeregowemu z uśmiechem następnie nakazał zbroi wyłączenie.

- Dobrze teraz chwilę sobie pomilczymy Steve, bo żeby sięgnąć Technopatią w stratosferę będę musiał się poważnie skupić.Możliwe że będę musiał zbudować urządzenie wzmacniające sygnał. W sumie to po upewnieniu się że mamy z generałem ten sam kod genetyczny mógłbym mu zrobić zastrzyk z nanobotów to wtedy też miałby zdolności zdalnej kontroli maszyn i samoleczenie. Nie zrobiłby się z niego od razu Wolverin ale zaoszczędzilibyście na bandażach i lekach dla niego - Po wypowiedzeniu tych słów rozgadany Stark w końcu zamilkł aby skupić się na wysłaniu sygnałów oraz przejmowaniu kontroli nad satelitami tego dziwnego świata.
 

Ostatnio edytowane przez Brilchan : 31-10-2017 o 09:41.
Brilchan jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 10:44.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172