Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Sesje RPG - Inne > Archiwum sesji z działu Inne
Zarejestruj się Użytkownicy

Archiwum sesji z działu Inne Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemach innych (wraz z komentarzami)


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 23-04-2018, 10:29   #1
 
Ardel's Avatar
 
Reputacja: 1 Ardel ma wspaniałą reputacjęArdel ma wspaniałą reputacjęArdel ma wspaniałą reputacjęArdel ma wspaniałą reputacjęArdel ma wspaniałą reputacjęArdel ma wspaniałą reputacjęArdel ma wspaniałą reputacjęArdel ma wspaniałą reputacjęArdel ma wspaniałą reputacjęArdel ma wspaniałą reputacjęArdel ma wspaniałą reputację
[Mafia] Mitologia wedyjska

Lista bóstw:
MG:
Czanaramas – bóg czarka, z którego inni bogowie piją somę.

Miasto (bogowie nieba):
Djaus – bóg wyobrażany jako całe niebo w jasny dzień i nocne niebo pełne gwiazd. Spłodził wszystkich bogów.

Waruna – bóg, który wszystko widzi, o wszystkim wie i wszystko osądza (ktoś kojarzy?). Także wyobrażany jako nieboskłon.

Mitra – przyjazny bóg, będący słońcem, sprowadzającym udane plony, leczącym choroby i wszelkie zło.

Ratri – pani nocy, która jaśnieje gwiazdami i rozświetla mrok. Czuwa całą noc, chroniąc wyznawców przed wszelkim złem.

Uszas – jutrzenka, najpiękniejsza bogini, która co jakiś czas pokazuje swoje piersi, chcąc upodobnić się tym do krowy.

Suria – wyobrażenie słońca, które lubuje się w oglądaniu piersi Uszas. Jest niczym wielkie, gorejące oko na nieboskłonie.

Sawitar – złoty bóg, który przemierza świat w złotym rydwanie, do którego zaprzęgnięto rumaki z brązu (może zabrakło im już złota). Uosobienie wigoru i zdolności.

Mafia (bogowie powietrza):
Indra – bóstwo pijące somę litrami, od której jest uzależnione, jest przykładem dla wyznawców – jest ich bohaterem, jest ludzki i na dodatek czasem się upija. Jako jedyny z bogów miał odwagę stawić czoła Wrytrze. Czasem, by skraść jeszcze więcej somy przybiera inne postaci.

Pardżanja – bóstwo będące chmurą deszczową w kształcie krowiego wymienia. Mąż, który zapładnia i ziemię i kobiety.

Neutralni:
Wrytra – zły wąż, który kradnie wodę i jest zły.

Soma – bóg roślin, dawca życia, wyciskany… Bogowie wyciskają z niego somę.



Zasady:
1. Wszystkie pytania zadajemy MG na pw
2. Wszystkie akcje nocne czy dzienne opisujemy na pw
3. Głos oddajemy w ten sposób: biedny_gość_na_którego_głosuję. Jeżeli chcemy skasować głos, robimy to tak:biedny_gość_na_którego_głosuję
4. Nie komunikujemy się poza sesją
5. W fazie dnia piszecie co chcecie, w fazie nocy nie piszecie nic poza pw do mnie




Nastał dzień, w którym Czanaramas poczuł, że wypełni się jego przeznaczenie. Dzień, w którym bogowie będą pić z niego somę. On, wisząc na horyzoncie nocnego nieba jako księżyc, był najwspanialszą, srebrną czarką, z której można pić ten napój. Do tego wszystkiego szykowało się coś... niebezpiecznego.

Bogowie powietrza zamierzali zagarnąć Somę dla siebie i wycisnąć go do pełni, by spijać jego soki i trwać w przyjemnym upojeniu. Bogowie niebios nie mogli na to pozwolić, jednak nie byli tak przebiegli ani tak zdesperowani jak bogowie powietrza. Do tego wszystkiego grasował Wyrtra, niebezpieczny smok, który był całkowicie nieobliczalny.

A w tym wszystkim trwał biedny bóg ziemi, Soma, który chciał po prostu spełniać swoje zadanie - dzielić się swym sokiem z innymi bogami.

Nastał dzień 1!
Trwać będzie do 22:00 dzisiejszego dnia (23.04).
Odpis tego dnia nie jest wymagany, nikt nie ma jeszcze żadnych informacji.
Do linczu potrzeba 6 głosów.
 

Ostatnio edytowane przez Ardel : 23-04-2018 o 11:04.
Ardel jest offline  
Stary 23-04-2018, 11:50   #2
Ril
 
Ril's Avatar
 
Reputacja: 1 Ril ma wspaniałą reputacjęRil ma wspaniałą reputacjęRil ma wspaniałą reputacjęRil ma wspaniałą reputacjęRil ma wspaniałą reputacjęRil ma wspaniałą reputacjęRil ma wspaniałą reputacjęRil ma wspaniałą reputacjęRil ma wspaniałą reputacjęRil ma wspaniałą reputacjęRil ma wspaniałą reputację

Spoglądam w przyszłość, moi drodzy, i widzę dla was coś groteskowego. To spowoduje u was wstręt! I obrzydzenie.

To ja! [Sardoniczny śmiech.]

Więc zadzwońcie po opiekunkę do dzieci i weźcie torebkę na wymioty, jako że opowiem przyprawiającą o mdłości nowelę, która ma bardzo specjalne miejsce w moim sercu. Zanim zaczniemy tę przerażającą opowieść, chciałbym przedstawić wam mojego zwierzaka – Wredniaka.

On także ma swoją straszną historię.

Dzisiejsza mrożąca krew w żyłach powiastka jest o grupie pijących na umór bogów, którzy mieli swoje własne "wredniaki". Więc, pilnujcie swoich czarek i trzymajcie się czapek, Dzieciaczki. Nazwę ten powiew trupiego chłodu: "Rekrutacja ukończona".
 
Ril jest offline  
Stary 23-04-2018, 12:04   #3
tajniacki blep
 
sunellica's Avatar
 
Reputacja: 1 sunellica ma wspaniałą reputacjęsunellica ma wspaniałą reputacjęsunellica ma wspaniałą reputacjęsunellica ma wspaniałą reputacjęsunellica ma wspaniałą reputacjęsunellica ma wspaniałą reputacjęsunellica ma wspaniałą reputacjęsunellica ma wspaniałą reputacjęsunellica ma wspaniałą reputacjęsunellica ma wspaniałą reputacjęsunellica ma wspaniałą reputację
Gigantyczna Żaba Wampir przyczaiła się na swoją ofiarę siedząc na najniższej gałęzi drzewa. Przywarła swoim gigantycznym dwudziestocentymetrowym ciałkiem do kory i obserwowała przechodniów, obliczając mroczne i wysoko matematyczne manewry spuszczania się z żądzą mordu każdemu na głowę.

Strażnik krypty - za suchy, za stary i za łysy jak na wampirze gusta
Gołąb - za pierzasty
Dziadek - zbyt fancy
Woźny Willie- żóltków nie tykam
Ruda - na bank zaraża głupotą
Oko Iluminati - ten... ten wydaje się być smaczny, choć też żółty ;/
Pająk - robale krwi nie mają
Duch Emmericha - trzeba będzie zadzwonić po braci Winchester
Hrabia Olaf - kolejny, stary i suchy łysol
ShrekLich - TAK, NARESZCIE... niech tylko podejdzie pod drzewo... zgłodniałam.
 
__________________
"Sacre bleu, what is this?
How on earth, could I miss
Such a sweet, little succulent crab"
sunellica jest offline  
Stary 23-04-2018, 12:06   #4
 
traveller's Avatar
 
Reputacja: 1 traveller ma wspaniałą reputacjętraveller ma wspaniałą reputacjętraveller ma wspaniałą reputacjętraveller ma wspaniałą reputacjętraveller ma wspaniałą reputacjętraveller ma wspaniałą reputacjętraveller ma wspaniałą reputacjętraveller ma wspaniałą reputacjętraveller ma wspaniałą reputacjętraveller ma wspaniałą reputacjętraveller ma wspaniałą reputację
-Witajcie bezbożnicy! Tu Willie. Zostałem mianowany woźnym w tym przybytku szatana. Jako, że to pierwszy dzień to proponuję imprezę integracyjną polegającą na chlaniu i śpiewaniu żeby lepiej się poznać zanim wszyscy się pozabijamy.

Woźny zaczął podśpiewywać pod nosem i z gwoździami w zębach wbijać tabliczkę z programem imprezy.


11-13 - powiedzenie sobie cześć, znalezienie tabliczki z imieniem przy stoliku i kieliszek szkockiej
13-14 - hagis i dwa kieliszki szkockiej
15-18 - projekcja filmu Braveheart (uwzględnienie reklam na polsacie) i butelka szkockiej
19-20 - oglądanie zdjęć z wakacji Williego w Aberdeen, skrzynka szkockiej
21-22 - podpieranie ścian w rytm muzyki Andrzeja grającego na dudach, udawanie dobrej zabawy na zdjęciach, odśpiewanie tradycyjnych szkockich pieśni patriotycznych takich jak "Nessie czy ci nie żal?" oraz "Nie zaglądaj mi pod kilt" no i picie... szkockiej.
22- zielona czerwona noc


Wilie uradowany ze swojego dzieła odwrócił się do zgromadzonych i oświadczył szczerze:

-Chciałbym od razu uprzedzić, że po alko czasem włącza mi się agresor i mogę przypadkiem kogoś zabić. Zwłaszcza jak ktoś zacznie opowiadać kawały o Szkotach. No chyba, że o kibicach Celtiku.

 
__________________
"Tak, zabiłem Rzepę." - Col Frost 26.11.2021
Even a stoped clock is right twice a day
traveller jest offline  
Stary 23-04-2018, 15:18   #5
 
Wisienki's Avatar
 
Reputacja: 1 Wisienki ma wspaniałą reputacjęWisienki ma wspaniałą reputacjęWisienki ma wspaniałą reputacjęWisienki ma wspaniałą reputacjęWisienki ma wspaniałą reputacjęWisienki ma wspaniałą reputacjęWisienki ma wspaniałą reputacjęWisienki ma wspaniałą reputacjęWisienki ma wspaniałą reputacjęWisienki ma wspaniałą reputacjęWisienki ma wspaniałą reputację
Ruda mruknęła, pod nosem tak aby nikt a w szczególności cieć nie usłyszał

- co za burdel, i syf w tym przybytku

po czym wspięła się wysoko chcąc obserwować z góry całe to zbiegowisko, sama pozostając bezpieczna. Na szczęście cieć włączył telewizję, szkoda tylko że leciał jakiś mecz a nie żaden serial
 
__________________
Wiesz co jest największą tragedią tego świata? (...) Ludzie obdarzeni talentem, którego nigdy nie poznają. A może nawet nie rodzą się w czasie, w którym mogliby go odkryć. Ruchome obrazki - Terry Pratchett
Wisienki jest offline  
Stary 23-04-2018, 16:42   #6
 
Hazard's Avatar
 
Reputacja: 1 Hazard ma wspaniałą reputacjęHazard ma wspaniałą reputacjęHazard ma wspaniałą reputacjęHazard ma wspaniałą reputacjęHazard ma wspaniałą reputacjęHazard ma wspaniałą reputacjęHazard ma wspaniałą reputacjęHazard ma wspaniałą reputacjęHazard ma wspaniałą reputacjęHazard ma wspaniałą reputacjęHazard ma wspaniałą reputację
Na zajęte swoimi pierdołowatymi dywagacjami i przemyśleniami, niczego nie spodziewające się istoty nagle padł niewielki, poruszający się szybko cień. Wszyscy spojrzeli w górę, jednak promienie padającego im w oczy słońca ironicznie nie pozwoliły im dostrzec zagrożenia.

Następnie do ich uszu doszedł mrożący krew w żyłach świst…

[MEDIA]http://www.youtube.com/watch?v=8PbD3I9eumM[/MEDIA]

Wszyscy spodziewali się nagłego wybuchu, który w jednej chwili miał zakończyć całe śledztwo, jednak takowy nie nastał. Jedynie ciche plaśnięcie rozległo się w miejscu, w którym stał woźny. Chwilę później z jego żółtej, łysej głowy zaczęła spływać gęsta, biała substancja.

Zaraz wszyscy zaczęli szukać winowajcy. Siedział on teraz na szczycie drzewa, na którego najniższej gałęzi przyczaiła się Gigantyczna Żaba Wampir (wtf). Spoglądał na wszystkich obojętnie, jakby miał przed sobą stado glizd, w dodatku takich, których nawet on brzydziłby się zjeść.

- Prrrrr - powiedział. Co w bliższym tłumaczeniu na język ludzki mogło znaczyć “Sram na was głupcy”. Następnie dodał: - Prrrrrrrrrr. - Co miało znaczyć: “Jam Gołąb, który stoi ponad wszelkimi istotami, przybyłem by rozwikłać wasze błahe spory. Jeżeli winni morderstw zechcą teraz przyznać lub zwiać i równocześnie oszczędzić mój cenniejszy od waszego czas, to obiecuję - a Gołąb zawsze dotrzymuje swojej obietnicy - że śmierć wasza będzie szybka i bezbolesna.”
 
Hazard jest offline  
Stary 23-04-2018, 17:05   #7
 
Wisienki's Avatar
 
Reputacja: 1 Wisienki ma wspaniałą reputacjęWisienki ma wspaniałą reputacjęWisienki ma wspaniałą reputacjęWisienki ma wspaniałą reputacjęWisienki ma wspaniałą reputacjęWisienki ma wspaniałą reputacjęWisienki ma wspaniałą reputacjęWisienki ma wspaniałą reputacjęWisienki ma wspaniałą reputacjęWisienki ma wspaniałą reputacjęWisienki ma wspaniałą reputację
Ruda podrapała się po głowie zastanawiając o co chodzi temu obsrańcowi. Rozejrzała się dookoła, jak na jej oko wszyscy żyli. Podrapała się po głowie
- ooooghaaa - co w wolnym tłumaczeniu znaczyło "o co temu palantowi chodzi", podrapała się w głowę jeszcze raz - ughgaha - co się tłumaczy jako, ale kto powiedział, że Ruda musi wszystko rozumieć
 
__________________
Wiesz co jest największą tragedią tego świata? (...) Ludzie obdarzeni talentem, którego nigdy nie poznają. A może nawet nie rodzą się w czasie, w którym mogliby go odkryć. Ruchome obrazki - Terry Pratchett

Ostatnio edytowane przez Wisienki : 23-04-2018 o 17:07.
Wisienki jest offline  
Stary 23-04-2018, 17:37   #8
 
Eniacknight's Avatar
 
Reputacja: 1 Eniacknight ma wspaniałą reputacjęEniacknight ma wspaniałą reputacjęEniacknight ma wspaniałą reputacjęEniacknight ma wspaniałą reputacjęEniacknight ma wspaniałą reputacjęEniacknight ma wspaniałą reputacjęEniacknight ma wspaniałą reputacjęEniacknight ma wspaniałą reputacjęEniacknight ma wspaniałą reputacjęEniacknight ma wspaniałą reputacjęEniacknight ma wspaniałą reputację
Dziadek miał kiedyś wnuków. Niestety zginęli w wypadku. W jaki sposób? Dziadek prowadził badania. Nad wytrzymałością istot żyjących. Raził ich swoim Pomniejszym Berłem Zniszczenia (w skrócie PBZ) i zginęli. Bardzo to Dziadka zasmuciło, ponieważ wiązał z nimi plany i ich kochał. Ale nie takie poświęcenia przeżywało się dla dobra nauki.
Jednak Dziadek nie prowadził badań tylko dla dobra nauki. On szukał odpowiedzi. Kiedyś gdy był jeszcze w kwiecie wieku, wybrał się na spacer, aby porzucać w kaczki kamieniami. Po niedbałych rzutach udało mu się kilka trafić. Zebrały się nad nim czarne chmury i uderzył go piorun. Potem uderzył go drugi raz. A potem trzeci i czwarty. Dziadek zatoczył się, ale nie czuł większej zmiany. Z jednym wyjątkiem: usłyszał głos. Głos ten przemówił do niego: „Chowaj się”. Dziadek niewiele myśląc, schował się. Dobrze zrobił, bo chwilę później przeszedł tamtędy stróż parkowy. Spojrzał na kilka dryfujących niedbale po jeziorze kaczek, pokiwał głową i mruknął pod nosem: „-Ach, te dzieci”. Gdy stróż odszedł, Dziadek powinszował sobie w duchu, a potem postanowił przeanalizować któregoś dnia źródło i właściwości głosu. Jako że był ciekawy świata, bardzo go to zagadnienie interesowało. A poza tym uznał za rozsądne, jak najczęściej słuchać głosu.
Który przemówił do niego i dziś. Zanim jednak Dziadek zabrał się do realizacji polecenia, załatwił kilka spraw. Najpierw kiwnął głową obecnym i powiedział, nieco przeciągając sylaby:
-Witam ludzi, istoty człekokształtne, zwierzątka i zwykłe insekty. Witam także Strażnika Krypty.
Dziadek dołożył wszelkich starań, aby nikogo pominąć. Strażnika Krypty dał osobno, bo nie wiedział, gdzie go umieścić.
-Podobno mamy tutaj kłopoty do opanowania. Jestem gotowy pomóc i liczę na owocną współpracę. Tylko żeby te owoce to nie były truskawki, bo ich nie lubię. Są dla mnie za słodkie.
Dziadek prychnął i wrócił do swoich spraw. Wyjął z plecaka poręczne krzesełko turystyczne, rozstawił je w wolnym kącie i na nim spoczął. Do rękawa schował poręczną wersję PBZ. Potem zabrał się za wykonanie polecania głosu. A brzmiało ono: „Idź spać”. Tak też Dziadek uczynił.
 

Ostatnio edytowane przez Eniacknight : 23-04-2018 o 17:39.
Eniacknight jest offline  
Stary 23-04-2018, 18:53   #9
 
Snigonas's Avatar
 
Reputacja: 1 Snigonas ma wspaniałą reputacjęSnigonas ma wspaniałą reputacjęSnigonas ma wspaniałą reputacjęSnigonas ma wspaniałą reputacjęSnigonas ma wspaniałą reputacjęSnigonas ma wspaniałą reputacjęSnigonas ma wspaniałą reputacjęSnigonas ma wspaniałą reputacjęSnigonas ma wspaniałą reputacjęSnigonas ma wspaniałą reputacjęSnigonas ma wspaniałą reputację
Nie zważając na całe otoczenie i starając się ignorować dziwny wzrok żaby z jakimiś takimi cholernie dziwnie wyrośniętymi zębami Oko zaczęło chodzić i rozwieszać plakaty własnej roboty, ostatnie działania cholernych świętoszków z inkwizycji skutecznie przetrzebiły ich szeregi, więc musiało w końcu wkroczyć do akcji i samodzielnie przeprowadzić rekrutacje.



Z rozpędu Oko powiesiło plakat (albo i kilka) na tabliczce woźnego, przy okazji wdeptując w prezent od Gołembia który zdążył zjechać z głowy Williego, jako że wdepnął, i zauważył że dziwnie klejące toto jest, to też położył tam plakat, a nuż jakiś ptak z góry zauważy i przyjdzie? No w każdym razie każdy ptak poza gołębiem.

Gdy wszystko co sie dało zostało oklejone, Oko wróciło i siadło sobie przy swoim domku, na wcześniej wystawionym krzesełku i przysunęło się do taniego plastikowego stołu ogrodowego, na którym leżał segregator (ozdobiony księżniczkami Disneya! Wieloletni i jeden z najbardziej zasłużonych członków loży! I przy okazji twórca najlepszych sposobów na tworzenie przekazów podprogowych, to tak swoją drogą...) z deklaracjami członkowstwa. I jak siadł, tak już czekał przez resztę dnia.
 
Snigonas jest offline  
Stary 23-04-2018, 19:04   #10
 
Rozyczka's Avatar
 
Reputacja: 1 Rozyczka ma wspaniałą reputacjęRozyczka ma wspaniałą reputacjęRozyczka ma wspaniałą reputacjęRozyczka ma wspaniałą reputacjęRozyczka ma wspaniałą reputacjęRozyczka ma wspaniałą reputacjęRozyczka ma wspaniałą reputacjęRozyczka ma wspaniałą reputacjęRozyczka ma wspaniałą reputacjęRozyczka ma wspaniałą reputacjęRozyczka ma wspaniałą reputację
Tyciutki pajączek na górze drzewa był. Nagle skoczył w dół i już na trawce był. Spojrzał na zebranych i rzekł:
- Słyszałem, że dwójka z was chce zabrać somę. Ploszę, nie róbcie tego... - Przybrał przy tym tak uroczy wyraz twarzy, jak tylko potrafił.
A jako że w przypadku pająków różnie z tym bywa, efekt był dość dwuznaczny.
 
Rozyczka jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 18:11.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172