|
Archiwum sesji z działu Inne Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemach innych (wraz z komentarzami) |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
18-01-2007, 18:27 | #21 |
Reputacja: 1 | Pytanie za 100 punktów - mam odpisywać czy czekać na Lhian? Bo sama już nie wiem, zaczynam się gubić. Jedno jest pewne - Marylin nie wsiada do samochodu, dalej będzie próbowała gadać z Callersem. No ale jak w końcu będzie z tą próbą uderzenia go przez Redkę? |
18-01-2007, 19:11 | #22 |
Reputacja: 1 | Rozmowa trwa trochę krócej, niż potrzebuje Marie na dojście do was, więc póki co "jest w drodze", czekam na posty twoje Milly i Lhiany.
__________________ Kutak - to brzmi dumnie. |
23-01-2007, 20:29 | #23 |
Reputacja: 1 | Mam chwilowe problemy z kompem i czasem który przed owym, sprzętem mogę spędzić, więc proszę Mistrza Gry o ewentualne czasowe do odwołania znp-cowanie postaci. Kiedy się owe moje kłopoty skończą wrócę do pisania. Proszę o wyrozumiałość, problemy wynikają z kwestii absolutnie niezależnej ode mnie.
__________________ Whenever I'm alone with you You make me feel like I'm home again Dear diary I'm here to stay |
20-02-2007, 23:03 | #24 |
Reputacja: 1 | Lhianka prosiła mnie o przekazanie inf, że ma problem z połączeniem się z LI przez jakieś zablokowane porty swojego łącza, a więc dlatego też nei odpisuje w sesji.. Prosiła o wyrozumiałość i cierpliwość, aż do momentu rozwiązania się owego problemu.. Pozdr Ruda- "Posłaniec złej nowiny"
__________________ "Najbardziej przecież ze wszystkich odznaczyła się ta, co zapragnęła zajrzeć do wnętrza mózgu, do siedliska wolnej myśli i zupełnie je zeżreć. Ta wstąpiła majestatycznie na nogę Winrycha, przemaszerowała po nim, dotarła szczęśliwie aż do głowy i poczęła dobijać się zapamiętale do wnętrza tej czaszki, do tej ostatniej fortecy polskiego powstania." |
20-05-2007, 14:33 | #25 |
Reputacja: 1 | Hmm... Chciałabym odpisać, ale co tu dużo mówić - Lhian znowu wcięło, nie odzywa się już sporo czasu, a Marylin szczerze i realnie rzecz biorąc nie jest w stanie nic zrobić. To znaczy wszystko zależy od Kutaka, ale moim zdaniem na czterdziestostopniowym mrozie dziewczyna ubrana w szpitalną koszulę, na dodatek bosa i leżąca na śniegu nie ma zbyt wielkich szans na przeżycie czy na jakąkolwiek akcję. Założyłam już w poprzednim poście, że ledwo trzyma się życia, więc opisywanie w kolejnym poście jak strasznie jest jej zimno chyba nie jest najlepszym pomysłem. W każdym razie czekam na reakcję reszty pań powoli dogorywając z zimna. A po drugie ostatnie wydarzenia, zamordowanie Callersa i fakt, że Michael jest również pół żywy nie wpływa pozytywnie na psychikę mojej bohaterki, więc sama zastanawiam się czy gdyby nawet mogła, to czy chciałaby się ruszać? |
21-05-2007, 22:22 | #26 |
Reputacja: 1 | Wymyślone, teraz możesz Millusiu opisać jak grzejesz się w cieple uwięzionym w fałdach płaszcza Sol Ona sama ma na sobie jeszcze dwa swetry, czapkę, rękawiczki i szal, wiec może przeżyje. Zwłaszcza, że ma buty;p
__________________ Whenever I'm alone with you You make me feel like I'm home again Dear diary I'm here to stay |
09-07-2007, 11:00 | #27 |
Reputacja: 1 | Ekhem... Ktoś mnie tu poganiał i poganiał od odpisywania, a teraz od miesiąca po moim ostatnim poście nie ma w ogóle odzewu. Ani ze strony graczek, ani co gorsza - MG Jestem jeszcze dziś i jutro do południa w zasięgu neta. Później nie będzie mnie do końca lipca. |
01-08-2007, 14:30 | #28 |
Reputacja: 1 | Cóż, niestety muszę znowu się odezwać, bo nikt nie odpisuje mi ani w komentarzach, ani w sesji. Najwyraźniej jestem jedyną osobą zainteresowaną jeszcze tą sesją, a reszta z MG na czele po prostu olała sprawę. W takim razie z przykrością zawiadamiam, że od dziś ja również odpadam z team'u. Powiem tylko, że przygoda była świetna póki byłyśmy osobno Potem się wszystko posypało. Miło było mi wcielić się przez chwilę w Marylin, była to jedna z moich najlepszych i najbardziej dopieszczonych postaci. Tym bardziej mi przykro. |
01-08-2007, 14:46 | #29 |
Patronaty i PR Reputacja: 1 | Milly, czekałyśmy tylko na Kutaka, który mówił że odpisze, ale przed wyjazdem mu się to nie udało. A teraz wraca dopiero 10 sierpnia. Dajmy jeszcze szansę tej sesji Milly, jestem bardzo ciekawa co się wydarzy dalej.
__________________ Courage doesn't always roar. Sometimes courage is the quiet voice at the end of the day saying, "I will try again tomorrow.” - Mary Anne Radmacher |
01-08-2007, 14:56 | #30 |
Reputacja: 1 | A ja jestem ciekawa dlaczego nikt nic nie pisał w komentarzach, nawet MG ani słowem się nie odezwał, że chce to dalej ciągnąć. Od czegoś te komentarze są, tym bardziej, że już na początku lipca pisałam o braku odzewu, to może jednak wypada coś odpisać dla ogólnej informacji? Po drugie piszesz, że nie zdążył Kucia odpisać Od początku czerwca? |