Mama, wujaszek i kid - patologiczna rodzina. :P

A Duncan to wstydliwy bezdomny kuzyn z zagranicy o którym nikt nie mówi bo przynosi hańbę rodzinie :P kojarzy mi się z tym jednym gościem z Dari MTV XD

Post będzie jutro bo dzisiaj odchorwuje wczorajsze załatwianie spraw sorki.

Patologiczny oddział specjalny. Wujaszek to B.A., Tommy to Buźka, jeśli Mama potrafi wymyślać dobre plany, może zostać Hannibalem, to z kolei zostawia Duncana z rolą Murdocka. No, cóż :-P

Jak widać, nawet zwyzywać można z szacunkiem, z dużej litery :D

Zaczynam bardzo lubić mamuśkę post jednak jutro jeszcze się nie pozbierałem po wysiłku stąd wolę zostać drugoplanowym bo nie opóźniam w takich sytuacjach.

Duncan będzie sobie majstrował pół produkty zrobi podstawę pod granaty odłamkowe i pospawa łożysko pod swoją bojową kuszo gitarę ale na razie nie będzie mieć zawiasów żeby zrobić mechanizm sprężynowy do odciętego gryfu ani pocisków które będzie robił ze starych szczoteczek do zębów xD

Śmieci rządzą światem!

Generalnie to spełniając masę wymagań (zakładam, że Duncan je spełnia) sklecasz urządzenie, które ma cechy jakiejś innej mocy z podręcznika. Czyli w skrócie tworzysz sobie nową moc (moc, którą możesz nawet przekazać innej osobie, tylko tamta będzie miała modyfikator -2 do jej używania), nie może ona jednak przekroczyć liczby punktów, które władowałeś w Wynalazcę. Czyli w przypadku kuszy w gitarze będzie to najpewniej Atak Dystansowy.

Wybaczcie, ale dziś nie dam rady odpisać. Przywaliło mnie robotą. Ale jest szansa (pół na pół), że może jutro dam radę.

Spoko, spoko, poczekamy ;)

Mówiąc po staropolsku. Co się odwlecze to się usiecze...

Nie mamy w drużynie nikogo kto walczy bronią sieczną. Chyba że Mama chowa jakąś kosę za podwiązką ;)