[Wiedzmin]Ksiega wiedzminow Podrozojac przez okolice znajdujecie fontanne. Wylatuje z niej zlota woda. Co postanawiacie?[/list][/fade] |
Wysoki dobrze zbudowany wiedźmin z sokołem na ręce ubrany w zielony płaszcz, skórzane buty i kurtkę wychodzi na środek i przygląda sie fontannie. -Towarzysze-zaczął-nie jestem pewien ale to chyba złoto.Wyśle mojego sokoła Piasta, niech zobaczy czy jest tu w pobliżu jakieś miasto, jeżeli jest to wyślemy kogoś najszybszego żeby się czegoś dowiedział-mówiąc to podniósł sokoła wysoko a ten wzbił się w powietrze. [glow=red:f8e3d49da7]P. S. Czy ktoś ma zamiar w ogóle pograć??????????????[/glow:f8e3d49da7] |
Długo oczekiwaliście na powrót Piasta. Kiedy powrócił dowiedzieliście się że w pobliżu jest miasto które chciało ugotować Piasta na obiad. |
Myślę-powiedział-że w tym mieście mieszkają jakieś dzikusy i nie wiele nam powiedzą. Kto chętny do wypróbowania wody? |
-Ja! Wyrwało się z ust młodemu bardowi, najpierw włożył on palec do wody i sprawidził czy nie jest gorąca, jesli sięokazało że nie to zrobił malutki luk tej wody |
Nagle poczułeś, że woda jest twarda i niemożesz połknąć. Wypluwasz ze wstrętem i okazuje się, że to złoto! Ale gdyby to była dobranocka Nodi, to wzielibyście złoto i już. Ale to jest sesja :twisted:. Nagle fontanna się rozlatuje, na środek wysypuje się złoto, a ze złota wyskakuje wiwerna! Nastawiona bojowo próbuje czytać wam w myślach(coś jej to nie idzie8)) Nie udało się z nią porozmawiać więc rozpoczyna się walka! |
Miotam sztyletem w brzuch wiwerny a Piast rzuca się na nią Jeżeli jeszcze żyje odcinam jej łeb. HAHAHA!!! |
Wiwerna w ostatnim momencie uderzyła cięskrzydłem i upadłeś na ziemię. Upadając uderzyłeś głową o kamień. Mdlejesz. (mówiłem że to nie Nodi :twisted: :twisted: |
Gdy się obudziłem upewniłem się że wiwerna nie żyje. Rozprułem jej bebech, wyskubałem pióra, a skrzydła odciąłem i schowałem. Przecież rzuciłem w nią sztyletem i Piasta :D Ale jak nie to rzucam w nią kamieniem 2 sztyletem i zabijam |
Kto zabił niby wiwerne? wiwerna ciągle dycha. jakiś czas później Wiwerna próbowała się bronić, lecz sztylet twój trafił prosto w serce. Ostatkami sił wezwała przyjaciół z najbliższej wsi. Okazuje się że miasto dzikusów to miasto(OMG) Jaszczuroludzi. Są daleko, co robicie? |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 05:41. |
Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0