Sesja powinna być rozrywką. Aby móc spędzić czas przy tej zabawie, trzeba najpierw zadbać o ważniejsze rzeczy. Na przykład o zdrowie. Rozumiem :) Napisz tyle i wtedy kiedy będziesz mógł. Nic na siłę ;)


Na docu wystarczy dopisać dwie-trzy linijki, powiedzmy z dwa-trzy razy na tydzień (na przemian ze mną). Więc myślę że tam będzie Tobie łatwiej ;)
A posta możesz napisać wtedy jak będziesz mieć nieco więcej czasu.

Dzięki ja z kolej mam taką sytuacje że czasami niektóre postaci nie chcą "rozmawiać ze mną" i nie odpisuje w sesjach a potem mam wyrzuty sumienia a następnie denerwuje się na siebie że to ma być rozrywka i tak się zapętlam :P

W każdym razie wrzuciłem posta i korzystając z tego że mamy RPG w czasach zarazy możemy jakoś ruszyć. Wrzuciłem na forum krótką deklaracje teraz żeby nie zamknęli nam wątku.

Jak będziesz mieć czas to możesz wrzucić na docku przyjście opiekunki Rachel i będziemy mogli odegrać scenkę dziękuję jeszcze raz za wyrozumiałość i za prowadzenie fajnej sesji

Pozdrawiam :)

Spoko. A co do wirusa, to są już dobre wieści. Już daje się go wyleczyć.

Możemy zrobić na dwa sposoby. Albo odegramy scenki z opiekunką - to zapraszam na doca (jest zaczęte). Albo ja wszystko opiszę skrótem i przejdziemy z akcją dalej aż do przyjazdu złodziei. Zdecyduj jak wolisz ;) :D

Odpisałem na docku opisując wygląd opiekunki na razie nie mam pomysłu co by napisać dalej. Wydaje mi się że lepiej byłoby na razie pisać na docku bo nie chce się znowu przyblokować.

Z jednej strony wydaje mi się że fajnie byłoby odegrać scenkę ale nie wiem czy to nie byłoby niepotrzebne wydłużanie sceny ? Chciałbym ją namówić do pomocy a potem wygonić z domu.

Chciałem jednak coś napisać i wydaje mi się że fajną stylówkę jej zrobiłem :)

editOdpisałem na docku :)

Jest ciąg dalszy. Teraz możesz śmiało napisać jak zgodnie z planem Alex ustawia resztę pułapek. Ewentualnie jakieś dodać, bo w trakcie mogą mu się pojawiać nowe pomysły. Masz do opisania ostatnie dwie godziny przed bitwą ;)
Jak coś, to będę zaglądać na doca. Udanej zabawy :D

Fajnie cieszę się że jest ładny odpis potrzebuje sobie poukładać parę rzeczy w głowie pewnie posta jutro dam pozdrawiam.

Wpis z 03-04-2020, 22:49 Jutro popisuje te pułapki potrzebowałem trochę podumać :) (niestety zajęło mi to dłużej)

EDIT wpis z 11-04-2020, 17:54 Hejka chcesz żebym przekopiował listę tych pułapek z google docks ?

Niech zostanie na docu. Myślę, że fajniej będzie jak będą się pojawiać w treści, w miarę rozwoju akcji. Po sesji pokażemy czytelnikom jak to wyglądało od zaplecza ;)


Co do kolejnych odpisów. Dotychczas robiliśmy przeskoki w czasie bez specjalnego pilnowania się, ale teraz, odegramy to, na co wszyscy czekają, czyli finałową walkę :D
Najlepiej będzie przejść na doca, gdzie spokojnie odgramy scena po scenie.

Dzisiaj się nie wyrobię, ale jutro powinien być mój post wprowadzający do finałowej sceny... I zapraszam na doca :D

Super wszystko mi pasuje daj tylko znać tutaj jak napiszesz na docku oki bo mam sklerozę młodzieńczo-starczą :P a jak dostanę cynk w komentarzach to wejdę i odpisze :D

Pozdrawiam

Oki :D
Jest post na sesji i jest akcja zaczęta na docu. Zapraszam i życzę udanej zabawy :D

Dobra dałem na docku reakcje Alexa + opis zestawu "broni" osobistej jaką ma przy sobie :D jako hiperlinka podłożyłem tam reklamę super sokera z 92 dla "totalnie radykalnego" klimatu epoki ale ta zabawka istniała już w 1990 czyli czasie akcji sesji więc Alex mógłby ją mieć szczególnie że mama kupuje mu mnóstwo pierdół na wyciszenie własnego sumienia. https://en.wikipedia.org/wiki/Super_Soaker

Zastanawiałem się czy nie dodać mu ochraniaczy na kolana i łokcie że niby miał fazę na rolki/deskorolkę i zostały mu ochraniaczę ale nie chciałem przeginać.

Pisząc wpadłem na pomysł takiego smaczku że jak byli w dziczy to ojciec nie pozwolił mu zatrzymać pluszaków ani żadnych innych zabawek bo to część "miejskiego życia i słabość" ale Alex jak to dzieciak nawet w ciężkiej sytuacji zaczął antropomorfizować scyzoryk myśliwski który dostał od taty nadał mu imię cechy osobowości itp. Jak ich odnaleźli to oczywiście zabrali dziecku niebezpieczne narzędzie ale płakał dopóki Mama nie obiecała mu że Bobby jest bezpieczny i że odzyska go jak będzie starszy :)

Potem bawił się kamykami, szyszkami, itp na co Tato pozwalał bo to zostało zdobyte w sposób naturalny.
Swoją drogą ciekawe zjawisko Psychology of Loneliness and Perceiving Life in Inanimate Objects