Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Sesje RPG - Inne > Archiwum sesji z działu Inne
Zarejestruj się Użytkownicy

Archiwum sesji z działu Inne Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemach innych (wraz z komentarzami)


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 01-02-2020, 14:19   #11
INNA
 
Nami's Avatar
 
Reputacja: 1 Nami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputację
[MEDIA]http://www.youtube.com/watch?v=WuBMAaWmA4E[/MEDIA]

Niewidoczny Uniwersytet to miejsce, do którego zaprasza się tylko elitę, najlepszych z najlepszych, kwintesencje inteligencji, bogactwa i niezwykłych talentów. Malownicze otoczenie głodujących już słoni przestało zachwycać odwiedzających. Niegdyś kwitnące życiem miejsce, stało się miałkie i nijakie. Magowie niezwłocznie zadzwonili po Magdę Gessler - kreatorkę smaku i stylu.
Właścicielkę kilkunastu restauracji, gotują u niej najlepsi kucharze w kraju.
Magda Gessler ma jedną zasadę - ma być smacznie jak u mamy! Dba nie tylko o smak potraw, ale i o każdy szczegół, który zachwyca najbardziej wymagających gości. Dziś miała zamiar pomóc Magom i przeprowadzić Kuchenną Rewolucję!

Cytat:
Napisał Śmierć Szczurów
- PIP!
Cytat:
Napisał Keldorn
– Proszę, wybaczcie mi tę oschłość
Cytat:
Napisał Typowy student
-Yyyyhh... dobry. hyyyyy... ma ktoś jakieś piwo. Chętnie bym skoczył na jakiegoś kac browara
Pierwsze ofiary braku trunków na Uniwersytecie przeraziły Magdę.

- Kto tu jest szefem?! Jak można tak ludzi traktować, nawet wody nie podać, co to za syf? Co to za burdel?! Kto prowadzi tę knajpę?!

Cytat:
Napisał Duch Emmericha
- Emmerich Venden, łowca nagród, wampirów i wiedźm. Obecnie w stanie spoczynku
- Czyli rozumiem, że emerytowany już? I Pan tak pozwala, aby z kuchni wychodziły takie świństwa? Nie wstyd Panu, po tylu latach w garach, dopuszczać do takich sytuacji? Pan musi wziąć szefa za chabety, pokazać mu jak to funkcjonuje, jak się gotuje dobry rosół, a nie na kostkach go robi, a potem słonie głodują! Przecież to skandaliczne! Pan jest współwinny tego wszystkiego.


Cytat:
Napisał Don Salluste de Bazan
- Więc dobrze, zrobimy to po twojemu. Don Salluste znajdzie audytorów rzeczywistości, pomoże wyleczyć słonie z anemii a przy okazji uszczelni wasz system podatkowy. Za niewielki procent, oczywiście.
- Pan jest oszust i naciągacz! Nic Pan nie wiesz o dobrej kuchni, jak się powinni ludzie odżywiać! Pan nas tutaj chce wszystkich potruć! - zaaferowała się Madzia słysząc bełkot człowieka, który myślał, że jest dobrym kucharzem, a tak naprawdę to nie był!

Cytat:
Napisał Tajniak
Tajniak wykorzystał poruszenie na sali i bez pośpiechu podszedł do leżącej na ziemi kanapki i zgiął nogi w kolanach aby pochylić się nad nią.
Podniósł i cofnął się parę kroków w tył, żeby obserwować rozwój wydarzeń z zaciemnionego kąta.
- A co Pan robisz?! Taką kanapkę gościom Pan chce podawać? Przecież to obrzydliwe! Syf, syf i jeszcze raz SYF! - obrzuciła Tajniaka nienawistnym spojrzeniem. Wszyscy tutaj byli odpowiedzialni za upadek knajpki "Niewidzialny Uniwersytet", ale podawanie gościom kanapek z podłogi to już był szczyt wszystkiego! Dla podkreślenia dramaturgii, rzuciła brudnym garem o podłogę.
 
__________________
Discord podany w profilu
Nami jest offline  
Stary 01-02-2020, 15:40   #12
 
Lynx Lynx's Avatar
 
Reputacja: 1 Lynx Lynx ma wspaniałą reputacjęLynx Lynx ma wspaniałą reputacjęLynx Lynx ma wspaniałą reputacjęLynx Lynx ma wspaniałą reputacjęLynx Lynx ma wspaniałą reputacjęLynx Lynx ma wspaniałą reputacjęLynx Lynx ma wspaniałą reputacjęLynx Lynx ma wspaniałą reputacjęLynx Lynx ma wspaniałą reputacjęLynx Lynx ma wspaniałą reputacjęLynx Lynx ma wspaniałą reputację
-Heh beka. Gesler.- rzucił, a w myślach toczył debatę filozoficzną godną prawdziwego filozofa. Pytanie czy coś ćpał, że widzi co widzi. Raczej nie, jak każdy student pił i chyba tyle.
 
Lynx Lynx jest offline  
Stary 01-02-2020, 16:00   #13
Kapitan Sci-Fi
 
Col Frost's Avatar
 
Reputacja: 1 Col Frost ma wspaniałą reputacjęCol Frost ma wspaniałą reputacjęCol Frost ma wspaniałą reputacjęCol Frost ma wspaniałą reputacjęCol Frost ma wspaniałą reputacjęCol Frost ma wspaniałą reputacjęCol Frost ma wspaniałą reputacjęCol Frost ma wspaniałą reputacjęCol Frost ma wspaniałą reputacjęCol Frost ma wspaniałą reputacjęCol Frost ma wspaniałą reputację
Śmierć Szczurów zawsze uwielbiał Kuchenne rewolucje i nie przeszkadzał mu w tym fakt, że nie miał żołądka. A w Magdzie Gessler to się wręcz potajemnie podkochiwał. Trzymał nawet jej plakat w skrytce pod łóżkiem. Dlatego, gdy jego idolka uznała za stosowne oskarżyć Tajniaka o zdradę, poparł ją całym sobą.

- PIP! - zakrzyknął.
 
__________________
Edge Allcax, Franek Adamski, Fowler
To co myśli moja postać nie musi pokrywać się z tym co myślę ja - Col

Col Frost jest offline  
Stary 01-02-2020, 16:57   #14
 
Lynx Lynx's Avatar
 
Reputacja: 1 Lynx Lynx ma wspaniałą reputacjęLynx Lynx ma wspaniałą reputacjęLynx Lynx ma wspaniałą reputacjęLynx Lynx ma wspaniałą reputacjęLynx Lynx ma wspaniałą reputacjęLynx Lynx ma wspaniałą reputacjęLynx Lynx ma wspaniałą reputacjęLynx Lynx ma wspaniałą reputacjęLynx Lynx ma wspaniałą reputacjęLynx Lynx ma wspaniałą reputacjęLynx Lynx ma wspaniałą reputację
- Ktoś jaszcze chętny zagłosować? Będziemy mieli trojkę wtedy ładną do spalenia i po robocie pójdziemy się napić XD
 
Lynx Lynx jest offline  
Stary 01-02-2020, 19:37   #15
 
Wisienki's Avatar
 
Reputacja: 1 Wisienki ma wspaniałą reputacjęWisienki ma wspaniałą reputacjęWisienki ma wspaniałą reputacjęWisienki ma wspaniałą reputacjęWisienki ma wspaniałą reputacjęWisienki ma wspaniałą reputacjęWisienki ma wspaniałą reputacjęWisienki ma wspaniałą reputacjęWisienki ma wspaniałą reputacjęWisienki ma wspaniałą reputacjęWisienki ma wspaniałą reputację
Szczur z chińskiego zodiaku otworzył przepite ślepka. Jeszcze przed chwilą był w Singapurze i balował z małpą i smokiem a teraz sam nie wiedział gdzie jest i co się z nim dzieje.
 
__________________
Wiesz co jest największą tragedią tego świata? (...) Ludzie obdarzeni talentem, którego nigdy nie poznają. A może nawet nie rodzą się w czasie, w którym mogliby go odkryć. Ruchome obrazki - Terry Pratchett
Wisienki jest offline  
Stary 01-02-2020, 20:33   #16
 
Arthur Fleck's Avatar
 
Reputacja: 1 Arthur Fleck ma wspaniałą reputacjęArthur Fleck ma wspaniałą reputacjęArthur Fleck ma wspaniałą reputacjęArthur Fleck ma wspaniałą reputacjęArthur Fleck ma wspaniałą reputacjęArthur Fleck ma wspaniałą reputacjęArthur Fleck ma wspaniałą reputacjęArthur Fleck ma wspaniałą reputacjęArthur Fleck ma wspaniałą reputacjęArthur Fleck ma wspaniałą reputacjęArthur Fleck ma wspaniałą reputację
Cytat:
Napisał Nami Zobacz post
- Pan nas tutaj chce wszystkich potruć!- zaaferowała się Madzia
- To akurat prawda - rzekł z pełnym przekonaniem don Salluste a widząc bełt kuszy znów skierowany w jego stronę uśmiechnął się niewinnie - Szanuję jednak zdanie jego ekscelencji i nie mogę tego uczynić choć to najszybszy sposób by pozbyć się podejrzanego elementu. Niektórzy już próbują stosować żałosne wybiegi i poświęcać swoich kamratów dla odwrócenia uwagi. Biedny Tajniak nie wie jeszcze co tu się wyrabia, dlaczego jego kompanioni płatają mu takiego figla. Spokojnie Tajniaku, w nocy ci wyjaśnią, że to było dla odwrócenia uwagi. Don Salluste'a nie da się jednak tak łatwo zmylić tanimi sztuczkami. Tucznika oraz szkielet będę miał na oku. Innym też radzę tej nocy patrzeć karczmarce, szczurowi i ich niedoszłej ofierze na ręce.
 
Arthur Fleck jest offline  
Stary 01-02-2020, 20:34   #17
 
traveller's Avatar
 
Reputacja: 1 traveller ma wspaniałą reputacjętraveller ma wspaniałą reputacjętraveller ma wspaniałą reputacjętraveller ma wspaniałą reputacjętraveller ma wspaniałą reputacjętraveller ma wspaniałą reputacjętraveller ma wspaniałą reputacjętraveller ma wspaniałą reputacjętraveller ma wspaniałą reputacjętraveller ma wspaniałą reputacjętraveller ma wspaniałą reputację

-Gościmy dziś na łamach naszego miesięcznika o tematyce fantasy “Smoki, Koty oraz Różne Bibeloty” Pana Andrzeja Sapkowskiego. Zdobywcy medalu Gloria Artis czy World Fantasy Award i wielu innych nagród. Panie Andrzeju spotkaliśmy się przypadkiem w męskiej toalecie na Pyrkonie w 2008, ale nie chciał Pan mi wtedy podać ręki, nie chowam urazy, ale to naprawdę była nutella. Taki wie pan, “prank” jak mówią młodzi ludzie. Czy to znaczy, że możemy sobie mówić po imieniu? A może woli pan popularne zdrobnienie wymyślone przez fanów i mówić panu Sapek?

-Wystarczy Mistrzu.

Pisarz skłonił prawie niedostrzegalnie głowę w czymś co zapewnie królowie rezerwowali dla tych niskiego pochodzenia.

-Ekhm… Zatem mistrzu. Ostatnio jest znowu o panu głośno. Właściwie jest głośno o Wiedźminie! Z czego się pewnie pan cieszy bo słynny serial o Netflixie robi furorę, a przez to sprzedaż pana książek także rośnie, zupełnie jak słupki sondażowe pewnej prawej partii.

- Czemu sądzi pan, że sprzedaż książek rośnie w związku z popularnością serialu?

-No ten… Czy to nie oczywiste? Przecież wzrostu sprzedaży książek zbiegł się z premierą serialu.

Andrzej spojrzał mimochodem w oczy redaktora. Pozornie niedbale, lecz niestrudzenie i wytrwale. Mężczyzna mógł przysiąść, że zobaczył błysk w licu pisarza, który niczym to flesz rozświetlił pokojową ciemnicę. Andrzej w końcu odpowiedział.

-A skąd pan wie, że to nie jest na odwrót i to serial nie zawdzięcza popularności książkom?

-Eeee…

-Otóż książka jest medium ostatecznym. Medium, które rozmawia z żywymi słowami pisanymi. Ja nie wiem czy grafiki z serialu nie będą przez wydawców wklejane na grafiki moich książek. Będę musiał z tym walczyć, jak polska ambasada z kłamstwami w sprawie obozów zagłady!

-Tak tylko wtrącę… Czy aby medium nie rozmawia z umarłymi?

-Nie przerywaj chłopcze kiedy wieszcz mówi. Inne media wywodzą się od książek, które przekazują więcej niż obraz czy dźwięk. Nie mówię, że są to złe media, ale w książce człowiek chłonie opowieść, a ona żyje w nas i kształtuje takiego młodego człowieka , jak dajmy na to matczyna miłość.

Redaktor zaczął stopniowo klaskać najwyraźniej pod wrażeniem monologu autora, ale przestał momentalnie gdy Mistrz kontynuował.

-Nie lubię fałszywów pochlebców, ale z drugiej strony nieuków i graczy komputerowych nie lubię jeszcze bardziej. Żebyśmy się dobrze zrozumieli. Sam mam komputer i konto na naszej klasie, więc jestem postępowy, ale panie redaktorze... Gry to przecież rozrywka raczej dla ludzi słabo wykształconych. Nie znam nikogo kto gra w gry, ale obracam się w towarzystwie ludzi inteligentnych.

-Ja gram… Właśnie zbieram set ze szkoły wilka.

Andrzej spojrzał spode łba przypominając właśnie zirytowanego wilka.

-Ja bym się nie chwalił. To cud, że pan pisać umie i czytać jeszcze przez te gierki całe. To jakiś sezon gównoburz jest, że wszyscy pytacie mnie o to samo. Wie pan co mnie obchodzi, że w grze Geralt jest taki i siaki? Jedno słowo.

Pisarz zrobił pauzę i bezdźwięcznie wypowiedział słowo, które mogło albo nie mogło oznaczać znane miasto na Litwie, o nazwie Kowno.

-Mogę to zacytować? Swoją drogą czy to prawda, że rozważa Mistrz zmianę nazwiska na Andrzej R.R. Sapkowski?

Twórca światów chrząknął znacząco i zastygł w ciszy jak niedźwiedź, który czeka by uderzyć rybę w strumieniu. Redaktor wyraźnie zbladł i się speszył.

-Znaczy ten no… Może pytanie z innej beczki. Porozmawiajmy o umowach jakie zawarł Mistrz w sprawie Wiedźmina.

-Tak to prawda, że podpisałem umowę z zakładami mięsnymi w Babicach i z fabryką paluszków na Suwalszczyźnie na wykorzystywanie wizerunku Geralta i Yennefer na najbliższe 10 lat, godząc się przezornie na pewną stopę procentową z ich przyszłych zysków. Czemu? Już raz proszę Pana nie przewidziałem sukcesu małej firmy i na grobie Stanisława Lema przysiągłem sobie, że to ostatni raz, kiedy dałem wystrychnąć się na dudka. Oczywiście na tym etapie kariery pieniądze już nic dla mnie nie znaczą, jednakże jestem człowiekiem, który trzyma się swoich zasad.

-No tak. Wie Mistrz, miałem raczej na myśli te bardziej znane. To może po prostu przedstawi Mistrz jak to w końcu było z tą umową z CD Projekt? Może też doda Mistrz, coś o tym jak wyglądały negocjacje z Netflixem?

Pisarz spokojnie sięgnął do kieszeni kraciastej koszuli i wyjął dębową fajeczkę. Nabił ją czymś o specyficznym powonieniu, aż dziennikarzowi w gardle się sucho zrobiło. Odpalił fajeczkę zapalniczką z białym wilkiem i jął wypuszczać kółka dymne jedno po drugim. Następnie zaczął swą historię. Andrzej znanym był bowiem bajarzem i snuć potrafił różne opowieści, nie gorzej niż swego pióra gęsiego używać.

---


THE DEAL


Było wczesne popołudnie roku 2002. W jednej z ekskluzywnych łódzkich restauracji, siedziała przy stoliku trójka elegancko ubranych mężczyzn, która najwyraźniej przeprowadzała ważne spotkanie biznesowe. Dwójka z nich wyraźnie się denerwowała, Natomiast trzeci z nich? Po wyglądzie szło poznać, że z niejednej alkowy już smalec wynosił.

-Panie Andrzeju chciałbym powiedzieć jak bardzo się cieszę z tego spotkania oraz powiedzieć, że z kolegą Marcinem praktycznie wychowaliśmy się na pańskich książkach. To dla nas absolutny zaszczyt, że zgodził się Pan na to spotkanie, które będzie zalążkiem obopólnej współpracy dla obu stron.
Chcielibyśmy jednocześnie przedstawić naszą propozycję, która po skonsultowaniu z panem Jackiem, naszym radcą prawnym wygląda następująco: otrzymałby pan 5% zysków z gier wykorzystujących licencję “Wiedźmina” oraz kolejne 3% zysków z wszelkich kubeczków, figurek, koszulek i takich tam gadżetów przez najbliższe 5 lat od wydania gry, kiedy to zdecydujemy wspólnie czy chcemy kontynuować umowę i na jakich warunkach. Oczywiście kopię gry dostanie pan pro bono. Wie pan czyli za darmo, tak jak Bono z U2.

Dwójka młodych ludzi w trochę przy dużych garniturach zaśmiało się do siebie z żartu, który najpewniej przećwiczyli wcześniej by zaimponować intelektualiście. Andrzej jednak oblicze miał marsowe. Jak dobry pokerzysta, który nie chciał by widziano jego karty, brał panów z CD-Projektu na wstrzymanie. Jeden z nich w końcu pękł jak bukłak wody trafiony strzałą Scoiaʼtael i poderwał się przerywając niezręczną ciszę.

-Oczywiście możemy jakoś negocjować wysok…

Andrzej przerwał mu tonem nieznoszącym sprzeciwu.

-Pieniążki. Z góry.

Mistrz nie negocjuje. Mistrz wchodzi va banque.

---


THE NETFLIX DEAL


-Mr. Andrew? Its Lauren. I’m calling you regarding to license for the Witcher. As you know we want to make a show, like Games of Thrones. Yes, we want to Witcher to be next GoT, isn’t it exciting? I beat it is. You would be famous, as you know, the greatest writers. I have this interesting buisness proposal for you, so 1% of incomes of the show and 2% for incomes from the merchandise, for next 5 years as it include 2-3 seasons if, and only if the show will be success. But we both know that isnt really a question, dont we? Mr. Sapkowsky?

Breath on the other side of the phone sounded heavy. Showrunner from Netflix started getting nervous, even desperate while the silence started uncomfortable.

-Ofcourse we can negotiate the...

-Money. From the mountain.

Master don’t negotiate. Master goes va banque.
 
__________________
"Tak, zabiłem Rzepę." - Col Frost 26.11.2021
Even a stoped clock is right twice a day

Ostatnio edytowane przez traveller : 01-02-2020 o 21:04.
traveller jest offline  
Stary 01-02-2020, 21:01   #18
 
Rewik's Avatar
 
Reputacja: 1 Rewik ma wspaniałą reputacjęRewik ma wspaniałą reputacjęRewik ma wspaniałą reputacjęRewik ma wspaniałą reputacjęRewik ma wspaniałą reputacjęRewik ma wspaniałą reputacjęRewik ma wspaniałą reputacjęRewik ma wspaniałą reputacjęRewik ma wspaniałą reputacjęRewik ma wspaniałą reputacjęRewik ma wspaniałą reputację
Faza zakończy się za 24 godziny tj. 02.02.2020r. o godzinie 20:20
Do linczu potrzeba 9 głosów.
Swoje głosy oddali:


Magda Gessler: Tajniak
Śmierć Szczurów: Tajniak

Uwaga: w podsumowaniach dnia specjalnie nie podaję liczby oddanych głosów na daną osobę, ponieważ w grze istnieją umiejętności pozwalające zwiększyć siłę głosu. Mogłoby więc dojść w ten sposób do ujawnienia ich roli.
 
Rewik jest offline  
Stary 01-02-2020, 22:22   #19
 
Okaryna's Avatar
 
Reputacja: 1 Okaryna ma wspaniałą reputacjęOkaryna ma wspaniałą reputacjęOkaryna ma wspaniałą reputacjęOkaryna ma wspaniałą reputacjęOkaryna ma wspaniałą reputacjęOkaryna ma wspaniałą reputacjęOkaryna ma wspaniałą reputacjęOkaryna ma wspaniałą reputacjęOkaryna ma wspaniałą reputacjęOkaryna ma wspaniałą reputacjęOkaryna ma wspaniałą reputację
Mushu odsunął od siebie kusze niewielką łapką i postawił uszy aż zawinęły się w literę 'C'.
- Panie! Nie wywijaj mi tym ustrojstwem przed mym potężnym obliczem! Wiesz z kim masz do czynienia? Wiesz? Z potężnym strażnikiem! Jestem SMOKIEM, rozumiesz? SMOKIEM! Jakbym chciał to bym cię spopielił w mgnieniu oka moim ognistym oddechem! Nazywam się Mushu i zasługuję na chociaż maksimum respektu, a takie przywitanie na pewno się do niego nie zalicza - - prychnął obrażony po czym niczym jaszczurka zaczął wspinać się po rękawie Nadrektora by zaraz stanąć na jego ramieniu i pociągnąć go za ucho.
- SMOKI SIĘ SZANUJE - ryknął mu do ucha.
 
__________________
Once upon a time...
Okaryna jest offline  
Stary 01-02-2020, 23:55   #20
Imi
 
Imi's Avatar
 
Reputacja: 1 Imi ma wspaniałą reputacjęImi ma wspaniałą reputacjęImi ma wspaniałą reputacjęImi ma wspaniałą reputacjęImi ma wspaniałą reputacjęImi ma wspaniałą reputacjęImi ma wspaniałą reputacjęImi ma wspaniałą reputacjęImi ma wspaniałą reputacjęImi ma wspaniałą reputacjęImi ma wspaniałą reputację
Jak rany! - wykrzyknął Iago kiedy blond rewolucja nawiedziła uniwersytet.
Ja myślałem, że Jafarowi się gęba nie zamyka. Miałem go potąd! - to mówiąc uczynił symboliczny gest piórem. Odkąd zamknęli mnie z nim w jednej lampie - dodał lecąc w stronę Gesller.

- Wiesz co paniusiu? W lampie było ciemno i waliło Jafarem, ale i tak już chcę tam wrócić! Następnie pospiesznie odfrunął na stół.
No ja nie mogę, przecież ten jej dziób się chyba w ogóle nie zamyka! - Począł chodzić w kółko łapiąc się za głowę. No zwariować można. Taką babę to tylko z klifu koniecznie w pakiecie z jakimś głazem!

Kiedy lekko ochłonął spojrzał na amatorów trunków wysoce procentowych.
Wyszczerzył zęby w uśmiechu po czym zwrócił się zgromadzonych.
Dzień dobry panom. Może się panowie napiją wódeczki? - po czym splunął na ziemię. Tfu, zachlewać ryje im się zachciało. A Ty - wskazał na student. już byś chciał kogoś wieszać, synek? Myślisz że to jest takie proste, że pierwszych trzech, którzy postanowią zrobić cokolwiek, powiesisz i będzie cacy? Ok tą blond babę to można powiesić. Bo mi bębenki popękają, jak znów otworzy paszczę!
 

Ostatnio edytowane przez Imi : 01-02-2020 o 23:55. Powód: a bo kursywa
Imi jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 15:27.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172