|
Archiwum sesji z działu Inne Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemach innych (wraz z komentarzami) |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
21-09-2021, 20:21 | #21 |
Reputacja: 1 | Leżała bezwładnie, zamilkła. Jej świadomość zjeżdżała po skąpanej w milionach barw zjeżdżalni w kształcie języka, do wnętrza swojego umysłu. Wpadła z impetem w lepką sieć swoich myśli, kojona głosami które zawsze były z nią, szepczącymi, pieszczącymi językami płatki jej uszu. Nie trwała jednak długo w tym stanie, gdyż jakieś upierdliwe stworzenie właśnie zburzyło bramę jej nirwany. Był to mały koleś na rowerku. Za samą zbrodnię na duszy, Harley chciała roztrzaskać na małe kawałki ten jego rowerek, mając błogą nadzieję, że będzie się sprzeciwiał wtedy go dodatkowo wyjaśni. Ale dziewczyna od pączków, była najwyraźniej zainteresowana. Harley dostała od niej pączka, był dobry, więc postanowiła odłożyć sprawę na później. Jednak później w tej konfiguracji czasoprzestrzennej zdawało się nie istnieć. Zaraz potem pojawił się jakiś podstarzały grzyb, a następnie, młodzieniec w garniturze, którego uwagę przykuła dość szybko, zapewne swoimi niewątpliwie zmysłowymi kształtami i strojem wodzącym na pokuszenie. Mężczyzna wiedział jak dogodzić kobiecie, uśmiechnęła się figlarnie odpowiadając - Kinky Blow Pop, słodziaku. Nim zdążyła spojrzeć mu w oczy, zaoferował się również innym. Widać że Lolka była szczeniarą. Odpyskowała, zachowując się jak podlotek rzuciła jakimś słabym tekstem ( jakby nie wiedziała że technika ma większe znaczenie). Z nią zresztą było coś nie w porządku, poczyniła jakąś uwagę, którą Harley jak przystało na kobietę z klasą zbyła milczeniem. Miała doktorat z psychiatrii znała takie przypadki zakompleksionych istotek które miały się za "bad bitch". |
21-09-2021, 20:41 | #22 | |
Młot na erpegowców Reputacja: 1 |
| |
21-09-2021, 21:47 | #23 |
Reputacja: 1 | Post rezerwacyjny, który przybył zarezerwować miejsce, żałował że jako post nie ma brody, w którą mógłby sobie napluć. Nie miał też zresztą czym. Mógł zawisnąć na tablicy już wczoraj, ale nie, przecież zdąży... Nie przewidział że ostatni przetarg na komputery na komendzie był w 1994 i nie tylko internet był wolny i ciągle zrywał połączenie utrudniając przesłanie się ale i w drukarce nie było tonera. Trochę tłumaczył ją fakt, że była drukarką igłową, niestety, i tak nie działała. Ostatecznie musiał się sam napisać na maszynie. POST REZERWACYJNY REZERWUJĘ SOBIE UDZIAŁ W ŚLEDZTWIE Post dumnie zawisł na tablicy ogłoszeń. Z boku nieco mniej dumnie zwisała wizytówka Saula. Teraz można było obserwować. Na przykład dziwne zachowanie lol i próby zaczepek don Saluste. Na obronę tego ostatniego trzeba przyznać było, że ostatnio zadziałały. Dlatego skupił się na lol i króliczycy. Wkręcił się w maszynę i dopisał: POST REZERWACYJNY REZERWUJĘ SOBIE UDZIAŁ W ŚLEDZTWIE Dlaczego policjant miałby zmieniać rolę kiedy jeszcze nie wie na kogo ją sobie zamieni? Może mafiozo chciał zostać policjantem? Ale wtedy już by podała, że teraz "ofiara" wymiany jest mafiozą. A może mafiozo zamienił się z mafiozo dla zmyłki. Oczywiście opcja "dla zabawy" jest możliwa, ale już dziś w nocy warto by Agent Specjalny sprawdził rolę lol. Albo kinii. Dzięki temu jest szansa na trafienie dwóch ról jednym sprawdzeniem. |
22-09-2021, 06:17 | #24 |
Reputacja: 1 | -Rozumiem, że to zbrodnia że jem rogalika poborco podatkowy? Oczywiście, że niczym w Scooby Doo moglibyśmy sobie wzajemnie ściągać maski. Kogo byśmy tam zobaczyli? Na tym etapie wiadomo, że nic nie wiadomo. Próżno mości Panie doszukiwać się taktyki w tym, że każdej obecnej tu osobie i bliżej niezidentyfikowanym istotom zareklamowałem swoje usługi. Kiedyś rzeczywiście nazywałem się James McGill, ale zmieniłem nazwisko zupełnie legalnie, zgodnie z prawem stanu Nowy Meksyk. Słyszałeś o Madonnie, Ali G, Stingu, Patryku Vedze? To wszystko część rozrywki dziecinko. Jak wyjdę czasem w dresie na dzielnie to chłopaki wołają mi M. Nie chciałem bawić się w "chyba ty", ale jako że sam lubię znać ludzi z którymi pracuję, mam w swojej teczce zdjęcia osoby łudzącej do pana Saluste, w stroju zakonnicy, złoczyńcy, żandarma, w niemieckim mundurze i wielu innych wcieleniach. Jeśli, więc masz problemy z niedziałającymi odkurzaczami i grubymi pisarzami to... Tak, zgadłeś! Zadzwoń do Saula! Może będziesz mnie potrzebować? - mrugnął do mężczyzny i odwrócił się na pięcie. Potem obrażała go osoba, która wciąż szukała swojego "ja". Saul potrafił to nawet zrozumieć, sam ewoluował ze zmęczonego życiem korporacyjnego robala w pięknego, wolnego motyla. Rozumiał więc jej okres dojrzewania, pozowaniem na cool. Poza tym przyzwyczaił się do ubliżeń, to było wpisane w zawód. Na końcu spłoszył go piesek, stworzony z jego własnej wizytówki. Prawnik podskakiwał w lakierkach jakby go diabeł gonił wrzeszcząc przy tym jak mała dziewczynka. Można było powiedzieć, że jego sława go wreszcie dopadła. Kątem oka jeszcze słuchał tego co mówili/pisali Harley Quinn i (o zgrozo) Post
__________________ "Tak, zabiłem Rzepę." - Col Frost 26.11.2021 Even a stoped clock is right twice a day |
22-09-2021, 07:58 | #25 | |
Reputacja: 1 | Cytat:
Sanji na widok swojego listu gończego zrobił się cały czerwony na twarzy po chwili wyglądał jakby sam się zapalił ogniem, zaczynając od nogi. Spojrzał gniewnie na Saula. -To nie jestem ja! Ja tak nie wyglądam, ten list gończy to jakaś kpina i jest nieaktualny! - " Goodman? – poborca spojrzał na nazwisko wytłoczone na wizytówce – A nie Kevin Costner? Nie tak się przedstawiałeś niewiastom, które bałamuciłeś panie Ślizgawka? Ile podwójnych tożsamości skrywasz McGill? Widzisz, don Salluste wie wszystko o wszystkich, nic nie ujdzie jego uwadze. Także, to że dziwnie zainteresowany jesteś tymi wypiekami adwokacie. Czyżbyś już w strachu i panice planował zmieniać branżę i porzucić swój prawniczy fach? Bo jeśli jesteś przebierańcem, radzę szybko wybrać numer do Eda, Sprzedawcy Odkurzaczy. Pytasz skąd o nim wiem? Bo sam skorzystałem z jego usług, gdy poprzednim razem pewien gburowaty pisarzyna-mafiozo do spółki z resztą szubrawców dybali na moje bezcenne życie."[/justuj][/indent][/quote] Sanji spoważniał i zapalił papierosa. - Czy wiesz coś na temat tego adwokaciny czy to tylko domysły? Na tym etapie naszego śledztwa raczej trudno o twarde informacje. Ale tak, też nie ufam temu śliskiemu krętaczowi. Ostatnio edytowane przez Lord Melkor : 22-09-2021 o 08:01. | |
22-09-2021, 08:44 | #26 |
Reputacja: 1 | - Informacje, które posiada wasz umiłowany poborca podatkowy mogą być lekko nieaktualne pięknisiu, niemniej na tym etapie śledztwa warto prewencyjnie prześwietlić adwokata, zanim zacznie wodzić nas wszystkich za nos jak ma to w zwyczaju. A jeśli nie chcecie tracić czasu na Jimmiego Ślizgawkę to don Salluste poparłby postulaty tej kartki papieru, która zyskała własną świadomość i sprawdził w nocy gadającego królika. Ewentualnie można przyjrzeć się również kartce papieru, bo być może próbuje kierować naszą uwagę na kłapoucha żeby kupić siebie więcej czasu. |
22-09-2021, 08:51 | #27 |
INNA Reputacja: 1 | Koniec Fazy Policji 1 Następuje Faza Mafii 1 Faza Policji 2 rozpocznie się za 24h, 23.09 o godzinie 10:00
__________________ Discord podany w profilu Ostatnio edytowane przez Nami : 22-09-2021 o 15:21. Powód: Poprawki stylistyczne |
23-09-2021, 07:49 | #28 | |
INNA Reputacja: 1 | FAZA POLICJI 2
Faza Policji 2 potrwa 77h, 26.09 do godziny 14:00 Cytat:
Osoby, które trafią na przesłuchanie piszą JEDEN post w formie mowy obronnej. Potem następuje ponowne głosowanie, w którym do Eliminacji wymagana jest większość głosów. Głosujcie ostrożnie!
__________________ Discord podany w profilu Ostatnio edytowane przez Nami : 24-09-2021 o 08:42. | |
23-09-2021, 08:12 | #29 |
Kapitan Sci-Fi Reputacja: 1 | Om przeżuwał w spokoju pączka, gdy inni biegali w kółko, szukając włącznika światła. Nie przestał nawet, gdy znaleziono zwłoki biednego Don Salluste. Om był świadkiem trwających przez setki lat wojen religijnych, a po czymś takim pojedynczy trup nie robił większego wrażenia. Gdy jednak komendant wyciągnął jego odznakę policjanta, zakrztusił się ostatnim, trochę za dużym kęsem. Ponieważ wykonanie rękoczynu Heimlicha było u żółwi dość problematyczne, było to poważne zagrożenie. Całe życie przeleciało Omowi przed oczami, ale w końcu przełknął słabo pogryzione ciasto. Co więcej pyszczek mu się uśmiechnął, bo jego życie było NIE-SA-MO-WI-TE.
__________________ |
23-09-2021, 09:08 | #30 |
Reputacja: 1 | [MEDIA]http://www.youtube.com/watch?v=T_x6QmuJdms[/MEDIA] Saul ukląkł nad poborcą podatkowym Don Salluste. Najpierw zamknął mu jego pełne przerażenia oczy. Szanował małego krzykacza, w poprzednim życiu był godnym rywalem, teraz zapewne byłby godnym sprzymierzeńcem. Następnie ukradkiem przeszukał jego kieszenie i zdjął kamienie szlachetne z palców. Nieboszczykowi się przecież nie przydadzą, a był prawie pewny że Salluste chciałby go zatrudnić na swojego reprezentanta. Wstał i zwrócił się do pozostałych. -To nie ja. Ktoś ewidentnie chciał rzucić na mnie swoje podejrzenia widząc jak Don "niech mu ziemia lekką będzie" Salluste rzucał w stosunku do mnie nieprzyjazne opinie. Proszę żeby agent się nie ujawniał, ale jeśli był dziś u mnie w nocy to wie, że mówię prawdę i zostałem powołany do służby jako jeden z chłopców w niebieskim. Priorytetem jest żeby ochronić tego gościa. Jeśli każdy wypowie się komu nie ufa najbardziej to będzie można ukryć tożsamość agenta "na widoku". Miałem dwie teorie odnośnie Kini i Bogini*. Pierwsza to taka, że oboje z nich to policjanci, druga że oboje mafiozi. Paradoksalnie to oczywiste, ale nie do końca. Muszą grać do jednej bramki bo inaczej ujawniliby już przeciwnika. Czyli sprawdzając jedno z nich, raczej będzie się pewnym co do drugiego. Głosy oddane w tej chwili decydują tylko o przesłuchaniu (nie o eliminacji), więc moim zdaniem nie powinniśmy się z nimi hamować. Dobrze by było rzeczywiście wytypować dwie osoby, które mogłyby rzucić więcej światła na całą sytuację. Faza dnia trwa aż 72 godziny, więc nie trzeba się z tym spieszyć, ale wydaje mi się że każdy powinien zagłosować. *przypadkowy rym
__________________ "Tak, zabiłem Rzepę." - Col Frost 26.11.2021 Even a stoped clock is right twice a day |