lastinn

lastinn (http://lastinn.info/)
-   Archiwum sesji z działu Inne (http://lastinn.info/archiwum-sesji-z-dzialu-inne/)
-   -   [komentarze Pani Kryształu] Kryształowe Kwiatki (http://lastinn.info/archiwum-sesji-z-dzialu-inne/1959-komentarze-pani-krysztalu-krysztalowe-kwiatki.html)

Sayane 26-09-2006 19:35

[komentarze Pani Kryształu] Kryształowe Kwiatki
 
Za namową Ribesium postanowiłam założyć temat ' sesyjnych kfiatków'. Dlaczego tu? Bo to integralny dodatek do sesji. I niektóre, przyznam szczerze, są specyficzne i wyrwane z kontekstu (a raczej z przygody) mogą nie śmieszyć tak bardzo, jeśli w ogóle. Pomiając co kogo śmieszy w ogóle :)
Dlatego proszę drużynę (i nie tylko), przy wypisywaniu zabawnych kwestii o pisanie kto do kogo się zwracał - ułatwi to zabawę czytelnikom. I dopisywanie się wszystkich oczywiście :)

A oto kfiatki wypisane przez Ribesium przy okazji jej - jakże chwalebnego - przeczytania calutkiej sesji P.K. I:

Trochę porywczy jak na kapłana, no ale może czasem i kapłanom puszczają nerwy. - Nathiel o Anzelmie

Nie no w mordę elfa że jego mać! - Nathiel

Nóż w plecach to śmiertelna choroba spowodowana mieleniem ozorem" - Maureen

Tak, bardzo ciekawa książka. Popatrz na tego demona. Całkiem podobny do ciebie - Phaere do Anzelma

-Anzelmie co powiesz ciekawego Masz tu piwko napij się.
-Maureen Ty też się przysiądź moja droga. - Nathiel

"Bast pukaj na 'miłość...boską'. Zobaczysz Phaere pośle ci ładnego firebolla jak do niej tak wpadniesz."- Anzelm

"Znaczenie symboliczne... zarostu? Hyhy może jednak lepiej nie będę odpowiadał na to pytanie. Po co wyjść na kogoś, kto nie dba o siebie... - Anzelm

Anzelmie co Ci się stało Czyżbyś wyłysiał w nocy? - Nathiel

Wygląda na skręt ścięgien wokół kości, z równoczesnym splotem mięśni. Wyższa szkoła magii. Po południu zacznie tamować i ścinać krew, umrzesz z bólu najpóźniej jutro wieczorem - zawyrokował kruk, łypiąc złowrogo na Basta. - Sam jesteś skręt ścięgien - odparła Fosht'ka z uśmiechem.

Sylvan, nie wiem jakim cudem, zdołał odprawić jakieś zaklęci które unieszkodliwiło zjawe. Wskutek tego zaklęcia zasłabł a ja wziąłem go w ramiona i zaniosłem do jego komnaty. - Bast

"Nabawimy się wszyscy niestrawności jak będziesz zadawał TAKIE pytania przy posiłku, lub zaraz po nim..." - Anzelm

Ahh piękny cudowny dzień, nie ma to jak soczyście wybitna kłótnia z rana - Nathiel

Widok Sylvan`a przeraził ją, lecz po chwili przyszła do jej głowy pewna myśl "Ciekawe ile wypił?". - Phaere

Ale bardzo proszę o jakiś znak następnym razem - przejedź nożem po ścianie w jakiś finezyjny sposób albo zawiąż prześcieradło w supeł.. Jakiś znak, dobrze? - Foshtka

Nie miałem okazji podziękować Ci jeszcze za wczorajszą pomoc. Lilu mi mówiła... a Kacper rozpływał się wprost w pochwałach. Chyba podbiłeś jego serce - MG

Prowadzona przez Nathiela patrzała z wyrazem przerażenia na twarzy na trzymającą ją ciemną dłoń. Policzki robiły się gorące, blizna była pewnie prawie karminowa. On ją dotykał! Drow trzymał ją za rękę.. Na szczęście - nieszczęście marsz skończył się dość szybko, prawie równie szybko też opuścił ją mały rumieniec.- Foshtka

Jak ty się zwracasz do kobiety! - komentował kruk. - Daj mu popalić, Anzelmik! Brawo, łowczyni!

Ktoś pociął Dereka a tu zaraz potem z cienia wyłazi jakiś czarny człek i to nie dość, że zbrojny to jeszcze butny - MG

A na szacunek trza sobie wpierw zasłużyć, zresztą baby powinny w domu siedzieć a nie walczyć. - MG

PAN ROBERT dla ciebie ! - ryknął na Fosht'kę strażnik z mieczem - Bablacie o szacunku czy wychowaniu to zacznijcie od siebie. I odpowiadać na pytania kapłana Bo na razie bredzicie jak nieprzymierzając Derek w malignie. - MG

- Eine total zkurvene Sache, co, szefowo? -zakrakał Calcifer, jak się zdawało, po krasnoludzku.

Znajdźmy nasze Drowy i chodźmy zobaczyć te wieżyczki, co?.. Albo do jakiejś wioski.. Albo zróbmy coś wreszcie, spalmy jakiś magazyn oliwy albo zacznijmy porywać strażników miejskich po nocy. Cokolwiek! - Fosht'ka

Drowy zwykle są nieprzyjazne, niektóre nawet za punkt honoru mają zabić kilka powierzchniolubnych, w miarę inteligentnych istot w miesiącu - Bast

Pewnie, pewnie - zakrakał Calcifer - Cały plan podróży tam i spowrotem I jeszcze zamówienie na obiad z deserem Co ja jestem, gołąb pocztowy? Czy sowa pójdźka? - MG

- Idziemy po zioło, panie strazniku - zakrakał radośnie Calcifer, a czarownica chwyciła go szybko za dziób.

Ribesium 26-09-2006 19:52

Znalazłam jeszcze parę kffiatków, oto one:

Przy studni spotkał dwie młode urodziwe kobiety które dyskretnie spoglądały w strone pół-elfa gdy ten napełniał bukłak zimną wodą. Bast postanowił nie marnować okazji i podszedł do kobiet z zamiarem zapoznania się z nimi, może tu jeszcze wróci... (Bast)

Wychodząc ze sklepu zauważyłem jak Bast znowu podrywa jakieś kobiety. Przechodząc koło niego i napełniając bukłaki wodą pod nosem powiedziałem: -Zboczeniec (Nathiel)

- Spokojnie, jednen z drugim, znaczy się, panem strażnikiem - rzekła. (Fosht'ka)

Weź to..-wskazała palcem na broń zagradzającą przejście.
-Jeszcze kogoś skaleczysz. - dodała, a na jej twarzy pojawił się drwiący uśmiech. (Phaere do strażnika)

A po co się pchać farmerom do sypialni? - zdziwiła się do Anzelma. - Tu gdzieś na pewno jest jakiś spichlerz z siankiem czy słomą. Pan robol nie musi o nas wiedzieć do rana, rano z resztą też nie. (Fosht'ka)

"No cóż trzeba będzie znieść wszytkie nie wygody, choć pomysł z noclegiem u farmerów nie jest w cale taki zły, w sumie mógłbym zostać w tym mieście, coś ciekawego do roboty bym se znalazł a i dziewczyn są całkiem, całkiem" uśmiechnął się na tą myśl. - (erotoman Bast)


Uwielbiam naszą sesję, wypisywałam to z łezką w oku. To już 9 miesięcy. Ciekawe, co się z tego urodzi :D.

zaluk 26-09-2006 20:39

Ja bym się bał zadać takie pytanie:P zwłaszcza po tym jak tu przedstawiłaś Bast'a xD

Sayane 27-09-2006 22:08

Taaa... sztylet między żebrami nie jest ostatnio w modzie... - Bast :D

Sayane 25-10-2006 13:50

Anzelmie ogarnij się, zrób coś z tą ręką, żeby tak nie krwawiła. - Nathiel (podrzucone przez Frosta :) ).

rudaad 25-10-2006 14:12

To ja wrzuce jeszcze swój ulubiony kfiatek z P.K. , bo go nigdzie nei dostrzegłam :

"Nathiel i Fosht'ka rozmawiają szeptem, nie budząc nikogo; pozostali śpią twardo; Maureen z Anzelmem, Phaere z Tiloupem a Bast obejmując drzewo.
Wzajemna bliskość dodaje Wam otuchy, gdyż kołyszące się na wietrze rośliny widziane kątem oka przywodzą na myśl najróżniejsze potworności. " - MG

Sayane 27-10-2006 15:18

Calcifer kręcił łebkiem z uznaniem. - Normalnie jak ten mnich, Arghon "Mayke" Teysson.. - komentarz kruka odnośnie ciosu Phaere.

:rotfl3:

Aurora Borealis 09-11-2006 13:34

O proszę będą się teraz macać po rękach. Ehh te ba...kobiety. - Nathiel

:Dł

Ribesium 13-11-2006 08:58

"Usiądź, zjedz coś i się uspokój, bo się zawału dorobisz jeszcze." - Anzelm do Basta w czasie śniadania pod drzewem.

Frosty 23-11-2006 23:25

"-Hmm, Fosht'ko jeśli chcesz mogę ci pogryźć twój posiłek, bo widzę, że masz z tym mały problem..."-Phaere do, no widać do kogo :D.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 07:32.

Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172