Lhian is back!

Powiedzmy, ze wyzdrowiałam< na ile sie to utrzyma przy 5-6 godzinach dziennie radosnego biegania po śniegu z ulotkami, to się zobaczy>.
Jutro spodziewajcie się posta, i drżyjcie....;p;p

w sesji jeśli będziesz pisał innym językiem sczmur to używaj kodów
http://www.lastinn.info/post_tylko_d...kow-t2860.html

Lhianka prosiła mnie o przekazanie inf, że ma problem z połączeniem się z LI przez jakieś zablokowane porty swojego łącza, a więc dlatego też nei odpisuje w sesji.. Prosiła o wyrozumiałość i cierpliwość, aż do momentu rozwiązania się owego problemu..

Pozdr :)
Ruda- "Posłaniec złej nowiny"

Tu się pojawia problem dawania wolnej ręki. Mógłbym czekać dokońca świata, aż ktoścośnapisze albozrobić event w nocy lubod razunapisać, że nastałranek. Załóżmywięc, żebynie było niedomówień, że czekamod ostatniego takiego posta jakieś dwa, trzydni, a potem uznaje, że brak posta oznacza jakw pokerze pas.
Jednym słowem teraz moja kolej...albo Lhianki, bo może wreszcie jej net zaskoczy, a miło by było...ehh biednemu zawesze wiatr w oczy

Hej, mam pytanie, szanowna reszto graczy.
Mnie sie udało pokonać kłopoty związane z brakiem możliwości dostępu do LI.
Ale pozwoliłam sobie sprawdzić jak jest z dostępem innych graczy do forum, i...
Bywacie bardzo często, odpisujecie w innych sesjach, w innych tematach.
A sesja stoi.
Za pozwoleniem mg zapytam:
Gracie jeszcze?
Bo jeśli nie to chyba bardziej honorowo byłoby napisać jak jest, niż udawać, że nic sie nie dzieje.
Z poważaniem
Lhianann

Hmm.. Lhian, dobrze w sumie, że to napisałaś, bo ja chowałem głowę w piasek :/ Mam wrażenie, że i tak nic z tego nie wyjdzie.. Sorry, Alien, ale nie chce mi się kontynuować gry tutaj. Jeśli reszta graczy wyrazi taką chęć, to możemy lecieć dalej, spoko. Jednakże już ta sesja zdycha od pewnego czasu i w sumie może nie mieć sensu kontynuacja. Jednak decyzja końcowa zależy od graczy. Ja nie będę płakał, jeśli ta sesja padnie definitywnie. Jak napisała Lhianann - lepiej nazwać rzeczy po imieniu i napisać jak jest. Ja nie pisałem, bo mi się już nie chciało. Niektóre z ostatnich postów pisałem z konieczności. To tyle, sądzę, że czas podjąć konkretną decyzję.

Ja gram. Szkoda by mi było Kurta. Fakt, że mam problemy z wyczuciem świata i częstsze, opisowe posty Aliena by mi pomogły.
Jeśli ktoś chce odejść niech to uczyni teraz, albo zamilknie na wieki.

Żeby nie było niejasności.
Grać zamierzam dalej.
Jeśli się jakieś elementy składu wykruszą, zawsze można zrobić dodatkową rekrutację.
Pytanie tylko, czy MG miałby na to siły i chęć.

Zatem sytuacja wygląda tak :
Lhianann - chce grać (Hurra !)
Tom Atos - chce grać
Harv - nie chce, ale może się zmusić
sczmur - nie wiadomo
Alien - nie wiadomo

No to nie jest tak źle. Może jeszcze coś będzie z tej sesji. ;)

Jak tylko będzie możliwość postaram sie świat nakreślić bardziej zwłaszcza, że różni się nieco od standardowego fantasy, lecz bardziej sytuacją polityczną i rasową niż np. tym, ze stworzony jest z magii (jak to jest w jakimś settingu do DnD, którego nazwy nie pamiętam)
Staram sie pisac jak mogę najszybciej, lecz nie mamy ustalonych żadnych reguł.
Po pierwsze jak wiecie staram sienie tworzyć skryptów czyli nie ciągać was na chama z pkt A do pkt B. Macie drogę nadludzko wręcz otwartą i co sie bedzie dziać zależy w pełni od was. Szybkosć pisania postów daje wiele do życzenia, ale tu już minus u was. Zdychanie sesji zależy w pełni od tego. Jeśli nie wiecie czy cos napisać czy nie, bo często tak sie mi gracze tłumaczyli, że nic nie piszą od miesiąca, bo nie wiedzą co to trafiał mnie szlag. Aktualnie mam w wątku Lhian sytuacje patową jak i zdarzyło sie kilka razy. Pisze sie wtedy jakiś post choćby by zapchać czas jeśli wiecie o co mi chodzi. Mowiący, że nic nie robie, ale nie bedący brakiem posta, choć wydawało by sie, że to to samo.
Jeżeli sesja was męczy jak to Harv napisał to kończymy i nikt nie będzie płakał. Jeśli nie nadążacie jak zauważyłem Sczmur to nakreślmy jak często piszemy posty. Chce żebyśmy wiedzieli na czym stoimy, bo nienawidzę sytuacji patowych oraz takich w których nie wiem na czym stoję, bo już nawet pisałem do moda żeby wątek zamknął w desperacji - na szczęście brak odzewu