Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Sesje RPG - Inne > Archiwum sesji z działu Inne
Zarejestruj się Użytkownicy

Archiwum sesji z działu Inne Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemach innych (wraz z komentarzami)


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 25-01-2007, 22:08   #1
 
denis's Avatar
 
Reputacja: 1 denis jest godny podziwudenis jest godny podziwudenis jest godny podziwudenis jest godny podziwudenis jest godny podziwudenis jest godny podziwudenis jest godny podziwudenis jest godny podziwudenis jest godny podziwudenis jest godny podziwudenis jest godny podziwu
[Alien] 4.3.delta

Earth 4
 
denis jest offline  
Stary 27-01-2007, 16:09   #2
 
denis's Avatar
 
Reputacja: 1 denis jest godny podziwudenis jest godny podziwudenis jest godny podziwudenis jest godny podziwudenis jest godny podziwudenis jest godny podziwudenis jest godny podziwudenis jest godny podziwudenis jest godny podziwudenis jest godny podziwudenis jest godny podziwu
Około pół roku temu , w twojej skrzynce pocztowej znalazłeś list z Colonial Marines .
Krotka treść listu mówiła o tym gdzie masz się stawić na szkolenie .
Przez kolejne pół roku w sumie na poligonach i salach wykładowych spedziłes/łas prawie 3 miesiące .
Rząd Amerykański płacił dobrze za kazda chwile spedzona na szkoleniach .
Wreszcie po koncowych testach otrzymałes karte poborowa i bilet do Dallas ...
Tam 12 sierpnia o godzinie 14.00 masz się stawic do bazy lotniczej korporacji O.C.C ..

*Umiejtnosci „szkolenie podstwaowe wypełnie jutro *

12 sierpień 2532 roku ..Lotnisko Korporacji Rządowej OCC – Dallas .

Potężna maszyna transportowa stała na płycie lotniska na początku długiego pasa startowego .
Setki robotników , dziesiątki maszyn wyglądały przy cielsku promu jak porozrzucane zabawki ...
W halu tego korporacyjnego lotniska z kazda chwila pojawaiła się coraz wieksza ilosc ludzi ...
Biali , czarni , żołci , czerwoni , kobiety , mezczyzni ... w USCMC nie rozroznia ras czy płci ...
Mijały długie minuty ... Ogromną sale szczelnie wypełniał tłum ... każdy sciskał w reku swoja karte ...
Czesc osob zaczynała się niecierpliwic ...
W pewnym momencie głosnik ozył ...

„ OSOBY POSIADAJACE IDENTYFIKATOR O POCZATKOWYCH NUMERACH OD 231 DO 236 PROSZONE SA O UDANIE SIĘ DO PRZEJCIA C , OSOBY POSIADAJACE IDENTYFOKATOR ZACZYNJACY SIĘ ..... „ Abeznamietny głos sztucznej inteligencji ogłaszał po kolei polecenia udania się do poszczegolnych przejsc .

OSOBY POSIADAJACE IDENTYFIKATOR O POCZAKOWYCH NUMERACH OD 504 DO 512 PROSZONE SA O UDANIE SIĘ DO PRZEJCIA J ... OSOBY ....”

Spojrzelicie na identyfiaktory ... przejscie J a za nim wielka przygoda w Colonial marine stało dla was otworem .
W strone przejsci ruszyło ok. 50 osob ...
Hostessa z granatowej spudnicy , lekko za kolana , białej bluzce i firmowym usmieche sprawdzała kolejno karty identyfikacyjne kazdej osoby ... przepuszczjąc ja w głąb długiego na prawie 100 m rękawa ....
 
denis jest offline  
Stary 27-01-2007, 16:29   #3
Sheol
 


Poziom Ostrzeżenia: (0%)
Wysoki, silnie zbudowany Indianin pokazał hostessie ID'ka, nie reagując w żaden sposób na jej sztuczny uśmiech. Jego spizowa twarz pozostała nieruchoma, nawet nie przyjżał się nogom dziewczyny, jakby byłą robotem. Przed chwilą przepuścił przed sobą cały tłum, wszedł w rękaw jako ostatni. Ewidentnie nie miał ochoty iść w tłumie. Tu z tyłu miał spokój. Kilkakrotnie oglądał się za siebie. Nie nerwowo, nie z tęsknotą... Szedł przed siebie, śmiało w stronę nieznanego. To był nawyk. Trzeba wiedzieć co ma się za sobą. Nie u wszystkich jeszcze powstał. Może ten Indianiec jest po prostu podatny na pokrzykiwania sierżantów? Nie tylko on się oglądał, ale on jeden tak spokojnie, w taki sposób...
 
 
Stary 27-01-2007, 16:30   #4
Maczek
 


Poziom Ostrzeżenia: (0%)
Tymi zarzucił worek na plecy rozejrzał się po innych cisnących się to tego terminala. Był mocno podekscytowany. Zaczynała się jego największa przygoda. To będzie wreszcie coś wielkiego. Nie jakieś tam dupowate rzeczy które robił do tej pory. To jest wyzwanie!. Nadeszła jego kolej. Podszedł do firmowej laseczki i pokazał identyfikator do odprawy.

- Hello maleńka. Fajne wdzianko. Jak wrócę to się z tobą umówię. Czekaj na mnie.

Wyszczerzył się i puścił do niej oko, popatrzył jeszcze na jej zgrabne nóżki i wesoło ruszył przez rękaw. Trzeba teraz jakieś dobre miejsce na podróż znaleźć, najlepiej koło jakiejś niezłej dupencji. Najbardzij kręciły go malutkie Azjatki o czarnych, prostych włosach i dziewczęcych buziach.
 
 
Stary 27-01-2007, 18:13   #5
 
Khalida's Avatar
 
Reputacja: 1 Khalida jest jak niezastąpione światło przewodnieKhalida jest jak niezastąpione światło przewodnieKhalida jest jak niezastąpione światło przewodnieKhalida jest jak niezastąpione światło przewodnieKhalida jest jak niezastąpione światło przewodnieKhalida jest jak niezastąpione światło przewodnieKhalida jest jak niezastąpione światło przewodnieKhalida jest jak niezastąpione światło przewodnieKhalida jest jak niezastąpione światło przewodnieKhalida jest jak niezastąpione światło przewodnieKhalida jest jak niezastąpione światło przewodnie


Szła machinalnie, przed siebie. O mało nie minęła kobiety z korporacji bez podania jej ID. Wróciła sie i podała jej identyfokator. Gdy wszysko było w porządku poszła dalej, nie zważajac na nikogo.
 
__________________
Każdy powinien mieć motto.
Nawet jeśli jest dziwne:
"I'm greedy, not stupid..."
Widzicie?
Khalida jest offline  
Stary 27-01-2007, 19:50   #6
 
Tamriel's Avatar
 
Reputacja: 1 Tamriel ma wspaniałą reputacjęTamriel ma wspaniałą reputacjęTamriel ma wspaniałą reputacjęTamriel ma wspaniałą reputacjęTamriel ma wspaniałą reputacjęTamriel ma wspaniałą reputacjęTamriel ma wspaniałą reputacjęTamriel ma wspaniałą reputacjęTamriel ma wspaniałą reputacjęTamriel ma wspaniałą reputacjęTamriel ma wspaniałą reputację


Keske zamyślił się gdy ostatnia osoba pokazywał przepustkę zebrał się do biegu. Wyjął z tylniej kieszeni identyfikator. Machnął panience przed patrzałkami i wcisnął się w rękaw. "Zdążyłem". Westchnął ciężko przemieszczając się za Indianinem. "Ciekawe czego szuka ten czerwonoskóry facet w CM. Chyba nie ma zamiaru zostać wojakiem, bo pewnie jeszcze trzyma skalp pod pazuchą." Zaśmiał się w myślach. Był młody i zdażało mu się być jeszcze nie poważnym. Chciał zmnieć się i wydawało mu sie, że dobrze trafił. Mógł spotkać wielu ludzi. Jeszcze takiego zgromadzenia różnych narodowości nie widział. Nawet na stoku śmigając na snowboardzie nie było tyle ludu co w hali odlotów. "Ciekawe czy mają kukurydze na pogładzie, jakoś mnie smak na nią nachodzi".
 
__________________
Yami yori mo nao kuraki mono, Yoru yori mo nao hukaki mono Konton no umi yo, tayutoishi mono, konjiki narishi yami no oo Ware koko ni nanji ni negau, ware koko ni nanji ni chikau Waga maeni tachifusagarishi subete no orokanaru mono ni Ware to nanji ga chikara mote hitoshiku horobi o ataen koto o! Giga Sureibu!
Tamriel jest offline  
Stary 27-01-2007, 21:16   #7
 
denis's Avatar
 
Reputacja: 1 denis jest godny podziwudenis jest godny podziwudenis jest godny podziwudenis jest godny podziwudenis jest godny podziwudenis jest godny podziwudenis jest godny podziwudenis jest godny podziwudenis jest godny podziwudenis jest godny podziwudenis jest godny podziwu


Dalton

Kobieta spojrzała na ciebie . Jej wyraz twarzy na krotka chwile zmienił się w „usmiech firmowy nr 2 „
Kiwneła głowa po czym zwrociła się do nastepnej osoby ...




Rękaw był długi ...
Białe sciany przypominaly widywane czasem w wiadomosciach telewizyjnych ruchome laboratoria .
Wreszczie cała grupa dotarła do okragłej sluzy ... Trzech uzborjonych , ubranych w kamuflaż „urban „ żołnierzy
Popedzali rekrutow ...
RUSZAC SIĘ !! NIA MAMY CAŁEGO DZNIA NA WASZE DYRDYMAŁY ...- zołnierze najwyrazniej byli nawykli do krzykow ... – RUKI ... RUSZAC SIĘ !!
Stalowa sluza , srednicy dwóch metrow skrywała za soba jasno rozswietlone pomieszczenie , w którym
Rownymi rzedami rozmieszczone były fotele .
Kilkanascie kobiet i kilkudziescieciu mezczyzn powoli zajmowało miejsca ...
Kabina była pozbawiona okien . Jaskrawe swiatło raziło w oczy ....



Gdy już wszycy zajeli swoje miejsca .. do kabiny wszedł zołnierz .. w reku trzymał sporej wiekosci worek .
- Wszycy posiadajacy w bagazu alkohol , papierosy lub inne uzywki ... niech wrzuca to wszystko do worka ... na pokładzie stacji jest całkowity zakaz posiadania tych uzywek .
Po kabinie przeszedł szum ... kilka osob siegneło po swoje troby czy plecaki wyjmujac stamtad paczki papierosow , czy niewielkie butelki z roznego koloru płynami ...

Gdy wszyscy którzy chceli się pozbyc „towarow nielegalnych „ umiescili je w worku ... oficer zawiazał worek , zaplombował go i opuscił pomieszczenie ...
Sluza powoli się zamykała ... po chwili wszycy usłyszeli syk od strony jedynego wyjscia .
Mijały minuty ...


Dalton

Obok ciebie miejsce zajał człowiek wzrostu ok. 170 , szczupły lekko szpalkowaty o nienatturalnie duzym nosie ... Głotko przyczesnae włosy i bluza Uniwerysteu Minessota swiadczyły ze jest swiezo upieczonym absolwentem ... lub kims kto z Tym uniwersytetem miał cos wspolnego ...
Ciagle rozgladał się i wycierał rece w spodnie ...
Gdy sluza się zamkneła spojrzał lekiliwie w strone wamknietego wyjscia i usmiechnał się do ciebie niepewnie ...


Idaho

Wszedłes jako jeden z ostatnich ...
Dłuzsza chwile musiałes się rozgladac za wolnym miejscem ...
W zasadzie do wyboru miałeś dwa ...
Jedno obok odoby która w grupie wyrozniała się otyłoscia w reku trzymał chusteczke i ciagle ocierał pot z czoła ...drugie wolne miejsce było obok niskiej białej dziweczyny o krotkich rudych włosach ... niezbyt ładnej twarzy i wielu piegach ... Trzymała na kolanach niewielki laptop i stukala cos na nim zawziecie ... nawet nie zwrociła uwagi gdy Idacho usiadł obok niej..
Indianin poczół delikatny zapach konwalii dopiegajacy do niego od strony dziewczyny ...


Simonow

W zasadzie miejsce znalazło się samo ...
Weszła do kabiny gdy nadeszła jej kolej i usiadła na pierwszym z brzega fotelu ...
Spojrzała obok ... na fotelu obok niech siedział młody człowiek , można powiedziec „blady murzyn „ – blady chyba bardziej ze starchu niż z karnacji skory ...


Paymounth


Wszedłes do kabiny jako ostatni ...
Krotka chwila na rozejrzenie się ... pozostało jedno wolne miejsce ...
A właciwie 2/3 miejsca ... gdyz fotel obok zajmował dosych otyły jegomosc bynajmiej ... wiek na oko około 25 może troche wiecej - ... trzymał w reku chusteczke która co chwila wycierał spocone czoło .
Ponaglony przez zołnierzy , chcac nie chcac usiadłes na fotelu ...
Zapach potu był ... hmm drazniacy ...
Przez chwile przeszło ci przez mysl jak taki człowiek był w stanie przejsc wszytkie testy sprawnosciowe ...




Po tym jak sluza się zamkneła ... mineło kilka minut
Naraz , niespodziewanie wszysko w kamienie zaczeło drzec .. swiatła troche przygasły ... Cichy pomruk urachamianych silnikow wypełnuił cała kabine .
 
denis jest offline  
Stary 27-01-2007, 21:50   #8
 
Tamriel's Avatar
 
Reputacja: 1 Tamriel ma wspaniałą reputacjęTamriel ma wspaniałą reputacjęTamriel ma wspaniałą reputacjęTamriel ma wspaniałą reputacjęTamriel ma wspaniałą reputacjęTamriel ma wspaniałą reputacjęTamriel ma wspaniałą reputacjęTamriel ma wspaniałą reputacjęTamriel ma wspaniałą reputacjęTamriel ma wspaniałą reputacjęTamriel ma wspaniałą reputację


Paymounth
"Czego się drzesz frandzlu wstrętny, nie popychaj mnie, bo ja Cię pchnę, ale nie ręką."
Czuł się jak jedna z krów pędzona do rzeźni, na ubój.
" Jak tak dalej pójdzie to jeszcze mi znaczek przypieczentują, a to raczej nie będzie przyjemne, chyba za dużo flimów się naoglądałem".
Westchnął sobie pod nosem. Widząc ostatnie wolne siedzenie opadała mu mina.
"No tak, a mnie trafia się super towarzysz drogi. Ciekawe jak on przeszedł testy. Chyba, że przerobili część jego tłuszczu na smalec i wykupili od niego. Co za głupie myśli mi po głowie chodzą."
- Sorry, ale mógłby pan się przesunąć, bo zajmuje pan moje miejsce?
Starał się załatwić tą sprawę grzecznościowo. Grubas nie pachniał fiołkami, a fałdy niepotrzebnego tłuszczu wylewały mu się poza spodnie. Nie był to wymarzony widok w tym momencie, ale chyba będzie musiał się przemęczyć.
" No coż usiąde sobie, wcisnę się, a jak nie będzie coś pasowało tej kupie tłuszczu to zatańczymy z nim inaczej."
Już rózne próby dokuczenia i wywalczenia swojego przechodziły Keske przez myśli.
 
__________________
Yami yori mo nao kuraki mono, Yoru yori mo nao hukaki mono Konton no umi yo, tayutoishi mono, konjiki narishi yami no oo Ware koko ni nanji ni negau, ware koko ni nanji ni chikau Waga maeni tachifusagarishi subete no orokanaru mono ni Ware to nanji ga chikara mote hitoshiku horobi o ataen koto o! Giga Sureibu!
Tamriel jest offline  
Stary 27-01-2007, 22:44   #9
Sheol
 


Poziom Ostrzeżenia: (0%)
Indianiec spokojnie zajął miejsce obok dziewczyny. Chciał skinąć głową towarzyszce podróży, jednak kiedy nie zareagowała na jego pojawienie się, odwrócił twarz i wbił nic nie wyrażające, spokojne spojrzenie w przestrzeń przed sobą. Jego nozdra poruszyły się lekko, kiedy wyczół zapach kwiatów. Oparł się wygodnie w fotelu, czekając na to, co przyniesie przysłość.
 
 
Stary 27-01-2007, 23:59   #10
Maczek
 


Poziom Ostrzeżenia: (0%)
Tymi rzucił worek pod nogi i zajął miejsce. Jeszcze praktycznie nikogo nie było. Dopiero się schodzili do środka kolejni pasażerowie. No cóż. Nie ma w czym wybierać. To miejsce dobra jak każde inne. Mogło być gorzej. Pomyślał zerkając w stronę grubasa, który właśnie wtaczał się na pokład. Ciekawe jak długo będziemy tu siedzieć. Nie dam rady zbyt wiele wysiedzieć w jednym miejscu. Po chwili dosiadł się ktoś na drugie miejsce. No cóż.

- Cześć. Z uniwerku uciekłeś czy jak?

Zaczął jakąś drętwą rozmowę żeby ukryć rosnące zdenerwowanie. Jakoś chyba dotrzemy na miejsce.
 
 
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 20:30.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172