[komentarze] Anioły kontra demony

**Redone** · 16-02-2007, 18:33

Sesja zaczęta. Początkowy post napisany. Pewnie nie bardzo wiecie co teraz więc już mówię

Jak widzicie miejsce akcji to Toruń, czas akcji to zeszłe lato. Chciałabym aby każdy z was opisał teraz godzinkę ze swojego życia. Opiszcie też swój wygląd. Po prostu napiszcie co robicie na ziemi w taki ładny wtorkowy poranek

Możecie napisać gdzie mieszkacie, czym się zajmujecie akurat, czy macie jakieś zlecenia z góry. Wszystko co podpowie wam wyobraźnia, po prostu się wczujcie

Życzę udanej gry, i czekam na dokończenie postaci od tych którzy jeszcze tego nie zrobili

Glyph · 17-02-2007, 00:15

Mam nadzieję, że takie rozpoczęcie się spodoba. Wprawdzie nie miałem pewności, czy uda mi się rzut na przejęcie kontroli nad Allanem, ale ponieważ ustaliliśmy go jako startową powłokę uznałem, że będzie udany.
Jeszcze nasuwa mi się pytanie. Ponieważ jako kyriotate mogę kontrolować kilka istot na raz, to zastanawia mnie, czy przechodząc z jamnika na człowieka pozbawiłem się kontroli zwierzaka, czy też mogę ich kontrolować obu?

**Redone** · 17-02-2007, 13:37

Fajny post Glyph, bardzo mi się podobał

I tak, możesz kontrolować ich obu.

Mój kolejny post pewnie dopiero w poniedziałek lub wtorek, bo Lorn w weekend nie ma dostępu do neta. Nie mniej jednak czekam na resztę graczy

Malekith · 18-02-2007, 00:39

Odnośnie posta plenty'ego:

Ładnie, ładnie... To dla mnie ciekawe doświadczenie zobaczyć w postach mordki wykładowców z mojego wydziału, w tym dziekana Lemańczyka

Ale pan prof. dr hab. Andrzej Rozkosz o ile mi wiadomo nie ma bladego pojęcia o SQL'u i informatyce praktycznej... to matematyk... od statystyki. Do tego prodziekan do spraw studentów, człowiek typu "do rany przyłóż" moim zdaniem

Tym niemniej miło widzieć w miarę dobre przygotowanie do sesji. Ale uśmiałem się do łez...

Tak trzymaj - masz piwo za tego posta!

A odnośnie samej sesji - zaczynam żałować, że się nie zgłosiłem :P Ale perspektywa jakiegoś turlania kośćmi trochę mnie odepchnęła :P

**Redone** · 18-02-2007, 12:00

Oj Mal Mal, mówiłam że turlania będzie jak na lekarstwo :P Ale ty chyba nie słuchasz co do ciebie mówię

Zresztą, zawsze możesz się jeszcze zgłosić, nadmieniłam to w rekrutacji

A to że Rozkosz nie zna się na informatyce to szczegół taki, ja chcę wprowadzić do sesji zdjęcie pewnego miejsca w okolicach Poznania, i wcale mnie to nie obchodzi że to daleko od Torunia

plenty · 18-02-2007, 20:17

Cytat:

Napisał Malekith

Odnośnie posta plenty'ego:

Ładnie, ładnie... To dla mnie ciekawe doświadczenie zobaczyć w postach mordki wykładowców z mojego wydziału, w tym dziekana Lemańczyka

Ale pan prof. dr hab. Andrzej Rozkosz o ile mi wiadomo nie ma bladego pojęcia o SQL'u i informatyce praktycznej... to matematyk... od statystyki.

Wiem wiem... miał być Wojciech Rytter, ale on z Warszawy jest, sporo czasu za granicą spędził i poza tym zobaczyłem zdjęcie i... powiedzmy że mi wszystko razem nie przypasowało. A pan Rozkosz został wybrany ze względu na nazwisko, nomen omen pasujące do postaci

, oraz właśnie funkcję prodziekana.

Przeleciałem dane o pracownikach katedry, i wybrałem pana Andrzeja ostatecznie.
Wprawdzie nie zna się on wybitnie na informatyce, ale moja postać nadrabia to własną wiedzą... a tematu przeprowadzonego wykładu szczęśliwie nie podałem, więc nawet ujdzie w zderzeniu z rzeczywistością

Taki bonusik:
Andrzej Rozkosz
Studia podyplomowe: w zakresie projektowania i eksploatacji sieci komputerowych, nauczania matematyki
Studia doktoranckie: w zakresie matematyki, informatyki
Dyscypliny KBN: matematyka, informatyka
A że nie zmyślam, można kliknąć tutaj .
Tutaj karykatura pana Andrzeja.
Konferencja z jego udziałem (referat o nauczniu informatyki)
W Toruniu nie znają właściwego języka

Darmowe korepetycje czekają też w tym roku studentów Wydziału Matematyki i Fizyki Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu. Na początku I semestru studenci zdadzą test z podstaw przedmiotów. Kto nie przejdzie, będzie chodził na wykład "Matematyka elementarna". - Większość osób, które przyjmujemy, nadaje się na nasze studia, ale nie potrafi budować poprawnych zdań w języku matematycznym - wyjaśnia Andrzej Rozkosz, prodziekan wydziału.

Przychodzą ludzie bez szans

Dzięki za piwko, ale nadal nie do końca wiem o co w nich chodzi

Kasa bodaj za długość posta, a piwka od ludzi, ale jak i po co i skąd się biorą?

A ogólnie w Toruniu byłem kilka razy ledwie, choć pochodzę z Bydgoszczy

, więc tylko na internecie mogę bazować. Kilku profesorów z mojego kierunku pracowało jednocześnie na UKW i w Toruniu. to się nasłuchałem

, ale za mało to na sesję...

Redone ma nadal otwartą rekrutkę, o ile pamiętam, przyłącz się, będę miał od kogo realia ściągać :d

**Redone** · 18-02-2007, 21:00

plenty, tu wyjaśniałam po co są piwa: http://lastinn.info/p49051.html#49051
wystarczy poszukać

Ja w Toruniu też byłam kilka razy ledwie

Jeśli coś się będzie nie zgadzać z realiami to naprawde nie szkodzi

Malekith · 18-02-2007, 21:06

Właśnie miałem napisać o tym adresie... ale wykasowałeś

Bo to adres gmachu uczelni a nie jego prywatny

Co do przyłączenia się, to muszę jeszcze zastanowić i przeczytać dokładniej podręcznik :P Bo nie wiem z czym to się je :P Pomyślimy... 8) A nawet jeśli to wtedy do niezgodności realiów będę się, khem khem... czepiał

Taki już jestem :P

plenty · 18-02-2007, 21:45

Ja to mam pecha... oboje odpisaliście kiedy nadal edytowałem post... ten adres to faktycznie nie jego, ale przepisałem skądś podany jako adres domowy :/. poszukam może dalej...

A czepiaj się, przynajmniej sesja zyska! Dla mnie Toruń na zawsze pozostanie centrum wyznaniowym Religii Toruńsko-Katolickiej z jego świątobliwością T.R. na czele, oraz krajową ostoją H5N1

System nie jest trudny, ale podręcznik pokręcony jak kazirodcze dziecę progericznego rodzeństwa z Czarnobyla... Kartę postaci robiłem koło 12 godzin łącznie, grzebiąc po podręczniku (nie znalazłem indeksu - a jest, jak mi wykazała Redone). Druga karta to byłaby godzinka, albo i pół...

Nie wszystkie zasady znam na pamięć, bo jest tego masa... ale jak raz przeczytasz we właściwym kontekście (czyli idąc drogą zapętlających się czasem, wielokrotnych odsyłaczy), zapamiętujesz od razu, bo jest to dość intuicyjny system.

Z testami na forum będzie słabo - a poza tym i tak większość zależy od MG i jego interpretacji warunków towarzyszących testowi... dobra na sesję na żywca, ale IMO do pbf ciężka w zastosowaniu... więc i bez deklaracji Redone o unikaniu kości nie mogły by one nazbyt często gościć w postach

plenty · 20-02-2007, 22:36

Lorn, miałeś opisać godzinę z życia postaci a nie mój wczorajszy dzień... ale (prawie) wszystko się zgadza

16-02-2007, 18:33	#1
Redone Patronaty i PR Reputacja: 1	[komentarze] Anioły kontra demony Sesja zaczęta. Początkowy post napisany. Pewnie nie bardzo wiecie co teraz więc już mówię Jak widzicie miejsce akcji to Toruń, czas akcji to zeszłe lato. Chciałabym aby każdy z was opisał teraz godzinkę ze swojego życia. Opiszcie też swój wygląd. Po prostu napiszcie co robicie na ziemi w taki ładny wtorkowy poranek Możecie napisać gdzie mieszkacie, czym się zajmujecie akurat, czy macie jakieś zlecenia z góry. Wszystko co podpowie wam wyobraźnia, po prostu się wczujcie Życzę udanej gry, i czekam na dokończenie postaci od tych którzy jeszcze tego nie zrobili __________________ Courage doesn't always roar. Sometimes courage is the quiet voice at the end of the day saying, "I will try again tomorrow.” - Mary Anne Radmacher

17-02-2007, 13:37	#3
Redone Patronaty i PR Reputacja: 1	Fajny post Glyph, bardzo mi się podobał I tak, możesz kontrolować ich obu. Mój kolejny post pewnie dopiero w poniedziałek lub wtorek, bo Lorn w weekend nie ma dostępu do neta. Nie mniej jednak czekam na resztę graczy __________________ Courage doesn't always roar. Sometimes courage is the quiet voice at the end of the day saying, "I will try again tomorrow.” - Mary Anne Radmacher

18-02-2007, 12:00	#5
Redone Patronaty i PR Reputacja: 1	Oj Mal Mal, mówiłam że turlania będzie jak na lekarstwo :P Ale ty chyba nie słuchasz co do ciebie mówię Zresztą, zawsze możesz się jeszcze zgłosić, nadmieniłam to w rekrutacji A to że Rozkosz nie zna się na informatyce to szczegół taki, ja chcę wprowadzić do sesji zdjęcie pewnego miejsca w okolicach Poznania, i wcale mnie to nie obchodzi że to daleko od Torunia __________________ Courage doesn't always roar. Sometimes courage is the quiet voice at the end of the day saying, "I will try again tomorrow.” - Mary Anne Radmacher

18-02-2007, 21:00	#7
Redone Patronaty i PR Reputacja: 1	plenty, tu wyjaśniałam po co są piwa: http://lastinn.info/p49051.html#49051 wystarczy poszukać Ja w Toruniu też byłam kilka razy ledwie Jeśli coś się będzie nie zgadzać z realiami to naprawde nie szkodzi __________________ Courage doesn't always roar. Sometimes courage is the quiet voice at the end of the day saying, "I will try again tomorrow.” - Mary Anne Radmacher

18-02-2007, 21:06	#8
Malekith Reputacja: 1	Właśnie miałem napisać o tym adresie... ale wykasowałeś Bo to adres gmachu uczelni a nie jego prywatny Co do przyłączenia się, to muszę jeszcze zastanowić i przeczytać dokładniej podręcznik :P Bo nie wiem z czym to się je :P Pomyślimy... 8) A nawet jeśli to wtedy do niezgodności realiów będę się, khem khem... czepiał Taki już jestem :P __________________ Są dwa rodzaje ludzi: ci, co robią backupy i ci, co będą je robić...

17-02-2007, 00:15	#2
Glyph Reputacja: 1	Mam nadzieję, że takie rozpoczęcie się spodoba. Wprawdzie nie miałem pewności, czy uda mi się rzut na przejęcie kontroli nad Allanem, ale ponieważ ustaliliśmy go jako startową powłokę uznałem, że będzie udany. Jeszcze nasuwa mi się pytanie. Ponieważ jako kyriotate mogę kontrolować kilka istot na raz, to zastanawia mnie, czy przechodząc z jamnika na człowieka pozbawiłem się kontroli zwierzaka, czy też mogę ich kontrolować obu?

18-02-2007, 00:39	#4
Malekith Reputacja: 1	Odnośnie posta plenty'ego: Ładnie, ładnie... To dla mnie ciekawe doświadczenie zobaczyć w postach mordki wykładowców z mojego wydziału, w tym dziekana Lemańczyka Ale pan prof. dr hab. Andrzej Rozkosz o ile mi wiadomo nie ma bladego pojęcia o SQL'u i informatyce praktycznej... to matematyk... od statystyki. Do tego prodziekan do spraw studentów, człowiek typu "do rany przyłóż" moim zdaniem Tym niemniej miło widzieć w miarę dobre przygotowanie do sesji. Ale uśmiałem się do łez... Tak trzymaj - masz piwo za tego posta! A odnośnie samej sesji - zaczynam żałować, że się nie zgłosiłem :P Ale perspektywa jakiegoś turlania kośćmi trochę mnie odepchnęła :P __________________ Są dwa rodzaje ludzi: ci, co robią backupy i ci, co będą je robić...

18-02-2007, 21:45	#9
plenty Reputacja: 1	Ja to mam pecha... oboje odpisaliście kiedy nadal edytowałem post... ten adres to faktycznie nie jego, ale przepisałem skądś podany jako adres domowy :/. poszukam może dalej... A czepiaj się, przynajmniej sesja zyska! Dla mnie Toruń na zawsze pozostanie centrum wyznaniowym Religii Toruńsko-Katolickiej z jego świątobliwością T.R. na czele, oraz krajową ostoją H5N1 System nie jest trudny, ale podręcznik pokręcony jak kazirodcze dziecę progericznego rodzeństwa z Czarnobyla... Kartę postaci robiłem koło 12 godzin łącznie, grzebiąc po podręczniku (nie znalazłem indeksu - a jest, jak mi wykazała Redone). Druga karta to byłaby godzinka, albo i pół... Nie wszystkie zasady znam na pamięć, bo jest tego masa... ale jak raz przeczytasz we właściwym kontekście (czyli idąc drogą zapętlających się czasem, wielokrotnych odsyłaczy), zapamiętujesz od razu, bo jest to dość intuicyjny system. Z testami na forum będzie słabo - a poza tym i tak większość zależy od MG i jego interpretacji warunków towarzyszących testowi... dobra na sesję na żywca, ale IMO do pbf ciężka w zastosowaniu... więc i bez deklaracji Redone o unikaniu kości nie mogły by one nazbyt często gościć w postach __________________ Samotny pośród ludzi wielu / skazany na wygnanie w świecie realnym, / w nierzeczywistości znajdę ukojenie... / żegnajcie!

20-02-2007, 22:36	#10
plenty Reputacja: 1	Lorn, miałeś opisać godzinę z życia postaci a nie mój wczorajszy dzień... ale (prawie) wszystko się zgadza __________________ Samotny pośród ludzi wielu / skazany na wygnanie w świecie realnym, / w nierzeczywistości znajdę ukojenie... / żegnajcie!