|
Archiwum sesji z działu Inne Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemach innych (wraz z komentarzami) |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
19-02-2007, 23:43 | #1 |
Reputacja: 1 | [komentarze] Opowieści o Lindis Lightdream Witam współtwórców opowieści i czytelników (których, mam cichą nadzieję, zyskamy sporą ilość). Choć nie będziemy się porozumiewać co do fabuły opowiadania to jednak komentarze są niezbędne choćby do wyjaśniania jakichkolwiek nieścisłości, wątpliwości czy powiadamiania o sprawach nie cierpiących zwłoki. No i oczywiście liczę na jakieś komentarze od czytaczy Pierwsza sprawa organizacyjna: musimy ustalić kolejność odpisywania. Pierwszy post już jest, kolejny ma wrzucić Kerm, więc teraz pozostaje dogadać się tylko co do pozostałej dwójki - Aliena i Krakova. Proponuję kolejność wg nadsyłanych prac, czyli najpierw Krakov, potem Alien - ale jeśli chcecie odwrotnie to nie ma żadnego problemu. Decyzja należy do Was. Tak więc zaczynajmy zabawę |
19-02-2007, 23:53 | #2 |
Reputacja: 1 | Wpisuje się pierwszy jako czytelnik. Rekrutacja bardzo mi się podobała i nie mogłem doczekać się rozpoczęcia sesji. Pozostaje życzyć mi wielu nieoczekiwanych zwrotów akcji, niezapomnianych opisów i ciekawych dialogów. Powodzenia |
19-02-2007, 23:59 | #3 |
Reputacja: 1 | Gratuluję pomysłu i życzę powodzenia! Mogę się zapisać jako stały czytelnik, bo opowiadania mi się nigdy nie nudzą, a to co zaczęłaś Milly jest po prostu cudne! Podoba mi się i z niecierpliwością czekać będę na kolejną jego część, bo ciekawa jestem co też stało się temu mężczyźnie i co Lindis będzie robić do poranku pozdrawiam
__________________ Sore wa... Himitsu desu ^_~ |
20-02-2007, 11:30 | #4 | |||
Administrator Reputacja: 1 | Witam wszystkich - zarówno współautorów, jak i wiernych czytelników - i tych, którzy już nimi są, i tych, którzy dopiero dołączą się do tego grona... Mam nadzieję, że nie zawiedziemy niczyich oczekiwań Cytat:
Szampana, na cześć pomysłodawczyni Cytat:
Cytat:
Ale jej postępowanie (na razie) nie zależy ode mnie... Jedno pytanie - ile czasu ma każdy na odpowiedź? Wiem, że muzy nie należy poganiać, ale nasi wierniczytelnicy mogliby | |||
20-02-2007, 16:36 | #5 |
Reputacja: 1 | Kłaniam się nisko współtowarzyszom jak i czytelnikom, których, mam nadzieję, nie zabraknie. Sprawa projektu trochę przycichła ostatnio (a przynajmniej do mnie żadne wieści nie docierały ) i zaczęło mnie to już trochę niepokoić. Jak widać była to tylko cisza przed burzą... Tak czy inaczej bardzo cieszę się z tego, iż opowieść w końcu na dobre się rozpocznie oraz z tego, że koniec końców udało mi się załapać . Pozostaje mi tylko podziękować i zapewnić, że dołożę wszelkich starań by nie zawieść... Co do kolejności to jest mi właściwie wszystko jedno. Jeśli tylko Alien nie ma nic przeciwko to mogę być następny Kerm z tym poganianiem muzy to bywa różnie... Moją trzeba czasami pogonić do roboty, żeby się nie rozleniwiła zanadto.
__________________ Gdzieś tam, za rzeką, jest łatwiej niż tu. Lecz wolę ten kamień, bo mój. Ćwierćkrwi Szatan na forumowej emeryturze. |
20-02-2007, 19:41 | #6 |
Reputacja: 1 | I ja zapisuję się jako wierna czytelniczka, chciałam do was dołączyć jednak doszłam do tego, że nie znajdę czasu aby w niej uczestniczyć. Mimo to będę chętnie czytała każdy post, a twórcom życzę dożytowniej weny
__________________ "Miłość jest dziką siłą. Kiedy próbujemy ją okiełznać, pożera nas. Kiedy próbujemy ją uwięzić, czyni z nas niewolników. Kiedy próbujemy ją zrozumieć, miesza nam w głowach." |
20-02-2007, 20:04 | #7 |
Reputacja: 1 | Już sie bałem że ta "sesja" nie dojdzie do skutku bo czekałem na jakąś wiadomość od Milly. Nie powiem ,że jestem bardzo mile zaskoczony i ucieszony. Ja teraz dopiszę ciąg dalszy i mam nadzieje że nie bedziecie mi mieli za złe ,bo wprowadze troche od siebie. Jakby co dajcie mi w łeb to przestane tyle zmieniać w fabule oraz jesli konwencja jaką chce wprowadzić nie bedzie wam odpowiadać ,bo sądze ,że zbytnie puszczeie nas samopas sprawiłoby ,ze mógłbym zrobić zupełnie osobny niezależny wątek (o czym nie powiem nie myślałem przez chwle :P ) Wybacz Milly ,że tak leniwie napiszę tego posta ,ale poza tobą raczej nikt nie zrozumie
__________________ Great men are forged in fire it is the privilege of lesser men to light the flame |
23-02-2007, 10:25 | #8 | |
Administrator Reputacja: 1 | Alien_XIII - parę spraw... 1 - techniczna Pisz, proszę, przecinki tak jak kropki - "przyklejone" do poprzedzającego wyrazu.... 2 - wątpliwości... a) słońce w zenicie, to raczej południe... o rosie trudno mówić b) zwykle nie starczają dwie godziny, by mięso się popsuło i zaczęło cuchnąć (i to w nocy) Ale nie upieram się.... W końcu to inny świat 3 - sprawa zasadnicza Cytat:
Mam wrażenie, że faktycznie chcesz wprowadzić swoją konwencję... Ponieważ to ma być wspólne opowiadanie, a nie tylko Twoje, zatem nie dziw się, że ten pomysł spotka się z pewnym oporem... W każdym razie z mojej strony Zatem prośba - nie forsuj aż tak swojej koncepcji przebiegu akcji... Daj więcej szans innym... | |
23-02-2007, 15:00 | #9 |
Reputacja: 1 | Mea culpa. 1) Podstawowy mój błąd. Nie umiem sę odzwyczaić, gdyż po prostu weszło w krew: słowo , spacja, przecinek. Gdyby nie program do usuwania błędów mielibyśmy tę notke najeżoną literówkami niczym Bałtyk śmieciami 2)Mea culpa. Nie zwracam uwagi na pierdołki. 3)Never more Dzięki za wytknięcie błędów. Mi serio takie pomagają
__________________ Great men are forged in fire it is the privilege of lesser men to light the flame |
23-02-2007, 19:37 | #10 | ||
Reputacja: 1 | Cytat:
Cytat:
Nie przeskakujcie też za bardzo z czasem do przodu - jeśli w poprzednim poście nie było wyraźnie zaznaczone, że jakaś scena została zakończona, to ciągnijcie ją dalej. Kerm w poście zaznaczył, że gdzieś w ciemnościach coś wpatruje się w Lindis. Alien przerwał tą scenę oznajmiając, że jest już ranek - wątek urwał się właściwie w środku. Mam nadzieję, że w przyszłości nie będzie takich przerw czasowych, bo to też nie jest do końca zasadne. Ale panowie - jak na początek to jest naprawdę nieźle. Niedługo się rozkręcimy i wpadniemy w rytm takiego pisania, że nie będą się nam zdarzały takie wpadki. Więc póra w dłoń... | ||