|
Archiwum sesji z działu Inne Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemach innych (wraz z komentarzami) |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
17-03-2007, 11:11 | #1 |
Reputacja: 1 | [Sesja] Władca Pierścieni nowa przygoda Gdy wojownicy przybyli do Rivendel odbyła się kolejna w historii narada dotycząca całego Śródziemia, gdy wszyscy umilkli przemówił Arnathel- Moi mili stajemy przed tym samym niebezpieczeństwem, co nasi przodkowie i mam nadzieje, że podołamy, a mianowicie chodzi o Saurona, dowiedzieliśmy się od naszego jasnowidza, iż Sauron wdarł się swoim umysłem do nieśmiertelnych krain elfów i przekabacił na swą stronę Elronda, Garadiele i Gandalfa. Wiemy także, iż dowiedział się, że może odzyskać moc ponownie zdobywając młot, którym wykuł pierścień i na którym umieszczona jest dalsza część napisu widniejącego kiedyś na pierścieniu. Wiemy także, że młot ten znajduje się gdzieś w lasach Lothlorien, nasi naukowcy jak i żołnierze już go szukają a kiedy już znajdą udacie się do Mordoru by go zniszczyć w lawie płynącej pod ziemią gdyż wulkan podczas niszczenia pierścienia wybuchł i się zawalił jednak jest jedno niebezpieczeństwo pod ziemią Mordoru Sauron odbudowuje swe imperium. Teraz, kiedy powiedziałem wam wszystko, co wiem może macie jakieś pytania? UWAGA!!! Prześlijcie mi na PW swoje karty postaci.
__________________ "Anduril płomień zachodu wykuty ze zwonków Narsila"(Władca Pierścieni Powrót Króla) |
17-03-2007, 12:44 | #2 |
Reputacja: 1 | Arton -Kiedy wyruszamy?? Mój miecz jest żądny krwi ORKÓW!!- odezwał się basowy głos mężczyzny w Gondorskiej zbroi... -Jam jest Arton, przybywam z Gondoru...- mówiąc wstał. Mężczyzna był średniego wzrostu, odziany w zbroje Gondoru, bez hełmu. Włosy brązowe rozpuszczone, po ramiona. Szlachetne rysy twarzy sprawiały, że budził respekt. Gdy wstał zgromadzeni dostrzegli jego miecz, prosty miecz bez zdobień. Koło krzesła leżał pawęż z godłem Gondoru , Białym Drzewem. |
17-03-2007, 12:52 | #3 |
Reputacja: 1 | Uspokój się Artonie i usiądź-Powiedział Arnathel-Wyruszymy gdy tylko odnajdziemy młot, a to może trochę potrwać, dlatego usiądź i poczekaj do końca narady a wtedy możesz jeżeli chcesz pomóc szukać młota lub odpocząć na łonie natury.
__________________ "Anduril płomień zachodu wykuty ze zwonków Narsila"(Władca Pierścieni Powrót Króla) |
17-03-2007, 16:22 | #4 |
Reputacja: 1 | ... - Yénillor morne Tulinte I quettar Tercáno nuruva Lothlórien - zaśpiewała po cichu, jakby do siebie piękna elfica o czarnych oczach. Widać było że wzruszyła ją ta nazwa. Nagle wyrwała się z zamyślenia i wstała. - Nazywam się Nassini. Jestem elfką. Jedną z ostatnich które zamieszkiwały dawniej cudowną krainę Lothlorien- powiedziała śpiewnie w języku elfów. Po chwili, zorientowała się że nie wszyscy tu rozumieją zamierający już język elfów, więc powtórzyła to we wspólnej mowie. Rozumiem, iż odnalezienie tego młota, to tylko kwestia czasu? |
17-03-2007, 18:16 | #5 |
Reputacja: 1 | Tego nie wiemy do końca, gdyż pewne jest że ukrył go kiedyś pewien mag i rzucił na niego wiele czarów miedzy innymi zapobiegający wykryciu go przez jasnowidzów i palantir.-Powiedział Eirnal.
__________________ "Anduril płomień zachodu wykuty ze zwonków Narsila"(Władca Pierścieni Powrót Króla) |
22-03-2007, 21:08 | #6 |
Reputacja: 1 | ... -Rozumiem - Odpowiedziała elfka. - Dręczy mnie jeszcze jedno pytanie. Jak to możliwe że Młot się znalazł w Lothlorien? Kto go ukrył i kiedy? Po zniszczeniu Pierścienia, czy kiedy żyły tam jeszcze elfy.- Zapytała. Na jej twarzy widać było przejęcie. - Mam też propozycję. Najkrótsza droga do Mordoru wiedzie przez góry. One jednak o tej porze roku są nie do przebycia. Jest jeszcze droga przez gościniec, pełna kupców i podróżników, którzy mogliby zadawać niezręczne pytania. Zostaje więc podróż przez Morię. A z Morii najkrótsza droga do Mordoru wiedzie przez Lothlorien. W takim razie nie ma potrzeby by przeniesiono Młot do Rivendell. Możemy wyruszyć gdy będziemy gotowi, a Młot przejąć w Lothlorien. Droga do Lasu zajmie nam bez żadnych utrudnień miesiąc podróży szybkim krokiem. - Powiedziała elfica, a gdy to mówiła, na każde wspomnienie o Lothlorien oczy jej błyszczały. Gdy skończyła, usiadła z wdziękiem i wpatrzyła się pytająco w Arnathela. Miała na sobie piękną elficką suknię i medalion elfów - taki jakie mają wszystkie elfice. |
23-03-2007, 13:31 | #7 |
Reputacja: 1 | Odyseja [i]Jeszcze nie planowaliśmy jak przeniesiemy młot do Mordou, ale raczej weźmiemy twoje spostrzeżenia pod uwagę. A o młocie wiemy to, że ukrył go jakiś potężny mag jednak jego czary uniemożliwiają nam wykrycie, kim był.[i]
__________________ "Anduril płomień zachodu wykuty ze zwonków Narsila"(Władca Pierścieni Powrót Króla) |
23-03-2007, 17:11 | #8 |
Reputacja: 1 | Arton Mężczyzna opanował swój gniew. Wstał i przemówił: Moi mili... Nasza Elfka- spojrzał na Nassini -Ma rację. Powinniśmy przebyć pod górami, przez Morie. W Lothlorien przejmiemy młot i do dzieła. Można wyruszać lada dzień, jak dojdziemy do dawnej siedziby Elfów a młota jeszcze nie będzie to pomożemy szukać. Co Wy na to?- Zapytał Kapitan Gondoru. Po tych słowach stał nadal, czekając na odpowiedź. |
23-03-2007, 19:14 | #9 |
Reputacja: 1 | Piękna elfka skinęła głową i uśmiechnęła się. Zmyśliła się - Z jednej strony pragnęła ujrzeć krainę swojego dzieciństwa, a z drugiej obawiała się zawodu, iż kraj ten aż tak bardzo się zmienił... |
24-03-2007, 10:38 | #10 |
Reputacja: 1 | Arnathel wstał i przemówił-Dobrze wyruszymy do Lothorien jutro rano, a gdy znajdziemy tam młot wyruszymy do Mordoru przez Morie mam nadzieję że to dobry pomysł. A teraz czy macie jeszcze jakieś pytania odnośnie misji?
__________________ "Anduril płomień zachodu wykuty ze zwonków Narsila"(Władca Pierścieni Powrót Króla) |