|
Archiwum sesji z działu Inne Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemach innych (wraz z komentarzami) |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
02-04-2007, 20:33 | #21 |
Reputacja: 1 | Nie bardzo interesując się walką na śmierć i życie z ohydnymi pająkami, Alessa zwalnia kroku udając, że w ogóle nie zauważyła, że cokolwiek zaatakowało jej ‘towarzyszy’. Zastanawiam się, co taka osoba jak ja, może robić w takim miejscu, jak to – zamyśliła się. Po chwili zorientowała się, że przy zwłokach znajdujących się niedaleko, leży jakiś sztylet. Starając się nie zwrócić na siebie zbytniej uwagi, postanawia dokładniej przyjrzeć się przedmiotowi. Mijając walczących towarzyszy spogląda na srebrnowłosego Elfa. Jak na Elfa, to całkiem przystojny – pomyślała, lecz szybko odrzuciła od siebie tą myśl, schylając się po sztylet. |
02-04-2007, 20:46 | #22 |
Reputacja: 1 | Powoli odzyskał czucie w rękach sie gnał po miecz i z wielkim trudem udało mu sie pokonać pająka który zabierał sie do konsumpcji jego sparaliżowanego ciała, po woli odzyskał czucie w nogach i podszedł po cichu do kobiety która sięgała po sztylet szybko chwycił ja za rękę i dokładnie sie jej przy paczył. -Nawet umarłego chcesz okraść, wiem kim jesteś Alesso. Płacą mi 600 sztuk złota za twoją głowę widze ze nie okradasz tylko kobiety, zabrał sztylet i schował pod płaszcz. Ale teraz nie pora na złoto, nie jestem zbyt ufny wobec obcych wiec nie byłem zbyt miły a ten sztylet nie jest tylko zwykła błyskotką coś w nim jest coś więcej a tak poza tym to jestem Drake. Ostatnio edytowane przez Dreak : 02-04-2007 o 20:48. |
02-04-2007, 20:52 | #23 |
Reputacja: 1 | Podbiegł do kilku osób po czym zapytał: -Hej! Co tu sie dzieje- Spojrzał na martwe pająki i powiedział: -To one was zaatakowały... hmm... trzeba uważać, szkoda, że wczesniej tu nie dobiegłem.- Jeszcze tylko ukratkiem spoglądał na jakiegos trupa lezącego na ziemi Uhh... w co ja się wpakowałem, własnie teraz bym sobie studiował spokojnie magiczne księgi, czy coś w tym stylu. |
02-04-2007, 20:52 | #24 |
Reputacja: 1 | - Widocznie twój informator jest za mało doinformowany - odgryzła się, po czym 'wyrwała' swoją rękę z uścisku i spojrzała z nienawiścią w oczach na mężczyznę. - Nie okradam kobiet, a martwemu z pewnością się nie przyda. Tak czy siak, teraz to ty ukradłeś ten sztylet, chowając go pod płaszcz - powiedziała, uśmiechając się ironicznie. - Sześćset sztuk złota? W takim razie uprzedź mnie, kiedy będziesz chciał odciąć mi głowę - warknęła. Ostatnio edytowane przez Cold : 02-04-2007 o 20:55. |
02-04-2007, 20:55 | #25 |
Reputacja: 1 | -Hej, no co się dzieje, o... jaki sztylet chodzi?? Hmm..?? No powiecie mi czy nie??- Ohh... gdybym tu był kilka sekund wczesniej na pewno wiedziałbym o co chodzi... |
02-04-2007, 21:07 | #26 |
Reputacja: 1 | -Ty też nie przyszłaś tu bez celu wpadłaś w ten portal przypadkowo, na wzgórzu też chciałaś ten łuk, nie zamierzam odcinać ci twojej ślicznej główki wiec spokojnie to bardziej ja się powinienem martwić. -Poklepał sie po sztylecie który ma za płaszczem. - Nic się nie stało Altharisie zaatakowały nas tylko pająki choć my juz dalej. – mówi przebijać mieczem pajęczynę. |
02-04-2007, 21:10 | #27 |
Reputacja: 1 | -Doobrze...- Odpowiedział bardzo zdziwiony Altharis "Nie mam zamiaru odcinać ci twojej ślicznej główki"?? Co to w ogóle miało znaczyć, czy ta kobieta ma się czego obawiac ze strony tego... elfa?? |
02-04-2007, 21:20 | #28 |
Reputacja: 1 | - Ha! Nie bądź śmieszny! Na co mi jakiś głupi łuk? Nawet nie potrafię się posługiwać tym ustrojstwem - powiedziała, starając się, aby jej ton głosu był w miarę chłodny. Kto się czubi, ten się lubi. - Przyszło jej na myśl. - Ha! Bardzo zabawne... - pomyślała, po czym spojrzała ukradkiem na srebrnowłosego. - Czemu ja się jemu tak przyglądam, dziwne... - W każdym bądź razie, radziłabym ci trzymać język za zębami - warknęła w stronę Dreak'a. |
02-04-2007, 21:23 | #29 |
Reputacja: 1 | Ent zobaczył jak jego "towarzysz" sobie poradził z zagrożeniem. Tanuandenbaum nie interesował się pająkami. Cóż mu mogą zrobić te drobne zwierzątka. On stanie sobie na śrdku i będzie obserwował co się wokół dzieje. Wogóle dlaczego oni walczą z pajączkami. Z tego co wiedział o zwierzętach a wiedział o nich wszystko one bały się bardziej od tych osobników. Kiedy już ustawił się na dogodnej pozycji wyciągnął niedawno znaleziony sztylet i podał go do istoty płci damskiej. Zauważył iż chciała mieć jakiś kawałek metalu to może jej dać swój. Tanowi i tak się nie przyda. Trzymał mocno swa "ręką" aby tylko ona mogła wziąć to coś. Podając jej, powiedział: -Chyba jest to Ci potrzebne-powiedział to dość powoli, więc kobieta miała czas aby wziąć sztylet. Mogła go sobie wziąć pod warunkiem, że odda kiedy przestanie jej być potrzebny. |
02-04-2007, 21:24 | #30 |
Reputacja: 1 | -To jak niby byś się tu znałazła? Ja przez pułapkę zastawioną przez tego piekielnego maga wypatrosze mu flaki jak go złapie więc jest jeszcze jakiś inny portal? Może to nie była pułapka? Może ktoś lub coś chciało byśmy tu się spotkali. |